Fani Szkoły Magii i Czarodziejstwa znają pewien pociąg, który Harry'ego i jego przyjaciół zawiózł do Hogwartu. A co byście powiedzieli, gdyby to sam POCIĄG był szkołą? Może nie szkołą magii, ale szkołą magiczną? Szkołą z internatem, która z założenia nie ma adresu, bo porusza się po całym świecie?
Flinn co wieczór siedzi na nieczynnym dworcu - tam, skąd dwa lata wcześniej zniknął jej starszy brat Jonte. Pewnej nocy w tej zabitej deskami miejscowości zatrzyma się nadzwyczajny pociąg - pociąg z pocztówki od Jontego! Pełna wątpliwości Flinn wsiądzie na jego pokład (jako pasażerka na gapę) i wpadnie w wir przygody! Będzie musiała rozwiązać tajemnicę zniknięcia chłopaka w napędzanym magiczną technologią internacie pełnym wyjątkowych dzieci; miejscu, w którym znajdzie przyjaciół, wrogów i wiele sekretów. Dziewczyna nie wie jeszcze, że największy sekret skrywa ona sama...
Pełen tajemnic internat na kołach. Dziewczyna, która musi odnaleźć brata. Podróż napędzana węglem, parą i... magią.
Dla fanów serii o Harrym Potterze, ,,Nevermoor" i ,,Złotego kompasu".
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: Der Welten-Express
A teraz przyznajcie się, kto jeszcze czeka na list z Hogwartu? Bo jeśli nadal go nie dostaliście, to mam dla was świetną alternatywę: bilet pasażera Ekspresu Międzykontynentalnego!
Anca Sturm stworzyła niezwykle magiczną historię o pociągu-szkole, w którym dzieciaki z predyspozycjami, ale z biednych rodzin niemogących finansowo lub z innych przyczyn pozwolić sobie na odpowiednią edukacje, uczą się, jak być wielkimi odkrywcami albo ludźmi zmieniającymi rzeczywistość na lepszą, a wszystko to podczas przemierzania najodleglejszych zakątków świata.
"Magiczny Ekspres" jest pierwszą częścią trylogii i opowiada o Flinn Nachtigall, dziewczynce o nieco chłopięcym wyglądzie, nieśmiałej, niepotrafiącej uwierzyć we własne zdolności i zrobiącej wszystko, byleby odnaleźć zaginionego dwa lata temu starszego brata, Jontego. Pewnego dnia Flinn udaje się na dworzec kolejowy, gdzie dostrzega nadjeżdżający pociąg wyglądający wręcz identycznie do tego znajdującego się na pocztówce - jedynej pamiątce pozostałej po bracie. Dziewczyna bez wahania (i biletu) wsiada na pokład.
I wtedy zaczynają się czary, bowiem pociąg okazuje się szkołą! Flinn poznaje wiele nowych, czasami bardzo osobliwych, postaci, związując przyjaźnie lub tworząc sobie wrogów. Za wszelką cenę jednak próbuje odnaleźć Jontego, który - bardzo możliwe - był niegdyś pasażerem Ekspresu Międzykontynentalnego. Był, bo w niewyjaśnionych okolicznościach... zniknął?
"Magiczny ekspres" Ancy Sturm to fascynująca i pełna przygód opowieść. Nastoletni, dobrze wykreowani bohaterowie wywołują masę przeróżnych emocji, dzięki czemu książka idealnie nadaje się dla najmłodszych. Chociaż starsi czytelnicy również będą zachwyceni, zwłaszcza że historia momentami mocno trzyma w napięciu, a tajemnicze wątki skłaniają do ich samodzielnego rozwiązywania.
Pomysł stworzenia ciągle przemieszczającej się szkoły był strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o przygody i magię, bo w rzeczywistości by się raczej nie sprawdził. Wyobrażacie sobie pisać esej albo odrabiać inną pracę domową lub robić zwykle notatki podczas lekcji, kiedy pociąg jest ciągle w drodze? To musi być bardzo upierdliwe, a litery niezwykle koślawe. Oczywiście, patrząc przez pryzmat dorosłego. Dzieci z pewnością byłyby zachwycone.
Z początku nie potrafiłam zaakceptować niektórych decyzji Flinn, przez co czytało mi się odrobinę topornie i nie mogłam się do końca wciągnąć. Na szczęście bohaterka wreszcie zaczęła myśleć i drążyć, więc summa summarum się polubiłyśmy. A ostatnie kilkadziesiąt stron i samo zakończenie czytało się z wypiekami na twarzy.
"Magiczny ekspres" to wielobarwna, interesującą opowieść, która potrafi mocno zauroczyć i wciągnąć. Książka jest idealna dla dzieci, bo poza ciekawymi przygodami, bohaterowie również uczą radzenia sobie w trudnych sytuacjach, podejmowania ważnych wyborów życiowych i innych wartości potrzebnych dorastającym młodym. "Magiczny ekspres" Ancy Sturm serdecznie polecam i zdecydowanie zachęcam do poznania tego nietuzinkowego, magicznego świata!
Super pomysł na fabułę. Książka trochę nierówna - raz akcja za mocno zwalna, raz biegnie za bardzo naprzód, ale młodszym czytelnikom powinna się spodobać!
Tętniąca przygodą druga część nowej, fantastycznej serii dla dzieci autorstwa Anki Sturm Flinn Nachtigall oficjalnie staje się uczennicą szkoły innej...
Przeczytane:2020-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
Trzynastoletnia Flinn Nachtigall nie może pogodzić się ze zniknięciem brata. Mijają dwa lata i nagle dostaje od niego pocztówkę z pociągiem. Dziewczyna idzie na dworzec. Do miejsca, gdzie Jonty był widziany ostatni raz. Nagle pewnej nocy ten właśnie pociąg z pocztówki się zatrzymuje. Ona postanawia wsiąść - jako pasażer na gapę. Przecież biletu nie ma, no bo po pierwsze gdzie miałaby go kupić, a po drugie za co skoro u nich w domu taka bieda. Nawet nie wie co zrobiła!!! Trafia do świata magii, rozwiniętej technologii, która idealnie współgra ze starymi rzeczami. Pociąg parowy, węgiel a tu nowoczesność i futuryzm. Wszystko razem w jednym miejscu. Uczniami nie są zwykłe dzieci. Dostali się, bo są wyjątkowi. Pociągiem zarządza dyrektor Daniel Wheeler a Madame Florett wszystko nadzoruje. Flinn rozpoczyna prywatne śledztwo. Czy znajdzie Jonty'ego? Dlaczego zniknął? Czy odkryje wszystkie tajemnice? Czy jest gotowa na to, czego się dowie?
Pierwszy tom nowej serii dla dzieci i młodzieży to w moim odczuciu fajna książka. Autorka zaprasza do Ekspresu Międzykontynentalnego napędzanego parą, gdzie znajdziemy i magię, i tajemnice. Od początku ciekawi i intryguje. Można przeczytać jak powstał pociąg, kto go założył i dlaczego. Pociąg ten to jedna wielka niewiadoma. Wagonów dwadzieścia cztery a każdy z nich ma inne zastosowanie. Ten internat poruszający się po torach jest wyjątkowy. Od stu osiemdziesięciu lat zatrzymuje się na peronach całego świata i zaprasza uczniów gotowych na magię i nowości wcześniej rozsyłając im bilety. Dlaczego są wybierane właśnie te a nie inne dzieci? W jaki sposób Flinn wsiadła skoro nie miała biletu? No to zagadka nie do rozwiązania - gdybanie nie pomoże. Trzeba przeczytać książkę aby się dowiedzieć. Ta szkoła, jak każda inna ma swoje zasady. Trochę ich jest do zapamiętania. A dla ułatwienia na końcu lektury znajduje się pomocna lista. Warto się z nią zaznajomić, jeśli chcemy przebywać w pociągu. Madamme Florett wszystko nadzoruje. Ta surowa kobieta jest postrachem wszystkich uczniów. Dyrektor również, aczkolwiek on jest bardziej przystępny. Ta książka jest naszpikowana magią. Jej elementami i ciekawostkami. Na przykład szepczące gwiazdozbiory czy majestatyczny biały tygrys. Nie zdradzę Wam, o jaką nowinkę technologiczną chodzi ale chciałabym mieć jedno urządzonko. Ryzykowna sprawa ale fajnie byłoby zrobić ten skok. Poznać to co było. Na pokładzie magicznego i specyficznego internatu można się zabawić, ale jest to ryzykowane i niebezpieczne. A po za tym nie tak łatwo ukryć swe plany przed Madame Florett. To taka dyktatorka, którą wyobrażam sobie w ubiorze dawnej bibliotekarki, z ciasnym kokiem, okularami i dużą linijką w dłoni. Każdy rozdział to nowe wydarzenia. Nowe przygody i odkrywane tajemnice. Finałowa w tym tomie wbiła mnie w fotel. No takich rewolucji się nie spodziewałam. Teraz z jeszcze większą niecierpliwością oczekuję tomu drugiego.
Anca Sturm zaprasza uczniów do nowej szkoły. Internacie na torach. Można zwiedzić cały świat - trasa w tajemnicy. Magia, zagadki i tajemnice - wszystko to, co lubią dzieci. Badać, odkrywać, przeżywać przygody. Uczestniczyć w nich. Szukać rozwiązań i wyjścia z labiryntu. Dreszczyk emocji, oddech surowej opiekunki na plecach. Na każdym kroku książka zaskakuje i trzyma w ciekawości. Lekki styl i plastyczne opisy a do tego przystępny język powodują, że jest to idealna książka dla nastolatków. Dla dzieci w wieku 9 - 12 lat ale myślę, że i starszym się spodoba. Mi też się podobała - i to bardzo.
Polecam.