Pietro Bartolo jest lekarzem z Lampedusy, który od ponad dwudziestu pięciu lat pomaga migrantom. Jego historia splata się w niezwykły sposób ze wstrząsającymi historiami tych, którzy uciekając od wojen lub głodu, cudem przeżyli straszliwą podróż przez pustynię oraz niewyobrażalne akty przemocy i którzy nierzadko widzieli śmierć swoich bliskich, a mimo to nie poddają się, zdecydowani rozpocząć nowe życie w Europie. To historia młodej Jasmin, która rodzi córeczkę, otoczona serdecznością kobiet z Lampedusy; Hassana, który przez całą drogę dźwiga na plecach sparaliżowanego brata; Fadumy, która musiała opuścić siedmioro dzieci, aby zarabiać na ich utrzymanie; Jerusalem, którą przemytnicy ograbili z beztroskiego życia; Kebrat, cudownie wyrwanej ze szponów śmierci… Ale są tu też historie tych, którzy na Lampedusę dotarli martwi, przywiezieni w okropnych zielonych workach.
"Oddycham z trudem ze zmęczenia. Mdli mnie, czuję ucisk w piersiach. Nie daję już rady. Możesz do woli próbować chronić się w pancerzu, który pozwala ci iść naprzód, ale na pewno w końcu przyjdzie taki moment, w którym twoja dusza już dłużej nie wytrzyma. Jest prawie jak na wojnie. Wojnie, na którą nie masz żadnego wpływu i w której musisz walczyć z przeważającymi siłami wroga. Wojnie, która każdego dnia przynosi dziesiątki rannych. A ty nie możesz zrobić nic więcej niż tylko trwać w okopach.
Książka „Lekarz z Lampedusy” to opowieść o tym, że człowiek ma prawo się bać, ale ma też obowiązek widzieć w drugim człowieka. Dopiero to tak naprawdę czyni nas ludźmi." ( z recenzji, Wojciech Jagielski).
Pietro Bartolo – lekarz z Lampedusy, od wielu lat kieruje na wyspie przychodnią, stoi zawsze w pierwszym szeregu tych, którzy niosą pomoc uchodźcom. Jeden z bohaterów filmu Gianfranca Rosiego „Fuocoammare. Ogień na morzu”, nagrodzonego Złotym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie w 2016 roku. Lidia Tilotta – dziennikarka regionalnego ośrodka włoskiej telewizji RAI.
Odbiorcy:
- wszyscy, którzy nie boją się skonfrontować suchych relacji medialnych z realiami opisywanymi przez człowieka codziennie przyjmującego kolejne transporty uchodźców
Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?
- cierpienia doktora Bartolo, jego poczucie niemocy, jego złość, jego zagubienie są tak autentyczne, że stają się naszymi – tak samo jak jego radość i zdumienie wobec niezwyciężonej siły życia,
- to wielki przykład odwagi i bezgranicznego zaangażowania; niezwykły manifest przeciwko obojętności tych, którzy nie chcą zobaczyć w uchodźcy po prostu nieszczęśliwego człowieka.
Wydawnictwo: Jedność
Data wydania: 2017-02-01
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 168
Tytuł oryginału: Lacrime di sale. La mia storia quotidiana di medico di Lampedusa fra dolore e speranza
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Krzysztof Stopa
wzruszają mnie hisrorie prawdziwe, życiowe, które bolą i promieniują ... to jest właśnie życie