Karolina ma trzydzieści siedem lat i tyle samo przygodnych znajomości na koncie. Mimo gorącej chęci stworzenia trwałego związku i założenia rodziny, wciąż nie może spotkać tego jedynego. Być może, przeszkodą jest Maciej - jej ideał, pierwsza wielka miłość z czasów studenckich, promotor pracy magisterskiej a obecnie Minister Zdrowia, który wyjątkowo wysoko postawił poprzeczkę kolejnym mężczyznom. Gdy patrzę w lustro, od kilkunastu lat niezmiennie widzę dwudziestolatkę, z którą czas obchodzi się nadzwyczaj łaskawie, za to los niezwykle okrutnie. Co z tego, że nie mam zmarszczek ani siwych włosów, skoro prawdziwa miłość omija mnie wielkim łukiem albo szybko okazuje się nieprawdziwa? Skoro z moich młodzieńczych marzeń nie udało mi się zrealizować żadnego? Skoro, w pewnym sensie, czas się dla mnie zatrzymał, ale niekoniecznie w tym momencie, w którym bym sobie tego życzyła. Szalony pacjent, spełniona rodzinnie i zawodowo przyjaciółka z dzieciństwa, dopiero wchodząca w życie chrześnica-studentka, wirtualny świat internetowych społeczności i całkiem realne skomplikowane doświadczenia koleżanek z pracy, kochający naiwną miłością rodzice – to bagaż doświadczeń zdolny odmienić niejedno życie. Czy w życiu niebrzydkiej, niegłupiej, niebanalnej Karoliny znajdzie się jeszcze czas na prawdziwe uczucia? Czy najlepsza szafa w mieście, dyskoteki, imprezy i przygodni kochankowie to rzeczy zdolne zapełnić pustkę? Jak przestać myśleć o toksycznej miłości sprzed lat, jak nie zasypiać samotnie z brukowcem na twarzy, jak nie zgorzknieć w kołowrocie pielęgniarskich dyżurów? Miłosny zawód boli jak zawał. W dodatku dotyczy tego samego organu – serca. Rehabilitacja trwa w nieskończoność i, niestety, czasem, jeśli uszkodzenia są zbyt rozległe, życie już nigdy nie wraca do normy. Nic nie jest już takie samo. Jest się wtedy inwalidą. Pewnego dnia Karolina staje w obliczu potencjalnej rewolucji w swoim życiu. Musi podjąć trudną decyzję. Czy wystarczy jej odwagi, by spróbować?
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011-04-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Lekko się czyta, niby wszystko ok ale moim zdaniem mocno przerysowana jest rozwiązłość i niemoralność pracowników służby zdrowia
„Co ze słowami, że dopóki śmierć nas nie rozłączy, w zdrowiu i w chorobie? Bzdura! Naiwniactwo! Do śmierci to dla mężczyzn zdecydowanie za długo...
Bohaterowie, których łączy wspólny wątek − poczęcie człowieka. Każda z tych historii wychodzi poza wszelkie akceptowalne społecznie...
Przeczytane:2014-02-05, Ocena: 2, Przeczytałem, "Wyzwanie - powieści obyczajowe 2014", Czytam regularnie w 2014,