Nie dowiesz się, co miłość może zmienić w twoim życiu, jeśli nie dasz jej szansy.
Marta, architektka wnętrz, to młoda kobieta z przytłaczającym bagażem doświadczeń. Przez lata bita i poniżana przez męża, dopiero po jego śmierci zaczyna odzyskiwać wewnętrzny spokój. Gdy pewnego dnia poznaje Piotra, przystojnego lekarza, na nowo budzi się w niej nadzieja na to, że mogłaby być szczęśliwa z mężczyzną. On również czuje, że Marta jest wyjątkową osobą, z którą chciałby spędzić resztę życia… Ale nie zawsze miłość jest tak prosta, jak byśmy tego chcieli. Niezaleczone traumy, powracające wątpliwości i strach, który nie pozwala zaufać sprawiają, że relacja Marty i Piotra pełna jest bolesnych momentów. Czy wystarczy im sił, by na dobre przepędzić koszmary przeszłości?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-12-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 282
Język oryginału: polski
Niedawno skończyłam powieść "M+P=Love".
To historia miłości dwojga ludzi Marty i Piotra. Para poznaje się przez przypadek, w momencie gdy kobieta potrzebuje pomocy lekarskiej. Tak się składa, że mężczyzna jest lekarzem i oferuje kobiecie pomoc. Między bohaterami rodzi się uczucie.
Niestety Marta nie wierzy w miłość, ani w to, że może być z Piotrem szczęśliwa. W przeszłości była bita, krzywdzona i poniżana przez swojego męża.
Zła przeszłość ciągle ma na nią wpływ. Kobieta jest nieufna, boi się uwierzyć w miłość. Ich relacja jest bardzo trudna. Piotr również jest po rozwodzie, ma synka, ale bardzo chce być z Martą, opiekować się nią i zapewnić bezpieczeństwo.
Czy Marta mu zaufa? Czy czeka ich piękna, wspólna przyszłość?
"M+P=Love" to ciekawie napisana książka o relacjach międzyludzkich.
Piotr walczy o Martę. Gdy ona wątpi w ich związek i oddała się, on robi wszystko by byli razem. Jest silnym, ustabilizowanym emocjonalnie mężczyzną, który czuje, że Marta jest kobietą jego życia.
Autorka pokazuje jak bardzo traumatyczne relacje damsko-męskie, wpływają na kolejne związki. Nie pozwalają zapomnieć o bólu i strachu z przeszłości. Tylko, że miłości zawsze trzeba dać szansę. Odważyć się, wyjść jej naprzeciw. Wtedy wszystko może się zmienić na lepsze.
Powieść Anny Barczyk-Mews to bardzo udany debiut literacki. Jest to pierwsza część serii. Mam nadzieję, że kontynuacja losów bohaterów będzie równie udana.
Polecam serdecznie 📚
"Gdy ktoś daje ci serce, bierzesz odpowiedzialność za jego życie".
Kochaj, jakby od tego zależało twoje życie. Ludmiła, energiczna trzydziestolatka, adeptka krav magi, nie boi się nikogo i niczego. Po zakończeniu nieudanego...
Nie odkładaj szczęścia na potem! Czy można kochać tak bardzo, że rezygnuje się ze swoich zasad i przekonań? To pytanie zadaje sobie Gabriela, która po...
Przeczytane:2021-01-03,
"Nie dowiesz się, co miłość może zmienić w twoim życiu, jeśli nie dasz jej szansy..."
A dziś recenzja książki Anny Barczyk-Mews pt. "M+P=Love".
Historię czyta się bardzo szybko już od pierwszych stron. Poznajemy w niej młodą Martę, która jest architektką i ma za sobą ogromny bagaż doświadczeń.
Dziewczyna nie ma zaufania do nowo poznanych osób, boi się nawiązać jakąkolwiek inną relację z mężczyzną, ponieważ za każdym razem myśli, że skończy się to tak jak w jej małżeństwie.
Marta przez lata była bita przez swojego byłego męża, dopiero po jego śmierci zaczyna wychodzić trochę na prostą...
Piotr - lekarz, po rozwodzie samotnie wychowuje swojego synka Adasia. Kiedy na swojej drodze spotyka Martę... wie, że kobieta jest wyjątkowa i czuje, że to na nią czekał całe życie.
Niestety ich relacja nie należy do łatwych. Marta cały czas boi się zaangażować. Uważa, że Piotr będzie taki sam jak jej były mąż; ciągle się boi i ucieka przed miłością...
Może czasami warto zaufać tej drugiej osobie i dać sobie szansę na miłość?
Żałuję tego, że książka się skończyła i muszę teraz czekać na drugą część:D Mam nadzieję, że autorka się pośpieszy z pisaniem :P
"Gdy ktoś oddaje Ci serce, bierzesz odpowiedzialność za jego życie..."
Z tymi pięknymi słowami Was zostawiam i życzę Wam dobrego dnia:)