Malwina i Eliza, dwie przyjaciółki z Kraśnika, postanawiają wyjechać i odpocząć z dala od domu. Zbieg okoliczności sprawia, że trafiają do małej wioski w okolicach Giżycka, a spotkanie z ogrodowym krasnalem zmusza je do zmiany kwatery.
Pensjonat „Olszynka” wydaje się idealnym miejscem na świąteczny wypoczynek – dysponuje rozległym terenem rekreacyjnym, urokliwą rzeczką w pobliżu, dostępem do jeziora i… zaskakującym wysypem nieboszczek. Nie można zatem się dziwić, że zachwycone rozrywką kraśniczanki z zapałem przystępują do śledztwa.
Jakie tajemnice ukrywają goście pensjonatu? Co zwiastuje niewinny zapach bergamotki? Czy Malwinie i Elizie uda się rozwiązać zagadkę kolejnych zgonów?
Gwarantujemy, że kibicując ich kolejnemu śledztwu, padniecie trupem z wrażenia!
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 268
Język oryginału: polski
83/52/2020
"Wszystko przez krasnala" Małgorzata Kursa - autorka Wydawnictwo LIRA #recenzja
Drugi tom z cyklu Malwina i Eliza na tropie.
Tym razem bohaterki wyruszają z Kraśnika by Wielkanoc spędzić poza domem. Trafiają przypadkowo (zapytajcie pewnego ogrodowego krasnala dlaczego) do pensjonatu "Olszynka" we wsi koło Giżycka, Krukielnikach.
Tam na wstępie w swoim pokoju trafiają na nieboszczkę... Kto zabił i dlaczego? Dziewczyny postanawiają się dowiedzieć i poprowadzić prywatne śledztwo. Zbierają informacje, rozmawiają z gośćmi pensjonatu, a... trupów wciąż przybywa.
Świetny kryminał, taki w stylu powieści Agathy Christie. Komedii to akurat było mało, i sytuacji do śmiechu też. Ale zagadka kryminalna świetna (choć podejrzewałam słusznie kto stoi za zbrodniami od samego początku, ale motyw trochę inny jednak był, niż ja przypuszczałam), bohaterki temperamentne, charakterne, sympatyczne i zwariowane, razem stanowią duet idealny, oprócz głównych bohaterek do serca przypadła mi Kaziowa, kucharka z pensjonatu - złota kobieta i jak gotuję, czytając samej zachciało mi się spróbować jej dań !
Książka przyjemna, idealna na jesienne popołudnie, czyta się szybko, chętnie sięgnę po pierwszy tom, bo nie czytałam. Polecam tym, którzy lubią kryminały dziejące się w zamkniętych społecznościach, gdzie nie ma morza krwi i flaków, a autor stawia na dedukcję, zbieranie faktów, na śledztwo, jak w dobrych klasykach kryminału, Christie czy Conan Doyla. Ja bawiłam się świetnie.
Kto zna duet: Malwina i Eliza ten wie, że będzie fajne śledztwo z trupami w tle.
Uwielbiam twórczość Kursy za to, że są lekkie, zabawne i książki te są przyjemnie w odbiorze dla kilku pokoleń (czyta mama, czyta babcia, czytam ja).
Tym razem Malwina i Eliza wyjeżdżają na Święta Wielkanocne w okolice Mazur. Ten duet nie może mieć spokojnych wakacji, po perypetiach z noclegiem (troszkę zal było mi samotnej Józefiny) Malwina z Elizą trafiają do pensjonatu a w szafie odkrywają... zwłoki kobiety.
Pierwsza książka bardziej mi się podobała, w tej książce jak dla mnie wycięłabym wątek wdowy Józefiny, która też została zamordowana. Koniec opowieści oczywiście kończy się szczęśliwym zakończeniem i rozwiązaniem śledztwa.
„Wszystko przez krasnala” Małgorzaty J. Kursy to kolejny tom przygód Malwiny i Elizy, który jednak spokojnie można czytać oddzielnie. Jest to przyjemna i ciepła komedia kryminalna zaliczana do nurtu cozy crime. Znajdziemy tu sporo nawiązań do klasyki kryminału, w szczególności zbrodnię popełnioną w ‘zamkniętym pokoju’ – tu jest nim cały niewielki pensjonat „Olszynka”, w którym zamordowana zostaje jedna z lokatorek. Grono podejrzanych jest małe i zamknięte, wszyscy (prócz Malwiny i Elizy, które pierwszy raz, niejako przypadkiem, się tam znalazły) bardzo dobrze się znają. Historia jest prosta, ale bardzo ciekawa, bohaterowie oryginalni i wzbudzający zainteresowanie. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, to dobra lekturka na dwa wieczory, w ramach relaksu, poprawy humoru i odpoczynku od mroczniejszych powieści. Już teraz mogę się zadeklarować, że na pewno będę chciała poznać dalsze przygody Malwiny i Elizy!
Maliwina i Eliza wyjeżdżają do Krukielnik na Wielkanoc. Zamówiona kwatera nie przypadła im do gustu, więc zatrzymały się w pobliskim Pensjonacie "Olszynka". W swoim pokoju, w szafie odkrywają trupa. Postanawiają odkryć kto jest zabójcą, podejrzewają gości pensjonatu.
Lekka i dobrze napisana książka, szybko się czyta. Polecam.
Zuchwały napad na bank, zamaskowani bandyci, przypadkowi świadkowie . I trup. Policja ma co robić, szczególnie że w tym małym miasteczku niewiele...
Wiedźmy w zmienionym składzie docierają się powoli, choć problemów im nie brakuje. Muszą użerać się z nawiedzającą co jakiś czas agencję Bubuliną, świetną...
Przeczytane:2021-08-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2021,
Malwina i Eliza, przyjaciółki z Kraśnika, postanawiają spędzić Wielkanoc na Mazurach. Jednak spokojny pobyt nie jest im dany, ponieważ już pierwszego dnia znajdują zwłoki. A potem jest jeszcze gorzej. Lekki kryminał, miło się czyta.