Między snem a jawą

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Stefania Jagielnicka – Kamieniecka autorka wielu powieści tym razem proponuje nam książkę „Między snem a jawą”. Jest to historia młodej kobiety, od dzieciństwa do dojrzałej dorosłości. Bohaterka, Ewa Bogucka, migawkowo wspomina czasy dziecięce, rodziców, szkołę, a następnie dość szybko przechodzi do okresu wczesnej dorosłości, gdzie uwagę kieruje na związki z mężczyznami oraz początkowe doświadczenia w pracy zawodowej.

Bohaterka wypalona mało atrakcyjnymi i ambitnymi zawodowymi obowiązkami zostaje dziennikarką i niemal równolegle zaczyna angażować się w działalność „Solidarności” na Śląsku. Będąc działaczką nurtu opozycyjnego komunistycznej władzy jest prześladowana a następnie uwięziona. Ewa wyjeżdża z Polski po tym jak jej bliskim przypadkowo zdarzają się „wypadki”. Książka przedstawia nie tylko tragiczny obraz tamtych czasów, ale też stronę psychologiczną – relacji międzyludzkich, ale też przyjaźni i braku zaufania względem przyjaciół. Szczególne znaczenie ma fakt, iż losy bohaterki Ewy Boguckiej to w rzeczywistości wspomnienia autentycznej, w ówczesnym czasie znanej na Śląsku i nie tylko działaczki „Solidarności” , pod którą kryje się sama autorka Stefania Jagielnicka – Kamieniecka.

Informacje dodatkowe o Między snem a jawą:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2015-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7900-350-1
Liczba stron: 272

więcej

Kup książkę Między snem a jawą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Między snem a jawą - opinie o książce

Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Nigdy nie przypuszczałam, że świat może być tak kolorowy. Nigdy też nie zdawałam sobie sprawy, że w Polsce jest tak szaro.”. str. 103


Główną bohaterką powieści Między snem a jawą jest Ewa Bogucka bardzo inteligentna dziennikarka, która przed niektórymi podświadomie udaje naiwną, głupią i gadatliwą, wszystko po to, żeby nikt z bezpieki nie wziął jej osoby pod uwagę jako ewentualnej donosicielki. Obraca się wśród inteligentnych ludzi i ma wysoki status społeczny. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy pod wpływem emocji wstępuje do „Solidarności”. Niestety Ewa nie urodziła się pod „szczęśliwą gwiazdą”, ponieważ od dziecka boryka się z nieustannym pechem, jak kto woli niefortunnymi zrządzeniami losu. Towarzyszą jej sny o szlachetnie urodzonym ojcu oraz głosy „starszej pani”, które mają znaczący wpływ na zakończenie książki. Mimo wszystkich przeciwności losu Ewa najbardziej na świecie chce mieć dziecko, kochać i być kochaną.

 

To właśnie Ola zauważyła, że śmieję się wyłącznie ustami, że moje oczy wyrażają smutek i ból, nawet wtedy, gdy jestem rozbawiona. (…) Kiedyś spojrzałam z bliska w lustro, by sprawdzić, co też takiego zauważyła ona w moich oczach. Spostrzegłam na skraju tęczówki lewego oka kilka czarnych punkcików. Przypomniałam sobie, że ktoś mi kiedyś powiedział, iż zwiastują one tragiczne przejścia.”. str. 100

 

Między snem a jawą to moje pierwsze spotkanie z prozą autorki. Przyznam, że książka jest interesująca, ale do łatwych nie należy. Na pochwałę zasługuje kreacja bohaterów, a w szczególności Ewy, która jest ambitna, piękna, ale również silna. W początkowych rozdziałach poznajemy ją, jako lekkoducha, nie wiedziała do końca, co chce robić, lubiła również nawiązywać przelotne romanse, przez co kilkakrotnie miała kłopoty. W dalszej części książki staje się silną kobietą, a przede wszystkim kochająca matką, ale również nękaną i poniżaną żoną, którą mąż notorycznie zdradza. Na pochwałę zasługuje również bogaty i barwny język, którym posłużyła się autorka, natomiast fabuła jest bardzo ciekawie zarysowana.

 

Kłamiesz, ty dziwko! – wrzasnął i wymierzył mi policzek.”. str. 109

 

Rozczarowanie do człowieka to prawdziwa klęska… Czy faktycznie lepsza jest najgorsza prawda od najpiękniejszego kłamstwa? Czyż nie lepiej jest okłamywać samą siebie?”. str. 235

 

Przyznam, że nie pamiętam czasów PRL-u jedynie z opowiadań rodziców czy dziadków. Dzięki tej lekturze autorka jeszcze bardziej przybliżyła, jakimi prawami rządziła się Polska za czasów Jaruzelskiego. Gdzie inwigilacja, cenzura, szantaż i pałowanie ludzi przez milicję było na porządku dziennym, gdzie liczyły się jedynie „kontakty” i donosicielstwo, gdzie do więzienia trafiało się w zasadzie za nic. Smutne, aczkolwiek to stanowi naszą historię, bo właśnie tak było.

 

Przekonana byłam, że teraz wywiozą nas do lasu i rozstrzelają. (…) budziłam się powoli z odrętwienia. Czucie wracało, wraz z bólem w krzyżach i szczękaniem zębami, a z nim… nadzieja na dalsze życie, przemieszana z lękiem przed czarno widzianą przyszłością.”. str. 199

 

Kończąc: Książkę czyta się dobrze, fabuła jest ciekawie skonstruowana, a przede wszystkim całość jest spójna. Zakończenie jest całkowicie zaskakujące, ponieważ dopiero w ostatnim akapicie czytelnik ma wyjaśniony sens tytułu książki. Autorka przenosi nas w świat PRL-owskiej Polski, początku Solidarności i ogłoszenia stanu wojennego oraz walki głównej bohaterki z bezpieką. Ta lektura zdecydowanie zasługuje na uwagę. Polecam.

 

Zrozumiałam, że nie sposób przejść przez życie bez cierpienia, lecz im jest intensywniejsze, tym bardziej umożliwia dotarcie do szczęścia, trwającego w duszy niezmiennie, niezależnie od przygniatających nas nieszczęść.”. str. 247

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka3201
agnieszka3201
Przeczytane:2015-04-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Powieść stanowi fikcję literacką, jednak część poświęcona ,,Solidarności" jest całkowicie autentyczna, gdyż oparta jest na przeżyciach autorki. Owa wciągająca historia znalezienia drogi do spełnienia w tym ruchu społecznym przez Ewę Bogucką oraz innych bohaterów powieści przedstawiona jest na barwnym, plastycznie i sugestywnie opisanym tle politycznym, społecznym i obyczajowym tamtych dramatycznych czasów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Leopolda
Leopolda
Przeczytane:2015-04-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Między snem a jawą W ostatniej powieści tej autorki zafascynowała mnie spójnie zbudowana postać głównej bohaterki. Jest to określony typ: kobieta ambitna, z emocjami na wierzchu, prostolinijna, trochę próżna, skoncentrowana na odbieraniu sygnałów na temat własnej urody i walorów intelektualnych. Jej religijność jest częścią jej emocjonalności i potrzeby bycia kochaną, a moment buntu wobec Boga wyskakuje niespodziewanie, wskutek dramatycznych przeżyć. Stanowi ona trochę taki typ Barbary z ,,Nocy i dni", który może zirytować niejedną współczesną czytelniczkę, ale przez wiele osób jest uwielbiany. I ja do nich należę. Doskonały jest początek i opisy domu rodzinnego, szczególnie ojca. Autorce udało się stworzyć klimat, skupić na drobnych szczegółach, dzięki którym zbudowała postaci rodziców. Świetnie, bardzo przekonująco wypadł portret ojca jako człowieka o mocnym kręgosłupie i wyrazistej hierarchii wartości, nie całkiem świadomego zasad, jakie rządzą światem. Ta jego nieświadomość robi duże wrażenie, naprawdę. Jest tu humor, dystans, wszystko, co potrzebne w utworze sprawiającym satysfakcję w czytaniu. Jeśli idzie o autobiograficzną część powieści, opisującą przewrót solidarnościowy, w którym autorka brała czynny udział, to może ona wnieść coś nowego do tego ogólnie znanego tematu chyba tylko osobom żyjącym na Śląsku, które z pewnością zainteresuje. Ciekawy natomiast dla wszystkich będzie przejmujący opis internowania i pobytu w więzieniu, a także zajrzenie na chwilę za kulisy rozgrywającego się w ,,solidarnościowym karnawale" festiwalu piosenki w Opolu, ukazujące jak kultura przenikała się z polityką. Znacznie niżej oceniam wątki romansowe; mogłabym żartobliwie wręcz powiedzieć, że mylą mi się kolejni amanci, a wyjazd na seans erotyczny nie pasuje mi do temperamentu bohaterki, ponieważ jej potrzeba namiętności znajduje sublimację w oddaniu pracy związkowej. Zdaję sobie jednak sprawę, że te właśnie wątki bardzo się spodobają niektórym czytelniczkom. Jeśli idzie o język, to tworzą tu mieszankę dwa style - emocjonalny i w części opisującej przemiany solidarnościowe reporterski, ale to zrozumiałe, ponieważ bohaterka bierze w nich udział jako dziennikarka. Szczególnie spodobały mi się pewne metafory, skrótowo i celnie nazywające trudne zjawiska. Najbardziej udany jest pomysł połączenia początku i końca, wyjaśniający tytuł ,,Między snem a jawą", a tworzący ciekawą, wręcz błyskotliwą ramę kompozycyjną powieści i odsłaniający nietypowość bohaterki, jej marzenia, które kontrastują z upokorzeniem dopadającym ją, podobnie jak i innych Polaków, w życiu społecznym, realnym.
Link do opinii
Inne książki autora
Zgwałcona
Stefania Jagielnicka-Kamieniecka0
Okładka ksiązki - Zgwałcona

Ślązaczka Antonina Gawełczyk czuje się Polką i kocha ojczyznę. Wpada w rozpacz, gdy jej matka postanawia przenieść się wraz z nią i jej siostrą do rodziny...

W diabelskiej pętli
Stefania Jagielnicka-Kamieniecka0
Okładka ksiązki - W diabelskiej pętli

Piękna, utalentowana i niezrealizowana. W tych kilku słowach zamyka się całe życie Iny, w którym namiętność i pasja przeplatały się z tygodniami depresji...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy