Gdy nie spodziewałam się już niczego, dostałam wszystko
Ewa i Marcin przygotowują się do corocznego wyjazdu do Augustowa. Kobiecie dokuczają dolegliwości ciążowe i dręczą ją niepokoje związane z wyjazdem. Jest przekonana, że w Augustowie wydarzy się coś złego. Nie chcąc martwić męża, zachowuje te przemyślenia dla siebie.
Jak się okazuje - jej przeczucia się sprawdzają: Marcin ginie w tragicznym wypadku, a ona traci dziecko. Jest przeświadczona, że gdyby powiedziała Marcinowi o swoich wątpliwościach, do wyjazdu by nie doszło, a on by nie zginął.
Po jakimś czasie o tragicznych wydarzeniach dowiaduje się Grzegorz - mężczyzna, którego wiele lat temu Ewa wyciągnęła z kłopotów. Obecnie mieszka w Livorno, gdzie prowadzi winnicę. Postanawia pomóc dawnej koleżance i proponuje jej wyjazd do Włoch. Początkowo Ewa nawet nie chce o tym słyszeć, ale w końcu uświadamia sobie, że być może zmiana otoczenia to dla niej ostatnia szansa na wyjście z żałoby.
Fascynująca powieść, która pochłania czytelników, nie dając chwili wytchnienia.
Polecam serdecznie!
Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-09-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Ewa i Marcin są szczęśliwym małżeństwem i spodziewają się pierwszego dziecka. Właśnie szykują się do corocznego wyjazdu do Augustowa, ale Ewę tym razem dręczą złe przeczucia. Jest niemal pewna, że w Augustowie wydarzy się coś złego. Jak się okazuje, jej przeczucia sprawdzają się. Jej ukochany mąż ginie w tragicznym wypadku a ona traci dziecko. Ewa jest zdruzgotana i ciężko jej wrócić do normalności.
O wydarzeniach, które zabrały Ewie męża i dziecko dowiaduje się Grzegorz, któremu kobieta przed laty pomogła wyjść z kłopotów. Obecnie mieszka on we Włoszech, gdzie prowadzi winnicę. Bez wahania postanawia pomóc Ewie i proponuje jej wyjazd do Włoch. Początkowo niechętna zdaje sobie sprawię, że to jedyna szansa na wyjście z żałoby.
Szczerze powiedziawszy drugi tom cyklu Mazurskiej opowieści nieszczególnie przypadł mi do gustu. Czytając ją zastanawiałam się czy aby na pewno dobrym pomysłem była kontynuacja losów Ewy, jej bliskich oraz przyjaciół... Czy autorka przemyślała fabułę Blisko ciebie? Myślę, że niezupełnie. Jaki sens miało zapewnianie przez całą fabułę Twoim śladem o wielkiej i niezwykłej miłości Ewy i Marcina skoro w tej części uśmiercono go a na jego miejsce umieszczono dawnego kolegę (z korzyściami) Ewy? W moim odczuciu było to absurdalne posunięcie. To niestety nie wszystko... Czytając Blisko ciebie odnotowałam więcej wad, które w mniemaniu przeszkadzały mi w dobrym odbiorze książki. Denerwowały mnie szczegółowe opisy m.in. tras, które Ewa pokonywała czy czynności, które wykonywała. Denerwowały mnie zapychacze w formie tekstów piosenek i niepotrzebne, nic niewnoszące do fabuły sceny np. z byłym chłopakiem Ewy. Irytowało mnie zachowanie Ewy względem innych bohaterów. Nie raz zachowywała się najzupełniej po chamsku. A nowa miłość Ewy? Ta jego obsesja na punkcie kobiety była niepokojąca. W pewnym momencie miałam wrażenie jego postawa zaczęła przypominać postawy głównych bohaterów romansów mafijnych.
Tak naprawdę Blisko ciebie miała niewiele zalet. Jedną z nich była niewielka liczba stron. Na plus też uznaję motywy, które znalazły się w środku.
Blisko ciebie w moim przekonaniu jest nieszczególnie udaną kontynuacją Twoim śladem. Przykro mi to pisać, ale takie są moje odczucia względem tej książki. Być może są osoby, które zachwycą się tą lekturą. Niestety nie jestem to ja. Czy mogę ją polecić? Hm, myślę, że tym razem ani nie mogę jej polecić ani jej nie doradzam. Decyzję czy warto po nią sięgnąć pozostawiam każdemu z Was.
"Szczęście jest takie nietrwałe. Wystarczy chwila i zostajemy z pustymi rękami. Gdy jesteśmy szczęśliwi, to w ogóle się nad tym nie zastanawiamy, jakby ten stan po prostu nam się należał, a gdy to tracimy, czujemy się rozczarowani i cierpimy". Zgadzacie się z tym cytatem? Ja bardzo.
Cytat ten pochodzi z książki Agnieszki Polaszek ,,Blisko Ciebie", czyli drugiego tomu z cyklu Mazurskich Opowieści. O ile do pierwszego tomu miałam kilka zastrzeżeń, nie do końca wszystko mi się kleiło, a główna para bohaterów momentami działała mi na nerwy tak tutaj przepadłam w lekturze już od pierwszych stron.
Autorka na dzień dobry wrzuca nas w wir tragicznych wydarzeń. Czytamy tutaj o stracie bratniej duszy, kogoś bliskiego. Motywy straty oraz żałoby wysunęły się w tym tomie na pierwszy plan i muszę przyznać, że Autorce genialnie udało się odwzorować emocje targające bohaterami. Dosłownie czułam rozpacz, poczucie straty, ból, cierpnie, żal, strach, bezsilność, złość... wiele, wiele emocji, które dosłownie były namacalne, a uwierzcie, że tak dobrze oddać emocje, aby Czytelnik je poczuł to nie lada wyzwanie.
Na kartkach powieści Pani Agnieszka udowodniła jak ciężko jest się mierzyć z żałobą i jak wyniszczająca ona może być. Nie tylko dla osoby, która ją przeżywa, ale i całego otoczenia tej osoby. Pokazała jak niektórzy próbują żerować na śmierci, aby manipulować pokrzywdzoną osobą do własnych celów. Nie byłam w stanie zrozumieć i znieść paskudnego zachowania mogłoby się wydawać jednej z najbliższych osób Ewy. Przekonujemy się jak pogoń za sławą, pieniędzmi potrafią zmienić człowieka i jego priorytety. Miłość, rodzina schodzą na dalszy plan w obliczu wielkich pieniędzy... Bardzo przeżywałam ten wątek i uwierzcie, że momentami rozrywał mi on serce.
Jednak obok tych strasznych wydarzeń możemy także przenieść się do malowniczej Toskanii, której opisy zapierają dech w piersiach. Autorka przybliżała nam tajniki powstawania wina, ale i pokazała winiarstwo jako nie tylko biznes, ale i przede wszystkim wielką pasję, z której czerpie się ogromną radość.
,,Blisko Ciebie" to książka pełna emocji i trudnych tematów. Potrafi ona wzruszyć, rozedrzeć serce, ale i momentami rozśmieszyć. Jest to książka o uczuciu, które jest silniejsze od śmierci i na zawsze pozostanie w sercu. To historia, która odbiera, ale i przywraca nadzieję na lepsze jutro. Jest to historia, którą trzeba przeczytać. Polecam ?
"Blisko ciebie" jest drugim tomem cyklu Mazurska opowieść. "Twoim śladem" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło oraz dostarczyło nie lada emocji, dlatego byłam niezmiernie ciekawa dalszych losów bohaterów.
Niekiedy bezmyślność i brawura młodych ludzi poraża. Nie wiem co musi mieć w głowie ktoś, kto urządza sobie nielegalne wyścigi ulicami miasta pełnego ludzi. W jednej sekundzie można odebrać komuś życie, marzenia i przyszłość.
"Szczęście jest takie nietrwałe. Wystarczy chwila i zostajemy z pustymi rękami. Gdy jesteśmy szczęśliwi, to w ogóle się nad tym nie zastanawiamy, jakby ten stan po prostu nam się należał, a gdy to tracimy, czujemy się rozczarowani i cierpimy."
Agnieszka Polaszek już od pierwszych stron wrzuca nas w sam środek tragicznych wydarzeń, nie dając chwili oddechu. Na pierwszy plan wysunęła motyw straty i żałoby. Autorce wspaniale udało się oddać emocje, jakie towarzyszyły bohaterom. Wyraźnie czuć ich strach, ból, cierpienie, żal, bezsilność, tęsknotę, smutek, samotność, złość.
"W ciszy samotność przemawiała do niej głośniej. Czasem nawet krzyczała, błagając o jakikolwiek dźwięk. Najmniejszy nawet, ale dający poczucie, że życie wciąż trwa. Dzieje się obok niej i czeka, by ona zrobiła krok w jego stronę. Był gotowy wszystko oddać i poświęcić dla niej."
Nie mam słów na to jak rozsierdzało mnie zachowanie matki Ewy. To, w jaki sposób wykorzystywała śmierć zięcia do własnych celów... zwyczajnie rozczarowuje. Matka powinna wspierać córkę, być przy niej, a nie patrzeć na to, co może ugrać dla siebie kosztem jej nieszczęścia. Bycie celebrytką, rozpoznawalność oraz życie w pozorach to jej nadrzędny punkt. W pogoni za bogactwem i sławą zatraciła to, co powinno być najważniejsze. Rodzina, miłość, przyjaźń - to w życiu liczy się najbardziej.
Z kolei zupełnie inaczej przedstawiało się podejście do całej sytuacji ojca Ewy. Ten walczył o nią, troszczył się, robił wszystko, by córka w końcu wyszła z żałoby i marazmu. Natomiast w chwili, kiedy ponownie w życiu kobiety pojawił się Grzegorz i ich wyjątkowa relacja... po prostu rozczuliło mnie. Nic tu więcej nie dodam. Ten mężczyzna zdecydowanie zasługuje na to, byście go bliżej poznali.
Autorka wspaniale oddała piękno gorącej Toskanii oraz wątek związany z winiarstwem. Poznajemy tajniki tego, jak powstaje wino. Tu nie chodzi tylko o czysty zarobek. To przede wszystkim pasja i radość z tego co się robi. Oczywiście nie zabrakło również odpowiedniej dawki dobrego humoru. Podobały mi się między bohaterami pewne zwroty i powiedzonka. Do tego mamy nieco niedopowiedzeń i tajemniczości.
"Blisko ciebie" to pełna emocji, wzruszająca, rozdzierająca serce powieść o stracie, żałobie, wyrzutach sumienia. To historia, która odbiera nadzieję, ale i ją przywraca. Tylko czy dwójka rozbitków rozpaczliwie szukajacych ocalenia ma szansę na szczęśliwy finał? O tym już musicie przekonać się sami... Po odpowiedź zapraszam do lektury.
NIGDY NIE PRZESTAWAJ MNIE SZUKAĆ Po ostatnim semestrze studiów Ewa wraz z przyjaciółmi wyjeżdża do Augustowa, gdzie poznaje Marcina, który kilka dni...
Przeczytane:2023-10-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Jak pogodzić się ze stratą? Czy czas leczy rany?
O tym musiała się przekonać Ewa, główna bohaterka Mazurskiej opowieści.
W "Blisko ciebie" wracamy do bohaterów po kilku latach. Ewa jest w ciąży i z pewnymi obawami wyczekuje kolejnego wyjazdu do Augustowa. Niestety wypoczynek zmienia się w tragedię i to podwójną.
Po takiej stracie Ewa odcina się od przyjaciół i najbliższych. Nie widzi sensu w takim życiu.
Dopiero, gdy pojawia się stary przyjaciel kobieta zaczyna wychodzić z ciemności, w którą popadła.
Spotkanie i w konsekwencji wyjazd prowadzą ją na światło dzienne. W końcu dociera do niej, że krzywda może spotkać każdego i nie jest widoczna na pierwszy rzut oka.
Do tego stara znajomość i powrót wspomnień dają o sobie znać. Czy Ewa jest gotowa na ponowne szczęście?
Już po pierwszych przeczytanych rozdziałach i morzu wylanych łez wiedziałam, że drugi tom Mazurskiej opowieści bardziej przypadnie mi do gustu od pierwszego. Więcej emocji, więcej przeszłości, po prostu więcej wszystkiego.
Pełna emocji, poruszająca historia o pogodzeniu się ze stratą i ruszeniu dalej.