Roześmiana, skora do zabawy i śpiewania hitów Justina Biebera - właśnie taką Malalę poznajemy. Jedyne, co wyróżnia dziewczynę spośród przyjaciółek, to to, że nie zasłania twarzy chustą. Ale czy to wystarczający powód, by strzelić nastolatce w twarz? Szybko okazuje się, że Malala to nie zwykła nastolatka, a blogerka, która - opisując sytuację dziewcząt w pakistańskim szkolnictwie - naraziła się talibom.
Wzruszająca opowieść o sile, która drzemie w każdym z nas, o tym, że warto walczyć i pomagać słabszym. Malala udowodniła, że wystarczy jeden odważny człowiek, by zainspirować całe rzesze.
,,Spotykając się z dziećmi podczas różnych okazji, pytam, które z ich praw jest dla nich najważniejsze. Polskie dzieci wskazują prawo do wyrażania swojego zdania. Właśnie to prawo ważne jest też dla Malali Yousafzai, pakistańskiej dziewczyny, która nie tylko z odwagą z niego korzysta, ale także śmiało mówi o kolejnym fundamentalnym prawie: prawie do nauki. W wielu krajach możliwość chodzenia do szkoły jest traktowana jako przykra konieczność. Dla Malali i jej koleżanek nauka była upragnioną, jedyną szansą na lepszą przyszłość".
Rzecznik Praw Dziecka
Marek Michalak
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2018-05-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Dolina Swat, w której mieszkała Malala z rodziną, opanowali talibowie. Wprowadzili swoje rządy, wymierzali kary, mordowali. Rząd nie bronił obywateli przed terrorem. Dziewczynki nie mogły chodzić do szkoły. Z czasem szkoły zaczęto zamykać, palić. Malała przeciwstawiała się talibom, choć bardzo się bała, ale świadomie podjęła decyzję. Pisała blog o życiu pod rządami talibów, krytykowała ich. Domagała się prawa do nauki pakistańskich dziewcząt. Dwunastolatka naraziła się do tego stopnia talibom, że ci wydali na nią wyrok. Ale zamiast ją uciszyć, rozsławili. Dziewczynka zainspirowała rzesze ludzi.
Skąd tak wielka odwaga u dziecka? Skąd własne zdanie? Skąd przekonania? To zasługa wychowania, miłości rodzicielskiej, wpajania wartości i przykładu idącego z góry. Ojciec jest wzorem dla córki, uczy ją człowieczeństwa, odwagi głoszenia własnych poglądów. Malała chciała tylko bez strachu chodzić do szkoły i uczyć się, tak jak mają to zagwarantowane polscy uczniowie. Ale czy wszyscy doceniają? Może teraz w dobie pandemii bardziej.
Autorka w prostych słowach, mądrze, od serca i bez ukrywania uczuć opowiada o Malali. Pisze językiem dostosowanym do wieku dzieci, krótkimi zdaniami, nie epatuje przy tym grozą, terroryzmem. Nie straszy, po prostu przedstawia fakty. Wykorzystuje nowoczesne technologie informatyczne (blog, czat, Skype) do poruszania ważnych tematów i problemów ogólnoświatowych. Wspomina zabitą pakistańską premier Benazir Bhutto. Słowami nastolatki mówi o prawie dzieci do edukacji i dostępie do niej na całym świecie. Porusza problem edukacji dziewcząt w krajach islamskich, zaznaczając przy tym różnice kulturowe między Pakistanem a Wielką Brytanią oraz „wartość” dziewczynek. Uczy mówić prawdę, która obala strach, pomagać słabszym.
„Bądźmy wszyscy jak Malala!”. (s. 38)
Nawet głos dziecka może być usłyszany na całym świecie. Także dzięki tej książce z kolorowymi ilustracjami Macieja Szymczaka. Historia, która chwyta za serce, daje siłę i napawa optymizmem, że są dzieci, które są gotowe zmieniać świat, walczyć o lepszą przyszłość dla siebie i następnych pokoleń.
Świetna interesująca książka w zupełnie moim stylu
Jak przeżyć wojnę, kiedy jest się sierotą z getta, na którą czyha gestapo? Dzieci z placu Trzech Krzyży miały na to sposób. Sprzedawały gazety i papierosy...
Druga część opowieści o Swojakach. Bajkowa podróż w świat zwierząt mieszkających w Polsce. ...
Przeczytane:2017-01-12,