Latarnik


Tom 1 cyklu Szept anioła
Ocena: 5.67 (6 głosów)

Czasem na naszej drodze stają ludzie, którzy niczym anioły niosą nam pomoc. Trzeba tylko usłyszeć ich szept, który w życiu bohaterów tej ciepłej, uroczej opowieści ma siłę wiatru w czasie sztormu...

Życie w malowniczej nadmorskiej miejscowości Płotki toczy się spokojnie i niespiesznie. Bogusia po wypadku samochodowym musiała porzucić plany otwarcia własnej piekarni i porusza się na wózku. W jej rodzinie niezrozumienia i pretensje są wyczuwalne na każdym kroku, a niespełnione marzenia nadal bolą. Eleonora, starsza kobieta, która mieszka tuż obok plaży, czuje się samotna, choć nie chce się do tego przyznać. Lucyna, sekretarka wójta i największa plotkara w okolicy, doświadcza straty najlepszej przyjaciółki. Młodziutka Sonia nie potrafi się wyzwolić od ciążącego na niej stereotypu córki pijaka, przez co popełnia błędy i nie może rozwinąć skrzydeł.

Pojawienie się w miasteczku tajemniczej Oliwii wywołuje niemałe zamieszanie. Choć dziewczyna zdaje się zdystansowana, szybko się okazuje, że z każdym udaje jej się nawiązać nić porozumienia. Interesuje ją też miejscowa latarnia morska, o której krążą legendy. Z każdym dniem coraz bardziej chce poznać tajemniczego latarnika i zrozumieć, co jej zmarła matka chciała przekazać między wierszami ostatniego listu, który po sobie zostawiła.

Informacje dodatkowe o Latarnik:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367402248
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Latarnik

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Latarnik - opinie o książce

Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-05-15, Ocena: 5, Przeczytałem,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszych powieściach jednak nie miałam okazji żadnej przeczytać, czego ogromnie teraz żałuję, bo jestem pod ogromnym wrażeniem tego w jaki sposób Ola pisze. Do sięgnięcia po książkę "Latarnik" rozpoczynającą serię #szeptanioła zachęcił mnie interesujący opis oraz cudowna okładka, jak się okazało wnętrze powieści również jest dopracowane w każdym calu i wygląda wręcz obłędnie! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę świetnie wykreowani. To niezwykle prawdziwe postaci, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości i z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu wrażeń i emocji! Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na relacjach, więziach, słowach i gestach głównych postaci. Razem z bohaterami przenosimy się do nadmorskiej miejscowości Płotki, swoją drogą autorka w tak barwny i plastyczny sposób opisuje to miejsce i jego środowisko, że wielokrotnie miałam wrażenie jakbym towarzyszyła bohaterom podczas wszystkich wydarzeń. Czuć taki małomiasteczkowym klimat panujący w Płotkach, gdzie wszyscy się znają, wszystko o sobie wiedzą i jednocześnie w razie potrzeby sobie pomagają. Lubię takie społeczności. Z każdą kolejną przeczytaną stroną coraz bardziej odczuwałam niepowtarzalną magię tego miejsca, coraz bardziej intrygowała mnie tajemnica związana z tytułowym latarnikiem i ciekawiło mnie to jak Ola poprowadzi losy bohaterów. Pisarka nie boi się poruszać życiowych i ponadczasowych tematów, takich jak: strata bliskiej osoby, przemoc domowa, problem alkoholowy czy niepełnosprawność, które wywołują w Czytelniku wiele mieszanych odczuć oraz skłaniają do głębszych przemyśleń nad własnym życiem i wyborami jakich dokonujemy każdego dnia. "Latarnik" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa historia, pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd, z którą cudownie spędziłam czas. Nie mogę się już doczekać poznania dalszych losów bohaterów. To idealna lektura fanów literatury obyczajowej. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookwmkesie
bookwmkesie
Przeczytane:2023-02-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Lubicie książki o zakończeniu, które powoduje, że nóż w kieszeni się otwiera? Ja uwielbiam, ale tylko, wtedy kiedy wiem, że będzie kolejny tom i wyjdzie szydło z worka. Tak było w tym przypadku. Dobra jestem co? Pisze od zakończenia, ale poważnie ja tu przy końcu jestem i nagle co?!!! (tu chciałabym napisać co mnie tak zdenerwowało, ale tym samym zrobię spojler, a tego chyba nikt nie chce?!) no takie emocje, że masz ochotę rzucić książką o ścianę.

 

Przed wami pierwszy tom serii „Szept anioła” która sprawdzi się idealnie dla tych, którzy szukają czegoś dla odetchnienia, ale i czegoś w swoim życiu. Z autorką spotkałam się pierwszy raz i już zabieram się za nadrabianie poprzednich jej książek (zrozumie to tylko książkoholik), Wracając do książki to nie chce pisać kolejnych opisów, które macie pełno w internecie (zachęcam do zerknięcia), lecz odczucia, które mną wstrząsnęły, ponieważ przypomniałam sobie kilka epizodów z własnego życia, które idealnie wplatają się z losami naszych bohaterów.

 

Mieliście tak, że pojechaliście gdzieś, rowerem, samochodem, pociągiem i okazało się, że czujecie, że tam chcieliście być, albo sytuacja która wynikła poprzez splot nieszczęśliwych zdarzeń zaprowadziła was w miejsce które dało wam więcej, niż chcieliście, niż się spodziewaliście? Miałam tak kopę lat temu, a dziś jestem tu, gdzie jestem, i to jest mój dowód na to jak bardzo książka wpłynęła na moje odczucia. Każdy bohater to taka zębatka w zegarku brak jednej, uszkodzenie powoduje chaos w maszynie i kaplica… Od nas zależy jak podejdziemy do tematu. Jedno potrzebuje drugiego.

 

Cudowna postać Oliwii i jej usposobienie powodują, że ma się ochotę tulać się do niej i zrobić dla niej wszystko. Czekam na tom drugi, który już niebawem, a was kochani zapraszam całym sercem do nadrobienia. Jeżeli macie w swoim otoczeniu osobę, która może nie wie jak odnaleźć się w związku albo nie radzi sobie z czymś, kimś to będzie super prezent, kiedy dostanie tę książkę. Przeczytasz to zrozumiesz.

 

Piękność taka delikatna, że głowa mała. Mieszkam nad morzem (fakt rzadko jestem na plaży), ale doskonale odczuwałam tą nadmorską rzeczywistość i nie tylko.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewapajdzik-metel
ewapajdzik-metel
Przeczytane:2023-02-12,

Wierzysz w anioły? To odbijające się echem pytanie, stawiane w powieści „Latarnik” wielokrotnie, skłania do refleksji, zatrzymania, zastanowienia się nad sztormem, który właśnie wydarza się w życiu bohaterów, być może wydarza się także w naszym życiu. Latarnia morska dla tych na morzu jest punktem nawigacyjnym, wskazującym bezpieczną przystań. Dla wszystkich ludzi zaś, taką życiową latarnią, wskazującą drogę, czy pozwalająca nadać kierunek dalszemu życiu są anioły. To ich szept, chroni nas przez złem, podpowiada, jaki obrać ster, by nie dotknęły nas fale mrocznej otchłani.

Oliwa – główna bohaterka powieści, która do tej pory niosła pomoc potrzebującym, teraz sama jej potrzebuje. Po bolesnych wydarzeniach, postanawia wyjechać nad morze, by poukładać swoje sprawy i odkryć zagadkę tajemniczego listu pozostawionego przez mamę. Podróż Oliwii, staje się też naszą podróżą, w której szept anioła pomaga pokonać nam burzę. Musimy tylko chcieć go usłyszeć…

Książka „Latarnik” Aleksandry Rak to przede wszystkim opowieść dająca nadzieję. Pomagająca odnaleźć się na życiowym zakręcie, by dopasować kierunek zgodny z naszymi własnymi potrzebami, nawet jeśli inni mają odmienne zdanie. W codziennym pędzie spraw, tak łatwo jest zagłuszyć szept Anioła Stróża, dlatego tak ważne jest wyciszenie i poukładanie spraw, według swoich reguł.

Nostalgiczna i kojąca, budząca emocje i skłaniająca do przemyśleń nad własnym życiem, nasiąknięta wrażliwością i życzliwością. To bez wątpienia, odsłona Oli Rak, jakiej jeszcze nie znacie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Damaczytasama
Damaczytasama
Przeczytane:2023-02-05,

Lubię słuchać szumu fal i zbierać muszle znalezione na plaży, a po powrocie do domu, przykładam je do ucha i wsłuchuję się w ich odgłosy. Dla mnie jest to kojący, a zarazem magiczny dźwięk, który niesie ze sobą tajemnicę. Niesamowite, że słuchanie tonów, jakie wydają, w jednej chwili przenosi mnie nad morze.


Oliwia, bohaterka książki "Latarnik", po śmierci swojej matki porzuca pracę, narzeczonego, mieszkanie i jedzie nad Bałtyk. Zatrzymuje się w uroczej, niewielkiej nadmorskiej miejscowości Płotki. Wybiera ją nieprzypadkowo. Młoda kobieta chce odkryć rodzinne tajemnice z przeszłości. 


Okazuje się, że Oliwia jest niezwykłą osobą, która ma w sobie spokój. Ludzie czują się przy niej bezpiecznie i dobrze. Mogą przy niej milczeć lub powierzyć jej swoje największe sekrety, a także zwierzyć się z problemów, jakie im ciążą.


"Latarnik" to powieść wypełniona emocjami, angażująca, bez przepychu i zadęcia. Ujmuje czytelnika swoim ciepłem. Wzrusza, uwodzi i hipnotyzuje.


Postacie i problemy występujące w książce są nakreślone w taki sposób, że można się z nimi utożsamić. 


Autorka pokazuje nam, że zakręty w życiu spotykają każdego. Na szczęście mijają. Dobrzy ludzie spotkani na naszej drodze potrafią dodać nam otuchy i wlać do naszych serc nadzieję.


"Latarnik" ma tylko jedną wadę. Jego fabuła urywa się w najciekawszym momencie. Zostawia wiele niedokończonych wątków. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Czy w drugim tomie poznamy wszystkie odpowiedzi?


Książka została pięknie wydana. Zadbano o każdy szczegół. Okładka przyciąga wzrok, a dopracowana szata graficzna sprawia, że czytanie tej powieści dostarcza dużą porcję endorfin.


Zachęcam do lektury 📚

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - majeczka241
majeczka241
Przeczytane:2023-02-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Zamknij oczy i wsłuchaj się w wiatr. Słyszysz? Szepcze ci do ucha. Koi twoje zszargane nerwy, kołysze melodią, szelestem liści. Muska twoją twarz delikatnym powiewem. Przytula niewidzialnymi ramionami, rozwiewa czarne myśli, ofiarowuje ukojenie i pokrzepienie. Gdy jesteś spokojna, leciutko daje o sobie znać, opiekuńczo dba o twoje dobro, a gdy targa tobą wzburzenie i złość, dostosowuje się do twoich emocji. Burzy ład na głowie, sieka mocnymi podmuchami i zimnem przenika do szpiku kości. 

Książka jest niczym wiatr. Delikatna, a zarazem porywista, ciepła, a jednocześnie zimna, słodka równolegle kwaśna i gryząca w nozdrza. Burzy wewnętrzny ład, ale i przynosi spokój ducha, otula swoimi ramionami, by po chwili przerodzić się w niebezpieczne macki, które będą ciągnąć w dół otchłani. Piękna, jednocześnie niebezpieczna. Subtelna, a zarazem niewygodna, wywołująca łzy, ból i rezygnację. Taka jest ta powieść. Puchowa, ale jednocześnie przytłacza swoim ciężarem, gramaturą. Ciemna, jednakowo jasna. Cicha i niespokojna. 

Po śmierci matki Oliwia postanawia rzucić dotychczasowe życie i odnaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania, jakie pozostawiła jej w liście najważniejsza osoba. Niestety droga, którą musi podążyć, będzie naznaczona licznymi przeszkodami, wybojami. Z bagażem doświadczeń nie uda się tak łatwo ich przeskoczyć. Z pomocą przyjdą jej natomiast życzliwe osoby, które bezinteresownie wyciągną do niej przyjacielską dłoń. Jednak jak ona, skrzywdzeni przez los, skrywają wewnątrz demony, z którymi nie chcą wychodzić na światło dzienne. Czy to, co nie zostało wypowiedziane, znajdzie w końcu ujście? Czy skrywane tajemnice zostaną ujawnione? Czy Oliwia i inni bohaterowie odnajdą ukojenie i wewnętrzną harmonię?

Kocham pióro autorki. Za to, że potrafi pochłonąć w świat, który wykreowała. Za emocje, jakie we mnie wywołuje. Za bijące od nich ciepło, ale i ciemność, która przysłania słońce wydobywające się z wnętrza powieści. Za prawdziwych, namacalnych bohaterów, których losy obserwuje się z mieszaniną strachu, ekscytacji i radości. Za styl, delikatność, twardość, stanowczość, skomplikowane więzi, relacje rodzinne, niepewność i obawę pójścia naprzód. Za to, że książkę przeżywa się całą sobą. I za dawanie nadziei, że po każdej burzy, zawieruchach wyjdzie słońce, gdy otrzyma się wsparcie, pomocną dłoń. 

Czy wierzysz w anioły? - to słowo wciąż przewija się przez całą powieść. Wiele osób by zaprzeczyło temu stwierdzeniu, są jednak wśród nas postacie, które nie potrzebują skrzydeł ani aureoli, by zostały mianowane aniołem. Swoją dobrocią, współczuciem, empatią potrafią podnieść z kolan, dodać otuchy, wiary, że wszystko się jakoś ułoży. Spokojem i bijącym od nich ciepłem, człowiek zostaje otulony niczym bezpiecznym kokonem, do którego nie docierają złe myśli i okropność świata. Więc, gdy stanie na waszej drodze i wyciągnie do was pomocną dłoń, nie odtrącajcie jej. 

Jeżeli poszukujecie książki, która wciągnie was w niesamowitą historię, pełną emocji, szeptu wiatru i cichych aniołów, to ta powieść jest idealna dla was. Gorąco polecam!

Link do opinii

"Latarnia jest czymś więcej niż tylko starym budynkiem(...). Była pierwszą budowlą, którą z daleka na morzu dostrzegali zmęczeni wyprawą marynarze (...). Jest drogowskazem dla zagubionych. Symbolem siły i obietnicą spełnionych nadziei."

W niewielkiej nadmorskiej miejscowości Płotki życie toczy się leniwie i nieśpiesznie. Pojawienie się w miasteczku tajemniczej Oliwii budzi niemałe zainteresowanie tym bardziej, iż ta bez problemu nawiązuje z każdym nić porozumienia. Interesuje ją też miejscowa latarnia morska, o której krążą legendy. Oliwia z każdym dniem pragnie poznać tajemniczego latarnika i jednocześnie zrozumieć co jej zmarła matka chciała przekazać w liście który zostawiła po sobie.

,,Latarnik" to pierwsza część otwierająca cykl ,,Szeptu anioła", która poraża realizmem, porusza najczulsze strumy, otula jak ciepły koc i zdecydowanie zostaje w pamięci na dłużej. Całość jest pełna wrażliwości, dobroci, empatii i troski. Niewielka nadmorska miejscowość czaruje spokojem, szumem fal, drobinkami piasku i szeptem wiatru. W tej pozornie sielskiej miejscowości nie brakuje problemów, głęboko skrywanych urazów, niespełnionych planów czy marzeń. Autorka pokazuje jak istotne jest nie odwracanie wzroku gdy innym dzieje się krzywda, jak ważna jest pomoc i wyciągnięcie ręki bez oceniania. Uroku powieści dopełniają ludzcy bohaterowie z którymi można się utożsamiać. Główna bohaterka wyczuwa potrzeby tych którzy potrzebują wsparcia, pomocy czy odrobiny uwagi potrafi przebić się przez mur, którym się otoczyli.  Autorka uświadamia nam, że anioły są wśród nas i wcale nie muszą mieś skrzydeł. Całość zmusza do refleksji, zawiera wiele życiowych prawd ale daje również nadzieję na lepsze jutro. Zdecydowanie polecam.

"Przyznanie się do błędu może być wartościowe, ale tylko jeśli czujesz, że go popełniłeś. W przeciwnym wypadku to puste słowa."

Link do opinii
Avatar użytkownika - sararzeczycka
sararzeczycka
Przeczytane:2023-01-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Ludzie nauczyli się ukrywać emocje, a one tak pięknie pokazują, jak każdy z nas jest kruchy".

.

Płotki, nadmorska miejscowość, w której wiatr przynosi wieści i szepcząc, zwiastuje nowe. Nie myli się więc, gdy zapowiada ciepło i spokój na chwilę przed pojawieniem się Oliwii. Młoda kobieta zjawia się tam, by wyjaśnić zawarte w liście, zostawiające wiele niedomówień, słowa matki. Porzucając wszystko i nie zważając na konsekwencje, za cel stawia sobie dotarcie do prawdy. Mierzy się jednak z wyrzutami sumienia, ktore przemawiają przez usta jej koleżanki i byłego narzeczonego. Wciąż rozmyśla nad tym, czy podjęte decyzje nie były zbyt pochopne, ale im dłużej przebywa w tym miejscu, tym bardziej przenika w życie jego mieszkańców.

Zupełnie przypadkowo znajduje się tam, gdzie ktoś właśnie potrzebuje pomocy. Nie udziela rad, ale stara się zrozumieć drugiego człowieka, obdarowując go niespotykaną empatią. Poznaje dobre dusze, które zwracają uwagę na jej umiejętności. 

Pobyt w Płotkach uświadamia jej również, że być może do tej pory, przejmując się zanadto losem innych, nie dostrzegała własnych potrzeb.  

Czy wierzy w anioły? A może jest jednym z nich, jak sugeruje jej tymczasowa gospodyni. Czy może mieć rację, sugerując, że los przywiódł ją tu w jakimś celu? Czy zdoła uratować gasnący płomień nadziei w sercach mieszkańców?

.

PREMIERA już 25.01! 

Jest to pierwsza część cyklu, kolejne ukażą się jeszcze w tym roku ?

.

Historia jest niezwykle ważna, przyziemna i życiowa. Jedna z tych, które zostają w głowie na długo. Coś pięknego, świetna robota @aleksandra.rak.autor Jak już się zobowiązałam - przeczytam w ciemno wszystko, co wyjdzie spod jej pióra. W niezwykle naturalny sposób wplotła do zwykłej, wydawałoby się, historii, szczyptę magii. To sprawia, że czytelnikowi łatwo jest uwierzyć, że ona istnieje i przejawia się w nawet najmniejszych gestach.

Ogromne ukłony dla wydawnictwa, które, choć młode, robi taką robotę...! Chyba pierwszy raz dostałam tak piękną i dopuszczoną paczuszkę. Widać tu współpracę z autorką. Książka jest przepięknie wydana, była zapakowana tak, że poczułam się wyjątkowa! Nie wspomnę już o autografie z dedykacją, czego się kompletnie nie spodziewałam! ? 

Po prostu... Trzeba ją dostać i przeczytać. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kamiladebowska
kamiladebowska
Przeczytane:2024-02-10, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024,
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2023-04-20, Przeczytałam,
Inne książki autora
Bieszczadzka kolęda
Aleksandra Rak0
Okładka ksiązki - Bieszczadzka kolęda

Patrycja i Martyna planują wigilię w domu na wzgórzu. Chcą spędzić święta w gronie najbliższych. Patrycja jest szefową przyszpitalnego hotelu, gdzie zajmuje...

Gwiazdeczka
Aleksandra Rak 0
Okładka ksiązki - Gwiazdeczka

Tegoroczne święta nie będą łatwe dla Asi. Jej ojciec po wielu latach wychodzi z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za morderstwo. Nie może liczyć na nikogo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy