Bądź czujny. W każdym z nas czai się bestia
W spokojnym i sennym miasteczku brutalnie pobito i utopiono nastolatkę. Potworna zbrodnia zmieniła wszystko.
Od tego dnia minęło ponad dwadzieścia lat. Każdy doskonale pamięta, co wtedy robił. Wszyscy mają alibi dla siebie i bliskich. Nikt nie chce ponownie przechodzić przez piekło tamtej nocy.
Dla Rachel, emerytowanej policjantki, zabójstwo Leeny Rai to zamknięta sprawa. Kiedy młoda, dociekliwa podcasterka kryminalna nachodzi ją na farmie, wracają stare demony. Skazany za morderstwo Clayton Jay Pelley po latach milczenia ujawnia nowe fakty. Mieszkańców miasteczka Twin Falls ponownie ogarnia strach.
Jedno jest pewne, nie tylko Clayton skrywa mroczne tajemnice.
Loreth Anne White powraca w pełnym napięcia thrillerze inspirowanym prawdziwą zbrodnią.
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2022-10-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Beneath Devil's Bridge
"Miasteczko Twin Falls" Loreth Anne White to znakomita lektura dla fanów thrillerów kryminalnych.
To historia niesamowicie dobra, mroczna, przerażająca, niepokojąca, uwalniająca gamę emocji i trzymająca w napięciu do samego końca.
Akcja powieści rozgrywa się w małym miasteczku, gdzie zbrodnia sprzed dwudziestu czterech lat wstrząsnęła całą zwartą społecznością.
Ofiarą brutalnego morderstwa padła nastoletnia Leena Rai.
Mieszkańcy Twin Falls wierzyli, że w ich społeczności nie może się nic złego wydarzyć, brutalne morderstwo zmienia życie wielu z nich.
Autorka wciąga nas w wir wydarzeń, szukając odpowiedzi na pytanie: "Skoro potrzeba całej wioski, żeby wychować dziecko, czy potrzeba także całej wioski by je zabić?"
W wyniku śledztwa zostaje aresztowany Clayton Jay Pelley, cieszący się zaufaniem młodzieży nauczyciel i szkolny pedagog.
Dla wszystkich to szok, jaką mroczną stronę skrywał w sobie ten wydawałoby się godny zaufania mężczyzna. Dlaczego zabił zawsze było tajemnicą, a i motyw jego działania pozostał bez odpowiedzi.
Dwadzieścia cztery lata później, młoda podcasterka Trinity Scott, zajmując się prawdziwymi zbrodniami, trafia na to morderstwo. Podcasty o zbrodniach to coś, co jest nam dobrze znane i lubiane w obecnych czasach.
Trinity jest młoda, atrakcyjna i ambitna, chce zasmakować sukcesu. Chce za wszelką cenę, dojść do prawdy, a wyznanie skazańca, że to nie on jest mordercą nastolatki uruchamia lawinę szokujących zdarzeń.
Wkrótce podcast zaczyna zyskiwać na popularności, a z każdym niewygodnym ujawnieniem faktów pogłębia się przekonanie, że Clayton nie jest jedyną osobą w Twin Falls, która ma tajemnicę.
Po ponad dwudziestu latach demony ożywają, a mieszkańcy zaczynają panikować.
Trinity dociera do świadków i osób zaangażowanych w śledztwo sprzed lat. Jedną z nich jest Rachel Walczak, emerytowana detektyw, która przyczyniła się do ujęcia domniemanego zabójcy.
W tym śledztwie było wiele luk. Czas, by je wypełnić.
To opowieść o dziewczynie, która za wszelką cenę chciała dopasować się do swoich rówieśników, a była traktowana jak wyrzutek. To zawiły świat nastolatków, poszukiwania własnej tożsamości, akceptacji i swojego miejsca - jak łatwo można się pogubić.
Morderstwo Leeny jest makabryczne, odsłania najgorsze aspekty ludzkiej natury. Historia zawiera odniesienia do zastraszania, intymnych relacji, gwałtu i pedofili - wszystko co wstrząsa, szokuje i mrozi krew w żyłach.
Spojrzenie prawdziwe w oczy może być niewygodne. "Na dłuższą metę prawda nigdy nie jest tak niebezpieczna jak kłamstwo. Wierzę, że prawda nas wyzwoli." - a ty, czy też w to wierzysz?
"Miasteczko Twin Falls" to dopracowana i doskonale zrealizowana historia. Trzyma w napięciu, tempo jest doskonałe, a bohaterzy świetnie skonstruowani. Relacje między nimi są znakomicie ujęte. To bardzo emocjonalny i istotny akcent tej powieści.
Bardzo dobrze napisana książka. Skakanie między wieloma punktami widzenia i osiami czasu sprawiają, że nie sposób oderwać się od tej niepokojącej, przerażającej i zaskakującej historii luźno opartej na prawdziwym morderstwie, które wstrząsnęło lokalną społecznością i zwróciło uwagę mediów. Polecam - ja miałam ciary.
Zbrodnia sprzed lat, małe miasteczko, zmowa milczenia, odkrywanie sprawy po latach – wszystko to już było, było wiele razy, temat wałkowany był wzdłuż i wszerz. Ten „hipnotyzujący” thriller nie jest specjalnie odkrywczy, ale też raczej nie wymagamy tego od thrillerów; jest za to, wg mnie, mało prawdopodobny. Ale czy to jest wada? Chyba nie, czyta się bowiem tę powieść błyskawicznie, jest nieźle napisana i jako dobra rozrywka u mnie się sprawdziła.
„Tak właśnie bywa z sekretami, prawda? Im głębiej się je zakopie, tym więcej szkody wyrządza, gdy w końcu zacznie się je wyciągać na powierzchnię”. Tu sekretów jest cała gama, sporo się dzieje, gdy po kolei wychodzą na jaw (a raczej są wywlekane), burząc spokój mieszkańców małego miasteczka. Jak duże szkody wyrządzi prawda, ujawniona po 20 latach? Czy to jeszcze w ogóle kogoś obchodzi?
Polecam, jeśli szukacie niewymagającej lektury na 2-3 wieczory.
Z pewnością większość z Was słyszała o strasznej historii z cichego, sennego miasteczka Twin Peaks, gdzie pewnego dnia odnaleziono zwłoki uczennicy Laury Palmer, ale czy poznaliście już mrok, który skrywa miasteczko Twin Falls?
Zamysł wydaje się być bardzo podobny, spokojne , małe miejsce, gdzie wydarzyła się tragedia, bowiem w Twin Falls również odnaleziono zwłoki młodej dziewczyny, która została brutalnie pobita i utopiona.
Nie będę robiła porównań do serialu, ponieważ owszem zaczynałam go kilka razy, ale nigdy nie skończyłam… za każdym razem nie mogłam do końca wczuć się w klimat, który zaproponował David Lynch. Z książką, już od pierwszych zdań było zupełnie odwrotnie… przepadłam i czułam się jak detektyw, który chce przyjrzeć się tej sprawie na nowo.
Ponad dwadzieścia lat temu złapano zabójcę, ale teraz, kiedy to pewna podcasterka postanawia odświeżyć tę sprawę, to właśnie on wyjawia nowe fakty, które zminiają dosłownie wszystko. Demony dawnych lat znowu ujrzą światło dzienne, a skrywane tajemnice w końcu wyjdą na jaw.
Znakomita, rewelacyjna, trzymająca w napięciu od pierwszych słów do ostatniej postawionej kropki. Byłam zła, kiedy ktoś chciał mi przerwać tę czytelniczą przygodę. Wtargnęłam to tego świata i chciałam w nim pozostać bez żadnej przerwy do rozwikłania wszystkich sekretów i niejasności.
Historię poznajemy z różnych perspektyw, nie tylko tych czasowych (otrzymujemy obraz tego co działo się wtedy i jak sytuacja wygląda dziś, dzięki czemu jeszcze dosadniej autorka obrazuje nam całą sprawę), ale również głos zabiera nie jedna, a dwie osoby, wcześniej wspomniana dziewczyna, która prowadzi podcast kryminalny oraz policjantka, teraz już emerytowana, a wtedy to właśnie ona prowadziła śledztwo.
Jedno jest pewne, to była zbrodnia okrutna, a gęsta mgła spowiła to miasteczko na wiele lat.
To thriller pokazujący okrutną i brutalną stronę człowieka, nawet nie zorientujecie się kiedy na Waszych rękach pojawi się gęsia skórka od natłoku emocji i wrażeń.
W miasteczku Twin Falls przed laty doszło do zbrodni. Brutalnie skatowano i utopiono nastolatkę, Leenę Rai. Morderca został schwytany i wsadzony za kratki. Po ponad 20 latach oskarżony, Clayton Jay Pelley zaczyna udzielać się w podcaście kryminalnym i wyznaje, że jest niewinny. Nie dokonał zbrodni, za którą został skazany. Rachel, emerytowana policjantka, która prowadziła śledztwo zamordowanej dziewczyny, zaczyna podążać za słowami Pelley’a i zamknięta przed laty sprawa zaczyna nabierać nowego kształtu. Kto zatem zamordował Leenę? Z każdym kolejnym odcinkiem podcastu, na jaw wychodzą nowe fakty i okazuje się, że nie tylko oskarżony ma tajemnice związane z postacią zamordowanej nastolatki.
Ale to było dobre! “Miasteczko Twin Falls” to zaskakujący, trzymający w napięciu, wciągający i nieprzewidywalny thriller. Akcja pędzi niczym chińskie szybkie koleje i nie zwalnia aż do ostatnich stron. To książka, z którą warto rozpocząć nowy rok. Może momentami domyślałam się pewnych faktów, ale tu nie można było być niczego pewnym na sto procent. Autorka stworzyła niesamowity klimat hermetycznego miasteczka, nad którym od lat wisi mgła stworzona z tajemnic. Świetnie poprowadzona akcja, wątki, które w czytelniku budzą niepokój, a nawet odrazę i motywy, którymi kierują się postaci - to wszystko tworzy świetną, hipnotyzującą całość. Bierzcie i czytajcie, bo inaczej będziecie żałować!
Twin Falls — małe, spokojne miasteczko, którym w 1997 roku wstrząsnęła potworna zbrodnia.
Pewnej nocy, po imprezie w lesie, na Moście Diabła zostaje brutalnie pobita, a następnie utopiona, Leena Rai. Dziewczyna nie miała przyjaciół, w szkole uważana była za dziwaczkę, choć robiła wszystko, by rówieśnicy chcieli się z nią przyjaźnić. Czy dlatego zginęła?
Od tej tragedii minęło ponad dwadzieścia lat. Młoda reporterka kryminalna postanawia nagrać serię podcastów dotyczących zbrodni w Twin Falls. Prowadzi rozmowy z ludźmi, którzy mogli mieć związek ze sprawą, uczniami ze szkoły Leeny, ich rodzicami, detektywami. Trafia również do Rachel Walczak, emerytowanej policjantki, która prowadziła tę sprawę. Dla niej sprawa zabójstwa jest zamknięta, jednak z momentem pojawienia się reporterki i kolejnych odcinków podcastów, budzą się demony przeszłości, a wraz z nimi na jaw zaczynają wychodzić mroczne tajemnice.
„Miasteczko Twin Falls” to thriller o niesamowicie mrocznym i gęstym klimacie. To powieść, w której tajemnice i mroczne sekrety skrywane latami przyprawiają czytelnika o dreszcze. Historia zabójstwa Leeny wciąga czytelnika i nie pozwala oderwać się od lektury do samego końca, dodatkowo inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, co tylko podsyca naszą ciekawość, a tym samym zwiększa chęć jak najszybszego poznania prawdy.
Fabuła przedstawiona jest w dwóch perspektywach czasowych, co daje nam lepszy obraz zbrodni oraz poszczególnych wydarzeń, a także możliwość zrozumienia postępowania bohaterów.
„Miasteczko Twin Falls” to genialnie skonstruowany thriller, naszpikowany wieloma emocjami, w którym autorka w bardzo realistyczny sposób przedstawia nam problemy, którymi boryka się dzisiejsza młodzież — odrzucenie, wyśmiewanie, brak akceptacji, pragnienie miłości. To historia, która zmusza nas do zastanowienia się nad tym, ile jesteśmy w stanie poświęcić i jak daleko się posunąć, by ratować własne dzieci?
„Miasteczko Twin Falls” to jeden z lepszych thrillerów, jakie miałam przyjemność przeczytać i Was również zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł. Poruszający przyprawiający o dreszcze, genialny!
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszej powieści - "Nasze idealne małżeństwo" jednak nie miałam okazji się z nią zapoznać. Do sięgnięcia po "Miasteczko Twin Falls" zachęcił mnie niezwykle intrygujący opis i wiecie co - ta książka jest dla mnie totalnym strzałem w dziesiątkę! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo, ja pochłonęłam tą historię w jeden wieczór i nie mogłam się od niej oderwać! Z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła książki została w bardzo ciekawy sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i naprawdę świetnie poprowadzona. Bohaterowie natomoasr w genialny sposób wykreowani, to postaci, które nie są krystaliczne, popełniają błędy, działają pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi w wielu kwestiach utożsamiać, podzielając podobne troski i dylematy. Akcja powieści rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych: przeszłość - wydarzenia związane z zaginięciem Leeny i teraźniejszość, dzięki czemu mogłam mieć lepszy wgląd w relacje i życie bohaterów powieści. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów (chociaż w głównej mierze obserwujemy wszystkie wydarzenia oczami Rachel i Trinity) co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. To co bardzo mi się podobało w tej książce to typowy nalomiasteczkowy klimat, gdzie wszyscy się znają, sporo o sobie wiedzą, jednak wzajemnie nie angażują się w swoje życie, mają swoje własne zmartwienia i tajemnice. Akcja powieści toczy się swoim tempem, co w przypadku tej powieści ogromnie mi się podobało, miałam czas na analizę tego co czytam, chwilę na zastanowienie.. Jedno jest pewne, na pewno w trakcie czytania nie będziecie się nudzić, z każdą kolejną przeczytaną stroną odczuwałam coraz więcej emocji i miałam coraz więcej pytań, na których odpowiedź musiałam jeszcze sporo poczekać. To co dostałam w tej historii przeszło moje naśmielsze oczekiwania, dostałam wszystko to co uwielbiam w thrillerach psychologicznych - skrzętnie skrywane tajemnice, wiele intrygujących wątków, poruszane problemy dzisiejszego społeczeństwa, intrygi, kłamstwa, trudną przeszłość bohaterów i wiele zaskakujących zwrotów akcji, których ja kompletnie się nie spodziewałam! Autorka świetnie wodzi czytelnika za nos i umiejętnie buduje napięcie, cały czas czuć wyraźny dreszczyk emocji! Pod koniec już zaczęłam domyślać się jaka jest prawda, jednak cały czas zastanawiałam się jakie pobudki kierowały winnym śmierci Leeny i tutaj poraz kolejny dostałam przysłowiowy "pstryczek w nos", bo takiego obrotu sprawy to ja nie przewidziałam! Śmiało mogę powiedzieć, że "Miasteczko Twin Falls" to jeden z lepszych, jak nie najlepszy thriller jaki do tej pory przeczytałam! Świetnie spędziłam czas z tą książką i nie mogę się doczekać kolejnych powieści spod pióra autorki! Polecam! Moja ocena 10/10.
Słuchacie podcastów kryminalnych? Ja uwielbiam, od pewnego czasu polubiłam nawet zmywanie, bo zawsze włączam sobie jakąś historię kryminalną w tle. Polecam, naczynia same się myją😁
.
🌿 Małe miasteczko, a w nim zmowa milczenia dotycząca bestialskiej śmierci nastolatki. Skazany za morderstwo nauczyciel odsiaduje swój wyrok, ale po dwudziestu latach przestaje milczeć i ujawnia prawdziwe fakty związane z tą zbrodnią. Tematem tym zainteresowała się młoda podcasterka, która postanawia nagrać materiał dotyczący śmierci czternastolatki, zaczynają od rozmowy ze skazanym. Co się stało tamtej pamiętnej nocy? Czy zabójcą na pewno był lubiany nauczyciel? Ile tajemnic skrywa miasteczko i jej społeczeństwo?🌿
.
Nie wiem co napisać i od czego zacząć, ale tę książkę czytało mi się rewelacyjnie. Od samego początku do końca trzymała w napięciu ani na chwilę nie zwalniając. Czytanie tego thrillera to była dla mnie sama przyjemność, uczta dla thrilleromaniaka. Autorka poruszyła tutaj kilka ważnych kwestii, a mianowicie pokazała, jak w tych czasach wielką moc mają media, a szczególnie internet oraz to do czego może doprowadzić nienawiść i zawiść młodzieży wobec swoich rówieśników. Potępianie ich ze względu na stan społeczny, wygląd czy zachowanie. Obnaża ona również relacje rodzinne i to ile jest w stanie zrobić i poświęcić rodzic, aby chronić swoje dziecko.
.
Powieść została podzielona na losy bohaterów dziejące się w teraźniejszości oraz w przeszłości odkrywającej szczegóły popełnionej zbrodni. Rozdziały nie są za długie, tym samym czyta się je bardzo szybko, lecz fenomenalną robotę robi akcja tej historii. Jeśli szukacie dobrego i klimatycznego thrillera, inspirowanego prawdziwymi zdarzeniami dzięki którymi staniecie się świadkami morderstwa i uczestniczyć będziecie w śledztwie, to jest książka dla Was❤️
Tę książkę polecało wiele osób, ja na początku byłam do niej sceptycznie nastawiona, ale polecajki osób z którymi dzielę wspólne książkowe gusta zrobiły swoje.
Zbrodnia sprzed lat, minęło od niej ponad dwadzieścia lat, młoda dziewczyna, aspirująca na dziennikarkę postanawia zrobić o niej podcast. Nagrywa rozmowę z mordercą, ten podczas wywiadu ujawnia, że to nie on zabił swoją uczennicę, mimo iż lata temu przyznał się do winy.
Rachel, emerytowana policjantka, która przez tą sprawę nie mogła się pozbierać, nie chce do tego wracać, ale młoda dziennikarka nie daje za wygraną. Piekło powraca, a Rachel zastanawia się co jej umknęło i czy za morderstwem faktycznie stoi osoba siedząca w więzieniu. Na tę noc każdy ma alibi, grupa nastolatków, którzy byli na ognisku wskazywała na nauczyciela, nawet jego własna żona podważyła jego alibi, niby wszystko jest jasne, ale była policjantka jeszcze raz postanawia przeanalizować tę sprawę.
Najbardziej wstrząsnęło mną to, że autorka inspirowała się prawdziwymi wydarzeniami, tym bardziej kiedy poznałam całą brutalność i pobudki do tej zbrodni. Akcja dzieje się dwutorowo, kiedyś i dziś a to najbardziej lubię w kryminałach. Poznajemy odczucia bohaterów a przyznaję trochę ich jest, mimo tego nie gubiłam się w akcji, ani w osobach.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą historią, nic tu nie jest oczywiste, nie wiadomo komu wierzyć, zakończenie wyjaśnia wszystko.
Dołączam do grona polecających.
,,Miasteczko Twin Falls" autorstwa Loreth Anne White, kanadyjskiej pisarki to tak naprawdę coś pomiędzy thrillerem a kryminałem. Przyglądamy się sprawie morderstwa sprzed ponad 20 lat, które niby zostało rozwiązane, ale tak naprawdę pojawił się tylko sprawca, a jego motywów nigdy nie ujawniono. Teraz w tę zamkniętą społeczność wkracza dziennikarka, która nagrywa tak współcześnie popularne podcasty true crime. Czy po takim czasie uda jej się rozwikłać niewyjaśnione? Historia przedstawiona jest z perspektywy jej oraz policjantki Rachel, która wtedy prowadziła tę sprawę, a która teraz nie chce do niej wracać. Rozdziały krótkie, naprzemienne, dają wrażenie dynamizmu, co jest potrzebne, gdyż sama akcja toczy się dosyć spokojnie, na klasycznej zasadzie przepytywania świadków. Przyglądamy się zależnościom małej społeczności, temu jak w takim otoczeniu czuje się osoba wykluczona. Bo tak właśnie było z zamordowaną. Czy gdyby dziewczyna miała normalne relacje ze społeczeństwem, do tragedii by nie doszło? Czy można było temu zapobiec? Książka zadaje ciekawe, trudne pytania, uświadamia jak koślawo funkcjonuje tego typu społeczeństwo. I jak małe sekrety mogą spowodować efekt kuli śnieżnej. To coś dla tych, którzy lubią się zastanowić nad sposobem ludzkiego postępowania, to lektura niepokojąca. Ale jakże zajmująca!
Macie ochotę na doskonały thriller? Proszę, oto on!!!
To był naprawdę dobrze spędzony czas!!
W małym miasteczku zostaje brutanie zgwałcena i zamordowana nastolatka, Leena Rai. Za zabójstwo zostaje skazany nauczyciel z lokalnej szkoły, Clayton Jay Pelley. Sprawa odzywa się echem po 20 latach, kiedy młoda dziennikarka Trinity Scott, by nagrać podkast kryminalny o tej sprawie, przybywa do miasta i chce rozmawiać ze świadkami tamtych wydarzeń. Szczególnie z emerytowaną policjantką, Rachel Walczak,która prowadziła wówczas dochodzenie.
Okazuje się, że małe miasteczko skrywa wielkie tajemnice.
Czy Pelley naprawdę zabił? Kim jest Trinity i jaki tak naprawdę ma motyw aby drążyć temat?
Co ukrywają mieszkańcy miasteczka?
Zapraszam do lektury.
Książka z bardzo dobrym klimatem i gęstą atmosferą.
Bardzo dobrze przeprowadzona akcja.Narracja toczy się z kilku perspektyw a mimo to czytelnik się nie gubi.
Bohaterowie połączeni tajemnicą, choć do końca nie wiadomo kto tak naprawdę zna prawdę. Pajęczyna kłamstw, która łączy jednych z drugimi wydaje się nie nie mieć końca. Im więcej wiemy, tym bardziej gubimy prawdziwość wydarzeń. Pozornie wszystko jest jasne tym bardziej, że zabójca przynaje się do winy. Tyle, że i on skrywa swoje mroczne sekrety.
Poza wspaniałe skonstruowanym thrillerem, książka dotyka też bardzo trudnych tematów: przemoc szkolna, dręczenie i znęcanie się uczniów nad słabszymi, wyśmiewanie innych ale również wykorzystywanie seksualne nieletnich i pornografia dziecięca, wykorzystywanie swojej pozycji do manipulacji nieletnimi.
Historia przedstawiona w książce jest fikcyjna ale inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Nie możecie przegapić tej książki!!!
Przyznam, że przed sięgnięciem po ,,Miasteczko Twin Falls" nie miałam styczności z twórczością Loreth Anne White. Ba! Ja nawet nie wiedziałam o jej istnieniu! Teraz jednak, mając za sobą lekturę tej książki wiem jedno - koniecznie muszę nadrobić pozostałe dzieła autorki, bo wiem już, że naprawdę warto. Tak dobrego thrilleru dawno już nie czytałam!
recenzja: https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-miasteczko-twin-falls-loreth-anne-white/
Thriller, który uzależnia Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za zamkniętymi...
Nic nie jest tym, czym wydaje się pierwszy rzut oka Ellie jest gotowa zacząć nowy rozdział w swoim życiu. Kiedy poznaje Martina, czuje, że w końcu spotyka...
Przeczytane:2023-04-02,
Tytuł: "Miasteczko Twin Falls"
Autor: Loreth Anne White
Data premiery: 23.11.2022r.
Wydawnictwo: Mando
Akcja tego thrilleru psychologicznego rozgrywa się na dwóch płaszczyznach: dawniej i dziś. Ogólnie sam zamysł na fabułę był inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, a że lubię takie książki to postanowiłam przeczytać.
Jakie są moje odczucia?
Sprawdźcie sami!
.
.
.
"Miasteczko Twin Falls".
To rzeczywiście małe miasto. Tak trochę podobne do wsi jeżeli chodzi o ludzi - każdy o każdym wszystko wie i wiedział...
Dawniej popełniono tutaj straszną zbrodnię. Brutalnie pobito, zgwałcono i zabito nastolatkę. Leenę Rai znało całe miasteczko. Sprawa została rozwiązana. Morderca trafił za kratki. Ludzie pogadali i wszystko ucichło...
Niestety...
Minęło ponad dwadzieścia lat i piekło zostało ponownie otwarte. Gdyby nie jedna podcasterka kryminalna...
Pewnego razu przyszła do Rachel - policjantki, która dawniej zajmowała się sprawą Leeny i oznajmiła jej, że morderca dziewczyny postanowił przerwać milczenie...
Emerytowana policjantka jest przerażona...
Tak samo jak mieszkańcy.
Sprawa odżyła na nowo.
Clayton skazany za zabójstwo ujawnia nowe fakty...
Co teraz będzie?
Czy Rachel znajdzie prawdziwego sprawcę?
.
.
Ta książka pokazała, że tak naprawdę nic nigdy nie jest oczywiste. Czasami osoby, które znajdują się blisko, a nawet najbliżej skrywają tajemnice...
Jak się to mówi? "Pod latarnią najciemniej?" Tak właśnie mogę podsumować ten thriller...
Zbrodnia popełniona przed laty była brutalna, a prawda która wyszła na jaw... brutalniejsza!