By pokochać na nowo, trzeba rozliczyć się z przeszłością.
Wyniosła i pewna siebie Sue od lat zarządza ekskluzywnym domem publicznym zwanym Rezydencją, ciesząc się szacunkiem zatrudnionych tam dziewczyn. Aby jednak zapracować na swoją pozycję, musiała pokonać wiele przeszkód, które zostawiły w niej trwały ślad. Sue nie chce zostać nigdy więcej zraniona, dlatego trzyma mężczyzn na dystans. Zaangażowana w swoją pracę i zamknięta na nowe uczucie Sue skrywa tajemnicę, którą chce chronić za wszelką cenę. Ale wkrótce przekona się, że nie da się w nieskończoność uciekać przed prawdą o sobie...
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2022-02-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 278
Język oryginału: polski
Sue przeszła w życiu wiele, nie zawsze robiła jak, trzeba, o czym doskonale wie, popełniła błędy, o których nie zapomni nigdy, kochała mocno, lecz bez wzajemności. Rezydencja stała się dla niej ostoją, choć miała tu pracować tylko chwilę, mieć czas na pozbieranie się i ruszenie dalej-została i nie zamierza odchodzić. Została menadżerką, kobietą zajmującą się dziewczynami do towarzystwa i jest jej z tym dobrze. Podniosła się z dna i nie zamierza tam już nigdy więcej wracać, nie zamierza także dopuścić do siebie żadnego mężczyzny, a przynajmniej do czasu.
Seweryn pojawia się w jej życiu niespodziewanie, zostaje wzięty za kolejnego pijanego klienta. Jednak na nim Sue od początku robi wrażenie. Jest cierpliwy, konsekwentny, aż w końcu udaje mu się poznać kobietę bliżej. Zostają przyjaciółmi, ona nie potrafi zaoferować mu nic więcej. Tylko czy to mu wystarczy? Co takiego stało się w życiu Sue, że trafiła do Rezydencji? Czy poradzi sobie z przeszłością? Czy ta dwójka odnajdzie szczęście?
Bardzo się cieszę, że autorka postanowiła napisać historię Sue. Ta bohaterka pojawiała się w dwóch pierwszych tomach i czułam, że skrywa niejeden sekret. Miałam rację, ta książka była świetna, wciągająca, a momentami mocno zaskakująca. Bardzo mi się podobała, a podczas czytania towarzyszyło mi bardzo dużo emocji. To historia kobiety, która nie była idealna, popełniła błędy, stoczyła się na dno, z którego podniosła się, choć nie było łatwo.
Główną bohaterką jest kobieta z przeszłością, o której nikomu nie mówi. To kobieta silna, niezależna, momentami bezkompromisowa, a jednocześnie potrafi być miła, ciepła, sympatyczna, opiekuńcza. Osobiście bardzo ją polubiłam i mocno kibicowałam, pomimo że nie popierałam tego, co kiedyś zrobiła (a wręcz przeciwnie uważa, że zrobiła bardzo złe rzeczy).
„Miłość na własność” to świetna książka, którą z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA
"Miłość na własność" to trzecia część serii autorstwa Sandry Robins.
Całą serię łączy miejsce, z którym jest związana, a dokładnie przybytek zwany Rezydencją - ekskluzywny klub nocny. Cóż, miłość można znaleźć wszędzie, co niejednokrotnie udowodniła autorka opowiadając skomplikowane historie swoich bohaterek - zwykłych kobiet.
Uwielbiam silne bohaterki, wyraziste, twardo stąpające po ziemi, a Sarah, Amy i Sue właśnie takie są. A obok nich wspaniali mężczyźni jako wsparcie. Nie da się ich nie polubić. W świat bohaterów Sandry Robins wchodzi się z łatwością. Jest interesujący i wciąga jak diabli.
Muszę się przyznać, że historia Sue, szefowej klubu, burdelmamy, najbardziej do mnie przemówiła, zrobiła największe wrażenie. Może przez to, że opowiada o rodzicielstwie, co zawsze przyjmuję z ogromnymi emocjami, a również o decyzjach, bardziej lub mniej odpowiedzialnych, o utraconym czasie.
Sue, kobieta, która sięgnęła dna, znalazła w sobie siły, żeby żyć, żeby się odbić i spróbować wypłynąć na powierzchnię. Czułam jej rozpacz, ból i rozgoryczenie, byłam w stanie zrozumieć powody jej decyzji, płakałam razem z nią.
To książka o sile, która my, kobiety, mamy w sobie, o tym, że każda z nas zasługuje na miłość. Autorka uświadamia trudną prawdę o utraconych chwilach, o czasie, którego nie można cofnąć, a jednocześnie umacnia w przekonaniu, że zawsze można zacząć od nowa, bez względu na to, co się zostawia za sobą.
Sue nie miała łatwego życia. Przeszła przez wiele i skrywa prawdę w wielkiej tajemnicy. Nie może jej wyznać. Zamknęła się w sobie, unika mężczyzn i nadal pracuje w ekskluzywnym klubie dla mężczyzn "Rezydencja". Jednak po wielu latach w końcu nadszedł ten czas. Chwila prawdy. Wyjawienia wszystkiego, by mogła ruszyć do przodu.
Co się stanie, gdy prawda ujrzy światło dzienne? Jak zniesie to jej rodzina? A co zdecyduje Seweryn? Jak zakończy się ta historia?
Z serii ukazały się dwa tomy, ten jest trzecim. W pierwszym tomie poznaliśmy historię Sarah a w drugim Amy. Dziewczyn zatrudnionych w ekskluzywnym klubie dla mężczyzn prowadzonych przez Sue. Teraz przyszła kolej na szefową. Na jej historię.
W trzecim tomie autorka świetnie przeplata ze sobą teraźniejszość z przeszłością. Krok po kroku pokazuje, czego doświadczyła główna bohaterka i jak to się odcisnęło na jej życiu. A musicie wiedzieć, że ona nie miała łatwo. Miała pod górkę i to taką konkretną, gdzie co rusz wiał silny wiatr, pod naporem którego musiała się nachylać. To ją przygniatało ale za każdym razem umiała znaleźć w sobie dość siły, by się wyprostować.
Wbrew pozorom i zachowaniu surowości, takiej ostrożności, to kobieta taka jak my. Doświadczona przez los. Popełniająca błędy i ucząca się mierzyć z ich konsekwencjami. A że na tle klubu? No cóż, nie każdemu los zsyła same piękne rzeczy i ścięli drogę płatkami róż. Takie jest życie. Nieprzewidywalne i przewrotne, co kolejny raz pokazuje autorka.
Emocji podczas czytania nie brakowało. Jak się nie pojawiał uśmiech, to serce drżało z niepokoju a nawet w oczach lśniły łzy.
Bardzo emocjonalna i wzruszająca historia. Pokazująca, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny.
Książę przeczytałam za jednym podejściem. Jest idealnym zwieńczeniem historii kobiet, które musiały schować do kieszeni dumę i marzenia.
Jeśli czytaliście poprzednie tomy i się wam podobały, to ten również przypadnie wam do gustu. Zachęcam. Warto.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo AMARE
“Miłość na własność”
Trzeci tom serii Miłość na sprzedaż . Serii , która jest inna, zaskakuje i przyciąga głównym wątkiem. Niewiele jest książek, których bohaterki to hmm.. kobiety do towarzystwa i to mnie w tej serii zaintrygowało. Pierwsze tomy są klasycznymi romansami gdzie młode kobiety , które życie zmusiło niestety do roli w jakiej się próbują odnaleźć , spotykają miłość, której się nie spodziewały. Trzeci tom jest nieco inny, bardziej dojrzały bo i bohaterowie to już dojrzałe osoby ale sama miłość zawarta w tej książce też już nie jest taka impulsywna i szalona. Sięgając po ten tom, dobrze znać poprzednie mimo , że każdy z nich opowiada historię innych bohaterów ale ich losy się przeplatają i żeby lepiej zrozumieć historię Sue, trzeba znać także losy Amy , Sary i pozostałych .
Sue - kobieta zarządzająca tzw apartamentem , luksusowym domem uciech, gdzie dziewczyny świadczą usługi erotyczne za niemałe pieniądze. Czytając poprzednie tomy można odnieść wrażenie , że Sue jest tam od zawsze , ale też zawsze była szefową, nigdy sama się nie sprzedawała. Skąd się tam wzięła ? W jaki sposób się tam znalazła ? Tego dowiemy się właśnie tu i przyznam, że wiele faktów Was zaskoczy. Kobieta zawsze zadbana , z klasą , elegancka i zamknięta w sobie , otoczona murem. Niby każdy ją zna ale nikt nie wie jakie skrywa od dawna tajemnice .
Ten tom zaczynamy poznając Seweryna . Mężczyzna pojawiał się w apartamencie szukając czegoś co odwróci jego uwagę, od informacji o rozwodzie, którego zażądała jego żona. Mimo ,że wokół nie brak kobet młodych , pięknych i zapewne skąpo ubranych, jego uwagę zwróciła właśnie Sue - elegancka i niedostępna. Uparcie dąży do tego by poznać ją lepiej. I w efekcie staje się jedną z najbliższych jej osób jednak mimo upływu lat trzyma mężczyznę na dystans i nie potrafi się przed nim całkowicie otworzyć. Jego obecność daje jej poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji ale co ona daje w zamian ? Czy Seweryn bez końca będzie trwał u jej boku z nadzieją, że Sue w końcu poczuje do niego coś więcej ?
Ten tom pokazuje nam wydarzenia zarówno obecne z życia Sue , jak i z jej przeszłości . Dowiadujemy się co tak skrupulatnie ukrywa przez te wszystkie lata. Jakie wydarzenia w jej życiu spowodowały ,że otoczyła się takim murem. Czego żałuje, dlaczego ma wyrzuty sumienia i jej relacje z siostrą od lat praktycznie nie istnieją ?
“Miłość na własność” to opowieść o miłości zakazanej, nieosiągalnej , ale też o tym, że nie raz ta prawdziwa miłość, ta której szukamy , jest tuż obok , pod nosem. Ale nie raz ciężko ją dostrzec i docenić. Sue od lat wzdychała do mężczyzny, którego mieć nie mogła , wierząc ,że był miłością jej życia . Ale czy aby napewno ? Czy Seweryn doczeka się czegoś więcej niż przyjaźń ? Czy tajemnice skrywane latami przez Sue zniechęcą do niej tego mężczyznę ?
Kochani, dzieje się tu niemało, aż nie spodziewałam ,że tak wiele . Autorka napisała niesamowicie emocjonującą historię pokazując, że książka nie musi być pełna scen erotycznych by porwać i wciągnąć czytelnika . Tu nie skupiamy się na cielesności. Tu najważniejsze są uczucia i wyjaśnienie wielu spraw , które dotychczas były głęboko skrywaną tajemnicą. Wg mnie ta książka to ciekawa odmiana , powiew świeżości wśród licznych książek mafijnych czy romansów biurowych . Serdecznie Wam ją polecam i mam nadzieję, że spodoba się Wam tak jak i mi :)
Sue to wyniosła i niedostępna menadżerka prywatnej rezydencji w której znajduje się raj dla mężczyzn, ekskluzywny klub połączony z domem publicznym. Dziewczyna trafiła Tam dzieki szwagrowi który jest jego właścicielem. Kobieta po tragicznych przejściach w swoim życiu oraz nieszczęśliwej miłości w rezydencji znalazła swoją przystań, swój dom. Niestety przez demony przeszłości jej serce otoczone jest wielkim lodowym murem. Aż do pewnego dnia gdy w jej klubie pojawia się nieznajomy, który małymi krokami wkrada się do jej serca.
Jednak Sue traktuje mężczyznę jak przyjaciela.
Seweryn oddany swojej pracy nie zauważa kiedy jego małżeństwo legło w gruzach. Po wiadomości od żony która żąda rozwodu postanawia upić się do upadłego i tak oto trafia do klubu w którym spotka kobietę która go intryguje.
Czy wszystkie tajemnice ujrzą światło dzienne?
Czy Sue w odpowiednim momencie zda sobie sprawę, co naprawdę jest w życiu ważne?
Czy kobieta da szansę swojej rodzinie i pozwoli sobie na prawdziwe uczucie?
Historia pełna tajemnic I skrywanych sekretów o trudnej przeszłości,pogubieniu się ,strachu i rozliczeniu z przeszłością.Pełna emocji, uczuć,zaufania i wybaczania.Ukazującą jak silna jest miłość,nie tylko ta do partnera.
Kochani, dzieje się tu niemało, aż nie spodziewałam ,że tak wiele . Autorka napisała niesamowicie emocjonującą historię pokazując, że książka nie musi być pełna scen erotycznych by porwać i wciągnąć czytelnika . Tu nie skupiamy się na cielesności. Powieść napisana jest lekko, przyjemnie się na czyta.
Była to moja pierwsza styczność z autorką.
Miałam przyjemność przeczytać tę książkę dzięki wydawnictwu AMARE za co dziękuję.
Teraz zostało mi nadrobić wcześniejsze tomy.
,,Miłość na własność" to bardzo emocjonalna opowieść o kobiecie, która stworzyła wokół siebie mur, który odgradza ją od sytuacji, które mogłyby ją zranić, przynajmniej w jej pojęciu. Nie brakuje w niej wielu emocji, ale są one zupełnie innego rodzaju niż w poprzednich częściach. Sue boi się odrzucenia, trawi ją poczucie winy i nie dopuszcza do siebie nikogo, kto mógłby odkryć jej prawdziwą naturę i ją skrzywdzić. Przybiera, więc maskę nieprzystępnej, wyniosłej, pewnej siebie kobiety, kosztem utraty miłości, która jest obok, ale ona uważa, że na nią nie zasługuje. Jej przykład uświadamia, że wszelkie zdarzenia w naszym życiu zależą tylko i wyłącznie od nas samych, ale też od osób, które spotykamy na swojej drodze.
Recenzja:https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/02/1013-miosc-na-wasnosc.html
Sue prowadzi dom publiczny, nie jest jego właścicielką, tylko menadżerką. Właścicielem jest szwagier kobiety, w którym kobieta kocha się od wielu długich lat, lecz jest to miłość trudna, nieodwzajemniona, jednak gdzieś z wielkim bagażem smutku, oraz wielką pamiątką... Jaką? tego już zdradzić nie mogę.
Muszę przyznać, że podobała mi się ta książka. Sue w swoim życiu przeszła bardzo wiele, trochę na swoje życzenie, trochę niekoniecznie, nie mnie to oceniać, Każdy z nas ma swoje na sumieniu, ma jednak obok siebie przyjaciela Seweryna, który jest na każde jej zawołanie.. człowiek wręcz idealny.. Czasami niestety miałam ochotę potrząsnąć Sue, za jej ślepotę i nieporadność! Jak można nie docenić takiego człowieka? Czasami trzeba się pogodzić ze swoją stratą, iść dalej i żyć! Jednak w końcu bohaterka mądrzeje!
Podoba mi się to, że Autorka pokazuje naprawdę kawał życia Sue, jej przeżycia, wydarzenia z jej życia.. ale nie ma nudy, nie przeciąga czegoś niepotrzebnie. Jest krótko i na temat, to lubię najbardziej. Nie znajdziecie tu zbędnych opisów, tylko szybką akcję. Ja Wam polecam.
Miłość należy się każdemu. Nawet gdy uważasz, że na nią nie zasługujesz. Bolesne doświadczenia z dzieciństwa sprawiły, że Amy stara się jak najszybciej...
Gdy zależy ci na szczęściu najbliższej osoby, nie cofniesz się przed niczym. 21-letnia Sarah, studentka farmacji, jest w stanie poświęcić wszystko, byle...
Przeczytane:2023-07-12, Ocena: 6, Przeczytałam,
Książka jest jednà wielką zagadką-pełna takemnic i najmniej oczywistych faktów z życia bohaterki.Rozdziały z różnych przedziałów czasowych-zarówno teraźniejszości jak i przeszłości daje nam pełny obraz przeżyć i upadku Sue.Poznanie wszystkich niechcianych momentów z jej życia pozwala lepiej zrozumieć bohaterkę i jej chłodne podejście do życia,zwłaszcza mężczyzn.Nie potrafi pokochać,ponieważ nie zamknęła rozdziały pt.przeszłość.Odrzucenie najbliższych jej osób niesie ze sobą ogrom cierpienia i samotności.Razem z nią przeżywałam ból istnienia i niepewność w podjęciu ważnych dla niej decyzji.
Warto czasem odpuścić i zapomnieć dotknięte krzywdy,ponieważ przyszłość jest ważniejsza niż urazy skrywane głęboko w sercu.
Ciekawa postacią był Seweryn,który potrafił cierpliwie czekać i zrozumieć problemy Sue.
Ta historia jest przepełniona samotnością i krzywdą ciągnąca się przez lata.Jedna zła decyzja niesie ze sobą wiele złych wspomnień.
Trzymałam kciuki za bohaterkę i jej przemiane,by popatrzyła na osoby,którym zależy na niej.Dostrzegła w nich miłość i ją odwzajemniła.Czy Sue to jej udało?Tego dowiecie się sięgając po tą książkę.
Polecam,bo emocji nie brakuje do samego końca powieści.