Magiczny czas

Ocena: 5.5 (12 głosów)

Danuta od lat związana jest z rodziną Arkadiusza i Barbary. Gotuje, sprząta, niańczy dzieci. Jest jednak kimś więcej niż gospodynią. Z biegiem lat stała się powiernicą, przyjaciółką rodziny. Kobieta ma skomplikowaną historię. Młodzieńcze ideały szybko prysły, a prawdziwe życie okazało się brutalne. Rok po roku los doświadczał ją coraz mocniej. Zawsze jednak wierzyła w magię Bożego Narodzenia. To przecież czas, w którym mogą zdarzyć się cuda... I każdego roku ta magia działa.

W każdym rozdziale Agnieszka Lis udowadnia nam, że nigdy, nigdy nie należy się poddawać!

Informacje dodatkowe o Magiczny czas:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383292540
Liczba stron: 336

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Magiczny czas

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Magiczny czas - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2024-01-14,

Tytuł: "Magiczny czas"
Autor: Agnieszka Lis
Data premiery: 26.10.2023r.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska


"Magiczny czas" - niech Was nie zwiedzie ta piękna okładka...bo środek nie był taki sielankowy. To wspaniała, a zarazem trudna historia. Autorka ukazuje nam życie Danuty. Poznajemy jak się zmienia i co się w nim dzieje każdego roku w święta... główna bohaterka je kochała... zawsze mówiła, że to czas cudów...
Ona uważała, że to co się dzieje w jej życiu na święta to cuda...
Ona to zauważała...mimo tego, że w jej życiu z początku cudów nie było, a alkohol męża...oj jak bardzo było mi jej żal. Aż trudno opisać mi te uczucia słowami...
Mogła szybciej posłuchać swojej mamy, która już wcześniej jej sugerowała, że Danuta powinn odejść od męża... aczkolwiek los chciał inaczej. Została z nim... uważam, że zdecydowanie za długo...
.
.
Przyznam szczerze, że książka sprawiła mi ból. Było mi okrutmie żal głównie bohaterki. To przez co przechodziła... ahh... nawet nie chce już o tym myśleć. Nikt nie powieniem przechodzić takiego piekła... :(
Dobrze, że kobieta w swoim życiu miała synka... miala dla kogo żyć i dla kogo budzić się rano...
.
.
Jeżeli szukacie zupelnie innej opowieści świątecznej...polecam. na pewno się nie zawiedziecie!
.
.
A autorce gratuluję pomysłu!

Link do opinii
Avatar użytkownika - pajkaaczyta
pajkaaczyta
Przeczytane:2023-12-10,

Widzac taka okladka wyobrazamy sobie cudowna , ciepla i swieteczna historie.
Ale zycie Danusi bylo tylko po czesciowo takie jak ta okladka.

Zacznijmy od lat osiemdziesiatych kiedy to Danusia jako mloda dziewczyna miala plany na przyszlosc .
Jak kazda dziewczyny marzaca o swojej wymarzonej przyszlosci .

Ksiaze z bajki , slub jak z bajki , dom i dzieci.
Tylko czesc z bajki okazala sie spelniona .
Jej ksiaze z bajki okazal sie tyranem.
Podjela decyzje o odejsciu i wychowaniu samotnie dziecka .
Do kazdej decyzji podchodzi z dystansem .
Na jej drodze pojawia sie Barbara i jej rodzina.
Po przyjeciu propozycji od Barbary , Danusia staje sie kims wiecej niz tylko pomoca domowa.
Staje sie powierniczka rodziny.

Czy nieufnosc Danusi dalej bedzie taka niepewna ?
Czy bliskosc rodziny zapewni jej wewnetrzny spokoj ?

@skarpawarszawska @agnieszka.lis.pisarka #magicznyczas #agnieszkalis #skarpawarszawska

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2023-11-28, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną książką świąteczną. Uwielbiam ten czas kiedy mogę zagłębić się w taką piękną lekturę.
"Magiczny czas" Agnieszki Lis to chwytająca za serce powieść, która wzruszy Was do łez i udowodni, że magia i cuda zdarzają się w Boże Narodzenie. Emocje gwarantowane.
Poznajemy Danutę, która doświadczyła prawdziwego piekła w swoim życiu. Autorka opowiada nam o życiu Danuty. Najpierw ślub, potem narodziny dziecka i śmierć matki. Niestety jej mąż zgotował jej piekło, a ona mimo wszystko starała się, by dać synowi namiastkę rodziny. Na szczęście los postawił na jej drodze Barbarę, która zaproponowała Danusi pracę gospodyni domowej. W ten sposób Danuta stała się przyjaciółką rodziny. Mimo trudnego życia wierzyła, że cuda i magia zdarzają się podczas świąt Bożego Narodzenia.

Jestem pod wrażeniem tej lektury. Wciągająca fabuła już od pierwszej strony. Historia pełna emocji, cierpienia, bólu i smutku. Autorka porusza temat przemocy domowej. Poznajemy losy Danuty, jej dzieciństwo, ślub, narodziny dziecka i śmierć matki. Danusia latami znosiła upokorzenia, ale mimo wszystko, co roku miała nadzieję na cud. Kobieta walczy o siebie i stara się, by jej syn miał lepsze życie.
To historia, która pokazuje, że zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro i warto zawalczyć o swoje szczęście.

Czytajcie!

Zdecydowanie polecam!

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii

Danusia jest młoda, pełna marzeń i planów na przyszłość. Nie chciała gwiazdki z nieba, a tego, co praktycznie każdy z nas – miłości, takiej prawdziwej, szczerej, która nie zniknie po czasie. Pragnęła założyć rodzinę, mieć dzieci i kochającego męża u boku. Kocha święta Bożego Narodzenia, wierzy w ich magię, w to, że w tym okresie wszystko jest możliwe. To właśnie w tym okresie mają spełnić się jej marzenia, ma zostać żoną i chociaż pragnęła, aby jej ślub wyglądał inaczej, nic nie jest w stanie odebrać radości. Nawet to, że nie zamieszkają sami, a zostaną w jej rodzinnym domu i będą mieszkać z jej matką. Nic nie zapowiadała, że nie tak długo po dniu, który miał być początkiem jej szczęśliwego życia, jej mąż pokazał drugą twarz.
Mijają lata, kolejne święta Bożego Narodzenia, kolejne zmiany w zachowaniu mężczyzny, który miał ją kochać, szanować, być jej oparciem. Niestety życie pokazało, że marzenia to jedno, a rzeczywistość bywa zupełnie inna. Każde kolejny rok jest gorszy od poprzedniego, a ona musi mierzyć się z wieloma przeciwnościami. Każde kolejne święta niosą z sobą nadzieję. Pewnego dnia w życiu Danusi pojawia się osoba, która wyciągnie do niej pomocną dłoń. Kto taki? Jak potoczy się życie Danusi? Z czym będzie się musiała zmierzyć?

Jeśli szukacie lekkiego romansu w świątecznym czasie, to zdecydowanie go nie znajdziecie. Książka nie należy do lekkich, a historia, jaką w niej znajdziecie, jest trudna. Znajdziemy w niej problemy z alkoholem, przemoc domową, uległość, samotne wychowywanie dziecka, a jednocześnie wiarę, nadzieję, przyjaźń. Podczas czytania towarzyszyły mi bardzo intensywne emocje, wszystko przeżywałam wraz z bohaterką.
W książce poznamy 33 lata z życia bohaterki. Każdy rozdział to jeden rok i jedne święta Bożego Narodzenia, jakie przeżyje. Mnie taka forma zdecydowanie odpowiadała. Książkę czytało się szybko, była wciągająca, a akcja poprowadzona dość płynnie.

Główną bohaterką jest Danuta. Kiedy ją poznajemy, jest młoda, pełna planów i marzeń. Życie ją zmienia, śledzimy jak coraz bardziej „zapada się w sobie”, ale też jej walkę o siebie po latach. To bohaterka ciekawa, dobrze wykreowana. Osobiście bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicowałam.

„Magiczny czas” to książka z historią poruszającą trudne tematy, którą przeżywa się razem z bohaterką. Mnie zdecydowanie się podobała i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2023-11-19,

„Magiczny czas” to opowieść o życiu Danuty na przestrzeni kilkunastu lat.  Razem z kobietą przeżywamy jej pierwszą miłość, ślub, który miał być najszczęśliwszym dniem w życiu, a okazał się największą porażką, śmierć matki, okres dojrzewania jej syna. Danuta to bardzo silna kobieta, która pomimo swojego trudnego położenia, stara się żyć normalnie i stara się, żeby każde święta były magiczne.

Autorka porusza bardzo trudny temat jakim jest przemoc domowa. Główna bohaterka doświadczyła twego na własnej skórze. Jej wymarzony mąż Mariusz miał być tym na całe życie, a zgotował kobiecie piekło. Kobieta jednak ma dla kogo żyć i dla kogo walczyć. Dla swojego syna zrobi wszystko. Ogromne wsparcie zapewnia Danucie jej szefowa Barbara, u której kobieta czuje się jak w domu.

Agnieszka Lis w swojej książce pokazuje nam, że nigdy nie należy się poddawać i zawsze trzeba walczyć o siebie i swoje marzenia.

„Magiczny czas” to jedna z tych książek, która pomimo swej uroczej okładki i otoczki świątecznej, skłania do refleksji i porusza serce czytelnika.

Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - violetanddog
violetanddog
Przeczytane:2023-11-11, Ocena: 6, Przeczytałem,

Wymarzony ślub i przyszłe życie Danusi okazują się rozczarowaniem. Jednak kobieta nie traci nadziei na poprawę swojego losu. Przecież szczęście jej wywróżono, dlatego nie może być inaczej. Ta nadzieja towarzyszy jej każdego dnia, zarówno w chwilach smutku, jak i chwilach szczęścia jednak te w jej życiu nie zdarzają się zbyt często. Radość z małżeństwa i narodzin synka niszczą kolejne wyskoki alkoholowe męża, pierwsze poważne kłótnie a w końcu również przemoc. Także w życiu jej matki nie dzieje się dobrze. Niespełna 50-letnia kobieta pada ofiarą słynnego w tamtych czasach oszusta matrymonialnego znanego jako Tulipan.
.
Książka bardzo dobrze pokazuje mechanizm uzależnienia i współuzależnienia. Ten, kto wychowywał się w latach 80 i 90. ten wie, że w tamtych czasach przemoc w rodzinie była tematem tabu. Kobiety z pokorą znosiły wyzwiska i krzywdy doznawane od swoich partnerów, bo przecież nie wypadało mówić o tym głośno. Ile jest w stanie znieść dla dobra rodziny poniżana i bita kobieta? Danusia znosi bardzo wiele. Dba o synka, o dom i o męża, wierząc, że ten w końcu się zmieni, a rodzinna sielanka zagości u nich na stałe, a nie tylko od święta. Mimo że Boże Narodzenie powinno być czasem miłości i spokoju dla niej jest ono czasem walki o przetrwanie. Niespodziewany spadek po ciotce daje nadzieję na odmianę jej losu. Czy kobieta wykorzysta swoją szansę i uwolni się od męża kata? Jak propozycja nieznajomej z bazaru wpłynie na jej dalsze życie? Tego dowiecie się z tej wspaniałej, wzruszającej książki autorstwa młodej, obiecującej pisarki Agnieszki Lis.
.
Dzięki autorce mamy możliwość przyjrzenia się 43 latom (czy może zimom) z życia Danusi, począwszy od roku 1980, kiedy to była młodą naiwną jeszcze dziewczyną aż po czasy współczesne, gdy jest już dumną babcią. Powiem wam w sekrecie, że okładka książka nie jest jedynie przypadkowym obrazkiem wybranym gdzieś z galerii grafik świątecznych. Złote bombki i ich symbolika od odnoszą się bezpośrednio do życia głównej bohaterki. Można odnieść wrażenie, że wybór złotych bombek na świąteczne drzewko było jedynym, o czym mogła w pełni decydować nasza bohaterka. Swoje życie Danusia oddała we władanie nadopiekuńczej i zimnej emocjonalnie matki, a następnie męża alkoholika. Dopiero przyjaźń z Barbarą pozwoliła Danusi inaczej spojrzeć na swoje życie, przewartościować je i ostatecznie wyzwolić się spod jarzma męża i innych krępujących ją więzów. Znamienne są tu więc słowa „Świat nie ma ograniczeń poza tymi, które sami sobie nakładamy”. Pamiętajcie o tym moi drodzy, nieważne, na jakim etapie życia obecnie jesteście, zawsze jest odpowiedni czas na zmiany i wykrzyczenie swojego sprzeciwu wobec podłości i niesprawiedliwości tego świata.
.
Książkę polecam wam serdecznie, bo mimo uroczej okładki jest ona czymś więcej niż tylko kolejną cukierkową świąteczną historyjką. To historia, która skłoni was do refleksji, a aksamitny głos Jagody Małyszek wprowadzi was w nostalgiczną, jesienno – zimową atmosferę typową dla zbliżającego się okresu adwentu.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2023-10-27, Ocena: 6, Przeczytałam,

Historia bohaterki pokazuje jak życie potrafi być okrutne i niesprawiedliwe.Każdy z nas pragnie szczęścia,czułości i miłego dotyku.To jednak los potrafi przynieść chwile pełne bólu i krzywd.Lata 80-ste,które były początkiem dorosłości bohaterki były trudne i o tym się przekonamy.
Z każdym kolejnym rozdziałem czytamy i utwierdzamy w przekonaniu,że nigdy nie wolno się poddawać.Nawet w sytuacji bez wyjścia warto zastanowić się,by zmienić coś w życiu,aby być szczęśliwszym.

Powieść nie jest sielankową historią,którą nie da się zapomnieć.Jest obrazem prawdziwego życia osób,które w zaciszu czterech ścian walczą-nie pokazując swojego cierpienia na zewnątrz.Jest to walka nie tylko o siebie,ale również o lepsze jutro swojego dziecka

Historia daje wiarę w innych ludzi,którzy pomogą bezinteresownie.Zawsze przyjmujmy pomoc od osób chcących nam ją dać. A po pewnym czasie potraktują nas jak najbliższą osobę.

Jest to lektura pokazująca siłę kobiety oraz jej samotności w życiu.Natomiast czas świąteczny niesie spokój i wiarę w dobro.

Spędziłam z bohaterami miło i przyjemnie czas.
Gorąco ją wam polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2024-03-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2024,

Czas książek świątecznych to dla mnie czas, na który czekam 11 miesięcy w roku. Są książki, które przeczytam i za tydzień już niezbyt pamiętam ich fabułę, ale są również takie, które budzą we mnie ogrom emocji i nie jestem w stanie przestać o nich myśleć. I do takich książek śmiało mogę zaliczyć tę i wiem, że osoba Danusi zostanie ze mną na długo.

Poznałam już niektórych bohaterów we wcześniejszych pozycjach świątecznych autorki, spędziłam z nimi niejedne święta i zawsze postać Danusi - gospodyni Barbary i Arkadiusza gdzieś przewijała się między innymi osobami.

,,Magiczny czas" to książka w 99 procentach poświęcona właśnie tej cichej, skromnej i niezwykle pracowitej kobiecie.

Jeśli jednak ktoś myśli, że za słodką, świąteczną okładką znajdzie ciepłą świąteczną opowieść, to muszę uprzedzić, że tak nie będzie, i może się lekko rozczarować.

Świąt tutaj jest sporo, wątki świąteczne zaczynają się od roku 1980, kiedy to główna bohaterka jest młodą, pełną nadziei i marzeń dziewczyną, kochającą i kochaną i bardzo szczęśliwą. Ale...

No właśnie później zaczyna się życie po ,,ale" kiedy marzenia zostają zdominowane przez szarą, brutalną rzeczywistość, miłość zostaje stłamszona strachem i bólem, a życie bardziej przypomina koszmar niż to o czym jako dziewczyna marzyła.

Muszę przyznać, że życie tej kobiety opisane w książce bardzo mną wstrząsnęło i czytając uroniłam niejedną łzę. Był jeszcze inny powód tak emocjonalnego podejścia do tej powieści, ale wolałabym o tym nie pisać.

Ciepła, miła, empatyczna, zwykła kobieta przeżyła w swoim życiu więcej zła niż można to sobie wyobrazić. Toksyczne małżeństwo, które miało być idyllą na miarę ówczesnych czasów (tu mam na myśli lata 80, 90 ubiegłego wieku) okazało się koszmarem dla wielu trudnym do zrozumienia.

Danusia mimo wszystko bardzo kochała swojego męża, wszelakie razy jakie od niego dostawała tłumaczyła, że przecież to normalne, chłop musi się od czasu do czasu napić, a że w złości podniesie rękę na żonę, to... to też normalne.

Ile kobiet tak żyje, w strachu o jutro, żyje ze wspomnieniami tych pięknych chwil i czułych dotyków, żyje nadzieją, że ten ukochany kiedyś chłopak wróci.

Święta to magiczny czas, zawsze przynosi ze sobą nadzieję, bez względu na to czy ktoś spędza go w gronie bliskich mu osób, czy w samotności.

Główna bohaterka nigdy się na nic nie żaliła, z podniesioną głową stawała nawet wtedy, gdy brakowało jej sił fizycznych i psychicznych.

Autorka w wyjątkowy sposób przedstawia toksyczny związek, w którym dominuje przemoc i upokorzenie. To nie jest powszechnie znana patologia, ponieważ Danusia robiła wszystko, aby jej dom wyglądał schludnie, a syn nie musiał się wstydzić biedy. Takich kobiet jak Danusia być może jest wiele, ale najważniejsze w ich życiu jest to, że w trudnych chwilach mają przy sobie ludzi o ogromnej empatii i determinacji.

Danusię z toksycznego związku wyciągnęła Barbara, pracodawczyni kobiety, która nie tylko podała jej pomocną dłoń w chwili ,,upadku", ale pokierowała również dalszym życiem swojej gospodyni i jej syna.

Życie Barbary chociaż opływało w dostatek, o jakim wiele kobiet może tylko marzyć, też nie należało do idealnych. Ona również miała swoje marzenia i chciała je realizować wspólnie z ukochanym mężem, ale...

I tu znów pojawia się to nieznośne ,,ale". Arkadiusz chociaż był wymarzonym partnerem miał swój mały hermetycznie zamknięty świat i chociaż kochał swoją żonę nad życie, nie chciał uczestniczyć w spełnianiu jej marzeń. Czy to małżeństwo można było określić szczęśliwym? Myślę, że nie do końca, bo przecież szczęścia nie można zbudować tylko dostatkiem i pieniędzmi, do tego potrzeba jeszcze odrobiny dobrej woli, czasami ustępstwa i zrozumienia potrzeb tej drugiej osoby.

Ta książka aż kipi od emocji i zapewne wiele czytelniczek czy czytelników wpadnie w pewnego rodzaju refleksje po zagłębieniu się w tę fabułę.

Dużo mogłabym jeszcze pisać o tej książce, tak mocno ona utkwiła w mojej głowie. Autorka porusza w niej wiele trudnych i smutnych wątków, które niestety są codziennością wielu kobiet.

Poruszył mnie również stosunek syna Danusi do matki, zwłaszcza wątki odnoszące się do świąt. Nie wyobrażam sobie, aby któreś z moich dzieci pozwoliło na to, abym w święta siedziała sama w domu, bez względu na to, czy ich partnerzy byliby ustosunkowani do mnie pozytywnie czy negatywnie. A syn Danusi na to pozwolił.

 

Myślę, że ta powieść wielu osobom na długo zapadnie w pamięć, dlatego polecam ją całym sercem, nie musicie jej czytać w okresie okołoświątecznym, bo na dobrą książkę każdy czas jest dobry. 

Link do opinii

Właśnie skończyłam czytać bardzo piękną historię Danusi. Poznałam jej życie, które miało być szczęśliwe, normalne, a okazało się...

Historia zaczyna się w 1980 roku, kiedy to młoda dziewczyna zgadza się wyjść za mąż za Mariusza. Bardzo wiele obiecuje sobie po tym związku. Ślub w Boże Narodzenie ma im przynieść szczęście i powodzenie. Rok po ślubie, w wigilię, Danusia rodzi syna. Magia świąt...

Ostatni rozdział to 2023 rok.

W przeciągu tego czasu wydarzyło się wiele dobrych i bardzo złych rzeczy.

Jedni odchodzili, rodziły się nowe dzieci, ludzie podejmowali różne decyzje, każdy okres świąteczny był czasem radosnym, a przynajmniej takie nie raz kobieta musiała sprawiać pozory. 

 

Książkę przeczytałam w jeden weekend, niejedną łzę uroniłam, ale również uśmiechałam się nie raz.

 

Piękna historia, piękna książka, nie tylko na Boże Narodzenie, ale i na cały rok

Link do opinii

 Agnieszka Lis z całą pewnością należy do grona autorek, których twórczość bardzo lubię i cenię, dlatego też każda kolejna zapowiedź jej nowej publikacji wywołuje na mojej twarzy uśmiech oraz generuje iskierkę wyczekiwania.

Nie inaczej było w chwili, gdy ukazała się zapowiedź najnowszej powieści ,,Magiczny czas". Chociaż jest to piąty, a zarazem ostatni, tom serii świątecznej (o czym dowiedziałam się będąc już w trakcie lektury) to wcale nie przeszkadzało mi to podczas czytania.

Bohaterką tej opowieści jest Danuta, kobieta, choć wyszła za mąż z miłości i urodziła syna to koniec końców nie miała łatwego życia. Jej mąż popadł w chorobę alkoholową, a w domu coraz częściej zaczęła pojawiać się przemoc... Jak to zazwyczaj w tego typu sytuacjach bywa, kobieta przez bardzo długi czas starała się tuszować ten stan rzeczy.

W pewnym momencie na swej życiowej ścieżce Danusia spotkała Barbarę i w wyniku wielu perypetii stała się pomocą domową w bardzo zamożnym domu, gdzie mieszkali Barbara wraz ze swoim mężem Arkadiuszem oraz dwojgiem dzieci Elizą i Cezarym, którzy byli wówczas zbliżeni wiekiem do syna Danuty - Przemka.

Tak w przybliżeniu wygląda zarys niniejszego tomu, którego akcja rozpoczyna się w roku 1980 i trwa do chwili obecnej. Danuta od wielu już lat pracuje dla Barbary i Arkadiusza, a choć sama zdaje się tego nie dostrzegać, ma ona szczególną pozycję w ich domu. Przez wiele lat nie tylko ogarnia ich codzienność, ale także przygotowuje dla nich przepiękne, kolorowe święta Bożego Narodzenia, a dla domowników - zwłaszcza pracodawczyni i jej obecnie dorosłych dzieci jest powiernicą w wielu kwestiach.

Powieść ta, choć ciepła i w gruncie rzeczy budująca niesie w sobie wiele refleksji m.in. na temat osamotnienia, nie tylko w świątecznym czasie, niskiej samooceny, z której wynikają brak wiary we własne możliwości, umiejętności etc. Jest to jednak tylko jedna ze stron tej opowieści. Autorka pokazuje w niej również, że nie istnieją rodziny idealne i nawet te, które zdają nam się być bez skazy i żyć w stuprocentowym poczuciu szczęścia pod każdym możliwym względem, wcale takimi nie są.

W powieści tej ukazana jest konfrontacja wyobrażeń bohaterów co do życia - swojego w przyszłości lub innych znanych im osób - z tym, jakie naprawdę jest to życie ze wszystkimi jego blaskami i cieniami.

To historia o międzyludzkich relacjach, które bywają znacznie bardziej skomplikowane niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Autorka w sposób bardzo wymowny pokazuje, że tak samo ważna w życiu, jak hart ducha i determinacja jest także umiejętność odpuszczania sobie i innym, cieszenia się tym, co jest oraz umiejętność przyjmowania tego, co ofiarowują nam inni, a to wcale nie jest łatwe... Jednakże ww. odpuszczanie nie ma tutaj absolutnie nic wspólnego z bezwolnym poddawaniem się, a raczej ze świadomą dbałością o swoją psychikę, emocje etc.

,,Magiczny czas" to opowieść o ludziach nieidealnych, którzy często będąc pełni obaw i wątpliwości kryją się za pozorami. Czy uda im się wyjść ze swoich skorup i odnaleźć to czego najbardziej potrzebują? Wyjątkowy czas świąteczny zdaje się być ku temu idealnym momentem... Czy tak właśnie się stanie?

Odpowiedź znajdziecie na kartach najnowszej książki Agnieszki Lis. Pozycja ta kryje w sobie bardzo wiele dlatego zachęcam Was mocno do samodzielnego odkrycia jej bogatej treści i bardzo polecam Wam tę lekturę. Sama z pewnością sięgnę po poprzednie tomy tej serii, które już czekają na moich domowych półkach - bądźcie też pewni, że z czasem podzielę się z Wami wrażeniami po ich przeczytaniu.


  * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/01/zycie-nie-jest-sprawiedliwe-ale-to-nie.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2023-12-01, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Może rodzina to jednak coś innego niż tylko więzy krwi?"

Danuta w domu Barbary i Arkadiusza jest kimś więcej niż zwykłą gospodynią. Z czasem z osoby, która sprząta, gotuje, opiekuje się dziećmi, stała się przyjacielem i powiernicą rodziny. Danuta nigdy nie miała łatwo w życiu, obserwujemy jej codzienność na przestrzeni lat. Widzimy, jak przeżywa pierwszą miłość, potem przychodzi ślub, ogromne nadzieje związane z ukochanym i ból rozczarowania. Człowiek, któremu zaufała, pokochała, okazał się jej największą życiową porażką, zgotował jej piekło na ziemi. Pomimo tego kobieta nie poddaje się, syn dodaje jej sił, a Barbara wspiera na każdym kroku. Samo życie...

Powieść tchnie mądrością i realizmem, mamy ponad trzydzieści lat z życia głównej bohaterki. Akcja toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, ukazuje pokomplikowane relacje międzyludzkie, wzajemne zależności, a w tle wyraźnie czujemy magię świąt. Wykreowani bohaterowie to ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności, pełni wad i zalet, a przy tym bardzo naturalni i swojscy. Bardzo wyraźnie ukazane ich emocje, wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca. Do większości w nich poczułam ogromną sympatię.

Trudna codzienność, troski, zmartwienia, wątpliwości i krótkie ulotne chwile radości. Zmowa milczenia, zamiatanie rodzinnych brudów pod dywan, przemoc domowa, alkoholizm, samotne macierzyństwo. Wyniszczający mechanizm współuzależnienia. W ciszy, w samotności znoszone razy i poniżanie. Poznanie Barbary i praca u niej, staje się dla Danuty szansą. Czy bohaterka ją wykorzysta, wyzwoli się z krępujących, toksycznych więzów? Rodzina to nie zawsze więzy krwi. Każdy z nas ma prawo do popełniania błędów i do speniania marzeń.

Zimowa, klimatyczna, słodko - gorzka, emocjonująca opowieść, przyjemnie spędzony czas. Ukazuje, że nadzieja, jak i czas na zmiany są zawsze i że warto walczyć o swoje szczęście. Serdecznie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2023-11-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

Dziś miałam dzień wolnego i więc jakby niedziela w środku tygodnia.

A jak Wam mija tydzień?

Dziś mam przyjemność  przedstawić moją recenzję książki Agnieszki Lis, ,,Magiczny czas", wydanej nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska.

Książka jest opowieścią o życiu Danuty na przestrzeni wielu lat. Jesteśmy świadkami jej ślubu, narodzin dziecka, śmierci matki, dorastaniu jej syna.

Życie miało być piękne, beztroskie, a mąż tym jedynym, niestety nie zawsze jest tak jak sobie wymarzymy. Danuta pomimo trudnej sytuacji w domu stara się żyć i stworzyć namiastkę normalnego życia swojemu synowi, a święta mają być co roku pełne magii.

Autorka porusza bardzo ważny temat przemocy domowej oraz alkoholu. W książce cofamy się do lat osiemdziesiątych, czasów PRL-u, sporo o tych czasach słyszałam, czytałam alkohol był obecny, praktycznie wszędzie, a ciągle go spożywanie mogło kończyć się źle. A mianowicie ciągłymi awanturami, z byle powodu, podniesieniem ręki, bo przecież w domu brudno, jedzenie nie takie itp.

Życie Danuty było ciężkie, pełne upokorzeń, bólu, smutku jednak również pełne nadziei, że w kolejne święta będzie cud, życie stanie się lżejsze. Danuta jest silną kobietą, która pomimo razów jakie daje jej życie, idzie na przód, walczy, starając zbudować lepsze życie dla swojego syna. Jednak po tym piekle zostaje ślad, który towarzyszy kobiecie i jej synowi przez dalsze życie.

Czytamy tu o świętach, jednak nie takich kolorowych i radonowych, lecz różnych zależnych od punktu w jakim znajduje się kobieta. Są święta gdzie oddycha się z ulgą, bo nie ma awantury, albo pełne strachu i bólu, smutne, samotne, nieudane, a także i szczęśliwe.

,,Magiczny czas" jest to książka, która daje nadzieję, że życie może być piękne, wskazując, że warto mieć marzenia i do nich dążyć.

 

Książkę bardzo Wam polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Córka rabina
Agnieszka Lis0
Okładka ksiązki - Córka rabina

Katolicki ksiądz, Kazimierz, jest wśród swoich parafian bardzo szanowany. Nie tylko czyni kapłańską posługę, jest także powiernikiem wiernych i zwyczajowo...

Guziki, czyli dwanaście historii o miłości
Agnieszka Lis 0
Okładka ksiązki - Guziki, czyli dwanaście historii o miłości

Intrygująca opowieść o życiu, miłości, wierze w przeznaczenie i siłę ludzkiej duszy. Jaromira, żona rybaka, mieszka w stuletnim domu nad samym morzem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy