Tętniąca przygodą druga część nowej, fantastycznej serii dla dzieci autorstwa Anki Sturm
Flinn Nachtigall oficjalnie staje się uczennicą szkoły innej niż wszystkie, choć trudno jej uwierzyć, że miałaby należeć do osób, które pewnego dnia zmienią świat. Musi się jednak skupić na niebezpieczeństwie, jakie grozi Ekspresowi Międzykontynentalnemu - coś złego kryje się w cieniu. Flinn oraz jej przyjaciele Pegs, Kasim i Fedor muszą rozwiązać zagadkę Pawi fantomowych, zagadkowego Domu Cieni i zniknięcia Jontego. Czy szkoła na szynach przestanie być przytulnym miejscem, jakie pokochała Flinn?
Seria ,,Magiczny ekspres" to doskonała propozycja dla fanów serii o Harrym Potterze, ,,Nevermoor" i ,,Złotego kompasu", w której główne role odgrywają przyjaźń, miłość, przygoda i tajemnica.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2021-09-15
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Der Weltenexpress. Zwischen Licht und Schatten
Fani Szkoły Magii i Czarodziejstwa znają pewien pociąg, który Harry'ego i jego przyjaciół zawiózł do Hogwartu. A co byście powiedzieli, gdyby to sam...
Przeczytane:2021-10-01, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Przeszło tydzień temu recenzowałam "Magiczny ekspres" Ancy Sturm. Dzisiaj z kolei przychodzę z kontynuacją, czyli "Między światłem a cieniem". We wstępie zaznaczę, że druga część spodobała mi się znacznie bardziej, ale po szczegóły zapraszam dalej. Recenzja zawiera również spojlery do części pierwszej, a szczególnie do jej zakończenia, dlatego ostrzegam.
Flinn Nachtigall otrzymała swój osobisty bilet pasażera Ekspresu Międzykontynentalnego, automatycznie stając się Pawiem - oficjalnym uczniem szkoły. Co więcej, bilet otrzymała od samego białego tygrysa, Tideriusa, obieżyświata, którego dzieci odpowiadają za dobro w ogóle, czynią coś, co zmieni wszystko i na nowo uporządkuje gwiazdy, czego skutki znacznie zatrząsną jej światem. Zanim jednak do tego dojdzie, Flinn będzie musiała zmierzyć się z nową, przerażającą (przynajmniej dla niej) rzeczywistością. Zwłaszcza że pociąg na najbliższą trasę wybrał Rosję - ojczysty kraj Fedora.
W drugim tomie na jaw wyjdą najgłębiej skrywane sekrety, a stare legendy okażą się prawdą, przez co emocje sięgną zenitu. I wszystko to wyłącznie dodatki, ponieważ najważniejszym zadaniem Flinn nadal jest odnalezienie brata. Tylko w jaki sposób tego dokonać, skoro Jonte to temat tabu?
Jak wspomniałam we wstępie, "Między światłem a cieniem" podobało mi się istotnie lepiej od pierwszego tomu. W tej części bowiem autorka poruszyła i w ogóle wplotła do fabuły sporo bardziej interesujących wątków, niektóre okraszając wyjątkowo mroczniejszym klimatem. Przyłożyła też większą wagę do budowy bohaterów oraz do relacji między nimi, dzięki czemu rzeczywiście można było odczuwać towarzyszące im emocje czy uczucia.
Spodobał mi się kierunek, w jakim poszedł wątek poszukiwania Jontego. Flinn zaskarbiła moje uznanie, wykazując się odwagą, upartością w dążeniu do celu oraz wyjątkowym, logicznym podejściem do wielu kwestii związanych z bratem. Jak w pierwszej części mocno mnie irytowała swoją głupkowatością, tak tutaj widać, że ewidentnie dojrzała.
Zakończenie, a dokładnie ostatnie sto stron książki, wbiło mnie w fotel, totalnie zaskakując. Przyznam z ręką na sercu, że kompletnie nie spodziewałam się takiego rozwiązania, przez co czekanie na trzeci tom brzmi jak niesamowicie trudne zadanie.
"Między światłem a cieniem" Ancy Sturm polecam ze względu na wyjątkowy klimat, ciekawy, oryginalny pomysł stworzenia szkoły-pociągu oraz na uroczo-magiczny wydźwięk powieści. Książka idealnie nadaje się też dla młodszych czytelników, ponieważ pobudza wyobraźnie i niewiarygodnie wciąga, a bohaterowie to nastolatki, z którymi dzieciaki mogą się utożsamić. Oczywiście, radzę najpierw sięgnąć po "Magiczny ekspres", bo inaczej nie ma szans na zrozumienie kontynuacji.