Wydawnictwo: Promic
Data wydania: 2013-03-12
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 232
„Księga pokutników” autorstwa Walter Nigg'a, teologa, protestanckiego pastora, autora wielu bestsellerowych książek, łączy w sobie dwa z moich ulubionych gatunków – biografię i szeroko pojętą literaturę religijną. Chociaż „księga” to może zbyt dużo powiedziane. Przecież to raptem książeczka, malutkie dwa tomiki, które pod skromną i niepozorną okładką ukrywają bogactwo treści.
W dwóch tomach zamknął autor sylwetki dziewięciu wybitnych postaci, które według niego zasługują na miano pokutników. Bohaterowie uszeregowani zostali chronologicznie. I tak w pierwszym tomie znalazły się biografie biblijnej Marii Magdaleny, Makarego Wielkiego, Małgorzaty z Kortony, Hieronima Savonarolaego. Z kolei w drugim tomie omówiono życiorysy Ojca Rance, Fiodora Dostojewskiego, Alberta Chmielowskiego, Karola de Foucauld oraz Simone Weil.
Każdy życiorys poprzedzony został wstępem nakreślającym zarys epoki i czasów w jakich przyszło żyć bohaterom prezentowanych biografii. Często w biografiach świętych lub osób powszechnie znanych i poważanych niewygodne, szokujące fakty z życia są pomijane. Autor również porusza tę kwestię i sam stoi po stronie szczerości, więc bez ogródek opowiada o swoich bohaterach z uwzględnieniem skandalicznych fragmentów życiorysów. Jednak nie jest to brukowe pranie brudów ku uciesze gawiedzi, a raczej próba uświadomienia czytelnikowi prostej prawdy, że każdy z nas popełnia błędy. Droga do świętości wcale nie jest usłana różami. Nawet ci najgorsi mogą się nawrócić i swoim życie dawać przykład kolejnym pokoleniom. Pokuta, w wykonaniu bohaterów księgi, to nie klęczenie na grochu i płakanie rzewnymi łzami, ale realna próba zmiany całego życia.
Na odwrocie okładki wydawca obiecuje, że zaprezentowane teksty „nie pozwalają zasnąć, stawiając przed pytaniami, których zwykle udaje się nam unikać.” Tym razem to nie zwykły chwyt marketingowy, ale fakt, o którym mogłam się przekonać na własnej skórze. Mój świat zadrżał w posadach po lekturze biografii Marii Magdaleny. Autor stawia tezę, że Maria Magdalena i Maria z Betanii (siostra Marty i Łazarza) to ta sama osoba. Powołuje się na fragmenty z Pisma Świętego, które świadczą o słuszności jego stwierdzenia. Przyznam, że od dawna nie przeżyłam takiego szoku. Dla mnie to zawsze były dwie różne kobiety. Co prawda nadal stoję na stanowisku, że jednak Marie są dwie. Jednak odkrycie, jakim były dla mnie słowa Nigg’a, uruchomiło lawinę poszukiwań i sprowokowało mnie do dyskusji z kilkoma osobami, które mają jakiekolwiek pojęcie na temat Biblii. Oni również byli zdziwieni twierdzeniem autora. Nadal szukam odpowiedzi na nurtujące mnie wątpliwości. Co prawda nie ma to żadnego wpływu na odbiór Pisma Świętego, prawdy w nim zawarte nadal pozostają te same. Jednak lektura życiorysu Marii Magdaleny zatrzęsła moim prywatnym światem i uruchomiła ogromną ciekawość, za co serdecznie autorowi dziękuję.
„Księga pokutników” to nie garść suchych faktów, ale świetnie napisana proza, którą czyta się niemal jak powieść! Lekkość pióra i pasja to największe zalety autora. Przez to jego dzieło pochłania się w zastraszającym tempie, a momentami nawet udziela się żarliwy entuzjazm pisarza. Dzieło Nigg'a jest doskonałym potwierdzeniem słów Jana Marii Vianney'a, który uważał, że: „Nie wszyscy święci dobrze zaczęli, ale wszyscy dobrze skończyli.” Gorąco polecam!
Nigg pisał księgę pokutników, gdy był już uznanym pisarzem, okrytym niemałą sławą. W tym skromnym zbiorku-liczącym w oryginale dziewięć portretów-naszkicował...