Lili w Krainie Baśni
Nadiia Prystai

Książki dla dzieci to skarbnica wiedzy, odkrywanie świata, nauka poprzez zabawę.

Najważniejsze to aby zacząć czytać z dzieckiem jak najwcześniej. Czytając na głos, opowiadając historię, opisywać ilustracje czy zadawać pytania.
W przypadku małego dziecka jest to kilka minut, ale starsze potrafi już dłużej utrzymać zainteresowanie i wciągnąć się w historię.
Angażujmy dziecko w czas z książką poprzez wybór książki czy przewracanie stron.

"Lili w krainie baśni" to piękna opowieść o dziewczynce, która jako niemowlę została znaleziona przez starą kwiaciarkę i ta wychowywała ją jak córkę.
Gdy Lili ma dziewięć lat, postanawia odnaleźć swoją mamę. Wyrusza w długą wędrówkę, sama nie wie dokąd. Jednak na jej drodze staje wędrowiec, który wszystko odmienia...
Czy uda jej się odnaleźć prawdziwą mamę?
Dlaczego ją porzuciła?
Czy przepowiednia będzie mogła się dopełnić?
Jak to w bajkach bywa wszystko dobrze się kończy.
Lili dostarczy małemu czytelnikowi nie lada przygód.
To piękna opowieść o czynieniu dobra dla ludzi i zwierząt, o postępowaniu odważnie, o trosce wobec innych oraz poszukiwaniu swojego miejsca w świecie.
Jednak to co najważniejsze chciała nam autorka przekazać to,aby pamiętać, że dobro zawsze zwycięży.
Książka jest pięknie napisana i cudownie wydana. Język jakim posługuje się autorka to prawdziwa uczta dla małego czytelnika. Wszystkie opisy, myśli, dialogi dokładnie przemyślane.

Jako rodzic szczerze polecam.

Kolorowa książka z baśnią, która nie dość, że jest w pięknej, twardej oprawie – w środku zawiera ciekawe i niecodzienne ilustracje.

Lubię czytać synom przed snem. Lili w Krainie Baśni to opowieść długa i zawierająca bardzo dużo tekstu, więc czytaliśmy ją kilka wieczorów pod rząd – co często kończyło się tym, że kolejnego dnia chłopcy zastanawiali się co dziś spotka małą bohaterkę i czy uda jej się pokonać Złego Baśniarza.

Lili jest z pozoru zwykłą dziewczynką. Gdy była jeszcze bardzo mała, została znaleziona przez starą kwiaciarkę, która wychowywała ją jak córkę.

Gdy dziewczynka zaczyna rosnąć i widzi, że nie ma mamy jak inne dzieci, postanawia ją odnaleźć. Wyrusza na długą wędrówkę w głąb lasu.

Na jej drodze stanie dziwny wędrowiec, który jest początkiem zaskakującej historii. Lila trafia do baśniowego świata i słyszy, że jest jedyną osobą mogąca uratować baśnie przed Złym Baśniarzem, który chce zmienić treść wszystkich ksiąg świata. Mała bohaterka zaczyna walczyć z nieznanym – książka świetnie opisuje jej lęki, walkę dobra ze złem i siłę przyjaźni.

Mimo, że to z pozoru zwykła baśń, mój 6 letni syn wyniósł z niej wiele cennych myśli – np. to, że dobro jest silniejsze niż zło i że nie zawsze lęk, który czujemy oznacza, że nic nie da się już zrobić.

Zdecydowanie polecam tę lekturę dla dzieci od wieku przedszkolnego – choć mój 3 latek niewiele wychwycił z samego przesłania. Dla niego jednak ważna była sama przygoda, a tej w książce nie brakuje.