Przejmująca opowieść o tym, że aby zacząć naprawdę żyć, czasem potrzebujemy potężnego huraganu, który zburzy nasze pozornie idealne życie.
Witek, syn i wnuk znanych wrocławskich adwokatów, od dłuższego czasu czuje, że świetlana przyszłość, którą ze szczegółami zaplanowała dla niego rodzina, w jego oczach wcale nie rysuje się w jasnych barwach. Uwikłany w sieć zależności i wpływów ojca oraz dziadka, od lat posłusznie próbuje znaleźć w niej miejsce dla siebie. Dopiero dzwonek do drzwi w pewien lutowy wieczór zmusza go do szybkiego wyplątania się z tej na pozór bezpiecznej sieci i wypłynięcia na życiową głębię. Czy wystarczy mu odwagi, by rozpocząć życie od nowa?
Debiutancka powieść Magdaleny Mikutel opowiada historię tak nieprawdopodobną, jak nieprawdopodobne mogą być tylko prawdziwe ludzkie losy. To, co słabe i ułomne, staje się w niej źródłem odwagi i siły, a to, co na pozór idealne i bez skazy, okazuje się kruchą konstrukcją, którą zburzyć może jedno słowo prawdy. Zarówno Witek, jak i ludzie, którzy w najtrudniejszych dla niego chwilach stają na jego drodze, przekonują się, że szczęście to nie idealne życie bez przeszkód, lecz zdolność przechodzenia przez nie z wiarą, że za nimi czekają nowe szanse i możliwości.
"Mój syn" to jednak przede wszystkim wzruszająca, pełna ciepła i humoru, świetnie napisana opowieść o kiełkującej miłości, która zanim dojrzeje, musi przetrwać życiowe huragany, nawałnice, a czasem nawet potężne gradobicia. Żeby się to udało, trzeba jednak odważyć się spełniać własne marzenia i zaufać w Boży plan, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się on zupełnym szaleństwem.
Książka bardzo ciekawa i pełna optymizmu. O ludzkich słabościach, o sile wsparcia, o wyborze ścieżki życia. Wartościowa lektura nie tylko dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością, niezależnie czy dziecko ma dobę, czy kilka lat.
dr Olga Komorowska, pracownik naukowy UG, mama młodej kobiety z zespołem Downa, autorka bloga olgakomorowska.pl
Czy trudności, których doświadczamy w życiu, mogą nam pomóc odnaleźć szczęście? Debiutancka powieść Magdaleny Mikutel to niezwykłe świadectwo, że wszystko, co nas spotyka, ma swój sens, a najpiękniejszych rzeczy możemy doświadczyć, przyjmując do swego życia to, co najbardziej słabe i niechciane.
Emilia Litwinko, mama trojga wcześniaków, autorka powieści, książek dla dzieci oraz bloga katolickamama.pl
Magdalena Mikutel, z wykształcenia pedagog specjalny, prywatnie szczęśliwa żona Roberta i mama Marysi, Łucji, Szymka, Zuzi i Anieli. Z racji okoliczności mistrzyni szybkich obiadów, wymyślania awaryjnych planów, codziennie lawirująca w świecie skomplikowanych dziecięcych emocji. Pasjonatka literatury, nad wszystkie książki kochająca jednak Pismo Święte. Obserwacja tego, jak w jej życiu Ono staje się rzeczywistością, jest jej największą fascynacją.
Wydawnictwo: eSPe
Data wydania: 2021-09-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Jakiś miesiąc temu miała miejsce premiera debiutanckiej książki Magdaleny Mikutel „Mój Syn”, książka ukazała się nakładem wydawnictwa ESPE, w cyklu opowieści z wiary. Opis wydawcy był bardzo intrygujący, a ponieważ dodatkowo książka otrzymała wiele pozytywnych recenzji, nie potrafiłam odmówić sobie przyjemności zakupu tej pozycji. Od razu zdradzę, że to były dobrze wydane pieniądze.
Książka przedstawia losy trójki młodych ludzi, studentów wrocławskich uczelni. Witek pochodzący z nobliwej prawniczej rodziny czuje, że nie da rady spełnić nadziei dziadka i ojca, i kontynuować tradycji. Paweł to student polonistyki, którego życie tylko z pozoru jest nudne i Aniela studentka położnictwa, która z jakiegoś powodu jest na urlopie dziekańskim. Jak się jednak okazuje za fasadą zwykłego, poukładanego życia kryją się ludzkie dramaty i tragedie, demony, z którymi w końcu trzeba się zmierzyć. W pewnym momencie czytelnik możne nawet zwątpić, że doczeka happy endu, a bohaterowie doświadczą szczęścia i miłości.
Mój syn to piękna i wzruszająca, a przede wszystkim trzymająca w napięciu powieść o życiowych wyborach, poszukiwaniu siebie i miłości, której daleko do hollywoodzkiej bajki. Tu wszystko jest takie prawdziwe, często trudne, ale przez to piękne i pociągające. Autor w jednym z wywiadów przyznała, że jej ulubioną książką jest Pismo Święte i tę miłość widać na kartach tej powieści. A ponieważ, jak zaznaczyłam powyżej, jest to książka z cyklu opowieści z wiary, to wątek wiary i Pana Boga jest w niej mocno obecny.
Gorąco polecam.
Zaskakująca opowieść o tym, że Bóg prośby o rzeczy wielkie bierze całkiem na serio! Minął rok od pewnego lutowego wieczoru, kiedy to życie przyjaciół...