Biuro matrymonialne Happy Ending robi furorę w Verily, elitarnym osiedlu pod Nowym Jorkiem. Bryluje tam Kennedy Ashe, konsultantka i doradczyni o figurze i urodzie topmodelki, która sprosta każdemu wyzwaniu, nawet jeśli okaże się nim świeżo pozyskany klient Nate Ellison Raymond Dunkle, dziwak do sześcianu. Kennedy z koszmarnego niedołęgi zrobi najbardziej pożądane ciacho na małżeńskim rynku Verily. Stopniowo zauważa, że ona i Nate są do siebie niepokojąco podobni. Czy pójdzie za głosem serca? A może lęk skaże ją na samotność, zaś Nate właśnie dzięki niej znajdzie prawdziwą miłość i ułoży sobie życie… z inną kobietą?
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2016-02-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
No cóż, zasadniczo nie lubie romansów, bo są potwornie przewidywalne. Skoro poznajemi na początku dwoje bohaterów i ich otoczenie, przyjacioł, rodzinę, lęki, zainteressowania itd., to można sie spodziewac, że w końcu sie zejdą. Tak było i teraz. Nate szuka drugiej połowy, wiec zgłasza sie do biura matrymonialnego i (z wzajemnością) wpada w oko swatce. Na szczęście profesjonalny dystans swatka/klient pozwala im mówić sobie bezkarnie wiele rzeczy, których nigdy w życiu nie powiedziałoby się partnerowi. Jest to niezwykle korzystne, bo oboje maja dość trudne charaktery i nigdy by się nie dogadali gdyby od razu zostali parą. Nie będzie chyba wielkim spoilerem, jeśli napiszę , że wszystko się dobrze kończy :-) Byłam zaskoczona jak miło spędziłam czas z tą książką.