Tata zabiera Olę i Edka oraz kolegę Oli, Stefka na biwak do lasu, żeby dzieciaki nie siedziały cały czas przy komputerach. Podczas wyprawy wszyscy śpią pod namiotem, rozpalają ognisko, urządzają nocny bieg, łowią ryby, a następnego dnia wracają do domu wykończeni ,,tym całym świeżym powietrzem".
Wydawnictwo: Dwukropek
Data wydania: 2020-09-16
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Sallys far er langt ude i skoven
Kolejna część przygód Oli i jej taty. Tym razem tata Oli chce zabrać ją i jej brata Edka na biwak do lasu ponieważ cały czas siedzą i grają na tablecie.
Tata Oli jednak nie przemyślał do końca tego wyjazdu i więcej razy zrobił z siebie pośmiewisko niż nauczył czegoś swoje dzieci. Okazało się że jednak nie tak łatwo rozbić namiot albo rozpalić ognisko przy pomocy słońca gdy mamy noc. Tata Oli to zabawny człowiek który rozśmiesza mnie i moją córkę do łez.
Uwielbiamy tę serię i mam nadzieję że będzie więcej książek z ich przygodami.
Już dawno się tak nie ucieszyłam przy lekturze książki dla dzieci. I nie dlatego, że tata Oli nie zawsze sobie radził z zadaniami, które wziął sobie na głowę, ale dlatego, że wreszcie ktoś pisze książki, które nie są pedagogiczne ponad miarę. To znaczy, owszem, pedagogika w nich jest, ale z humorem, jest lekko, z polotem i zgodnie z duchem czasu. Dość już ramot, które trzeba dzieciom tłumaczyć i wyświechtanych frazesów ze szkółki niedzielnej. Ola i reszta bohaterów są soczyści, nieprzerysowani, zwyczajni i prawdziwi, współcześni. Używają urządzeń elektronicznych i rozmawiają ze sobą jak normalne rodziny, a to już nie jest takie częste w książkach dla dzieci. I oczywiście szata graficzna, która w literaturze dla najmłodszych ma ogromne znaczenie. I tu ukłon w stronę rodziców, bo jest ładnie, kolorowo, dzieci łapią o co chodzi, ale kreska z poczuciem humoru do zrozumienia przez dorosłych. Chętnie sięgniemy z maluchami po inne książeczki z tej serii. Bardzo nam się podobało :)
- Ja tam bym chciała być dorosła - westchnęła Ola. - Taa. A ja bym wolał być dzieckiem - rozmarzył się tata. A co by było, gdyby tak naprawdę Ola nagle...
Tata Oli jest bardzo dobrym tatą, ale czasami ma naprawdę obciachowe pomysły. Gdy gra z kolegami ze świetlicy w piłkę nożną albo pokazuje Stefkowi zdjęcia...