By uciec, będzie musiała walczyć. By przeżyć, będzie musiała wygrać.
Życie Saby zmienia się nieodwracalnie, gdy czterej jeźdźcy w płaszczach porywają jej brata bliźniaka, Lugh. Zdecydowana zrobić wszystko, by go odnaleźć, Saba wkracza w ogarnięty bezprawiem, świat opanowany przez Złomonterów. W tym złowrogim otoczeniu dziewczyna odkrywa, że potrafi być groźną wojowniczką, przebiegłą przeciwniczką, a przede wszystkim – że nic nie może zniszczyć jej woli przetrwania. W towarzystwie przystojnego śmiałka o imieniu Jack i bandy wojowniczek zwanych Wolnymi Jastrzębiami Saba wyrusza, aby ocalić brata – a może cały swój świat.
Prawa do ekranizacji książki nabył Ridley Scott!
Oczywisty wybór dla fanów Igrzysk śmierci.
„Publishers Weekly”
Chyba nikogo nie dziwi, że Ridley Scott szybko nabył prawa do ekranizacji tej książki?
„The New York Times Book Review”
Ta książka rzuci was na kolana.
Hollywood Crush, MTV
Mad Max i Igrzyska śmierci spotykają Prawdziwe męstwo… Lektura obowiązkowa, w której dziewczyny ratują facetów, a przyszłość wyłania się – mimo wszystko – pełna nadziei.
„The Globe and Mail”
Niesamowita powieść!
„LA Times”
O Autorce:
Moira Young była na zmianę aktorką, tancerkę i śpiewaczką operową, lecz jej pierwszą miłością są książki i pisanie. Urodzona w Kanadzie, dziś mieszka z mężem w Wielkiej Brytanii. Krwawy szlak, jej debiut literacki, to pierwszy tom cyklu Kroniki czerwonej pustyni. W przygotowaniu tom drugi.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-04-09
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Blood red road. Dust Lands 1
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Klingofer
Ilustracje:Russel Gordon/Michael Frost
W RZECE LUDZKICH KOŚCI
Świat Czerwonej Pustyni jest bezlitosny, a wypuszczanie się poza znany teren - niebezpieczne. Jednak Saba nie ma wyboru. Gdy jej dom w Silverlake zostaje zaatakowany, jej brat Lugh uprowadzony a ojciec zamordowany, nie pozostaje nic innego, jak tylko rzucić się w pościg za tajemniczymi mężczyznami i spróbować odbić z ich rąk bliźniaka. Podróżując w towarzystwie młodszej siostry Emmi i kruka imieniem Nero, Saba próbuje poukładać elementy zagadki, by móc odpowiedzieć na pytanie, dlaczego porwano jej brata.
Tropy prowadzą ją do Hopetown, miasta, które stanie się dla niej piekłem na ziemi i miejscem, gdzie spotka nieoczekiwanych sprzymierzeńców...
Do ,,Blood Red Road", czy, jak to przetłumaczono w polskiej wersji - ,,Krwawego szlaku", przymierzałam się dość długo. Niezbyt zachęcająco brzmiał dla mnie opis, bo podróż w nieznane w towarzystwie tajemniczego nieznajomego, w celu odnalezienia członka rodziny, przypomina to, czym reklamowano niegdyś ,,Przez burze ognia" - a ten tytuł wspominam niestety bez żadnych emocji. Okazuje się jednak, że dwie książki nie mogą różnić się bardziej niczym innym, jak tylko podobieństwami.
W trakcie lektury ,,Krwawego szlaku" nuda wam nie grozi. Umiejętnie skonstruowana powieść dozuje zwroty akcji, jak i chwile odpoczynku – jednak te drugie są dość krótkie, biorąc pod uwagę misję do wykonania. Poza tym czekają na was pełne napięcia momenty i wir przeróżnych wydarzeń – walka, ucieczka, niewola, romans, walka, przeprawy przez pustynię, rzeki i góry, ponownie walka. Na początku niewiele wiemy o świecie, w jakim się znaleźliśmy, ale z czasem poznajemy kolejne lokacje wraz z główną bohaterką. Z każdym rozdziałem zapełniamy kolejne białe plamy na mapie.
Nie wiem, czy i jak uda się przełożyć na język polski nietypowy dialekt występujący w powieści. To coś nowego, z czym nie spotkałam się wcześniej. Bohaterowie nie posługują się czystą, literacką angielszczyzną – wiele słów jest przekształconych w stosunku do oryginalnej pisowni, bądź skróconych. Dialogi w wielu miejscach wyglądają, jakby ktoś spisywał je ze słuchu, nie dbając przesadnie o gramatykę czy ortografię. Zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze powieści, choć mogłoby się wydawać inaczej. Po kilku pierwszych stronach wręcz przestaje się zauważać, że coś jest nie tak. Język powieści nie jest gładki i bogaty, jest za to prosty, surowy, czasem ,,skrzypiący” doskonale portretując Sabę oraz świat, w jakim przyszło jej żyć.
Jeśli napisałam, iż surowy i nieokiełznany język pasuje do postaci Saby, możecie zgadnąć, jaki to typ dziewczyny. Okazuje się, że silne, niezależne i odważne dziewczyny to nie jest gatunek wymarły, a sztandarowa postać – Katniss Everdeen z ,,Igrzysk śmierci” – ma teraz godną siebie rywalkę. Saba to urodzona wojowniczka, pyskata, czasem uparta jak osioł. Nie ma też kryształowego charakteru, choć tak naprawdę jest dobrym człowiekiem.
Przewijający się w tle bohaterowie, których Saba spotyka na swojej drodze, również stanowią interesującą grupę. Wędrowni kupcy, ludzie uzależnieni od narkotyku zwanego chaalem, właściciel karczmy, pozornie sympatyczna para staruszków, szalony król i jego świta, a także grupa niezwykłych kobiet zwanych Wolnymi Jastrzębiami.
Jest jeszcze Jack, o nim nie wolno zapomnieć. Równie zadziorny i niepokorny co Saba, ale i do tego dowcipny. Podejrzewam, że ma on kilka asów w rękawie, bo jego skrytość budzi pewien niepokój.
Wspomniałam wyżej o romansie, ale to słowo niezbyt dobrze oddaje książkową sytuację. Pojawia się flirt, ale nie ma ,,nastoletniego ćwierkania” zajmującego 90% powieści. Jest on raczej skonstruowany na takiej samej zasadzie, jak w filmach akcji – pomiędzy jedną a drugą strzelaniną przegryzioną pościgiem, w ramach podtrzymywania wysokiego poziomu adrenaliny, ona i on zaczynają czuć, że coś ich może łączyć. Saba i jej wybranek stanowią ciekawą parę w świecie nastawionym na przetrwanie. Ich docinki i przekomarzania powoli kierują się w stronę czegoś poważniejszego i odniosłam wrażenie, że, przynajmniej jak na pierwszy tom, ich relacja wydaje się naturalniejsza i bardziej elektryzująca niż chociażby związek Katniss i Peety z ,,Igrzysk śmierci”.
,,Krwawy szlak” zaskakuje, o tym warto wspomnieć. Zarówno w świecie, jak i fabule wykreowanej przez autorkę pojawia się kilka naprawdę wartych uwagi perełek, które wybijają się na i tak już dobrym tle. Szkoda tylko, że główne potyczki były nieco potraktowane po macoszemu; autorka nie wykorzystała wszystkich szans i tam, gdzie można było sobie pozwolić na rozmach, ona jakby nie mogła się doczekać tego, co będzie później. Trzeba też przyznać, że pisarka unikała brutalizacji powieści jak tylko mogła. Owszem, pojawiają się sytuacje zagrożenia czy nawet makabry, ale wszelkie opisy takich wydarzeń są dość pobieżne, niezbyt obrazowe ani ,,krwiste”. Nieszczególnie mnie dziwi takie rozwiązanie, biorąc pod uwagę fakt, iż ,,Krwawy szlak” jest kierowany do nastolatków, a w takiej literaturze w znakomitej ilości przypadków unika się skrajności.
Prawa do ekranizacji kupił sam Ridley Scott jeszcze przed oficjalną premierą książki. Nie dziwi mnie to, bowiem powieść jest bardzo ,,filmowa”, jeśli mogę użyć takiego określenia. Ilość wydarzeń oraz różnorodność lokacji czyni z niej perfekcyjny materiał na scenariusz filmowy.
Podążajcie Krwawym Szlakiem, a przeżyjecie jedną z ciekawszych przygód, jaką ma obecnie do zaoferowania literatura młodzieżowa. Dynamiczna akcja nie tylko nie pozwoli wam odłożyć książki, ale i rzuci was pośród zasypanych piachem kart, zmuszając do walki o przetrwanie. Wyprawy w nieznane, walki w klatce, ludzkie umysły zniewolone przez narkotyki i tajemnice wierzenia – to na was czeka. Waszym biletem do życia będzie Saba.
Na Krwawym Szlaku walutą jest życie.
Krwawy szlak nie zna litości.
Książka Krwawy szlak już na samym początku zaciekawiła mnie swoją okładką i opisem. Zapowiadała się ciekawa lektura, pełna przygód i niezwykłego klimatu. Pierwsze kilka stron lekkich i intrygujących, sprawiło, że mój apetyt na lekturę coraz bardziej się zaostrzył. Przyszłość, pustynia, niebezpieczeństwo, śmierć, pomysł. Czy było warto?
Saba żyje w raz z rodzeństwem na terenach niezamieszkanych przez innych ludzi. Ledwo wiążą koniec z końcem, ale dają sobie radę. Wszystko się zmienia, kiedy Lugh, bliźniak Saby, zostaje porwany, a ojciec, zabity. Dziewczyna jest uparta i nigdy się nie poddaje, jest gotowa zrobić wszystko, żeby uratować swojego brata. Czeka ją niebezpieczna wędrówka, a towarzyszyć jej będzie wiele niebezpieczeństw i walk. Czy wraz z pomocą Wolnych Jastrzębi i przystojniaka o imieniu Jack, uda jej się uratować Lugh?
Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to krótkie zdania. Rzadko też pojawiają się jakieś dłuższe opisy i przez sporą część książki, akcja opiera się głównie na dialogach. Początkowo kiepsko szło mi czytanie. Musiałam przyzwyczaić się do stylu autorki i krótkich zdań, ale kiedy to już się stało, nawet nie zauważyłam, jak szybko przeskakuję po kolejnych rozdziałach.
Ta książka nakręca. Z każdą chwilą coraz bardziej wczuwałam się w akcję i często łapałam się na zastanawianiu, czy na miejsku Saby, postąpiłabym tak samo. Momentami byłam zła na główną bohaterkę, za jej podejście do pewnych spraw, ale rozumiałam też jej postępowanie. Saba nie jest tylko zapisanymi słowami, ale żyje w tej książce. Kalkuluje, myśli, sprawdza, testuje, odczuwa, staje się realna. Mimo, że wszystko rozgrywa się w przyszłości i całkowicie odmiennym świecie, bardzo łatwo utożsamić się z bohaterami. Na tą powieść, nie da się pozostać obojętnym.
Krwawy Szlak jest kolejną dystopią, których pojawia się na rynku coraz więcej, co nie znaczy, że nie jest warta uwagi. Jest i to nawet bardzo. Wydarzenia momentami są lekko brutalne i smutno mi się robi, kiedy myślę o tym, ile Saba musiała wycierpieć i przejść. Jestem bardzo ciekawa tego świata. Wszystkie wydarzenia rozgrywają się wiele czasu po tym, jak nie ma już współczesnej technologii, samolotów i samochodów. Tam ludzie nie mają komputerów, ani nawet telefonów, nie ma nic. Ciekawa jestem, jak do tego wszystkiego doszło i z każdym rozdziałem coraz bardziej wciągałam się w ten klimat, chcąc go coraz lepiej poznać. Mam nadzieję, że autorka nie pozostawi nas w niepewności i w przyszłych częściach odkryje przed nami tajniki, jak do tego wszystkiego doszło. A tym czasem, zapraszam do czytania.
http://ksiazki-patiopei.blogspot.com/2014/03/przez-pustynie-i-trudnosci-do-celu.html
Krwawy szlak" jest czytany przez wielu blogerów. Przyłączam się do grona tych, których zarys fabuły zaintrygował i postanowił odkryć, coś więcej niż tylko wzmiankę na okładce.
Autorką książki jest Moira Young, która może się pochwalić całą gamą profesji jakimi się trudniła. Była aktorką, tancerką, śpiewaczką operową, by stać się pisarką. Pochodzi z Kanady, ale mieszka i tworzy w Wielkiej Brytanii. ""Krwawy szlak. Kroniki czerwonej pustyni" jest pierwszym z cyklu Kronik czerwonej pustyni oraz debiutem literackim autorki.. Autorka jako wiodącą postać swojej powieści wybrała dziewczynę. Dziewczynę bardzo młodą, bo zaledwie osiemnastoletnią. Saba ma brata bliźniaka Lugha, oraz sporo młodszą siostrę Emmi. Dzieci są wychowywani jedynie przez ojca. Matka rodzeństwa zmarła w czasie porodu najmłodszej pociechy, czego Saba nie może wybaczyć siostrze. Co za tym idzie traktuje dziewczynkę bardzo protekcjonalnie, sucho i z dystansem. Jak można by się spodziewać najlepszy kontakt, wręcz bractwo dusz łączy bohaterkę z bratem. Mimo tego, że są bliźniętami, to każde z nich jest inne. Saba twierdzi, że jej brat ma idealną posturę, jak i zniewalającą aparycję, kiedy ona jest przeciętna. Ale to właśnie w tej niby przeciętności kryje się wojownicza osobowość, która da dziewczynie siłę i hart ducha. Miejsce, gdzie przyszło się żyć Sabie jest ciekawe, inne. NIe jest to cieplutkie mieszkanie w wieżowcu, w wielkiej metropolii. Saba wraz rodziną mieszka w przerażającej scenerii, nad Srebrnym Jeziorem, gdzie jest tylko piasek i pył. Nie ma sąsiadów, a jej dziwny ojciec, co dzień oddaje się magicznym rytuałów i błaga gwiazdy o deszcz. Ojciec twierdzi, że Saba i Lugh nie są zwyczajny, gdyż i ich dzień narodzin nie był przypadkowy. Ale bohaterka się o tym przekona wówczas, gdy czterech zamaskowanych jeźdźców przybywa, porywa Lugha, zabija jej ojca, a Saba poprzysięga, że odnajdzie brata.... "Krwawy szklak" jest bardzo ciekawy. Za tym faktem przemawia liczba zalet. Opiszę tylko niektóre z nich, gdyż nie chcę wam spojlerować powieści. Pierwszą zaletą, jest oczywiście główna bohaterka. Postać niebanalna. NIe jest to słodkie dziewczę, a pełna charyzmy, odwagi, determinacji, ciętego języka młoda kobieta. Saba musi opuścić dom, który miał ją chronić. Bierze ze sobą młodszą siostrę, kruka Nero i wyrusza w podróż w nieznane. Na swojej drodze staną m. in. Jack, Emmi, Tommo, Icke lub Ash- bohaterowie także bardzo wyraziści i wnoszący (szczególnie jedna postać) inne tempo akcji. Mamy także tzw. Złomonterów . Nazwa bardzo dziwna , tajemnicza i mrożąca krew żyłach, prawda? Ale kim oni właściwie są? Zaletą są opisy otoczenia. Wszak nie zbyt obszerne, ale jak dla mnie wystarczające. Świat, jak po apokalipsie. Żałuje, że autorka nie opisała, jak doszło do takiej przygnębiającej sytuacji, ale wykluczyć nie mogę, że ten wątek będzie rozwinięty w kolejnych częściach. Więc jak na razie traktuje ten fakt jako wielką nie wiadomą, która zaciekawia. Język pozycji jest bardzo przejrzysty, ale nawet w tym gatunku nie może być on zbyt zawiły, gdyż jest to książka dla młodzieży. Młodzież lubi dynamikę, którą tu każdy czytelnik znajdzie, tajemnicę i takoż także mamy, ale i wątek uczuciowy. Tego akurat nie mogło zabraknąć. Czyli sporo elementów, które spójnie działają na rzecz lektury. A wy, jak się zapatrujecie na taką przerażającą tematykę?