W przedziale kolejowym znaleziono ciało szlachcica sir Gilberta Gorama. Według lekarzy było ono zamrożone na śmierć, mimo że w pociągu panowały normalne temperatury. Jessica Bannister udaje się do Glenmore, rodzinnej miejscowości sir Gilberta, by rozwiązać tę zagadkę. Okazuje się, że nad rodem Goramów od 150 lat ciąży jakaś klątwa, ponieważ wszyscy zginęli w niewytłumaczalny sposób. Im bardziej Jessica wnika w tajemnicę rodziny, tym bardziej czuje na sobie zimny oddech śmierci...
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-08-08
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 187
Tytuł oryginału: Der kalte Hauch des Todes
Tłumaczenie: Anna Just
Jessika Bannister natrafia na trop, który sugeruje, że średniowieczny zakon templariuszy wciąż istnieje. W celu rozwikłania zagadki wyjeżdza z mglistego...
Niezwykle popularny, ale raczej niedostępny pisarz Christopher Deacon zgadza się na ekskluzywny wywiad dla gazety London City Observer. Ekscentryczny twórca...
Przeczytane:2019-08-25, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2019,
Trzynasty tomik przygód Jessiki Bannister nosi tytuł "Martwe tchnienie" i opowiada o dość tajemniczych okolicznościach śmierci członków rodu Goram. Kiedy kolejny z nich umiera Jessika postanawia odkryć co się za tym kryje. Jest to kolejna interesująca przygoda, potrafiąca wciągnąć już od samego początku. Mamy tutaj zarówno odkrywanie tajemnic z przeszłości, historię wydarzeń z dawnych lat oraz współczesne sekrety. Wrażenia z lektury trochę psują błędy w książce - jest ich dość sporo i odnosi się wrażenie, że wydawnictwo chcąc szybko wydać kolejne tomiki nie przykuwa wystarczającej uwagi do jakości tekstu. A to trochę zniechęca, tym bardziej, że to nie pierwszy raz w tej serii, choć tym razem znacznie częściej się pojawiały. Rekompensuje nam to dość interesująca historia. Rozpoczyna się też kolejny wątek z życia prywatnego głównej bohaterki - następna tajemnica do odkrycia. Jednym z minusów wytrwale utrzymujących się od pierwszego tomu są wciskane usilnie wątki romantyczne. I nie wiadomo czy główna postać jest po prostu kochliwa, czy może jednak zakochana w kimś, a może autorka sama nie wie i czytelnik się gubi. W każdym razie te romantyczne momenty w większości przypadków są całkowicie bez sensowne i nieprzekonywujące. Mimo to seria się rozwija i stanowi ciekawe połączenie powieści o śledztwach dziennikarskich z nadprzyrodzonymi historiami.