Nie ufaj niczemu, co zobaczysz w lesie.
Kiedy Oliwia staje przed posiadłością Leśniewiczów, czuje się nieswojo. W Starej Sośnie nic nie jest takie, jakie się wydaje. Mała dziewczynka twierdzi, że ktoś odwiedza ją w nocy, jej neurotyczną matką miotają emocje, a ojciec biznesmen znika w lesie na długie godziny. Są jeszcze intrygujący bracia bliźniacy uwielbiający mącić Oliwii w głowie. I jest on. Las, który ją obserwuje.
Oliwia za chwilę wejdzie w głąb - dzikiej namiętności, tajemniczego lasu, ale i mrocznej, zręcznie uknutej intrygi. Komu zależy, by przejąć kontrolę? Co ukrywa przed nią dziwna rodzina z leśniczówki? Któremu z braci można ufać? W noc letniego przesilenia spełnią się wszystkie słodkie obietnice, ale i potworne groźby.
W taką noc możesz tylko krzyczeć. Najgłośniej, jak potrafisz.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski
"Nie masz pojęcia co w tym domu jest prawdą, a co kłamstwem..."
Matko i córko czytając tę powieść czułam się jak w jakimś horrorze! Może taki był właśnie zamysł autorki... Naprawdę towarzyszył mi dreszczyk przez całą książkę.
Akcja toczy się w posiadłości przy lesie do której przyjeżdża Oliwia by zająć się córką Leśniewiczów.
Sama praca opiekunki była dla kobiety przyjemna, ale to co działo się obok w tym domu już nie... właściciel wychodził na długie godziny do lasu... po co? Tego nie wie nikt, a raczej nikt nie chce o tym rozmawiać. Jego dwóch synów bliźniaków zaczynają mieć obsesję na jej punkcie i wszystko wskazywało na to, że będzie wyścig który pierwszy dostanę ją w swoje ręce... Ale to nie był wyścig... to była jakaś chora gra, obsesja na punkcie lasu... jejku!
Nawet nie wiem co więcej napisać, by nie zdradzić za dużo! 🙈
Ta książka nie po darmo nazywa się "Letnie przesilenie" - to co miało stać się tej nocy przechodzi ludzkie pojęcie! Ba! To co działo się tam co roku tego dnia sprawia, że mam ciarki na rękach...
Któremu bratu można ufać? Olgierdowi czy Fabianowi?
Co takiego wymyślił ich ojciec?
Dlaczego LAS odrywa w tej książce taką ważną rolę?
Jeżeli chcecie się dowiedzieć to zapraszam do lektury!
Osobiście fabuła naprawdę niezła i niepowtarzalna, bo nie spotkałam się dotąd nigdzie z takim czymś 🙈 aczkolwiek...trochę mnie to też przerażało, ze Oliwia poznając prawdę zgodziła się na to co ją spotkało... Ale w końcu to jest książka! A tutaj wszystkie chwyty są dozwolone :)
Gratuluję @anna.langner_ pomysłu! I polecam! Bo warto:)
"Letnie przesilenie" to romans, który mnie zaintrygował. Z opisu można było wywnioskować, że będzie mrocznie i tajemniczo.
Oliwia zostaje zatrudniona przez państwa Leśniewiczów, jako opiekunka ich małej córeczki. Posiadłość jej pracodawców znajduje się na odludziu, na skraju lasu. Oliwia czuje się trochę nieswojo i obco w nowym otoczeniu. Poznaje też, braci bliźniaków Olgierda i Fabiana.
Czy na dziewczynę czyha jakieś niebezpieczeństwo? Czy coś jej grozi?
"Letnie przesilenie" to książka, która miała ogromny potencjał. Jednak mnie nie zachwyciła. Być może dlatego, że bardzo irytowali mnie główni bohaterowie. Oliwia, która bała się wielu rzeczy, a jednocześnie strach ją podniecał. Bliźniacy, młodzi, bogaci mężczyźni, którzy myśleli, że wszystko im wolno. Relacje między postaciami były przedziwne. Olgierd i Fabian dokuczali Oliwi, straszyli ją, nagabywali, a ją coraz bardziej do nich ciągnęło.
Fajnie, że autorce udało się wykreować atmosferę strachu i niepokoju. To był zabieg ciekawy i oryginalny. Podobały mi się chwile grozy, tajemniczy las, który przyciągał oraz niektóre sceny erotyczne. Jednak wiele rzeczy było też zbyt mocnych, dziwnych i przesadzonych. Opisy udawanego gwałtu mnie przerosły. To jedna z gorszych książek, jakie czytałam.
Jak wiadomo każdy z nas ma inny gust czytelniczy, więc może komuś z Was ta książka się spodoba.
Oliwia zatrudniła się do pracy jako opiekunka pięcioletniej dziewczynki. Wprowadza się do posiadłości Leśniewiczów, do starej leśniczówki. Dziewczyna chce pomóc finansowo rodzicom, a pensja jest przyzwoita. Jednak w Starej Sośnie nic nie jest takie jakie się wydaje. Od początku leśniczówka poraża swoją tajemniczością i mrokiem. Oliwia zaczyna źle sypiać, ma koszmary. Dodatkowo czuje się obserwowana. Nad rodziną Leśniewiczów wisi jakaś mroczna tajemnica, coś czego nikt Oliwi nie chce zdradzić. Las przeraża, oplata swoimi mackami. Tak jak bluszcz, który rozrasta się po ścianach domu. I który jest na tatuażach tajemniczych bliźniaków. Bardzo przystojnych, tajemniczych, jak wszystko w tym domu. Chłopcy Oliwię intrygują, zwłaszcza jeden. Co na prawdę skrywa leśniczówka? Jakie potworności czekają dziewczynę w noc przesilenia?
Książka od pierwszej strony jest mroczna. Czuć, że coś czai się w powietrzu, nastrój grozy towarzyszy bardzo często. Bardzo wyraźnie pokazane są emocje głównej bohaterki, jej strach, niepewność. Oraz emocje, jakich nie brakuje między Oliwią, a Olgierdem. Między tym dwojgiem iskrzy i nie zawsze są to pozytywne emocje. Od początku zastanawiałam się, o co w tym wszystkim chodzi. Gdzie jest haczyk, po co ta cała intryga? Dlatego książka sprawia, że trudno ją odłożyć, chciałoby się siąść i przeczytać wszystko od razu. Tak, wciąga, zaciekawia, intryguje. Historia nie banalna i jak się domyślacie nie brakuje erotycznych scen. Nie każdemu może się to podobać. Ja najchętniej niektóre sceny bym usunęła i wtedy powstałby bardzo dobry thriller. Bo w książce są połączone różne gatunki. Erotyk, thriller, może nawet jest coś z horroru. Muszę przyznać, że całkiem niesamowita mieszanka, która sprawia, że przy książce ciekawie spędzi się czas. A zakończenie na pewno każdego zaskoczy.
Namiętność, tajemnica, mrok. Z tego składa się ta opowieść. Bardzo ciekawa jestem innych książek autorki. Jeśli są podobne do tej książki to warto po nie sięgnąć.
Oliwia Olszewska jest studentką pedagogiki i właśnie wróciła do kraju. Stara się ze wszystkich sił wspomóc rodziców, a szczególnie matkę w walce z chorobą. Podejmuje się dobrze płatnej pracy w Starej Sośnie. Z dala od miejskiego zgiełku, wśród lasu w posiadłości Leśniewiczów ma opiekować się pięcioletnią Heleną. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że rodzice dziewczynki są dziwni, jej bracia wzbudzają przerażenie a otaczające ją drzewa zdają się być oczami i uszami. Co bo jak matka może ograniczać kontakt z dziećmi to okazjonalnych widzeń? Jak ojciec, biznesmen może zaszywać się na długie godziny z leśnej dziczy? Jak bracia mogą osaczać młodą kobietę? W tym domu dzieje się coś niewiarygodnego. A najgorsze dopiero przez Oliwią - letnie przesilenie...
O co w tym wszystkim chodzi? Jaki sekret skrywa rodzina? Czy chłopcy uwiodą Oliwię? Czy uda się jej przejrzeć na oczy zanim będzie za późno?
Za mną wszystkie dotąd wydane przez autorkę powieści. I już po debiucie bardzo polubiłam styl Ani. Kiedy więc zobaczyłam "Letnie przesilenie", to wiedziałam będę chciała je przeczytać. Dość mocno tajemniczy i mroczny opis tylko podsycił moją ciekawość.
Zaczęłam czytać i do razu pojawiła mi się gęsia skórka. Czułam podskórnie, że to będzie nie dość ,że pikantna historia, to do tego odpowiednio mroczna. I nie pomyliłam się. To co tym razem zaserwowała autorka dosłownie wbiło mnie w fotel. Ania zdążyła się już dać poznać jako autorka romansów. W połączniu z napięciem i zgrozą wyszło fenomenalnie. Nie spodziewałam się, że akcja będzie tak trzymała w napięciu. Że będzie tu tyle niepewności, lęku i strachu. Sama wizja tym wszystkich dziwnych rzeczy, które spotykały główną bohaterkę, działała na moją wyobraźnię. Czułam tę niepewność i nieprzewidywalność dalszych wydarzeń. Śmiało mogę powiedzieć, że autorka mogłaby spróbować teraz swoich sił jako autorka thrillera erotycznego - tutaj było bosko. Temat liźnięty ale już widzę bardzo dobry start. Teraz wymagałoby to odwagi, aby spróbować czegoś nowego - kolejny raz. Lekturę czytałam popołudniem i skończyłam ją tuż przed pójściem spać. Nie powiem - w nocy miałam ciekawe sny. To czające się w ukryciu zło, pełzające niczym obślizgłe węże pod nogami, nie pozwoliły mi zaznać spokoju. Sceny erotyczne w tej powieści były niezwykle odważne. Lubieżne, pikantne i dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Takiej frywolności się nie spodziewałam. Bomba. Pod względem prowadzenia fabuły było odpowiednio mrocznie i pikantnie. Dokładane wątki tylko podsycały moją ciekawość. Nie raz podskakiwałam do góry. Czułam pełzający mi po plecach strach. Kreacja bohaterów była doskonała. Finał dosłownie spowodował odpadniecie mojej szczęki na podłogę. Dobrze, że w najbliższym czasie nie wybieram się do lasu. To przesilenie zapamiętam chyba na całe życie. Jestem zachwycona tą książką. To jak mnie wciągnęła. Wręcz pochłonęła. Przeczytałam ja na raz. Nie byłam w stanie się od niej oderwać nawet na minutkę. Jeśli szukacie czegoś, co Was przyszpili do fotela, to jest to lektura dla Was. Zobaczcie nowe oblicze autorki. Emocje gwarantowane.
Polecam.
Ja po książki autorki sięgam w ciemno i zawsze mnie zadawalała każda historia ale ta książka przeszła najśmielsze oczekiwania była genialna.
Poznajemy Oliwie której mama jest ciężko chora. Wraca z pracy za granicy i oddaje wszystkie pieniądze na leczenie ale wciaz jest za mało. Gdy tata pokazuje jej ogłoszenie dawnego znajomego który poszukuje opiekunki dla córki dziewczyna postanawia znowu wyjechać. Lecz to co spotka nie śniła nawet w snach. Leśna chatka z dziada z pradziada a z tyłu Las. Już pierwsze momenty przebywania w tym domu są dziwne a co dopiero dalej. Mamy również dwóch braci bliźniaków Olgierda i Fabiana.
Czytając książkę czułam się jakbym czytała jakiś dobry thailler z dodatkiem erotyki. Autorka zbudowała takie napięcie i historie że nie byłam na to gotowa a od książki nie mogłam się oderwać by poznać prawdę. W niektórych momentach czułam strach, tak bałam się zasnąć że mi to się przyśni. Do tego poczułam nutę fantastyki której nie lubię ale tutaj mi nie przeszkadzała. Byłam tak zaciekawiona historia że książkę przeczytałam na raz a połowę książki czytałam z otwarta buzia. Gra którą prowadzą bliźniacy nie wróży nic dobrego a do tego do okola mamy dużo osób które każą uciekać. Lecz bohaterka czuje się w zatrzasku. Wszystko co się działo nie działo się przypadkiem i gdy o tym się przekonacie również będziecie w szoku jak ja. Był moment brutalny tak on naprawdę powodował ciarki.
W taj książce były każde emocje i odczucia bo gorące sceny seksu również są które rozpalają. Bohaterkę bardzo polubiłam chociaż do płci przeciwnej poczułam tylko strach czytało mi się bardzo dobrze.
Kolejny raz się przekonałam że Autorka nie ważne co napisze mi szczęka opadnie.
https://zycieipasje.net/2021/08/szpieg-w-ksiegarni-letnie-przesilenie-anna-langner-recenzja/
Kiedy Oliwia staje przed posiadłością Leśniewiczów, czuje się nieswojo. W Starej Sośnie nic nie jest takie, jakie się wydaje. Mała dziewczynka twierdzi, że ktoś odwiedza ją w nocy, jej neurotyczną matką miotają emocje, a ojciec biznesmen znika w lesie na długie godziny. Są jeszcze intrygujący bracia bliźniacy uwielbiający mącić Oliwii w głowie. I jest on. Las, który ją obserwuje.
Oliwia za chwilę wejdzie w głąb – dzikiej namiętności, tajemniczego lasu, ale i mrocznej, zręcznie uknutej intrygi. Komu zależy, by przejąć kontrolę? Co ukrywa przed nią dziwna rodzina z leśniczówki? Któremu z braci można ufać? W noc letniego przesilenia spełnią się wszystkie słodkie obietnice, ale i potworne groźby.
W taką noc możesz tylko krzyczeć. Najgłośniej, jak potrafisz.
"Letnie przesilenie" to powieść przesiąknięta erotyzmem, mrokiem, tajemnicami, a przy tym bardzo zaskakująca. Znalazłam tu niesamowity klimat niewiadomych, strachu, przerażenia i zacierających się granic między prawdziwym życiem a fikcją. Przyznaję iż spodziewałam się lekkiej lektury, a tu takie coś. Brawo!
"Uświadomiłam sobie, że to nie dzikich zwierząt boję się najbardziej. To, czego się obawiałam, było tuż za ścianą."
Autorka stworzyła zróżnicowanych i specyficznych charakterologicznie bohaterów. Oliwia postrzega świat jak pewnie niejedna z nas. Mnie bardzo łatwo przyszło zrozumieć jej chęć pozostania w Starej Sośnie, ale czy ja sama bym to zrobiła? Nie wiem. Każda z postaci intryguje, owiana jest tajemnicą. Czytelnik boi się, ale chce ich dalej poznawać. Z jednej strony są bezpośredni, z drugiej wycofani. Uwielbiam ten zabieg, fajnie obserwowało się ich przekomarzanki i poznawanie się. Relacja, jaka wytworzyła się między Oliwią a bliźniakami: Olgierdem i Fabianem jest dziwna, w pewien sposób pewnie kontrowersyjna, ale jakże to było dobre. Autorka zdecydowanie tym wątkiem wyszła poza utarte schematy.
"Patrzył na mnie uważnie i chciwie, jak myśliwy, który chce nacieszyć się swoją zdobyczą, zanim ujdzie z niej życie. Czułam, że cała należę do niego. To było wyzwalające i niezwykle silne uczucie."
Książka oscyluje wokół tematów i problemów zaufania, pozorów, manipulacji, intryg, tajemnic, prawdy, leku przed nieznanym, oczekiwań, poświęcenia, rywalizacji między braćmi. Jednakże to jeszcze nie wszystko. Przyznajcie, że sporo tego, ale dzięki temu książka to prawdziwy wulkan emocji i przeżyć.
Historia pokazuje, że nie wszystko jest tym, czym się początkowo wydaje. Pozory bowiem często mogą mylić. Z kolei prawda... chyba czasem lepiej byłoby nie wiedzieć. Natomiast tytułowy motyw letniego przesilenia, czyli Nocy Kupały jest czymś świeżym, co może dodatkowo przyciągać do tej książki.
Anna Langner doskonale zbudowała intrygę, która od pierwszej do ostatniej strony nie pozwala nam oderwać się od lektury. Do tego zadbała o to, by stale nas czymś zaskakiwać, budować napięcie, a finalnie zszokować. Wrażenie zrobiło na mnie kilka brutalnych i mocnych scen. Jeśli więc preferujecie tego typu emocje, będziecie usatysfakcjonowani. Po skończeniu czytania musiałam ochłonąć, pozbierać myśli, przemyśleć to i owo.
"Letnie przesilenie" to złożona, wręcz pokręcona i pobudzająca zmysły powieść, która zabierze Was do starego domu skrywającego tajemnice oraz dzikiego, mrocznego lasu. A gdzieś między tym wszystkim toczy się namiętna, niebezpieczna gra trójkąta. Macie odwagę odwiedzić leśniczówkę?
Nawet kiedy jesteś na dnie, możesz próbować wziąć jeden oddech i zobaczyć, co się wydarzy Po śmierci żony ojciec Julii popadł w alkoholizm i zaprzepaścił...
Dobra pensja i aż trzech przystojnych szefów? Poczekaj, aż poznasz pełen zakres obowiązków... Oni nie wierzą w miłość, tylko w pożądanie...
Przeczytane:2022-06-16, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
"Letnie przesilenie" to druga powieść autorki jaką miałam okazję czytać i powiem Wam, że ta podobała mi się jeszcze bardziej.
Rodzinna tradycja, zagmatwana intryga, ściany, które widzą i słyszą wszystko i mnóstwo adrenaliny.
Przegenialna historia z jeszcze lepszym zakończeniem, które aż się prosi o ciąg dalszy :)
Autorka wykreowała nie tylko świetnych i bardzo charakterystycznych bohaterów, ale także fenomenalną historię, która wciąga już od pierwszych stron.
Leśniczówka i noc świętojańska? Co za tradycja splata te dwie rzeczy tak bardzo? Powiem Wam, że ja byłam w szoku pomysłowości autorki. Nie tego się spodziewałam, ale, kurde, no zgrzeszyłabym jakbym powiedziała, że mi się to nie podobało. Ta powieść to coś zdecydowanie innego niż dotychczas. Powiew świeżości w świecie książkowym i ja zdecydowanie chcę więcej takiego czegoś. Takiego niebanalnego i kompletnie nieprzewidywalnego. Woow....
Jeśli czytaliście to koniecznie dajcie znać czy Wam także się spodobało? Albo czy może macie dopiero w planach?