Abriella myślała, że życie nie może być gorsze, po tym, jak jej siostra, w ramach spłaty długu, została sprzedana władcy Dworu Cieni. Ale kiedy Abriella zostaje uwikłana w sieć kłamstw, którą sama stworzyła, sprawy komplikują się jeszcze bardziej.
Na Dworze Cieni toczy się wojna, a Abriella nie jest w stanie postawić się po żadnej ze stron. Skąd może wiedzieć, jakich wartości bronić, skoro nie zna już nawet samej siebie? Im bardziej jest rozdarta od środka, tym wyraźniejsze staje się, że przepowiednie nie kłamią – Abriella ma ważną rolę do odegrania w losach królestwa. Czy się jej to podoba, czy też nie.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 520
Tytuł oryginału: Theses Twisted Bonds
Tłumaczenie: Karolina Podlipna
Nienawidząca fae Abi nie chce mieć z nimi nic wspólnego, nawet jeśli miałoby to oznaczać przymieranie głodem i brak dachu nad głową. Kiedy jednak w ramach...
Przeczytane:2024-01-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
"Nasze zerwane więzi" to właśnie książka, z którą postanowiłam spędzić pierwszy dzień nowego roku. Na tłumaczenie drugiego tom dylogii "These Hollow Vows" autorstwa Lexi Ryan, czekałam z niecierpliwością od chwili, gdy przeczytałam pierwszą część w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. Czy "Nasze zerwane więzi" urzekły mnie w tym samym stopniu, co "Nasze puste przysięgi"? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Po wydarzeniach, które miały miejsce pod koniec pierwszego tomu życie Abrielli skomplikowało się jeszcze bardziej. Chociaż w Faerie trwa wojna, dziewczyna nie do końca wie, po której ze stron powinna się opowiedzieć, ponieważ została wielokrotnie oszukana przez tych, którzy byli dla niej bliscy i zwyczajnie ma problem z tym, by określić, komu w tej sytuacji może nadal ufać. Właśnie dlatego Abriella mimo fizycznej niedyspozycji, postanawia uciec z pałacu złotej królowej. Czy spotka na swojej drodze nowych sprzymierzeńców? Czy Abriella odegra ważną rolę w dalszych losach królestwa? Czy kolejne tajemnice wyjdą na jaw? Kto ostatecznie zasiądzie na tronie w Dworze Cieni? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że ta część była bardziej dynamiczna niż poprzednia, chociaż sam początek nieco mi się dłużył. W "Naszych pustych przysięgach" autorka stopniowo zapoznawała czytelników z bohaterami, by następnie płynnie przejść do właściwej akcji. Tutaj tego nie ma, ponieważ większość postaci jest już czytelnikom znana. W zamian za to już na początku lądujemy w samym środku wydarzeń, tylko po to, by następnie wpaść w wielką dziurę rozważań Abrielli. Na szczęście dalej jest już nieco lepiej, zaczynają pojawiać się nowi bohaterowie, którzy popychają historię do przodu, by wreszcie mogła ruszyć z kopyta i z każdą kolejną przeczytaną stroną rozwijała się i gmatwała, do tego stopnia, że w pewnym momencie naprawdę można zwątpić, czy wszystkie rozpoczęte wątki, kiedykolwiek stworzą logiczną całość. I o dziwo, stworzyły, co naprawdę zrobiło na mnie wrażenie, ponieważ na niektóre rozwiązania w ogóle bym nie wpadła.
Chociaż nie myślałam, że jako wielbicielka romansów kiedykolwiek to powiem, ale w zasadzie najmniej podobał mi się w tej części właśnie wątek romantyczny. Oczywiście nie jest tak, że całkowicie mi się nie podobał, ale w pewnym momencie zaczął mnie zwyczajnie męczyć, ponieważ ile razy można czytać o "bólu złamanego serca".
Niemniej jednak "Nasze zerwane więzi" to kontynuacja, na którą czekałam i która zdecydowanie spełniła moje oczekiwania. Była taka, jaką ją sobie wyobrażałam -- pełna magii, zwrotów akcji i przygód. Dlatego myślę, że cała dylogia "These Hollow Vows" jest godna uwagi. Może nie będzie specjalnie odkrywcza dla tych, którzy kochają fantastykę nie od dziś, ale uważam, że zadowoli czytelników, którzy podobnie jak ja, są mniej zaznajomieni z tym gatunkiem literackim.