Lśnienie


Tom 1 cyklu Lśnienie
Ocena: 5.13 (103 głosów)
Inne wydania:

Pięcioletni chłopiec Danny znalazł się z rodzicami w opustoszałym na zimę hotelu. Wrażliwe, obdarzone zdolnościami wizjonerskimi dziecko odbiera fluidy czające się w jego murach; były one świadkami krwawych porachunków świata przestępczego i milionerów. Straszliwe zdarzenia, które kończą fabułę, są jednak niczym w porównaniu z przejściami psychicznymi bohaterów.

Informacje dodatkowe o Lśnienie:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2017-10-31
Kategoria: Horror
ISBN: 9788380973206
Liczba stron: 474
Tytuł oryginału: The shining
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Zofia Zinserling

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Lśnienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lśnienie - opinie o książce

Przed laty obejrzałam głośny film Stanleya Kubricka z przerażającym Jackiem Nicholsonem wcielającym się w postać opanowanego przez własne demony mężczyzny zagrażającego swojej rodzinie, a teraz za sprawą tego pięknego wydania z przyjemnością wróciłam do tej fabuły.

"Niektórych książek nie należy otwierać”, ale „Lśnienia” absolutnie nie zaliczę do tej grupy, bo to prawdziwa perełka literatury grozy ukazująca przerażający proces stopniowego rozpadu psychiki pod wpływem izolacji, sił nadprzyrodzonych i wewnętrznych demonów bohaterów.

Położony wysoko w górach i odcięty od świata przez nieprzyjazną zimową aurę hotel, którego mury chłonęły latami zło emanujące z jego mieszkańców jest miejscem, w którym budzą się demony. Walczący z przeszłością wypełnioną alkoholem i atakami gniewu, były nauczyciel i niespełniony pisarz ratujący się przed zupełnym upadkiem pracą dozorcy okazuje się znakomitą pożywką dla złowrogich sił, a hotel zdaje się być żywym bytem stopniowo przejmującym nad nim kontrolę.

"To nieludzkie miejsce czyni z ludzi potwory"

Jack Torrance staje się jednym z nich, wręcz narzędziem hotelu, zagrażając żonie i pięcioletniemu synkowi Danny’emu. Postać Danny'ego, posiadającego niezwykłą zdolność zwaną "jasnością", dodaje powieści dodatkowej głębi i tragizmu. Chłopiec nie tylko odczuwa napięcie emocjonalne swoich rodziców, ale także widzi rzeczy, które dla innych są niedostępne przeczuwając nadciągającą tragedię. Czy odcięci od świata mają jakąkolwiek szansę w starciu z niewyobrażalnymi siłami? Czy mogą liczyć na ratunek?

Autor po mistrzowsku oddaje nie tylko klaustrofobiczną atmosferę narastającego zagrożenia i obłędu łącząc elementy nadprzyrodzone z psychologicznymi, ale przede wszystkim pozwala nam wejrzeć w emocje, myśli i motywacje naszych bohaterów. Niezaprzeczalnie tyle czasu, co w hotelu spędzamy w głowach naszych bohaterów. Lęk przed tym, co nieznane przeplata się z lękiem przed tym, co drzemie głęboko w nas, a hotel zdaje się być jedynie katalizatorem wydobywającym na powierzchnię i przyspieszającym spiralę szaleństwa.

Ta powieść to prawdziwa b0mba emocjonalna, bo to nie tylko horror z nawiedzonym odciętym od świata miejscem i narastającym obłędem bohaterów, ale też dramat rodzinny obnażający wzajemne relacje warstwa po warstwie z głębią i brutalną szczerością. Nie dziwię się, że „Lśnienie” jest tak zachwalaną i ulubioną książką Kinga wielu czytelników, bo właśnie stała się i moją.

Link do opinii

,,Lśnienie” Stephena Kinga to książka idealna dla fanów mocnych thrillerów i horrorów. Książka niemal przez cały czas trzyma w napięciu. Niczym w horrorze prosto z telewizora, mamy spokój, który jest podstępny, bo za rogiem kryje się coś mrocznego. Możemy być pewni, że za chwilę wydarzy się coś strasznego, coś co sprawi, że nasz puls znacznie przyspieszy.

 


Co może skrywać stary hotel? Czytając ,,Lśnienie” utwierdzicie się w przekonaniu, że bardzo wiele. A zwłaszcza kiedy bohaterowie znajdują się w górskim hotelu odciętym od świata przez zimową śnieżycę. Stephen King jest królem w tworzeniu napięcia. Każdy rozdział  nie pozwalam na chwilę oddechu. Bohaterowie niemal na każdym kroku znajdowali się w mrożącej krew w żyłach sytuacji. Często sytuacje były niemal bez wyjścia. Czasem tak jak Danny, bałam się otworzyć oczy by przeczytać wydarzenia, które miały za chwilę nastąpić. Hotel ,,Panorama” zobaczyłam oczami wyobraźni. Autor sprawił, że nie raz poczułam się niczym w prawdziwym horrorze. King sprawił, że czytając, książka nas pochłania do wnętrza umysłów bohaterów. Widzimy ich nawet najgorsze myśli i pragnienia.

Myślę, ze w żadnej książce tego nie doświadczycie.

Nie mogę również nie wspomnieć o tym przepięknym wydaniu. Malowane brzegi robią ogromne wrażenie. Zdecydowanie książka się wyróżnia wśród innych książek.

Ps. Kiedy nie miałam pod ręką książki, włączyłam również audiobooka i powiem wam, że robi wrażenie. Dźwięki nadchodzącej grozy, szumy, szelesty, skrzypniecia robią wrażenie. Poczujecie horror na własnej skórze.

Bardzo polecam zarówno przeczytać jak i odsłuchać tą książkę. Warto!

Link do opinii

Lepiej być nie mogło. Minęło co prawda kilka lat odkąd przeczytałam "Lśnienie" ale nadal czuję iż jest to miłość mojego życia. Od tego czasu przeczytałam niejeden horror, żaden z nich nie pobił, nawet nie sięgnął na palcach pułapu "Lśnienia".
Zaczyna się niegroźnie, zupełnie nic nie zwiastuje katastrofy, która wkrótce ma się wydarzyć. Rodzina Torrence wprowadza się do hotelu Panorama na czas zimy. Jack ma za zadanie doglądać nieruchomości, pilnować aby w piecu nie zgasł ogień oraz temperatura w kotłach nie była zbyt wysoka. Hotel położony jest w górach przez co zimą, gdy spadnie śnieg traci kontakt z cywilizacją. Danny, syn Torranceów obdarzony jest niespotykaną wrażliwością, przez co hotel próbuje się z nim porozumieć jednak nie są to relacje przyjazne.
Danny jest bardzo interesującą postacią, potrafi "czytać" ludzi, posiada dar tak zwanej telepatii, nazwaną przez jednego z bohaterów "jasnością", inaczej Lśnieniem. Bardzo polubiłam Dannyego i miałam nadzieję spotkać go w Doktor Sen, jednak zawiodłam się ale o tym innym razem :)
Autor potrafi trzymać czytelnika w napięciu, na każdej stronie coś się dzieje. Czytałam recenzje innych książek Kinga i znalazłam wiele opinii iż autor leje wodę i specjalnie rozciąga akcje, nic podobnego w tej książce nie znalazłam. Od początku historia owiana jest tajemnicą. Razem z Dannym zaczynamy zwiedzać hotel, poznajemy jego upiornych mieszkańców, odkrywamy zbrodnie popełnione w jego murach. Zaczyna się delikatnie, niepokój jest stopniowany aż w końcu wybucha(nawet dosłownie:P) i czytelnik zaczyna oglądać się przez ramię.
Sięgając po tę pozycję dostaniemy nie tylko świetny horror ale również w pewnym stopniu zarys psychiki osoby popadającej w szaleństwo, King opisał to w świetny sposób, zupełnie nie wymuszony, lekki i naturalny.
Odkładając książkę, nawet na krótką chwilę(o dłuższej nie było mowy), myślałam tylko o tym co będzie dalej! Zupełnie nie mogłam się skupić na czymkolwiek innym, King po prostu rozłożył (baa, powalił!) mnie na łopatki.
Na polecenie zasługuje również film Stanleya Kubricka z 1980, jest mistrzostwem choć jednak jak większość filmów do książki nie doskoczy.
Absolutne 100/10

Link do opinii

Stephen King "Lśnienie" 💛
"To nieludzkie miejsce czyni z ludzi potwory."
Historia trzyosobowej rodziny Torrance'ów: Jacka, pisarza i byłego nauczyciela języka angielskiego, który jest uzależniony od alkoholu, jego żony Wendy oraz ich pięcioletniego synka Danny'ego, który posiada telepatyczne zdolności.
Na okres zimowy Jack przyjmuje posadę dozorcy w górskim hotelu Panorama. Miejsce ma swoją makabryczną przeszłość.
Odcięci od świata zewnętrznego będą zmuszeni zmierzyć się z demonami.
Nawiedzony hotel, który miesza w umysłach. "Próbując dokonać wyboru, znaleźć jakieś wyjście, nie dostrzegła, jak gorzka ironia kryje się w jej myślach: przed godziną spała, głęboko przeświadczona, że jest dobrze, a wkrótce będzie jeszcze lepiej. W tej chwili rozważała możliwość użycia noża rzeźnickiego, w razie gdyby mąż zechciał się mieszać do niej czy do jej syna." Bardzo dobre portrety psychologiczne. Szaleniec Jack oraz zagubione dziecko, któremu trudno odnaleźć się w świecie dorosłych. Genialne wnikanie w podświadomość bohaterów.
Duża dawka strachu, ta książka zmąciła mój spokój. "Świat to trudne miejsce, Danny. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne, których nikt nie potrafi wytłumaczyć. Dobrzy ludzie umierają w zły, bolesny sposób i pozostawiają tych, co ich kochali, całkiem samych. Czasem się wydaje, że tylko złym ludziom dopisuje zdrowie i powodzenie."

Link do opinii
"Lśnienie" to książka, od której właściwie zaczęła się moja kilkuletnia już znajomość z twórczością Stephena Kinga. Teraz sięgnęłam po tę pozycję po raz drugi z czystego sentymentu. Nagle poczułam chęć przeczytania dobrego horroru. Wystarczyło tylko zajrzeć na ulubioną półkę. Gdy czytałam powieść po raz pierwszy, zwracałem głównie uwagę na wątek obyczajowy. Historia Danny'ego podbiła moje serce. Sympatię do chłopca spotęgował fakt, że obok mnie na co dzień kroczy rówieśnik głównego bohatera, teraz już trochę starszy, ale równie wrażliwy, obdarzony ogromnymi pokładami wyobraźni, wołający mamę, by towarzyszyła mu w zasypianiu, trzymając za rękę, gdy potwory w jego głowie ożywiają po zmroku. Czytając "Lśnienie" po raz drugi, zwróciłam uwagę na więcej detali, przez co wartość powieści wzrosła. Znowu bałam się razem z Dannym, bo "świat to potwór zębaty, gotów gryźć, gdy tylko zechce" - to cytat z innej, równie świetnej książki tego autora.
Link do opinii
Zaintrygowana opisem fabuły i samą okładką sięgnęłam po kolejną książkę Stephena Kinga.Przyznam, że historia była niezwykle ciekawa, jednak były też drobne minusy. Na plus zaliczam poruszony problem alkoholizmu i opis nawiedzonego hotelu. Zawsze mnie intrygowało co działo się wcześniej w pokojach, tu bardzo mi się podobało jak autor opisuje miejsce wciąż żyjące dawnym życiem. Mrocznej atmosfery dodała opisana zima z prawdziwego zdarzenia, interesujący jest też humor, często powstrzymywałam się od śmiechu podczas lektury i to też uznaję za mocną stronę powieści. Minusem było to, że King kilkanaście razy powtarzał te same zdania co dawało efekt znużenia. Miałam wrażenie, że czytam to samo po kilka razy. Nie mogę odmówić autorowi talentu i niezwykle bogatej wyobraźni, jednak bywało tak, że książka czasami mnie męczyła i to zaważyło, że oceniam ją na bardzo dobrą. Oczywiście sięgnę po dalszą część, bo bardzo ciekawi mnie co będzie dalej. Przede mną jeszcze kolejne książki Stephena Kinga.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MArtT
MArtT
Przeczytane:2017-02-27,
Pierwsza książka Kinga, od której nie mogłam się oderwać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2017-02-20,
Totalna porażka. Nie tego spodziewałam się po najbardziej znanej książce Kinga. Dzięki niebiosom, że zaczęłam przygodę z autorem od Podpalaczki i Zielonej mili, bo gdybym zaczęła od tego, to albo więcej bym po nic nie sięgnęła albo odwlekałabym to w czasie licząc w latach. Zacznę może od tego co mi się podobało, bo jest tego mało: -świetny opis psychiki Jacka, jego obrzydliwego rozumowania i popadania w obłęd -doskonała postać dziecięca; chłopczyk niezwykle inteligentny, wrażliwy, mądry. I na tym koniec pozytywów. Czas na minusy: -nuda; straszna nuda ciągnąca się przez całą książkę. Czekałam i czekałam, strona 200, 300 i co? I nic! Była jedna scena, która mnie przestraszyła - scena, kiedy Danny wchodzi pierwszy raz do pokoju 217. A reszta? Przeczytałam, byle tylko mieć już tę książkę z głowy. -obrzydliwe opisy; i żeby to była obrzydliwość, która podsyci jakoś klimat książki nie miałabym nic przeciwko, ale jak kolejny raz czytam o kutasach, kutasinach, o tym, że pso-człowiek chce zjeść tłustego kutasa dziecka, to o mało nie parskam ze śmiechu z zażenowania. -wtrącenia w nawiasach; ani trochę nie pomagały tworzyć klimatu. Wnerwiały,dodatkowo pourywane zdania wcale nie dodawały grozy, a jedynie raziły w oczy. Uch. Nareszcie. Co za nieporozumienie.
Link do opinii
"Lśnienie" to książka, o której każdy z pewnością słyszał, a o Stephenie Kingu tym bardziej. Opinie na temat tego horroru są podzielone, jedni go uwielbiają, drudzy krytykują. Dla mnie zaś jest to pierwsza twórczość tego pisarza, z którą się zapoznałam i wiązałam duże nadzieje, a także byłam bardzo ciekawa wyglądu stylu pisania autora. Główny bohater, czyli Jack Torrance stara się zarobić na utrzymanie rodziny. W końcu dostaje posadę dozorcy w słynnej "Panoramie", Jego syn, Dann jest bardzo z nim związany i mimo dziwnych snów, nie ostrzega go przed niebezpieczeństwem. Jest też trzecia osoba, żona i matka, Wendy, która chce o wszystkich zadbać. Lecz wkrótce okazuje się, że nie będzie to spokojna zima, bowiem hotel czyha na ich życie. Podstawa fabuły jak mogłoby się wydawać, niewiele różniąca się od większości horrorów, a jednak Stephen King wyprowadza Nas z tego założenia. Od chwili rozpoczęcia czytania, czekałam tylko na moment, w którym zjawiska nadprzyrodzone wkroczą do akcji. Krok po kroku poznajemy historię hotelu i wkraczamy na zmącone wody tajemnicy, którą skrywa. Autor przedstawiając te mroczną opowieść, wprowadza Nas do zupełnie nieznanego nam świata. Jego sposób ukazania legendy "Panoramy" sprawia wrażenie, jakby była nie z tej Ziemi, a mimo to losy rodziny są bardzo realistyczne. Akcja książki po przekroczeniu progu budynku staje się żwawa i trzyma Nas w napięciu, aż do chwili jej zakończenia. Ciekawość, którą budzą w Nas kolejne wydarzenia, każe Nam wprost czytać dalej, dalej, i dalej. Swoje trzy grosze dokłada do tego oczywiście styl pisania autora, który wywarł na mnie duże wrażenie. Nie jest ani nudny, ani monotonny i czyta się go "luźno". Rodzina bohaterów to prawie zwyczajna rodzina, z lepszymi i gorszymi dniami. Każda postać ma inne cechy charakteru i usposobienie, ale w obliczu niebezpieczeństwa wszystko się zmienia. "Lśnienie" jest chyba pierwszą i jedyną książką, w której nie poczułam "więzi" z jakimś bohaterem. Raczej byłam nastawiona neutralnie. Podsumowując, Lśnienie to słynny bestseller należący do literatury grozy, napisany przez Stephena Kinga, który bardzo przypadł mi do gustu. Wydaje mi się, że jego największą zaletą jest paranormalna fabuła i główna postać. "Lśnienie" jak najbardziej spełnia warunki horroru, bo trzyma Nas w napięciu i budzi pewną grozę, choć wiadomo, że w książkach odczuwamy ją inaczej. Autor reprezentuje bardzo dobry poziom pisania i z pewnością zachęcam innych do czytania, jeżeli ktoś jeszcze tego nie zrobił! Recenzja pochodzi z http://filizanka-ksiazkoholika.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-01-29,
Na początku poznajemy skrótowy zarys charakterów rodziny Torrance`ów, który King systematycznie uzupełnia wraz z biegiem powieści. Jack, który jest głową rodziny, przedstawiony jest jako człowiek przegrany, który od jakiegoś czasu wpadł w sidła alkoholizmu przekreślając tym swoją karierę. W pijackim amoku krzywdził swoją rodzinę i zaniedbywał pracę. Złamał po pijaku rękę malutkiemu synkowi i nawet to nie pomogło mu przestać pić. Jedno traumatyczne przeżycie później zmusiło go do odwyku, ale i tak nie uratowało to jego nauczycielskiego stołka - pobił ucznia, gdyż nie mógł odegnać ogarniającego go, tak znajomego gniewu. W chwilowej przeprowadzce do Panoramy Jack jest tragiczną postacią, która walczy z własnymi demonami. Dusi destrukcyjne instynkty dla dobra rodziny, którą darzy miłością. Po co te zabiegi autora odnośnie charakteru? Otóż są one kluczowe w późniejszych, przerażających wydarzeniach w Panoramie. Panorama to nowoczesny i ogromny hotel, w którym rodzina będzie uwięziona w okresie zimowym. Znajdą się w towarzystwie wrogo nastawionych duchów, które będą pragnęły ziścić swój diabelski plan. Historia opisywana przez Kinga pokazana jest oczami różnych bohaterów. Zobaczymy świat oczami zagubionego dziecka, które nie potrafi odnaleźć się w skomplikowanych relacjach dorosłych. Postać Jacka ukazuje osobę uzależnioną od alkoholu, obnaża zagmatwaną psychikę takiego człowieka - co jest ciekawe, autor daje nam możliwość, abyśmy mogli dokonać diagnozy tej postaci. Większa część tej powieści to opisy życia Torrence`ów, przyczyny ich złożonej relacji, uczucia i wewnętrzne dylematy. Od połowy powieść nabiera tempa i złowieszczej atmosfery, bohaterowie doświadczają omamów, wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli. Ta książka to klasyk, potrafi zachwycić tak samo jak jej ekranizacja Stanleya Kubricka i główna rola Jacka Nicholsona. Prawdziwe mistrzostwo. Jest to powieść przerażająca, ukazującą instynkty ludzkie, które prowadzą do zguby. Jak do tej pory "Lśnienie" Kinga jest najlepszą książką o nawiedzeniu, jaką przeczytałem do tej pory i czuję, że długo przyjdzie czekać na inną, która jej dorówna. "Lśnienie" powstało na początku kariery Kinga, a on nie znał jeszcze wtedy wszystkich tajników pisarstwa. Mimo to dokonał rzeczy niezwykłej kończąc tę książkę. Prawdziwe mistrzostwo.
Link do opinii
Tę książkę się nie czyta a pochłania. Mało który pisarz potrafi tak działać na wyobraźnię jak King. Niby prosty język ale jaka historia. Czytanie takich książek to prawie jak oglądanie filmu. Obrazy pojawiają się czy tego chcemy czy nie. Kawał dobrej roboty.
Link do opinii
Stephen King to jeden z najbardziej popularnych autorów horrorów, którego nie trzeba raczej przedstawiać miłośnikom literatury. Ja nigdy nie należałam do oddanych fanek tego pisarza. Zdecydowanie bardziej przerażała mnie brutalna, makabryczna proza Grahama Mastertoma - przynajmniej do niedawna. Czytaliście kiedyś powieść, która przeraziła was do tego stopnia, że w nocy baliście się wyściubić nos spod kołdry? Znacie tytuł, który był tak niepokojący, że nie mogliście go czytać po zmroku, bo zbyt mocno oddziaływał na wasze nerwy i wyobraźnię? ,,Lśnienie" Kinga wywołało we mnie naprawdę silne emocje. W odciętym od świata, zamkniętym na sezon zimowy hotelu zamieszkuje rodzina Torrance'ów. Jack, głowa rodziny, to niepijącym alkoholik, który ma problemy z opanowaniem agresji. Jego żona Wendy jest łagodną, typową panią domu. Syn pary, Danny, wyjątkowy i bystry pięciolatek posiada niezwykły dar, który sprawia, że monumentalna Panorama stopniowo przekształca się w śmiertelną pułapkę. Obecność obdarzonego ponadnaturalną mocą chłopca budzi mroczną siłę ukrytą w murach hotelu... ,,Lśnienie" to naprawdę przerażający horror. Wykorzystany przez Kinga motyw uwięzionych w odciętym od świata miejscu ludzi, w którym zaczynają dziać się różne niepokojące rzeczy zawsze silnie oddziaływał na moją wyobraźnię - żaden, nawet najbardziej krwawy motyw nie przeraża mnie tak bardzo jak myśl, że mające dawać bezpieczeństwo i schronienie miejsce okazuje się niebezpieczną pułapką. Powieść wywarła na mnie wyjątkowo mocne wrażenie. King autentycznie mnie przeraził. Pisarz genialnie stopniował napięcie. Kolejne, z pozoru drobne wydarzenia, do których dochodziło w Panoramie, stopniowa zmiana zachowania bohaterów, narastanie psychozy głównego bohatera budowały narastające poczucie zagrożenia i doprowadzały mnie do przeświadczenia o nieuchronnie zbliżającej się katastrofie. ,,Lśnienie" jest kultowym horrorem autorstwa Stephena Kinga. Ta powieść jest wybitną przedstawicielką gatunku. Szczerze polecam tą książkę wszystkim miłośnikom powieści grozy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2016-10-14,
"(...)jest parę rzeczy które drażniły mnie w treści książki, np nie lubię postaci małych dorosłych, ale nadrabia się to stroną techniczną Każdemu polecam!" tekst pełnej opinii tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/304473/lsnienie/opinia/34061630#opinia34061630
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2016-08-31,
Lśnienie jest jednym z najbardziej znanych horrorów. Nie jest moją pierwszą powieścią Kinga i muszę przyznać, że jest bardzo dobra jednak jest też dużo lepszych. Trzyma w napięciu i wciąga. Idealna do czytania w środku nocy (jeszcze lepiej w hotelu). Nieźle działa na psychikę. Świetne ukazanie tego jak na człowieka działa strach i jak alkoholizm wpływa na życie rodzinne. Jej wadą jest po raz któryś z kolei u Kinga nadmierne przeciąganie fragmentów mniej istotnych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-08-01,
OLŚNIENIE ,,Lśnienie" Stephena Kinga to horror tak znany i tak kultowy, iż zdaniem wielu czytelników stanowiący literacki horror wszechczasów. Można się z tym zgadzać, można nie, ale nie można nie docenić wpływu tej powieści (a także jej udanej ekranizacji) na gatunek, a także miejsce w historii literatury/filmu. Przez niemal czterdzieści lat, jakie upłynęły od jej premiery, inspirowała kolejnych czytelników i twórców, a teraz nadszedł czas by zaprezentowała się nam w owej formie - jako bardzo udane słuchowisko, od którego ciężko się oderwać. Jack Torrance jest mężczyzną, jakich wiele: byłem alkoholikiem i niespełnionym pisarzem, który pewnego dnia podejmuje pracę dozorcy w położonym na odludziu hotelu Panorama. Zajęcie wydawałby się idealne dla kogoś takiego jak on. W zimę ten znajdujący się wysoko w górach budynek stoi pusty, odcięty od świata i turystów. Panuje więc cisza i spokój, a co za tym idzie Torrance będzie miał idealne warunki do pisania. Hotel kryje w sobie jednak mroczną tajemnicę - poprzedni dozorca wpadł tutaj w obłęd, zabijając swoich bliskich. Jack jednak, pomimo ostrzeżenia, zamieszkuje w Panoramie wraz z żoną Wendy oraz posiadającym paranormalne zdolności synem Dannym. To chłopiec dzięki swojemu darowi lśnienia szybko odkryje, że Panorama kryje w sobie o wiele więcej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać, a życie całej rodziny w odciętym od świata hotelu zawiśnie na włosku... Ta historia fascynuje. Ta historia urzeka klaustrofobicznym klimatem. Odizolowany budynek, długie korytarze, zamknięte pokoje, garstka bohaterów i powoli narastające dziwne zjawiska, które wywołują coraz większy niepokój. Ale także ta historia zachwyca realizmem niespiesznie snutych wątków obyczajowych, za które przede wszystkim pokochałem twórczość Stephena Kinga. Bo chociaż zwie się go Królem Horroru, to jednak właśnie tematy przyziemne wychodzą mu najlepiej, a tych tutaj nie brak, w szczególności zaś opartych na życiu autora wątków alkoholizmu i rodziny muszącej mierzyć się z koszmarem bycia u boku człowieka uzależnionego. Ponieważ jednak ,,Lśnienie" to przede wszystkim horror, rasowy, znakomity horror o nawiedzonym domostwie, warto nadmienić, że sam pomysł na opowieść także zaczerpnięty został z życia - King szukając spokoju do pracy nad kolejną powieścią zamieszkał tylko z żoną w takim oto opustoszałym hotelu (który, swoją drogą, miał opinię nawiedzonego, chociaż autorowi ducha pośród jego ścian spotkać się nie udało). Co z tego wynikło? Wiadomo. Jedna z najbardziej znanych i najlepszych książek, jakie stworzył. Pytanie, jak na tle pierwowzoru wypada przygotowane przez Audiotekę i wydawnictwo Prószyński i S-ka słuchowisko? Jak dla mnie znakomicie! Nastrój utworu został bowiem nie tylko zachowany, ale i spotęgowany przez świetnie dobraną muzykę oraz zestaw odgłosów, które wielkie wrażenie robią, gdy położyć się ze słuchawkami na uszach, zamknąć oczy i wsłuchać w opowieść. Aktorzy też poradzili sobie bardzo dobrze, przydając bohaterom nieco nowego wizerunku, a jako całość słuchowisko prezentuje się wprost rewelacyjnie - a może bardziej adekwatnie ,,olśniewająco". Trudno się od niego oderwać, ciężko też szybko się z nim pożegnać. Chce się go słuchać, chce się do niego wracać i ma się ochotę na więcej takich produkcji. Fani Kinga, fani horroru - sięgnijcie koniecznie. Nawet jeśli nie lubicie audiobooków, w tym wypadku warto jest posłuchać ,,Lśnienia". Robi wrażenie. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/08/01/lsnienie-sluchowisko-stephen-king/
Link do opinii
To dopiero druga książka autorstwa Kinga (trzecia, jeśli nie liczyć komiksu), po którą sięgnęłam (zapewniam, że będą kolejne!). Lśnienie okrzyknięto horrorem wszech czasów. Czy słusznie? Są tu niezłe portrety psychologiczne postaci, są "nastrojowe" miejsca - tajemniczy opuszczony hotel odcięty od świata, pilnowany przez dozorcę z żoną i synem (który na dodatek ma pewne nadprzyrodzone zdolności, zatem wie, że w hotelu dzieją się różne Złe Rzeczy...). Wartka akcja, interesujący pomysł na fabułę i ujmujący sposób ukazania obłędu. Mam zastrzeżenia wyłącznie do zwierząt z żywopłotu, ten pomysł nie do końca mi pasował. Całość jednak rewelacyjna. :)
Link do opinii
Chyba nie jestem fanką Kinga. Co prawda niemal każda jego książka nadaje się do ekranizacji i ma dużą szansę stać się wielkim hitem filmowym, jednak w wersji pisanej horrory w ogóle mnie nie kręcą. Nie mogłam się doczekać, aż książka się skończy. Poza tym od samego początku byłam pewna tego, jakie będzie jej zakończenie. Przepraszam fanów autora, a to co muszę napisać ale ta książka mnie znudziła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zxcc65
zxcc65
Przeczytane:2016-01-02,
Jeden z najlepszych, według mnie, horrorów Kinga. Autor genialnie buduje napięcie. Powoli wprowadza nas w życie, myśli głównych bohaterów, oraz w klimat Panoramy. Kulminacja nadchodzi w odpowiednim momencie. Książka nie jest nawet przez pięć sekund nudna. Przedstawiona jest w niej historia rodzinny Torrance'ów. Jack po utracie pracy nauczyciela zostaje dozorcą hotelu na czas przerwy zimowej. Znajduje się on wysoko w górach. Zabiera tam cała swoją rodzinne (żonę i małego synka Dannego obdarzonego nadnaturalnymi umiejętnościami). Panorama jak każdy hotel ma swoją historię, wiele tajemnic, które nie powinny ujrzeć światłą dziennego. Książka jest świetna. Czyta się ją szybko i w przerażeniu... POLECAM!
Link do opinii
Powiem szczerze, że jeżeli czytelnik zaczyna mieć koszmary z powodu czytanej książki, to pozycja ta musi mieć coś w sobie. Tak jest ze mną, tym bardziej że dobrych kilka lat temu obejrzałam film i znam zakończenie, ale i tak jestem pod wrażeniem kunsztu autora w opisie postaci i budowaniu napięcia
Link do opinii
Książkę dopiero zaczęłam czytać i już ostrzę sobie zęby na niezłą ucztę literacką
Link do opinii
Avatar użytkownika - vesta
vesta
Przeczytane:2015-01-04,
Rewelacja, jedna z najlepszych książek wraz z kontynuacją czyli Doktor Sen
Link do opinii
Żałuję, że nie sięgnęłam po tę książkę wcześniej! Powieść trzyma w napięciu od pierwszych stron (mimo, że cała akcja rozpoczyna się w połowie książki). Stephen King sprawnie porusza się między rozdziałami, budując napięcie i wprowadzając elementy grozy. Książka zawiera w sobie sporą dawkę charakterystyki bohaterów, co jest jej dużym plusem. Z resztą, co tu dużo mówić.. To trzeba przeczytać!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Pyza07
Pyza07
Przeczytane:2014-10-04,

Nadszedł wreszcie czas, aby stawić czoła wielkim pisarzom i poddać ich powieści pod lupę. Zdecydowałam się ostatecznie na skok w głęboką wodę. A co? Jak szaleć to szaleć! Ostatnio w moje ręce wpadł kultowy horror mistrza pióra- Stephena Kinga. Zawsze zastanawiałam się co wybrać najpierw? Książkę czy film? Zazwyczaj wybieram książkę, jednak tym razem wypadło inaczej. Mimo to, nie ma czego żałować. Powieść była dla mnie ogromnym zaskoczeniem i powierzchowna znajomość fabuły, wcale mi nie przeszkadzała. Czym Mistrz zaskoczył nas tym razem?

"Żyjemy aby walczyć jeszcze jeden dzień"

"Lśnienie" zawiera wszystko to, co powinien zawierać kultowy dreszczowiec pisany ręką Kinga, według mnie jest to wisienka na torcie w jego całej twórczości. Powoli rozwijająca się akcja, genialne charaktery postaci, miejsce nadające klimat lekturze oraz przede wszystkim zakończenie, od którego jeżą się włosy na karku. Z ręką na sercu mogę przyznać, że ekranizacja Kubrick'a jest świetnym uzupełnieniem książki. Gdyby ktoś kazał mi wybierać między książką,a filmem nie byłabym w stanie podjąć takiej decyzji- każda z nich pełni swego rodzaju idealne dopełnienie drugiej.
Jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia o czym jest powieść, nie chcę psuć mu niespodzianki i nie zdradzę fabuły. Aczkolwiek powiem jedno: sięgaj człowieku po nią jak najprędzej!
Książka nie jest typowym dreszczowcem, działa na psychikę człowieka nie obrazami, lecz słowami. Można powiedzieć, że tak naprawdę nic nie jest pokazane, czy też dosłownie wyjaśnione, dzięki czemu nasza wyobraźnia może płatać nam jeszcze większe figle.
Na początku nie byłam przekonana, czy aby na pewno powinnam zabierać się za lekturę, ale im dalej w las tym coraz bardziej historia mnie pochłaniała. Około setnej strony wpadłam jak śliwka w kompot i nie było mowy o oderwaniu mnie od tej książki, każde kolejne słowo wręcz połykałam wzrokiem.
Najbardziej zaskakującym faktem jest rok wydania "Lśnienia"- 1977. Liczy sobie prawie 40 lat, a wciąż króluje na liście bestsellerów. Oczywiście podpisuję się pod tym faktem rękoma i nogami.
W tym momencie chciałam zrobić wielki ukłon przed Stephenem Kingiem za sposób w jaki wprowadził poczucie grozy i strachu w zaledwie trzech osobach, bo przecież to właśnie na nich skupia się cała akcja. Właściwie kluczem całego sukcesu jest Danny- chłopiec, który ma niezwykły dar, dostrzega dziwne rzeczy jako jeden z nielicznych- widzi to co niewidzialne.
"Lśnienie" polecam przede wszystkim miłośnikom horroru oraz pióra Kinga. Każdy oddany i szanujący się fan Mistrza powinien wpisać ten horror jako pozycję obowiązkową w swojej biblioteczce.

Link do opinii
King to autor, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Nawet gdy ktoś nie czyta książek coś o nim słyszał. King- król grozy i horroru. To moja druga książka tego autora, wcześniej czytałam ,,Cujo". Jack Torrance, były alkoholik to człowiek, który jest już na dnie. Dostaje od życia szansę i razem z żoną i synkiem przeprowadza się do Hotelu Panorama, gdzie ma być dozorcą. Problem w tym, że w czasie zimy miejsce to jest całkowicie odcięte od świata. Jak poradzą sobie w zamknięciu, gdy chłopczyk zacznie ujawniać niezwykłe zdolności? Muszę napisać to na samym początku. Świetnie. Niesamowicie mi się spodobało. Nie mogę spać w nocy tak King podziałał na moją wyobraźnię. Jego horrory są niesamowite, ponieważ on nie pokazuje nam zbyt wielu brutalnych scen. Działa delikatnie i stopniowa na wyobraźnię, pobudzą ją. Podchodzi nas psychologicznie. Zagłębiamy się w psychikę każdego z bohaterów, którzy zostają poddani ciężkiej próbie. Obserwujemy jak człowiek się w takich sytuacjach zachowuje. Gdy przestaje ufać nawet swoim najbliższym. Klimat powieści też jest bardzo dobry i dopracowany. Zima, chłód, po prostu czułam to wszystko na własnej skórze. Uczucie, które z pewnością będę chciała powtórzyć. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - tsanir
tsanir
Przeczytane:2014-03-13,

Genialny pomysł na fabułę i jak przystało na autora (w końcu King to King) doskonałe wykonanie. Wartka akcja i ani żadnego momentu nudy przez te 500 stron. Czyta się szybko i przyjemnie, nawet nie zauważając kiedy przekręcona kartka była tą ostatnią. 

Doskonale wplecione wątki psychologiczne, czyli głównie retrospekcje na temat ojca i wpływ jego słabości na życie Jacka, a także zjawisko jasnowidzenia u Danny'ego czy Dicka i doskonałe budowanie napięcia u czytelnika. Wszystko opisane dość tajemniczo i nie zapięte na ostatni guzik, przez co nigdy nie wiadomo co się stanie i czym się dany rozdział zakończy. 

Podsumowując: w książce zawiera się wszystko za co można kochać Stephena Kinga. 

+Świetne wrażenie, gdy w nocy czyta się o losach bohaterów uwięzionych w hotelu, a za oknem śnieżna zawierucha... Strach wyjść z pokoju (dla mnie jako typowej dziewczyny, która po obejrzeniu porządniejszego horroru najchętniej siedziałaby z co najmniej nożem rzeźniczym w ręce i czekała na jakieś bliżej nieokreślone potwory, klątwy czy inne strachy), bo a nuż odbywa tam się jakiś wyimaginowany bal lub czeka na nas jakaś zjawa z zakrwawionym młotkiem w ręce... BRR.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Arvena
Arvena
Przeczytane:2014-02-14,
Jak najbardziej moja ocena to duże 5. Zanim zaczęłam czytać nie byłam przekonana, ale myliłam się. Książka rewelacyjna. Chciałam się rozpisać, opisać i przekonać do czytania. Jednak ostatecznie utwierdzam się w przekonaniu, że do książek Kinga nie trzeba długo przekonywać, na prawdę polecam, warto się na chwilę przenieść do krainy grozy... Eh tak prawdę mówiąc jestem pod takim wrażeniem, że co bym nie napisała to i tak byłoby za mało. Więc po prostu brak mi słów. Jestem jak najbardziej ZA!!! Czytać i przeżywać to jest to!
Link do opinii
Avatar użytkownika - elizak
elizak
Przeczytane:2014-01-25,
Biorąc do ręki Lśnienie nie wiedziałam jaką historię opowiada. Nie czytałam recenzji książki. Nie widziałam nigdy filmu Stanley'a Kubricka. Oczywiście znany mi był najsłynniejszy kadr z filmu, ale nic poza tym. Skoro udało mi się tyle czasu unikać jakichkolwiek informacji o treści, szkoda mi było nawet psuć sobie zabawę czytając notkę na okładce. Zasiadłam więc do powieści, uchodzącej za jedną z najlepszych Stephena Kinga, i "przepadłam" od pierwszego zdania. Nie mogłam przestać czytać. To tak, jak z serowymi chipsami. No, przynajmniej ja tak mam, że jak zacznę, to trudno poprzestać na jednym. Niczym kobieta z przedziału z filmu Koterskiego "zajadałam się" kolejnymi rozdziałami, mówiąc raz po raz "Oooostatni". Oczami wyobraźni już widziałam, kogo gra w filmowej adaptacji Jack Nicholson. Ze swoją nonszalancją i potencjalnym wariactwem kryjącym się za aroganckim uśmiechem, doskonale pasuje do roli Jacka Torrence'a. Jack Torrence - zmagający się ze swoim alkoholizmem nauczyciel angielskiego po utracie pracy podejmuje się opieki nad nieczynnym i opuszczonym w okresie zimowym hotelem. "Panorama" to bardzo malowniczy zakątek, niestety górskie drogi niemal uniemożliwiają dotarcie gościom do hotelu, gdy spadnie śnieg. Z tego powodu całoroczna działalność hotelu jest nieopłacalna. Zadaniem Jacka będą drobne naprawy i ogrzewanie poszczególnych partii budynku. Wraz z rodziną zajmuje więc mieszkanie pracownicze na terenie hotelu i zaczyna wypatrywać pierwszych śniegów. Zgłębiając dla zabicia czasu mroczną historię "Panoramy", coraz bardziej ulega fascynacji hotelem. Danny, jego syn, to kilkuletni chłopiec, "który wie". Zbyt często zdarza się mu wiedzieć, co ktoś myśli, czuje, albo gdzie się coś zapodziało, aby można było potraktować to jako zwykły przypadek. Tymczasem Hotel zdaje się tylko czekać na kogoś z takimi zdolnościami. Zaletą powieści Kinga zawsze są świetni, wyraziści bohaterowie, którzy żyją tak jak normalni ludzie - zakochują się, potykają, mają sraczkę, a jak kichają, to aż trąbią. Nie inaczej jest tutaj. Jack budzi obrzydzenie i jednocześnie przyciąga, gdy w swoim starym, pijackim odruchu ociera usta. Postać Dannego od samego początku wzbudziła moją sympatię i ciekawość. Nadzwyczaj dojrzały chłopiec obserwujący (a ja wraz z nim) jak fascynacja ojca przechodzi stopniowo w obłęd. Napięcie narasta, a wraz z nim groza i brutalność.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Furin
Furin
Przeczytane:2014-01-23,
"Lśnienie" to kultowa książką grozy. Od samego początku wiemy, co się święci, a później jest już tylko gorzej. Lawina wypadków, psychoza... A postać Danny'ego? Dzieciak ma naprawdę "jaja". W samej książce jest wiele ciekawych wątków i wiele momentów, które urywają głowę. A to, że straszy sprawdziłem na własnej skórze. Sam na mieszkaniu, okolice 23 - czytam. I jednocześnie trzęsę się ze strachu. Jak ktoś potrafi straszyć, pisząc to naprawdę - gratulacje. Ode mnie mocne 5. Polecam!
Link do opinii
Rewelacja, w dziedzinie horroru...
Link do opinii
Kultowa powieść Kinga. Polecam.
Link do opinii
Czytałam książkę z zapartym tchem! Niezwykle wciągająca lektura. Początkowo powoli się wciągałam, ale kiedy akcja zaczęła się rozkręcać nie potrafiłam przerwać czytania. Książka daje ogromne pole manewru dla wyobraźni, niezwykle trzyma w napięciu, genialny utwór.
Link do opinii

Czytając „Lśnienie” Stephena Kinga nie zawiodłam się. "Lśnienie" jest to opowieść o Jacku Torrance'ie, który zatrzymuje się w opuszczonym hotelu Panorama wraz z całą rodziną: żoną Wendy i synkiem Danny'm, by jako dozorca doglądać hotelu przez całą zimę. Panorama położona jest wysoko w górach, w zimie dostęp do niej jest prawie niemożliwy, a na dodatek jest opętana przez duchy ludzi, którzy niegdyś zmarli w budynku. Duchy widzi tylko Danny, 6-letni chłopiec, który posiada paranormalne zdolności, tzw. jasność. Sceny, które ukazują się chłopcu są coraz straszniejsze i stają się bardziej realne. Z czasem hotel zaczyna pragnąć pozyskać nowych stałych lokatorów.

Opis książki wydaje się bardzo ciekawy, jednak sama fabuła, nieco się ciągnie. Rozmyślania Jack’a czy obawy Wendy są zdecydowanie za długie, a wizje Danny'ego, choć niezwykle straszne z punktu widzenia małego chłopca nie robią wrażenia i nie trzymają w napięciu. Szczególnie walka ze szlauchem czy zwierzętami w ogrodzie.

King, co najważniejsze, po mistrzowski ukazuje portrety psychologiczne bohaterów. Sama postać Jacka Torrance’a, jego walka z samym sobą i wewnętrznym gniewem, nastraja do refleksji na temat ludzkich wad i słabości – co je powoduje? Co może je potęgować i nasilać? Jak mocno dzieciństwo wpływa na nasze dalsze losy?

Końcówka bardzo mile mnie zaskoczyła. Była emocjonująca, straszna i pełna grozy. Pokazała, że King jest mistrzem horroru. W końcu poczułam napięcie, którego wcześniej nie czułam, i to ze zdwojoną siłą. W dodatku w ogóle nie spodziewałam się takiego zakończenia. Sądziłam, że losy Torrance’ów są z góry przesądzone.

 

Link do opinii
Aż wstyd przyznać że dopiero teraz ją przeczytałam... Kinga wielbię a takie książki jak ta tylko mnie w tym utwierdzają. Bohaterowie tak doskonale wykreowani i realistyczni jak tylko King potrafi, mam wrażenie że znam ich od dawna. Szkoda tylko że nie nie zostało wyjaśnione do końca jakie powiązania były między właścicielami hotelu i czy zdawali sobie sprawę co się w Panoramie dzieje. Ale to urok Kinga, nigdy do końca wszystkiego nie wyjaśnia
Link do opinii
Bardzo dobra książka, jednak daleki jestem od uznania ją najlepszym tytułem literatury grozy. Trzyma w napięciu, jednak jest nieco zbyt przewidywalna.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2012-11-21,
Jedna z moich ulubionych książek. Bardzo cenię twórczość S. Kinga. Zapewnił mi wiele nieprzespanych nocy ;)
Link do opinii
Zaciekawiła mnie tak bardzo, że przeczytałam ją w dwa dni. Pełna intryg, pobudzająca wyobraźnię... Wspaniała książka. Polecam każdemu.
Link do opinii
Trzyma w napięciu, film nie oddaje jej, więcwarto przeczytać
Link do opinii
Nie zachwyciła mnie jakość specjalnie
Link do opinii
Książka, która trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatnie strony. Wprawdzie czytałam ją po obejrzeniu wspaniałego filmu, ale jednakowo dobrze oceniam tak książkę jak i film.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mjelski86
mjelski86
Przeczytane:2023-03-26, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Horror wszech czasów" cytując wiele wypowiedzi na temat tej książki. Jest dobry, momentami bardzo dobry, czasami świetny ale też mocno wkur... Jednak horrorem wszech czasów bym tego nie nazwał... Ogólnie horrorem też bym tego nie nazwał.
Ocena pomiędzy dobrą a bardzo dobrą ponieważ, momentami tak mnie irytowała ta pozycja jak stare filmidła z gatunku ,,horrorowatych". Może to przez postacie, które choć świetnie wykreowane to w mojej ocenie nie są konsekwentne w działaniu i zachowaniu. Może przez wiele niepotrzebnych i nic nie wnoszących wstawek.

To pierwsza pozycja słuchowiska z audioteki, którą oceniam źle. Narrator choć świetny, wszystko psuje swoimi manierami w wypowiadanych słowach. A aktorzy/lektorzy wielokrotnie po prostu przesadzają z teatralnością.
Filmu nie oglądałem, ,,książkę" przesłuchałem w wersji słuchowiska. Czy będę chciał do niej wrócić w wersji papierowej? Raczej nie. Książka dobra lub bardzo dobra, ale raczej nie z tych, do których się wraca.

Link do opinii

Pierwsze rozdziały książki są troszkę sielankowe. Co prawda każdy z bohaterów ma coś za uszami, ale nic nie zapowiada, że historia się tak rozkręci. Gdy wraz z bohaterami trafiłam do hotelu, początkowo odczuwałam jedynie niepokój i delikatne uczucie strachu. Gdzieś zawiał wiatr, gdzieś usłyszałam kroki, szepty. Gdy historia na dobre się rozkręciła, nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że hotel Panorama przyviąga mnie jak magnes i jednocześnie przeraża. Musiałam dowiedzieć się, co będzie się dalej działo. Czytałam prawie pół nocy, a środek nocy i historia spisana przez Kinga nie jest dobrym połączeniem, szczególnie jeśli chce się później zasnąć. Nie zmienia to faktu, że nie zawiodłam się na tej historii i nadal w głowie siedzi mi tajemniczy Redrum.

Link do opinii

świetna, trzymająca w napięciu klimatyczna lektura

Link do opinii
Avatar użytkownika - SaszkaSara
SaszkaSara
Przeczytane:2020-02-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

Zdecydowanie najlepsza powieść w całym dorobku Kinga. Nie spodziewałam się niczego spektakularnego po pobieżnym obejrzeniu ekranizacji. Jednak książka wciągnęła mnie od samego początku. Historia cały czas trzymała w napięciu niczym dobry film, mimo, że był to jedynie tekst. W dodatku zauważyć można kilka nawiązań do innych tytułów autora, co miło zaskakuje wiernych czytelników. Zdecydowanie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kamildebicki
kamildebicki
Przeczytane:2020-01-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2020,

Bardzo intrygująca, wiele interesujących motywów. 

Link do opinii
Inne książki autora
Dolores Claiborne
Stephen King0
Okładka ksiązki -  Dolores Claiborne

Mieszkańcy Little Tall Island czekali blisko 30 lat, by dowiedzieć się, co przydarzyło się mężowi Dolores Claiborne pewnego dnia latem 1963 roku podczas...

Carrie (ilustrowane brzegi)
Stephen King0
Okładka ksiązki - Carrie (ilustrowane brzegi)

Specjalne wydanie bestsellerowej powieści Carrie, która w 2024 r. obchodzi pięćdziesiątą rocznicę publikacji. W oprawie zintegrowanej, z barwionymi brzegami...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy