Torebki z monogramem Louis Vuitton są noszone przez znane osobistości i rodziny królewskie od ponad 150 lat. Odkąd młody Louis postanowił szukać szczęścia w Paryżu, ta najbogatsza z marek przetrwała dwie wojny światowe, okres wielkiego kryzysu, erę jazzu i szalone lata sześćdziesiąte.
Opisując historię rozwoju Louis Vuitton do statusu ikony w latach 80. XX wieku, powstanie modowej potęgi LVMH oraz zatrudnienie w 1997 roku Marca Jacobsa, Mała księga Louis Vuitton ukazuje transformację zakładu rzemieślniczego wytwarzającego bagaże w globalną firmę spod znaku high fashion. Fantastyczne zdjęcia i porywający tekst przedstawiają historię najbardziej luksusowej marki świata, aż po jej nieustającą ewolucję pod kreatywnym okiem Nicolasa Ghesquiere'a.
Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2022-04-20
Kategoria: Architektura, kultura, sztuka
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Little Book of Louis Vuitton. The storu of the iconic fshion house
Słysząc samo Louis Vuitton przed oczyma mamy kultowy monogram canvas tej marki, jak i torebki, które stały się swego rodzaju ich wyznacznikiem w naszym społeczeństwie. Jednak wzór ten możemy obecnie spotkać nie tylko na galanterii, ale również na odzieży, czy dodatkach. Stał się wyznacznikiem modowym i wiele firm namiętnie z niego korzysta przy swoich wyrobach, nadając im miano luksusowych.
Marka powstała w 1854 roku, kiedy to sam rzemieślnik produkował kufry podróżne, a w jego snach nie jawiła się tak ogromna kariera, która prężny rozwój zawdzięcza potomkom samego założyciela.
Od zera do miliardera. To hasło, możemy wpasować tu jako przewodnie, gdyż jak najbardziej pasuje ono do historii tej kultowej marki, która już od 150 lat zachwyca nie tylko kobiety, ale i mężczyzn.
Idea samego Louisa opierała się na kufrach i walizkach, jednak kiedy jego dorobek przeszedł w ręce jego synów i Marca Jacobsa, firma rozszerzyła swoje działania. Majątek się rozrastał, marka robiła się coraz sławniejsza, ale nie tylko na wyrobach marki odzieżowej zakończyła swój rozwój, doszły też koniaki i szampany, kolejnej znanej nam firmy - Möet należącej do holdingu LVMH, czyli Moët Henessy Louis Vuitton.
Jednak resztę smaczków zostawię Wam w tajemnicy, abyście mogli samodzielnie je poznać, sięgając po tę pozycję. Skupię się teraz na jej aspektach wizualnych.
Wykonanie jest niczym album zdjęciowy przedstawiający na tych obrazkach najważniejsze momenty oparte na opisanych faktach. Możemy nie tylko o tym czytać, ale i zobaczyć. To jakby przenieść się w czasie i śledzić rozwój, mając wszystko przed oczyma.
Przepiękna twardą oprawa sprawia, że pozycja ta wygląda tak szlachetnie jak produkty wykonane przez samego projektanta. Służy ona nie tylko jej przeznaczeniu, ale również będzie przepięknie zdobić nasz regał.
Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad genezą tej marki, ale dzięki tej książce otrzymałam możliwość zaznajomienia się z nimi, odkrycia pewnych szczegółów, o których wcześniej z pewnością bym nie pomyślała.
Zdradzę Wam jeszcze jeden sekret. Tylko zostawcie go dla siebie, a inni niech dowiedzą się o nim samodzielnie. ?
Kufry i walizki wyprodukowane przez tego projektanta również odbyły podróż Titanic em, gdyż to właśnie wtedy cieszyły się swoją popularnością wśród bogackich.
Hubert de Givenchy był projektantem mody, który zmienił sposób, w jaki kobiety postrzegają siebie, swoje ciała, a także ubrania. Przez całe życie udało...
Od powstania we Florencji w 1921 roku jako firma oferująca bagaże dla elit do współczesnej pozycji marki jako producenta kultowych akcesoriów i kolekcji...
Przeczytane:2022-09-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
1854 roku firma Louis Vuitton była maleńka, nikomu nieznana. Dziś jest zupełnie inaczej, a każdy interesujący się modą ją zna. Jak do tego doszło, że stała się tak duża? Jakie przeszkody napotkała? Czym się zajmuje i zajmowała? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedzi w książce.
To pozycja napisana w sposób ciekawy, dość wciągający. Znajdziemy w niej nie tylko sam tekst, ale również wiele wspaniałych zdjęć, które moim zdaniem zdecydowanie uatrakcyjniają czytanie.
Według mnie sporym plusem jest ilość stron. Jest ich wystarczająco, aby dobrze poznać firmę i jej historię, a jednocześnie nie ma zbędnego rozciągania tekstu.
Moim zdaniem książka pt.: „Louis Vuitton. Historia kultowego domu mody” to ciekawa propozycja dla wszystkich, którzy interesują się modą. Polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA