Czy wakacyjna miłość zawsze kończy się wraz z początkiem września?
Ona – zwyczajna dziewczyna. On – sławny wokalista.
Dwa kompletnie różne światy, które spotykają się pewnego gorącego lata.
Alicja jest świeżo upieczoną absolwentką weterynarii. Chcąc zarobić na przeprowadzkę do dużego miasta, zatrudnia się jako kelnerka w malowniczym ośrodku wypoczynkowym nad jednym z mazurskich jezior. W tym samym miejscu członkowie popularnego zespołu Follow Your Dreams organizują obóz muzyczny dla swoich fanów. Znani muzycy nie robią co prawda na Ali wrażenia, ale ona na nich jak najbardziej. A szczególnie na Natanielu. Leader grupy nie może przestać o niej myśleć od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczył ją, kiedy plotła wianek na łące rozgrzanej popołudniowym słońcem.
Dziewczyna długo wzbrania się przed nową relacją, ale w końcu daje chłopakowi szansę. Stawia jednak warunek – ich związek skończy się wraz z ostatnim dniem wakacji. Ala bowiem nie wierzy, że dwójka ludzi z tak różnych światów ma szansę na wspólną przyszłość. Ale czy da się z dnia na dzień przestać kogoś kochać?
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2023-06-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Autorka znakomitych powieści New Adult powraca z historią o sile miłosnych uniesień. Krystian jest strażakiem, któremu niestraszny żaden pożar...
Czy połączy ich miłość, zanim wzejdzie słońce? Życie Natalii zaczyna się od nowa. Jedno spotkanie, jedna noc jak z filmu rozbudzają nadzieję w jej sercu...
Przeczytane:2024-09-07, Ocena: 4, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
"Mamy tylko lato" to powieść Klaudii Bianek, która ma dla mnie vibe młodzieżowego filmu Disneya "Camp Rock". Choć zdecydowanie jej bohaterowie są starsi i zmagają się z poważniejszymi problemami.
Głównymi bohaterami są Alicja oraz Nataniel. Świeżo upieczona absolwentka weterynarii oraz lider popularnego zespołu spotykają się na Mazurach. On prowadzi obóz muzyczny, a ona jest kelnerką w tym samym ośrodku. Zwykła dziewczyna i popularny artysta z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. Jednak tych dwoje połączy coś magicznego. Czy będzie to tylko letni romans, a może wakacyjna miłość przerodzi się w coś poważniejszego?
Książkę czytało mi się całkiem dobrze. Niestety mam wrażenie, że postaci zostały ugrzecznione. Nie wiem czy dwuciestoparolatkowie będący członkami popularnego zespołu mimo wszystko są tak poukładani. Pewien dysonans miałam również przy postaci Alicji. Z jednej strony cicha, nieśmiała, nie chcąca się wychylać, a z drugiej strony zdecydowana, jasno stawiająca granice, która nie chce się angażować w poważniejsze relacje. No sama nie wiem co o tym myśleć.
"Mamy tylko lato" czyta się szybko i z przyjemnością. Jednak nie poczułam takiej więzi z bohaterami jak przy innych książkach autorki. Szkoda, bo lektura przyjemna i z przekazem. Do tego wręcz idealna żeby powspominać lato.