Lwica
Katherine Scholes

Tak się cieszę, że wreszcie zdecydowałam się sięgnąć po powieść Katherine Scholes. Mój wybór padł na "Lwicę" - interesującą opowieść o ośrodku badawczym oraz pewnym zaginionym dziecku w samym sercu Tanzanii. Podróż do Afryki, gdzie natura, dziewicza przyroda i dzikie zwierzęta wymagają od człowieka respektu i podporządkowania, dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń. Jestem pewna, że niebawem sięgnę po kolejną powieść autorki, która swoje dzieciństwo spędziła w Tanzanii w regionie Dodoma.

Tytułowa lwica to niesamowicie wierna i oddana kocica o wdzięcznym imieniu Moyo, która jako małe kocię wychowywała się w pewnym ośrodku dla lwów pod czujnym okiem opiekuna George'a. Gdy samica dorosła została wypuszczona na wolność, aby założyć rodzinę i rozpocząć normalne życie wśród ostępów dzikiej afrykańskiej przyrody. Z historią Moyo ściśle związane są losy niezwykle dzielnej i zaradnej kilkuletniej Angel. Dziewczynka na skutek ugryzienia jadowitego węża traci matkę i błąkając się samotnie po pustyni zostaje przygarnięta przez Moyo i staje się częścią lwiej rodziny. Poszukiwania zaginionej sieroty doprowadzają naukowców z centrum badawczego nad gorączką krwotoczną do ośrodka dla lwów, gdzie czeka ich sporo niespodzianek.

Ta przepiękna, egzotyczna opowieść otula czytelnika pięknem i osobliwościami afrykańskiej przyrody. Autorka zabiera nas na wędrówkę przez skaliste wzgórza i pustynne bezdroża ukazując bezmiar natury, która wymaga od człowieka specjalnego przystosowania, akceptacji i rozwagi, oferując mu w zamian wszystko, czego potrzebuje do życia.
Dzięki "Lwicy" możemy bliżej zaznajomić się z tymi dostojnymi, dumnymi i jakże mądrymi dzikimi kotami. Obdarzone niezwykłą intuicją, tzw. "szóstym zmysłem" wyczuwają wszelkie zagrożenia. Paradoksalnie jedynymi osobnikami, którzy wciąż im zagrażają są ludzie.

Powieści obyczajowe umiejscowione wśród egzotycznych miejsc oraz osobliwości przyrody mają dla mnie szczególną wartość. Lektura takich historii to unikatowa i niemal zupełnie darmowa wycieczka w niezwykłe rejony świata. Takie książki pozwalają mi z jednej strony delektować się pięknem natury, z drugiej zaś wzbudzają całą gamę pozytywnych emocji takich jak podziw, zachwyt, zdumienie, uznanie, niedowierzanie, ale także zwyczajną ludzką radość i optymizm. Ich lektura nastraja pozytywnie do życia, zachęca do dzialania i odkrywania coraz to nowych doznań. Bohaterowie powołani do życia zazwyczaj są wytrwałymi i dobrze zorganizowanymi ludźmi, którzy potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach. Ale zawsze najbardziej trafiają do mojego serca mądre i oddane zwierzęta, tak jak inteligentna i opiekuńcza Moyo.

"Lwica" to pierwsza powieść pani Scholes, jaką miałam okazję przeczytać. I już teraz mogę Was zapewnić, że po historie opowiedziane przez tę właśnie autorkę jeszcze nie raz sięgnę. Odpowiada mi bardzo jej styl pisarski, umiejętne oddawanie piękna przyrody poprzez ciekawie konstruowane opisy oraz przekaz emocji, bez których nawet najciekawsza opowieść byłaby kiepskim czytadłem. Katherine Scholes naprawdę wie o czym pisze i robi to w sposób bardzo interesujący. Mam wrażenie, że autorka podarowała tej powieści jakąś cząstkę siebie. Całości dopełnia przepiękna okładka w pastelowych kolorach przedstawiająca słodką małą dziewczynkę o blond lokach, która wśród afrykańskiej przyrody czuje się jak w domu.

Jeśli lubicie egzotyczne powieści obyczajowe z ciekawie nakreśloną fabułą, w których oprócz ludzi sporo do powiedzenia mają zwierzęta to koniecznie poszukajcie w księgarniach lub na półkach swoich bibliotek "Lwicy" Katherine Scholes. Z tą książką miło spędzicie czas o każdej porze roku. Polecam serdecznie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

 Afryka.. - nie ma chyba drugiego takiego miejsca na Ziemi, które poprzypominałoby  zarazem raj i piekło. Raj stworzony ręką natury, i piekło zrodzone do życia przez ludzi.. O tej ciemnej stronie Czarnego Lądu słyszymy wciąż w wiadomościach, po których tracimy wiarę w człowieczeństwo.. Dlatego też wolę i chcę mówić o tej pięknej, dzikiej, tajemniczej twarzy Afryki, w której to po prostu nie sposób się nie zakochać.. Doskonałą okazją ku temu niechaj będzie lektura powieści pt. "Lwica", autorstwa Katherine Scholes, która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki. Zatem.., zapraszam do niezwykłej podróży po Afryce Naszych marzeń..:)

 

 Fabuła książki opowiada o losach trzydziestodwuletniej australijski - Emmy Lindberg, która to przybywa do Tanzanii w celu odwiedzenia medycznego ośrodka badawczego, w którym to przed laty pracowała jej matka, i w którym to poniosła śmierć na wskutek zarażenia śmiertelną chorobą. To, co miało być spokojnym i emocjonalnym  rozliczeniem się z przeszłością, zamienia się w niebezpieczną i pełną przygód wyprawę po najodleglejszych zakątkach Tanzanii,  gdy oto Emma wraz z towarzyszącym jej tanzańskim lekarzem - Danielem, udaje się w pogoń za zaginioną małą dziewczynką - Angel. Trop wiedzie ich do tajemniczego miejsca, jakim to jest ośrodek leczniczy dla lwów.., zaś jego charyzmatyczny właściciel - George,  nazywany jest "człowiekiem lwem".. Ów spotkanie stanie się początkiem największej przygody w życiu Emmy, jak i również na zawsze odmieni jej sposób postrzegania świata i życia..

 

 Powieść Katherine Scholes to niezwykle wzruszająca, poruszająca, ciepła, mądra i barwna historia o Afryce, jej tajemnicach, sekretach, pięknie i wpływie na człowieka, który odważy się mu poddać. Historia opowiedziana w niemalże poetycki sposób, a przy tym zachowująca wszelkie cechy doskonałej powieści przygodowej, której lektura stanowi niesamowitą zabawę przez długie godziny.. I co najważniejsze, jest to powieść przeznaczona zarówno dla dorosłego czytelnika jak i również dla najmłodszych miłośników literatury, co nie zdarza się nazbyt często. I chyba mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem to, iż książka ta niesie sobą niezwykłą porcję pozytywnej energii i wiary w to, że życie jest i może być piękne..:)

 

 "Lwica" to klasyczna opowieść przygodowa z gatunku  literatury drogi, w której to podróż, poznawanie nowych miejsc i zamieszkujących ich ludzi oraz zachwycanie się naturą i przyrodą, są najważniejsze. Oczywiście nie zabrakło tutaj także wielkiej przygody, tajemnicy i mrożących krew w żyłach wydarzeń z udziałem głównych bohaterów tej historii. Niemniej to właśnie ta niezwykła sposobność na rozkoszowanie się dzikością, pięknem i wyjątkowością Afryki sprawia, że lektura tej książki jest czyś więcej aniżeli tylko przyjemną rozrywką.. Dla Mnie było to jedno z najwspanialszych spotkań z przyrodą i naturą, którego to nie zapomnę do końca życia.. I choć literatura to tylko słowa na kartce papieru.., to dzięki wyobraźni przeobraziły się one w fantastyczne i wręcz nieziemskie widoki..:) A przyznać tutaj muszę, iż Katherine Scholes potrafi opowiadać o przyrodzie jak nikt inny..

 

 Powieść ta była z góra skazana na sukces,  co zresztą okazało się faktem tuż po jej premierze. Trudno bowiem by było inaczej, skoro główny motyw tej historii opiera się na przyjaźni małej dziewczynki z groźnym lwem.. To niezwykle wzruszająca opowieść o tym, iż nigdy nie możemy być pewni tego, co kryje się za siłą i mocą natury.. Czytając tę książkę nie mogłam oprzeć się wrażeniu, iż świat wciąż ma przed Nami bardzo wiele tajemnic, których to tak naprawdę nie dostrzegamy i nie rozumiemy, zaś odpowiedzi na nurtujące Nas pytania poszukujemy tam, gdzie o nie najtrudniej, a prawda jest tuż obok Nas.. Zwierzęta to Nasi partnerzy w ziemskim żywocie, którzy mogą stać się także Naszymi przyjaciółmi, jeśli tylko im na to pozwolimy.. Myślę, że to przesłanie jest szczególnie widoczne w tej historii, i być może dzięki niej niektórzy z Nas zrozumieją wreszcie to, iż ten świat nie należy wcale tylko i wyłączne do Nas  - ludzi..

 

 Książka Katherine Scholes porusza również niezwykle trudną kwestię odnalezienia swojego miejsca w życiu i pogodzenia się z bolesną i trudną przeszłością. Na przykładzie głównej bohaterki - Emmy, uczymy się tej oto prawdy, iż czasami trzeba udać się do najdalszego zakątka globu właśnie po to, by móc zrozumieć siebie, swoje życie i powód, dla którego przyszliśmy na ten świat.. Emma wszystko to odnajduje i pojmuje w przepięknej Tanzanii, w której to czas zdaje się płynąć zgoła inaczej, aniżeli w każdym innym miejscu.. Oczywiście każdy z Nas może odnaleźć takie swoje miejsce o wiele bliżej, wystarczy bowiem że będzie czuł się w nim wolny, szczęśliwy, potrzebny.. Po lekturze tej powieści powinno to być o wiele łatwiejszym zadaniem..:)

 

"Lwica" to wyjątkowa książka, którą polecam każdemu czytelnikowi bez wyjątku. Przede wszystkim ze względu na piękno jej języka, mądrego przesłania, fascynującej fabuły i oczywiście niesamowitych opisów Afryki.. Czas spędzony przy tej lekturze będzie czasem zainwestowanym w najlepszy z możliwych sposobów, a zysk jaki wyniesiemy po jej lekturze - bezcenny:)!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

,,(...) ale to Afryka, piękny kontynent, i również miejsce, w którym można w jednej chwili stracić życie" Główną bohaterką powieści jest trzydziestodwuletnia mieszkanka Melbourne, Emma Lindberg. Pewnego dnia wybiera się ona do Tanzanii, aby odwiedzić ośrodek, w którym przed laty pracowała i zmarła w skutek zarażenia śmiertelną chorobą jej mama. Kobieta ma nadzieje, że wizyta ta pomoże jej w końcu pogodzić się ze stratą ukochanej rodzicielki i bolesnymi wspomnieniami z dzieciństwa. Niespodziewanie jednak wraz z masajskim weterynarzem, Danielem Oldeani, zostaje wciągnięta w pogoń za zaginioną w niewyjaśnionych okolicznościach siedmioletnią dziewczynką, Angel. Po kliku dniach bezowocnych poszukiwań nasi bohaterowie trafiają w końcu do ośrodka rehabilitacyjnego dla lwów, prowadzonego przez George'a Lawrence'a potocznie zwanego człowiekiem lwem. Jak się okaże, będzie to dopiero początek ich niezwykłej przygody oraz nieoczekiwanych zmian, jakie wkrótce zajdą w ich życiu. Czy Emma i Daniel odnajdą dziewczynkę? Co było powodem jej zaginięcia? Co z tym wszystkim wspólnego ma George i jego lwy? Czy przygoda, która spotkała główną bohaterkę pomoże jej w uleczeniu bolesnych zranień z przeszłości? W moim przypadku jest to pierwsze spotkanie z twórczością Katherine Scholes i teraz już wiem, że na pewno nie ostatnie. Książka już od pierwszych stron oczarowała mnie niezwykłym afrykańskim klimatem. Autorka sama pochodzi z Tanzanii w związku z tym w niebywale realistyczny i plastyczny sposób udało jej się oddać atmosferę Czarnego Lądu. Podczas lektury oczami wyobraźni dosłownie widziałam bezkresne pustkowia, dzikie zwierzęta, tajemniczych Masajów. Wszystko zostało opisane w tak cudowny i rzeczywisty sposób, że niejednokrotnie miałam ochotę być na miejsc naszych bohaterów. Ja osobiście od lat interesuję się kulturą i historią Afryki, a wszystkie książki o tej tematyce pochłaniam z prędkością światła i obok żadnej z nich nie jestem w stanie przejść obojętnie. Nie inaczej było w przypadku ,,Lwicy". Przez przypadek wypatrzyłam ją na sklepowej półce i od razu wiedziałam, że jest to pozycja stworzona dla mnie. I jak zwykle się nie pomyliłam. Książka napisana jest lekkim i przystępnym językiem, czyta się ją szybko i przyjemnie, strony wręcz same się przewracają. Nie ma tu zbędnych słów, czy niepotrzebnych opisów. Fabuła jest doskonale przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. W powieści od samego początku urzekł mnie, a w zasadzie porwał z nurtem styl autorki. Bardzo spodobało mi się, z jaką lekkością, swobodą, a jednocześnie prostotą została opisana cała historia. Co prawda czytelnik nie ma co liczyć na wartką akcję ani szybki tempo, nie mniej jednak sporo się tutaj dzieje i na nudę nie można narzekać. Wątkiem, który najbardziej mnie poruszył jest motyw przyjaźni człowieka z lwem. Czytając o tym, jak George Lawrence z czułością i miłością odnosi się do swoich podopiecznych i jak oni odpowiadają mu tym samym niejednokrotnie miękło mi serce. Poza tym dużym atutem książki są jej bohaterowie: wyraziści, barwni, różnorodni, każdy z nich ma tu do odegrania swoją konkretną, niepowtarzalną rolę. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się Angel. Spodobała mi się jej determinacja w dążeniu do celu, pewność siebie oraz odwaga. Jak na siedmioletnią dziewczynkę jest niezwykle zaradna i inteligentna oraz zaskakuje czytelnika swoją dojrzałością emocjonalną. Reasumując ,,Lwica" to ciepła i mądra powieść o stracie, trudnych wyborach, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, a przede wszystkim o przyjaźni między człowiekiem i zwierzętami. Polecam ją wszystkim miłośnikom afrykańskich klimatów oraz tym, którzy mają ochotę lekką i wartościową powieść, zapewniającą wiele chwil wzruszenia i pozytywnych emocji. Jest to książka z rodzaju tych, które czyta się dla samej przyjemności czytania i obcowania ze słowem pisanym. Ja osobiście jestem nią oczarowana i wierzę, że Wy też będziecie. [http://bierziczytaj.blogspot.com]

(Kliknij aby rozwinąć opinię)