Traktor Leoś żyje na wsi. Codziennie pomaga rodzinie pracowitych rolników w uprawie roślin i hodowli zwierząt. Dzielnie rozrzuca obornik, orze pole, transportuje ciężkie przedmioty...
Pewnego dnia, gdy razem z gospodarzem przywozi zboże do punktu skupu, ze zdziwieniem stwierdza, że inni rolnicy często dostarczają te same produkty. Leoś w tajemnicy wyrusza na Dni Pola i przywozi stamtąd rozmaite nasiona. Rozpoczyna się wielka zabawa w chowanego... - z sekretnym polem i udziałem wspaniałych przyjaciół, którzy zawsze trzymają się razem i służą pomocą. Co z tego wyniknie?
Po sukcesie książki ,,Leoś. Mały traktorek znajduje szczęście" prezentujemy naszym czytelnikom kolejną ekscytującą przygodę. Ta pełna emocji opowieść pokazuje, że od czasu do czasu dobrze jest sięgać po coś nowego i śmiało realizować pomysły.
Sympatyczna historia, która przybliża dzieciom życie na wsi i podsuwa ważną myśl o tym, że czasem warto próbować nowych rzeczy. Nawet gdy nie wszystkim wokół to się podoba.
Wydawnictwo: Jedność
Data wydania: 2024-05-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Leonard Ein Traktor hütet ein großes Geheimnis
Fani traktorów 🚜, kombajnów, przyczep, cystern i wszelakich maszyn rolniczych- mam dla Was idealną książkę! ❤️
Czy poznaliście już przygody małego traktorka Leosia? Jeśli nie to gorąco zachęcam do nadrobienia, natomiast jeśli polubiliście się z Leosiem to spieszę poinformować, że ukazała się już druga część o tym uroczym bohaterze.
Książka o maszynach rolniczych, życiu na wsi i uprawianiu pola? Jestem pewna, że znajdzie się wielu amatorów tych tematów, a ta pozycja wprost idealnie nada sie dla miłośników wielkich maszyn. W książce oprócz wszechobecnych traktorów poznamy także innych pomocników takich jak prasę rolującą, siewnik precyzyjny, maszynę zbierająca, kosiarko-ładowarkę, czy rozdzielacz łanu. Czyż to nie prawdziwa gratka? 🙂 Dodatkowo dowiemy co jeszcze można zasądzić na polu i jak się to zniera, a także jakie produkty możemy uzyskać z naszych plonów.
Leoś marzy o tym aby zrobić niespodziankę rodzinie Nowaków. Odwiedza wielkie wydarzenie nazwane Dniami Pola i dowiaduje się jak zmodernizować gospodarstwo. Traktorek decyduje się na stworzenie sekretnych pól sprawienie swoim właścicielom niespodzianki. A chociaż praca nie jest najłatwiejsza, to Leoś czuję ogromną satysfakcję kiedy udaje mu się zaprezentować owoce swojej ciężkiej pracy.
W mojej opinii jest to jedna z fajniejszych pozycji, która opisuje dzieciom maszyny rolnicze i ich działanie. Nie znajdziemy tutaj suchych faktów, a opowieść rodem z bajek, dzięki czemu maluchy będą jeszcze bardziej zaciekawione. My czekamy na kolejne części przygód Leosia 🙂.
Mały traktorek żyje na wsi. Mieszka z miłą rodziną rolników. Rodzice, dzieci i babcia zajmują się uprawą roślin i hodowlą zwierząt. Z wielką troską dbają...
Przeczytane:2025-02-07, Ocena: 5, Przeczytałam,
Mój synek uwielbia wielkie maszyny. Nie ważne czy to kombajn, traktor, koparka czy dźwig. Jeżeli takowa pojawi się na jego radarze, musimy przerwać spacer i obserwować. Dlatego uznałam, że warto wzbogacić naszą biblioteczkę o książki z bohaterami tego typu. Przy ich udziale można przemycić ważne treści. Dziś pokaże wam jedną z takich książek. Zatytułowana jest „Leoś. Mały traktorek i wielka tajemnica”, a jej autorka to Suza Kolb.
Leoś to wnikliwy obserwator. Zauważa, że wielu rolników wytwarza te same produkty. Chciałby zainspirować gospodarza do różnorodności, do zmian, ale ten sceptycznie do nich podchodzi. Dzięki wizycie na Dniach Pola Leoś dowie się, jakie możliwości stoją przed gospodarstwem rolnym.
Książka „Leoś. Mały traktorek i wielka niespodzianka” to prawdziwa radość dla miłośnika rolniczych maszyn. Czego my nie znajdziemy na stronach tej publikacji: siewnik, cysterna, prasa, kosiarko-ładowarka i in. Wszystko pięknie narysowane i podpisane. Tylko oglądać.
Jednak w treści książki znajdziemy coś więcej niż wycinek życia i obowiązków rolników. Jej główne przesłanie to, iż nie trzeba bać się zmian. Co prawda nie są one łatwe, trzeba się do nich dobrze przygotować i to robi Leoś odwiedzając Dni Pola. Dowiaduje się czego potrzebują różne rośliny. Realnie ocenia możliwości swoje i gospodarstwa, a także poznaje maszyny, z którymi może wejść w spółkę i które pomogą w jego projekcie. Bohater książki otwiera się na nowe wyzwania, ale też nabywa nowe znajomości, które ułatwiają mu ich realizację.
Książkę „Leoś. Mały traktorek i wielka tajemnica” oceniam pozytywnie. Suza Kolb w atrakcyjny dla dzieci sposób przedstawiła wycinek rolniczego życia, pokazała jak wygląda praca na wsi. W historię wplotła morał o tym, że warto próbować, a sukces odnosi się dzięki dobremu przygotowaniu, ale nie trzeba wiedzieć wszystkiego. Można skorzystać ze wsparcia wyspecjalizowanych przyjaciół.