Drugi tom dylogii ,,Na zawsze". Historia miłości, która się narodziła... A nie miała prawa istnieć. On był dla niej zakazany. Ona wiedziała, że nie jest w stanie dłużej się opierać. I że chce wiedzieć, jak smakuje grzech. Łucja nie rozumie, dlaczego Daniel odsunął się od niej. Był jej oparciem i zawsze mogła na nim polegać, a teraz... go nie ma. Czuje się samotna. Porzucona. Jednak zaczyna pojmować, że ta tęsknota ma inny smak. Oznacza... coś jeszcze. Uczucie, które ją przeraża. Lecz pragnienie bliskości jest silniejsze, a pożądanie powoli wypiera rozum. Kroczą po linie zawieszonej nad przepaścią. Nie potrafią utrzymać równowagi. Tej nocy spadną oboje.
Ograniczenie wiekowe: +16, kontrowersyjne treści.
Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: 2024-06-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 252
„Nawet jeśli cały świat będzie cię wytykać palcami, szykanować i nienawidzić, ty kochaj. Cały świat i siebie.”
Kontynuacja losów Łucji i Daniela. I cóż mogę rzec. Tak naprawdę niezbyt wiele. Po prostu jest wzruszająco. Pelno emocji, tych dobrych i tych złych. Pełno rozterek u głównych bohaterów, wyrzeczeń, bólu, ale również dużo miłości i pasji. Los okrutnie z nich zadrwił, ale walczyli w pierwszej części z tym zakazanym uczuciem, z odrzucenie najbliższych, z brakiem akceptacji... i widać w drugiej części dalej walczą. Ale czy wygrają? Przekonajcie się sami. :) Zachęcam do lektury.
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org.przez Pośredniczkę książek.
Dwudziestoczteroletnia Stefania doskonale wie, jak smakuje sukces. Skończyła zwyróżnieniem studia dziennikarskie, pracuje w prestiżowym piśmie kobiecym...
Zwykle bajki kończą się szczęśliwie. Ale w prawdziwym życiu trzeba zawalczyć o happy everafter. Majka i Kajetan przeżyli ciężkie chwile. Trudności jednak...
Przeczytane:2019-12-22,
"I nawet kiedy ciebie nie chcę,
I nawet kiedy już nie mogę,
To zawsze idę w twoją stronę
Uzależniłem się, to chore"
Smolasty ft. Otsochodzi, Uzależniony
Po śmierci mamy świat Daniela i Łucji się rozpada. Ich rodzina nie funkcjonuje jak należy, każdy z domowników żyje swoim życiem. Zosia - dziewczyna Daniela jest coraz bardziej zazdrosna o Łucję, a doprowadzi to do tego, że nastolatka przestanie być bezpieczna. Rodzeństwo zaczyna rozumieć, że prawdopodobnie nigdy nie będą razem. Życie ciągle rzuca im kłody pod nogi, a największą przeszkodą do wspólnego życia są oni sami. Muszą walczyć z uczuciem, które ich rani i gdy wydaje się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku nagle świat znów się wali.
Z wielką niecierpliwością czekałam na drugi tom historii zakazanej miłości. Anna Szafrańska tak rozbudziła moją ciekawość w pierwszym tomie, że nie mogłam się doczekać kontynuacji. Jednak z napisaniem recenzji musiałam odczekać kilka dni, żeby ochłonąć po lekturze.
Muszę przyznać, że ta część zdecydowanie bardziej mi się podobała. Pierwsza była świetna, ale w tej zdecydowanie więcej się dzieje i naprawdę nie mogłam się oderwać od lektury. Wydaje się, że zarówno Łucja jak i Daniel dojrzali, choć czasem odnosiłam wrażenie, że jednak nie do końca. Relacja Łucji i Daniela wchodzi na całkiem inne tory. Znajdziemy tu dużo więcej emocji, ukradkowe spojrzenia, pocałunki. Pierwszy tom pokazał trudną, zakazaną miłość, a drugi, że miłość jest nie do zatrzymania. Nie można z nią walczyć, zatrzymać, odciąć się choćby człowiek próbował ze wszystkich sił.
A taka miłość jaka połączyła rodzeństwo budzi skrajne emocje. Wydaje nam się nieprawdopodobna, niemożliwa, a czasem nawet zła i może budzić swojego rodzaju niechęć. Podobało mi się, że autorka nakreśliła stosunek otoczenia do tego co się dzieję między bohaterami i z jakim piętnem musieli się zmierzyć.
Muszę przyznać, że w pewnym momencie nie wiedziałam jak zakończy się ta książka. Ciągle działo się coś nowego, a czasem pewne opisy powodowały, że musiałam się sama zastanowić jakbym zareagowała bądź w myślach mówiłam do bohaterów "nie, nie rób tego".
Cieszę się również, że temat śmierci mamy Łucji i Daniela nie był przemilczany. Pokazuje z jakimi trudnymi emocjami przyszło zmierzyć się rodzeństwu i jak każdy na swój sposób radzi sobie ze stratą i bólem.
Dzięki autorce świat Daniela i Łucji pochłonął mnie bez reszty.
Znów na pochwałę zasługują cytaty przed każdym rozdziałem, które bardzo mi się podobały i były niesamowicie trafne.
Wielkie brawa dla Anny Szafrańskiej, bo książka była świetna i na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.