Emma, znana biolożka morska, bardzo kocha męża Leo i córeczkę Ruby. Zrobiłaby dla nich wszystko. Ale niemal każde słowo, które im o sobie powiedziała, to kłamstwo. I być może nigdy nie wyszłoby to na jaw, gdyby nie praca Leo. Jest on autorem nekrologów. Kiedy Emma zapada na poważną chorobę, Leo radzi sobie ze stresem, robiąc to, na czym zna się najlepiej - badając życie żony i pisząc o nim. Krok po kroku zbliża się do strasznej prawdy: osoba, którą kocha, tak naprawdę nie istnieje. Nawet jej imię nie jest prawdziwe. Kim jest kobieta, którą od dziesięciu lat trzyma nocą w ramionach? Emma będzie musiała w jakiś sposób udowodnić Leo, że naprawdę jest tym, za kogo zawsze ją uważał. Najpierw jednak musi mu opowiedzieć o drugiej miłości swojego życia...
Autorka z listy bestsellerów ,,New Jork Timesa".
Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The love of my life
,,Miłość mojego życia" nie jest pierwszą książką angielskiej pisarki, która ukazała się w polskim tłumaczeniu. Napis na okładce mocno sugerował, iż będzie to thriller psychologiczny, a ja bardzo lubię ten gatunek. Interesuje mnie ludzka psychika i często zadaję sobie pytanie, dlaczego ktoś świadomie niszczy swoje szczęście. Powodów może być naprawdę wiele, dlatego też nigdy nie powinno się oceniać kogoś z góry. Jeśli nie jesteśmy w danej sytuacji, raczej jej stuprocentowo nie zrozumiemy.
W przypadku najnowszej książki Rosie Walsh nie miałam nic przeciwko opisom przyrody, które ze względu na profesję głównej bohaterki nie mogły zostać pominięte. Sama chciałabym na przykład ujrzeć rafę koralową, ale jest to niemożliwe. Ale do rzeczy.
Emma i Leo to małżeństwo z dziesięcioletnim stażem, mają oni też małą córeczkę Ruby. Bycie razem pokazało im, że związek to nie tylko wzloty, ale i upadki. Choroba Emmy mogła ją załamać, nawet zabić, ale wsparcie Leo okazało się nieocenione. Kobieta zawodowo jest związana jest z biologią morską, natomiast jej mąż zajmuje się czymś nietypowym. Pracuje on bowiem w redakcji, a jego zadaniem jest pisanie nekrologów. Autorka udowodniła, że napisanie takiego tekstu to nie tylko przytoczenie konkretnych dat- liczy się wszystko, czego zdążyła dokonać dana postać. Profesja Leo, w wyniku pewnych zdarzeń, sprawiła,, że zaczyna on wątpić w swoje małżeństwo. Emma okłamywała męża niemal na każdym kroku, a śledztwo Leo działa na niego niemal jak domino. Mnogość kłamstw przeraża, a czytelnicy mogą zadać sobie następujące pytanie: czy dobrze znamy osobę, z którą dzielimy łoże? Co więcej, Leo brzydzi się kłamstwem, a wszystko to za sprawą jego przeszłości, która może wzruszyć niejednego odbiorcę. Czy Emma zdoła wytłumaczyć się mężowi? Czy tak dramatyczną wręcz liczbę kłamstw można w ogóle usprawiedliwić? Warto uważnie prześledzić wszystkie rozdziały, by się o tym przekonać i dokonać własnej interpretacji.
Książka została podzielona na trzy części, ale jest to zabieg celowy. Cieszę się, że podobało mi się w niej wszystko- fabuła i pomysł na mieszanie ze sobą sprzecznych uczuć. Warto pochwalić też samą stronę edytorską- okładka jest odpowiednia, czcionka także, zaś tytuł od razu kojarzy mi się z jedną z najpiękniejszych angielskich piosenek
Mocno polecam- szalenie udany jest tu zarówno pomysł na fabułę, jak i jego realizacja. Życzę pisarce, by jej powieść doczekała się wersji kinowej/serialowej.
"Miłość mojego życia" to emocjonujący thriller psychologiczny.
Emma znana biolog morska pasjonuje się pewnym rzadkim gatunkiem krabów. Jej mąż Leo pisze nekrologi znanych osób. Wspólnie wychowują córeczkę. Są szczęśliwą rodziną, bardzo się kochają i jeden dla drugiego zrobiłby wszystko. W ich życie wkrada się zwątpienie i kłamstwo po tym jak Leo pisze nekrolog żony. Często nekrologi sławnych osób pisane są z wyprzedzeniem, tym bardziej że Emma zachorowała na poważną chorobę. Leo za wszelką cenę chce się dowiedzieć kim jest jego ukochana żona. Nie może uwierzyć, że ukrywała przed nim swoje dawne życie. Bolesne życie, które zgotował dla niej los. Jedna zła decyzja powoduje lawinę kolejnych. Paradoks wyboru, poważne dylematy czy podjęła słuszną decyzję. Kim naprawdę była ? Co ją powstrzymywało przed wyjawieniem prawdy mężowi ?
Intrygi, manipulacje, odrzucenie, miłość.
Początek książki toczy się spokojnym rytmem. Poznajemy głównych bohaterów, którzy zostali przez autorkę dobrze wykreowani. Są autentyczni w swoich emocjach i razem z nimi przeżywamy każdą chwilę. Historia wyjątkowo wciągająca i zawiła. Akcja nabiera rozpędu i krok po kroku odkrywamy prawdę, która jest zaskakująca i nieoceniająca.
Siedem idealnych dni. Potem on zniknął. Gdy Sarah poznaje Eddiego, zapomina o całym świecie, pragnie nacieszyć się każdą wspólną chwilą. Spędzają...
Przeczytane:2024-05-12,
Thrillery psychologiczne to jeden z tych gatunków, którym nie potrafię się oprzeć. Uwielbiam ten dreszczyk emocji i napięcie towarzyszące podczas lektury. Dlatego też z przyjemnością sięgnęłam po książkę Rosie Walsh, której opis zapowiadał pełną tajemnic i sekretów opowieść, a właśnie takie lubię najbardziej!
Emma, znana biolożka morska, dla swojego męża Leo i ukochanej córeczki Ruby zrobiłaby wszystko. W momencie kiedy kobieta zapada na poważną chorobę, jej mąż, który na co dzień zajmuje się pisaniem nekrologów, zaczyna badać życie żony. Niestety, okazuje się, że to, co do tej pory wiedział o Emmie to same kłamstwa. Kim więc jest kobieta, z którą żyje od lat?
„Miłość mojego życia” to jedna z tych historii, w których aż kipi od tajemnic i mrocznych sekretów z przeszłości.
Wolno rozwijający się początek troszkę mnie znudził, miałam ochotę odłożyć książkę na później i wrócić do niej za jakiś czas, jednak w pewnym momencie autorka zaserwowała mi takie emocje, że nie potrafiłam oderwać się od lektury i pragnęłam jak najszybciej poznać zakończenie. Rosie Walsh skonstruowała thriller, który śmiało można nazwać nieodkładalnym. Zawiła fabuła pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, pomału wychodzące na jaw tajemnice szokują i wstrząsają czytelnikiem, a napięcie, które nam towarzyszy nie chce nas wypuścić ze swoich objęć jeszcze długo po odłożeniu książki na półkę.
Rosie Walsh stworzyła historię, w której porusza tematy dotyczące relacji międzyludzkich i tożsamości. Wykreowała bardzo realistycznych bohaterów, z których każda skrywa jakieś tajemnice i zmaga się z demonami przeszłości i wewnętrznymi rozterkami. „Miłość mojego życia” to historia przepełniona wieloma sekretami, ukazująca nam, jaki wpływ na nasze obecne życie mogą mieć skrywane przez lata tajemnice.
„Miłość mojego życia” to thriller psychologiczny w najlepszym wydaniu, dopieszczony nutką dramatu, przepełniony wieloma emocjami i trzymający w napięciu po ostatnią stronę. Książkę czytałam z zapartym tchem, moja ciekawość i chęć odkrycia prawdy rosła z każdą kolejną przeczytaną stroną. Pomimo trudnego tematu, książkę czyta się niezwykle lekko, autorka ma bardzo przyjemne pióro, co sprawia, że przez książkę się płynie. Jestem bardzo miłe zaskoczona historią, którą oddała w ręce czytelników Rosie Walsh i z pewnością jeszcze kiedyś wrócę do twórczości autorki. Polecam.