Lotta. Czyli jak wychować ludzkie stado

Ocena: 5 (1 głosów)
Inne wydania:

Skąd imię Lotta? Z książek (...) prosto ze Szwecji - z przygód Lotty z ulicy Awanturników Astrid Lindgren. To doskonałe imię, bo szwedzka Lotta miała mocny charakter, niezaprzeczalny urok i jasne włosy. No i lubiła jedzenie. Zupełnie jak ta nasza...

Lotta - przygarnięty z domu tymczasowego pies rasy kundel - wywraca do góry nogami życie pewnej rodziny. Nagle w tajemniczych okolicznościach znikają z domu różne przedmioty, pojawiają się za to żółtawe kałuże, błotne ślady, sierść na kanapie, nieznane dotąd zapachy i mnóstwo miłości! Lotta z wrodzonym wdziękiem i stoickim spokojem, krok po kroku, wychowuje sobie swoje ludzkie stado, które - choć ma wrażenie, że panuje nad sytuacją, jest całkowicie, absolutnie, bezgranicznie podporządkowane swojej Principiessie, która najwyraźniej rzuciła na nich psi urok. Szczególnie na mamę!

Pełna humoru, zapachu psich łap i pieczątek z mokrego nosa opowieść o Lottcie i jej ludzkim stadzie.

Uwaga, podobieństwo Lotty do psa autorki jest całkiem nieprzypadkowe.

Z refleksji Principiessy:

Książka? O mnie? A można ją zjeść?

Zofia Stanecka - człowiek z pasją, a właściwie wieloma pasjami. Obecnie największe spośród nich to teatr, morze, niezależne kino brytyjskie, kolczyki, jedzenie japońskie i baśnie z całego świata. Pisze, odkąd pamięta. Dawniej komiksy dla rodziny i długie listy (takie na papierze), dziś również książki, których napisała już ponad sto. Najbardziej znana z serii książek o Basi. Jest też autorką książek z serii "Czytam sobie" i "Tuli Tuli opowiada, kto gdzie mieszka", baśni, opowiadań i powieści. Napisała jeden z tekstów do "Wszystkich kolorów świata" - charytatywnej książki cegiełki na rzecz pomocy dzieciom innym i wykluczonym, oraz opowiadanie "Pamięć drobinek" dla Akcji Żonkile organizowanej przez Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. W dzieciństwie przyjaźniła się z Ireną Jurgielewiczową i to jej poświęciła książkę "Świat według dziadka", która wraz z "Domino i Muki po drugiej stronie czasu" trafiły na listę skarbów Muzeum Książki Dziecięcej. Z wykształcenia polonistka. Kocha słowa. Bezwstydnie uwielbia swoją psicę Lottę i to właśnie jej poświęciła swoją najnowszą książkę.

Marianna Sztyma - Zajmuje się ilustracją prasową i ilustracją książkową, głównie dla dzieci. Rysuje także krótkie komiksy i maluje obrazy. Wielbicielka powieści graficznych. Mieszka w małej wiosce na Dolnym Śląsku. Kiedy nie rysuje, to patrzy na góry, głaszcze koty i psy, i trochę się martwi, że wszyscy umrzemy.

Informacje dodatkowe o Lotta. Czyli jak wychować ludzkie stado:

Wydawnictwo: Kropka
Data wydania: 2021-07-07
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788366863149
Liczba stron: 136
Język oryginału: polski

Tagi: Proza (w tym literatura faktu) dla dzieci i młodzieży bóg

więcej

Kup książkę Lotta. Czyli jak wychować ludzkie stado

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lotta. Czyli jak wychować ludzkie stado - opinie o książce

Ciepła, zabawna i wzruszająca książeczka o Lotcie, która podbiła serca swojej ludzkiej rodziny. 

Lotta – przygarnięty z domu tymczasowego pies rasy kundel – wywraca do góry nogami życie pewnej rodziny. Nagle w tajemniczych okolicznościach znikają z domu różne przedmioty, pojawiają się za to żółtawe kałuże, błotne ślady, sierść na kanapie, nieznane dotąd zapachy i mnóstwo miłości! Lotta z wrodzonym wdziękiem i stoickim spokojem, krok po kroku, wychowuje sobie swoje ludzkie stado, które – choć ma wrażenie, że panuje nad sytuacją, jest całkowicie, absolutnie, bezgranicznie podporządkowane swojej Principiessie, która najwyraźniej rzuciła na nich psi urok. Szczególnie na mamę!

Pełna humoru, zapachu psich łap i pieczątek z mokrego nosa opowieść o Lottcie i jej ludzkim stadzie.

 
Jest to idealna książka dla posiadaczy psa, jak i dla tych, jak ja, którzy chcą mieć psa :)

Króciutkie rozdziały i kapitalne rysunki (przepiękna okładka) - Idealna dla młodszych, jak i starszych czytelników.

Nie mam psa, ale jestem psiarą. Wiem, że w najbliższej przyszłości chciałabym mieć małego, fajnego pieska. Bo wiem, że więź łącząca człowieka z psem jest niezwykła.
Jestem pewna, że po lekturze zakochacie się w Lottcie i będziecie chcieli mieć psa - jeśli go jeszcze nie macie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Partula
Partula
Przeczytane:2025-01-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 2025 ,

Czytacie książki dla dzieci ? Ja od czasu do czasu po nie sięgam. Uważam, że czytanie książek dla dzieci może wzbogacić życie dorosłego człowieka. Pobudzić kreatywność i wyobraźnię a przede wszystkim zmniejszyć stres oraz napięcia. Taki relaks. Właśnie często tego potrzebujemy w tym szybko pędzącym świecie, zatrzymania się na chwilę i wrócenia do beztroskich lat z dzieciństwa. A może uważacie inaczej, że to nie przystoi nam dorosłym ?

Więc dziś kilka słów o książce Zofii Staneckiej ,,Lotta, czyli jak wychować ludzkie stado"

To właśnie jest powieść z rodzaju tych, które możne czytać absolutnie każdy.

Bohaterką książki jest Lotta -słodka ,,piessa" rasy kundelek, którą przygarnęła z domu tymczasowego pewna rodzinka - czyli Mama, Misiek i Zosia. Lotta podbija serca domowników, czaruje wszystkich swoim psim urokiem. Mimo iż w tajemniczych okolicznościach znikają z domu różne przedmioty, pojawiają się za to żółtawe kałuże, brudne ślady, sierść na kanapie a rodzinka nazywa ja ,,wszystko pożerającą Potworą" to i tak są nią oczarowani.

Przecież Lotta wie jak wychować sobie ludzkie stado. Dzięki swojemu sprytowi świetnie sobie z tym radzi. Przecież jest cudowną Principiessą, którą wszyscy kochają. Noce spędza pod kołderką przy ukochanej pani, dostaje przysmaki, jest przytulana ,głaskana i wychodzi na spacery. Tylko czasem złości ją ten kot.

Autorka bardzo oczarowała mnie tą przepiękną historią a Lotta urzekła od pierwszych stron i skradła moje serce...tak, tak, obdarzyłam tego bajkowego psiaka ogromnym uczuciem. Śmiałam się ale i wzruszałam z każdą sceną. Czasem było zabawnie, zaskakująco, innym razem śmiesznie ale bywały też tragiczne i smutne momenty.

Jest to świetna książka o miłości, przyjaźni, przywiązaniu, opiekuńczości ale również autorka ukazuje w niej różne wątki związane z bezpieczeństwem i odpowiedzialnością, a wszystko właśnie w kontekście przygód z psem.

Link do opinii
Inne książki autora
Basia uczy i bawi każdego dnia
Zofia Stanecka0
Okładka ksiązki - Basia uczy i bawi każdego dnia

Ta książeczka to dla twojego dziecka zaproszenie w świat nauki, a jednocześnie sposób na świetną zabawę! Dzięki fantastycznym łamigłówkom...

Czytam sobie. Troll i zawody
Zofia Stanecka0
Okładka ksiązki - Czytam sobie. Troll i zawody

Troll Alojzy leży na kanapie i baaaardzo się nudzi. Nagle wpada na pomysł, by zorganizować zawody sportowe dla wszystkich swych kumpli. To jest myśl! Skoki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Dotyk marcepanowych marzeń
Katarzyna Majewska-Ziemba
Dotyk marcepanowych marzeń
Toskański ślub
Marta Jednachowska ;
 Toskański ślub
Koniec mapy
S.J. Lorenc
Koniec mapy
Ostatnie zadanie
Grzegorz Kozera ;
Ostatnie zadanie
Smak zatracenia
Luna Zara Ray
 Smak zatracenia
Biuro Ludzi Zagubionych
Zuzanna Gajewska
Biuro Ludzi Zagubionych
Silesius
Henryk Waniek ;
Silesius
Szafirowy płomień
Ilona Andrews ;
Szafirowy płomień
Pragnienia i tęsknoty
Laurencja Wons ;
Pragnienia i tęsknoty
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy