Czasami uczucie wsiąka pod skórę jak tusz i tworzy na niej unikatowy wzór.
Malwina świetnie opanowała grę pozorów. Na co dzień nosi maskę, którą zdejmuje tylko w nocy. To wtedy wracają do niej wspomnienia i koszmary. Tylko w nocy jest naga i bezbronna.
Arek ma na plecach wzory, ale nie są to tatuaże. To wspomnienia, które ktoś wyrył na jego skórze. Kiedyś w życiu mężczyzny pojawiła się kobieta, która zaoferowała mu coś, czego bardzo pragnął – zapomnienie. Tej kobiety już nie ma.
Malwinę i Arka łączy jedno – nie szukają miłości i wolą nie angażować się w żadne relacje, bo w głębi duszy wiedzą, że na końcu czeka na nich tylko ból.
Jednak nie zawsze to, czego chcemy, jest właśnie tym, co nam się przydarzy.
źródło opisu i okładki: materiały Wydawnictwa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2020-07-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 324
Język oryginału: Polska
Drugi tom PInk Tattoo ,, Malwina'' to książka która jest pełna tajemnic i życiowych decyzji. W książce poznaję historię znanej nam dwójki z poprzedniego tomu, jednak nie spodziewałam się takich dramatów, życiowych rozterek w postaciach idących prosto do celu !
Malwina, to tytułowa bohaterka, która u stóp ma show biznes i nie zatrzymuje się! Rodzina w jej przypadku to przyjaciele, którzy wprosili się do jej życia niezapowiedzianie i pozostają na dobre i złe z kobietą , która wbrew pozorom jest rozdarta wewnętrznie, bez możliwości posklejania jej duszy! Przeszłość zawsze nas dopada , a w jej przypadku ona nie odeszła tylko zadomowiła się na stałe, by demony nawiedzały ją w każdym aspekcie jej życia!
Artek, och wielkolud o sercu romantyka! Tatuażysta , który w swym fachu nie ma sobie równych. Człowiek na którego zawsze można liczyć i kocha prawdziwą miłością. Arek kochał, i ta miłość została w nim bez możliwości opuszczenia jego duszy! Czy wspomnienia szczęśliwych dni staną się cieniem nad jego przyszłością? Czy jest możliwe, że podzieli swe serce i rozda po równo dwóm kobietom?
Choć Malwina nie porwała mnie tak bardzo jak Lilianna to nadal plasuje się wysoko! Pani Ania ma znakomite pióro co sprawia , że książkę czyta się z lekkością i zachwytem! Jestem to bardzo mocna 7, 5 . Zdecydowanie polecam !
„Nie ma lepszego nauczyciela niż samo życie”.
Skonstruowana przez autorkę historia, umiejętnie wzbudza w czytelniku ciekawość i delikatne nerwowe oczekiwanie. Pani Anna stopniowo ujawnia przed nami złożoną przeszłość naszych bohaterów. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, wzbudza ogromne emocje i niepokój. Na dużego plusa zasługują wątki dotyczące Lilki, Mata i małego Oskara, dokładnie widzimy, co u nich się dzieje. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to ludzie pełni wad i zalet, każdy toczy swoją cichą walkę z przeszłością. Bardzo wyraziste, charakterne osobowości, zapadające w pamięć. Do większości z nich poczułam ogromną sympatię. Poznajemy nowych bohaterów, Tymon, brat Malwiny – ich relacja, wzajemne oddanie, poczucie winy i dokonane życiowe wybory – zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Błyskotliwe dialogi, cięte riposty, robią wrażenie.
Z niepokojem śledziłam rozwój wypadków, niedomówienia robiły swoje. Autorka porusza cały szereg trudnych, niepokojących problemów, robi to bardzo zajmująca i z ogromną empatią. Ukazuje jak bardzo traumatyczne przeżycia z dzieciństwa mają negatywny wpływ na dorosłe życie. Ci, co powinni bezgranicznie i bezwarunkowo kochać zawodzą. Strata najbliższych, tajemnice z przeszłości, poczucie winy. Straszne blizny, przykryte pięknym tatuażem. Piękno prawdziwej przyjaźni, jej bezcenna wartość i bezinteresowność. Miłość, która przychodzi niespodziewanie i burzy dotychczasowe ”bezpieczne” mury. Pozory obojętności, strach, obawa przed uczuciem, samotność, niełatwe rozliczenie z przeszłością. Silna potrzeba kochania i bycia kochanym, narastająca wzajemna fascynacja i elektryzujące wzajemne przyciąganie, przed którym w żaden sposób nie da się uciec. Trzeba mu się poddać…
Historia całkowicie mnie porwała, jest to rewelacyjna powieść obyczajowa z intrygującymi wątkami romansowymi. Jest bardzo emocjonalnie, nie brakuje przejmujących, wzruszających momentów, z poczuciem humoru i szczyptą namiętności. Wszystko idealnie wyważone i dopracowane. Każdy z nas zasługuje na szczęście i spokój u boku ukochanej osoby. Z dużą niecierpliwością czekam na cd. Bardzo polecam :)
http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=3309
Po „Liliannie” z wielką chęcią chwyciłam za drugi tom serii PInk Tattoo. No i niestety rozczarowałam się :( Lilka zawiesiła bardzo wysoko poprzeczkę, której w moim odczuciu Malwina nie sprostała:(
Jak dla mnie zdecydowanie za dużo emocji a za mało samej fabuły , jakichś perypetii głównej bohaterki. I chyba zabrakło mi również tego budzącego się uczucia między nią a Arkiem.
Miłe jest natomiast to, że autorka nie zapomniała o głównych bohaterach z pierwszej części:) Widzimy jak miłość kwitnie wokół Lilki i Mata. Jacy są dla siebie czuli i troskliwi. Aż chce się zaśpiewać fragment piosenki z „Króla Lwa”: „Miłość rośnie wokół nas”...
Ale niestety dla mnie to za mało. Nie przekonała mnie historia Malwiny... I tak jak od razu polubiłam Lilkę i Mata, tak tu było wręcz odwrotnie- główna bohaterka mnie niejednokrotnie irytowała. Ponadto ciężko mi było wczuć się w klimat książki. I ta końcówka... nie chcę spojlerować, ale nie potrafię zrozumieć motywów postępowania Malwiny. A Arka podziwiam za cierpliwość i wytrwałość.
Jednak nie skreślam tej serii i z chęcią przeczytam „Jaśminę”, której premiera w październiku br:)
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org.przez Pośredniczkę książek.
Ile jesteś w stanie poświęcić dla miłości? Gwen pisze bestsellerowe romanse, ale wcale nie wierzy w miłość. I chociaż przylgnęła do niej łatka skandalistki...
Nigdy nie jest za późno, by walczyć o siebie. Przekroczenie progu dorosłości dla wielu z nas to czas wyborów i poszukiwania własnej drogi...
Przeczytane:2024-05-30, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2024,
Poznajemy historię Malwiny i Arka..?
Ona wydawać by się mogło twarda kobieta, jednak w samotności zrzuca maskę.... Przez tragedię z jej dzieciństwa była traktowana jak mebel... Dlatego boi się miłości i swoich uczuć ? w pierwszej części miałam wrażenie, że to kobieta , której nic nie złamie i mam pełną kontrolą nad życiem ? a tutaj poznajemy ją z całkiem innej strony ?
Arek tatuażami zakrył blizny na swoim ciele, ale te w duszy są o wiele głębsze... Jak poradził sobie z ciężkim dzieciństwem i utratą miłości ? W tej części to jego postać polubiłam najbardziej ?
Ich relacje powoli się rozwija, ale myślę, że tak jak w życiu tak tutaj nie jesteśmy gotowi na porwanie uczuciu. Szczególnie po dramatycznych doświadczeniach z dzieciństwa?
Jest to historia o tym, że nie powinniśmy tracić nadziei ? o poświęceniu dla najbliższych i odnajdywaniu siebie ?
Bardzo polubiłam pióro autorki i przyjemny styl pisania ?