MIA nigdy nie była w stałym związku. Nie dlatego, że coś jest z nią nie tak. Po prostu do tej pory nikt nie zrobił na niej odpowiedniego wrażenia. Ma nudną pracę i nudne ciuchy, za to niebanalnych przyjaciół. Dziewczyna kocha Notting Hill i muzykę poważną. Kiedy pod wpływem impulsu postanawia udowodnić swojej przyjaciółce, że nie jest zwykłą nudziarą, jej życie nabiera tempa i rumieńców.
WILL jest muzykiem rockowym, który przyjechał do Londynu z irlandzkiego miasteczka Clifden. Jego zespół ma za sobą wydanie debiutanckiej płyty i właśnie pracuje nad kolejną. William kocha swojego psa i wkurzać ludzi. Znakiem rozpoznawczym chłopaka są koszulki z obraźliwymi napisami. Jest przyzwyczajony do tego, że jego widok zwala kobiety z nóg. W kontaktach z innymi jest ostrożny i wycofany.
Co wydarzy się, gdy tych dwoje skrzyżuje swoje ścieżki? Na pewno żadne z nich nie jest przygotowane na to, co czeka ich w takim przypadku.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-10-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 354
Język oryginału: Polska
Co się wydarzy, gdy los dwojga ludzi, będących zupełnym przeciwieństwem, nagle skrzyżuje swoje ścieżki? Dogadają się, czy może będą toczyć bitwę na śmierć i życie? O takiej dwójce możemy przeczytać w debiutanckiej książce Agnieszki Olszewskiej „Moja irlandzka piosenka”. Pierwsze co przykuwa wzrok, to przepiękna i tajemnicza okładka. A jak z treścią należącą do gatunku New Adult?
Mia Orwell na co dzień pracuje w nudnej firmie jako księgowa, mieszka w małym mieszkaniu, spędza czas z przyjaciółmi i wiedzie spokojne i można powiedzieć zwyczajne życie. Kocha muzykę klasyczną i nigdy nie była w stałym związku. Można rzec, że prawdziwa z niej nudziara. Pewnego razu wskutek impulsu dziewczyna podejmuje spontaniczną decyzję. By udowodnić przyjaciółce, że nie jest z nią tak źle, wysyła CV do agencji opiekującej się celebrytami. Ta decyzja spowoduje, że jej życie nabierze tempa i rumieńców i dalekie będzie od życia nudziary. Dziewczyna dostaje pracę, lecz nie wie jeszcze czyją zostanie asystentką. Tym celebrytą okaże się znany muzyk rockowy — Will Call. Jego zespól właśnie wydał debiutancką płytę i pracuje nad materiałem do kolejnej. William kocha swojego psa, a także uwielbia wkurzać ludzi. Jego znakiem rozpoznawczym są koszulki z obraźliwymi napisami. Zachowuje się niczym bóg, a jego widok zwala kobiety z nóg. Czy ta dwójka będzie umiała nawiązać nić porozumienia?
Mia i Will – dwa światy, a jednak pewnego dnia ich losy się skrzyżują. Jak Mia, ułożona, ciepła i mało rozrywkowa dziewczyna odnajdzie się w świecie sarkastycznej gwiazdy rocka? Ich pierwsze spotkanie nie będzie należało do najprzyjemniejszych, praca też łatwa nie będzie. Nie obędzie się bez skakania sobie do oczu, odnoszenia się z kpiną oraz ironią. Jak pracować w takich warunkach, zwłaszcza że wyglądający jak bóg Will coraz bardziej będzie się podobał dziewczynie. Główna bohaterka, która prowadzi narrację, spodobała mi się od samego początku. Jej wrażliwość i cięty język zyskały moją sympatię. Will natomiast wydawał mi się aroganckim celebrytą, jednak okazało się, że wcale taki złym bohaterem nie jest. Podobało mi się, że autorka w bardzo subtelny sposób skonstruowała fabułę i uczucie, które zaiskrzyło między bohaterami, rozwijało się bardzo delikatnie. Nie znajdziemy tutaj scen ociekających seksem, ale odnajdziemy przepiękną historię miłosną, rozwijającą się powoli i rozważnie. Ogromnym zaskoczeniem było pojawienie się tajemniczej bohaterki. Nic o niej nie wiemy, kobieta pojawia się w niespodziewanych okolicznościach i po chwili znika. Kim jest? Okazuje się, że autorka bardzo sprytnie do książki romantycznej wplotła wątek kryminalny i wyszło jej to bardzo dobrze!
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że debiutancka książka będzie na tak wysokim poziomie. Gdybym nie wiedziała, że autorką książki jest Polka, to założyłabym, że autorką jest pisarka zza granicy. Książka idealnie oddaje gatunek New Adult, jest napisana z taką lekkością, że książka „czyta się sama”. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, można odnieść wrażenie, że gdzieś tam za rogiem naszej ulicy zaraz wyjdzie Mia z psem na smyczy, a w barze tuż obok usłyszymy rockową muzykę graną przez zespół Willa.
Debiutancka książka Anny Olszewskiej jest przesycona klimatem Londynu oraz przepięknej Irlandii. Choć wątek romantyczny został napisany z subtelnością, to bohaterowie nie raz skoczą sobie do gardła. Dodajmy jeszcze rockową muzykę oraz wątek kryminalny i wieczór z tą książką będzie należał do udanych. Polecam.
Nad Zalewem Czorsztyńskim górują dwa zamki, jednak to nie one rzucają cień na taflę jeziora. Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych...
Czy jedno zdjęcie może zmienić wszystko? Natasza była świetnie zapowiadającą się baletnicą, kiedy zdarzył się wypadek. Okaleczona fizycznie i psychicznie...
Przeczytane:2020-07-22, Ocena: 3, Chcę przeczytać, 52 książki 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 26 książek 2020, 12 książek 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Nie lubię książek w których pozbawia się zycia zwierzęcia bez zadnej wzmianki w opisach.
Co do bohaterów; ja ich polubiłam pomimo ze są to dosyć szablonowe postacie. Ile razy juz było ze przyjaciel jest gejem. Wiem podobno jest to najlepszy przyjaciel kobiety więc pewnie dlatego taka para występuje często w książkach i filmach.
Co do samej akcji zgadzam się z poprzedniczkami długo dlugo trwa a finał kończy się w moment.
Ogolnie książkę czytalo się szybko, myślę ze bardziej może trafić do młodszych czytelników tak do ok. 26 r.z