Kontynuacja powieści docenionej za emocjonalność, głębię oraz realizm. Autor zabiera nas w dalszą podróż między prawdę a grzech. Co kryje się na jej końcu?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-04-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 316
Język oryginału: polski
Ilustracje:Kataryna Koch
Michał nigdy nie należał do facetów o ponadprzeciętnym wyglądzie. Wiódł zwyczajne życie do momentu, w którym spotkał kobietę marzeń, dla której zmienił...
Przeczytane:2022-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, wyzwania czytelnicze 2022,
Janusz Wyrwa to fotografik, debiutujący w pisarstwie. ,,Między prawdą a grzechem" to jego debiut wydawniczy. W tomie drugim tej psychologicznej powieści poznajemy dalsze losy Michała, Buźki i Lili. Trudno by było zacząć czytać od drugiego tomu lub z dużą przerwą. Ja miałam to szczęście, że po skończeniu czytania pierwszego tomu, mogłam od razu sięgnąć po drugi. Trudno tą książkę przypisać do konkretnej kategorii, niby powieść psychologiczna, ale jednocześnie thriller. Opisy stosowanych tortur są mocne, nawet oprawcy mieli problemy z powstrzymaniem torsji. Autor porusza trudne tematy, nieszczęśliwa miłość, samotność, uzależnienia, przemoc domowa , zemsta. Przemoc szkolna, która pozostawia rysę na dalszym życiu. ,,Biorą cię za szmaty, mimo że nadal nie możesz złapać powietrza po ciosie. Podcinają nogi, wykręcają ręce i wsadzają głowę do kibla, który wcześniej zapchali papierem i zesrali się wszyscy po kolei. Dobiega cię smród kału. Zaczynają puszczać wodę. Wyrywasz się, ale trzymają cię w żelaznym uścisku. Obydwie ręce wykręcone, ściskane z bolesną siłą."
W pierwszym tomie było trzech narratorów, podobnie jest w tym. Każdą relację poznajemy oczami jednej z osób. Pomaga to wczuć się w emocje, które im towarzyszą oraz poznanie osobistych motywów postepowania. Poznajemy przeżycia Michała, Buźki i Liliany.
To powieść, która na długo pozostaje w pamięci, trudna w odbiorze, wymaga skupienia. Mało dialogów, więcej rozważań bohaterów. Trudno się oderwać, a czytania nie można przyśpieszyć, niektóre zdania czy akapity czytałam dwukrotnie. Książka wyzwala wiele różnych emocji, złość, nienawiść, ale i wzruszenie. Bohaterowie staczają się na samo dno. Michał zostaje bezdomnym. ,,Tutaj, widzisz, większość trafia przez alkohol, ale każdy miał inny powód, żeby zacząć pić. Jednym się w małżeństwie nie układało, innym interes padł albo ktoś ich oszukał, komuś zmarła żona. A sporo jest takich, co po prostu pili i przepierdolili, co mogli przepierdolić, i na ulice z jedną torba trafili."
Buźka staje się bandytą: ,,Zajęło mi chwilę, nim doszedłem do siebie, nim zaakceptowałem fakt, że jestem mordercą. ,,
Co do tytułu, to wydaje mi się, że lepiej pasowałby ,,Pętla". To słowo pojawia się bardzo często w treści powieści, taki tytuł ma też utwór grany przez grupę muzykujących przyjaciół.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.