Kjell z Jeru był starszym bratem króla. Jego bękarcie pochodzenie zamknęło mu drogę do tronu, jednak ani przez moment nie zazdrościł bratu władzy. Nie pożądał tronu ani bogactw. Czuł się przede wszystkim żołnierzem i dowódcą. Pewnego dnia jego uporządkowany świat runął: okazało się, że posiada potężny Dar - był Uzdrowicielem. Właściwie nie znał swojej mocy, nie umiał przyjąć Daru ani go zaakceptować.
Kiedy po zwycięskiej wojnie przemierzał ze swoją drużyną dalekie prowincje Jeru, polując na niedobitki wrogich Volgarów, natknął się na umierającą dziewczynę i wbrew sobie postanowił ją uzdrowić. Obiecał jej wtedy, że spróbuje ją pokochać, choć niczego do niej nie czuł. Uratowana Sasha miała wizje przyszłości, ale nie pamiętała swej przeszłości. Zdecydowali się razem wyruszyć w podróż. Kjell, gnębiony poczuciem winy, zmagający się z własną niechęcią i oczekiwaniami innych, musi pokonać starych wrogów i sprostać nowym wyzwaniom. Najtrudniejszym z tych wyzwań może się okazać zaakceptowanie siebie takim, jakim naprawdę jest i jakim widzi go Sasha.
Będzie bitwa. Musisz chronić swoje serce!
Amy Harmon jest autorką bestsellerów, ale mówi o sobie, że jest „zwyczajną żoną i mamą”. Pochodzi z Levan w stanie Utah, opiekuje się swoimi dzieciakami i oczywiście pisze. Pisanie zawsze sprawiało jej ogromną radość, choć pierwsze powieści opublikowała zaledwie kilka lat temu. Jej książki zostały wydane w siedmiu krajach, zdobyły wiele nagród i wyróżnień (Wall Street Journal Bestseller, New York Times Bestseller, Whitney Award, Swirl Award i wiele innych).
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018-06-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 296
Tytuł oryginału: The Queen and the Cure
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Marcin Machnik
Amy Harmon znana i nagradzana pisarka, zdobyła serca polskich czytelników romansami chwytającymi za serce. Tym razem autorka pokazała się z innej strony, bo „Królowa i uzdrowiciel” to drugi tom porywającej serii fantasy. Niebanalna fabuła oraz emocjonalność, którą przepełniona jest ta książka, sprawiły, że ten tom jest jeszcze lepszy niż pierwszy.
Sasha jest służką i widzącą. Ludzie jej nie ufają i dręczą. Mimo wszystko kobieta jest dobra i ufna, bo wie, że niebawem GO spotka. Nie ma żadnych wspomnień i bliskich. Kjell ze swoją drużyną przemierza ziemie Jeru w poszukiwaniu niedobitków Volgarów. Pewnego dnia znajdują umierającą dziewczynę i bez chwili wahania uzdrawia ją. Ich los od tej pory się łączy. Szybko jednak wychodzi na jaw, że oboje mają misję do wykonania. Wyruszają w podróż przez niebezpieczne tereny, by ocalić lud Sashy.
Książka niezwykła i wciągająca. Na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie. Jednak tekst jest drobny i zapewniam Was, że jest to kawał dobrej fantastyki. Autorka stworzyła świat przypominający średniowiecze, lecz pełno w nim obdarzonych. Są to ludzie posiadający pewne dary. Kiedyś byli wypędzani lub zabijani. Uzdrowiciele, widzący, prządnicy i zmieniacze, po śmierci okrutnego króla, ponownie mogą używać swoich mocy bez obaw o własne życie. Pomysł może nie jest wielce oryginalny, lecz w połączeniu z ciekawym światem, niezwykłym klimatem i charyzmatycznymi bohaterami, tworzy powieść ciekawą i zaskakującą.
Kjella poznałam już w poprzednim tomie, lecz każdy z nich opowiada losy innych bohaterów, dlatego spokojnie można czytać ten tom bez znajomości poprzedniego. Mężczyzna skryty i nieufny. Już raz zaufał niewłaściwej kobiecie i od tamtej pory jest bardzo uważny. Nieślubny syn bezwzględnego króla i służki. Nigdy nie zależało mu na władzy i pozycji. Uwielbiam go! Dba o innych i jest odważny. Wydaję się oschły, ale jego uczucia aż biją po oczach. Mogłabym o nim czytać bez końca, choć czasami załączał mu się syndrom męczennika, co może nieco irytować lub rozczulić, naprawdę trudno się zdecydować między tymi uczuciami. Sasha początkowo zachowuję się jak najlepsza służka na świecie, co przyćmiło nieco jej osobowość, na szczęście z czasem pokazuję swoje prawdziwe JA.
„Królowa i uzdrowicie” to książka nieprzewidywalna. Tak naprawdę nie chcę za dużo pisać o niej, bo liczne twisty fabularne wbijają w fotel, więc nie chciałabym zdradzić za wiele. Jest to typowy romans. Bohaterowie borykają się problemami wagi państwowej, lecz uczucia odgrywają tu bardzo istotną rolę. Nie jest im łatwo, a mnie ich los mocno poruszył. Z zapartym tchem śledziłam ich dzieje. Autorka ma niezwykły dar do tworzenia wzruszających historii. Napisała piękną opowieści o miłości i obowiązkach, a osadzenie jej w magicznym świecie dało przepiękny rezultat. Początkowo musiałam przyzwyczaić się do narracji, lecz już po kilku stronach całkowicie przepadłam i nie zwracałam uwagi na nic.
„Królowa i uzdrowiciel” to piękna książka, którą polecam z czystym sumieniem. Oryginalna fabuła, cudowi bohaterowie i nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że naprawdę trudno oderwać się od lektury. Prawdziwa gratka dla fanów romansów ze sporą dawką magii! 8/10
Bardzo nieudolna siostra pierwsza części cyklu. Czytanie było katorgą.
Moja pani nie żyje. Ty mnie uzdrowiłeś. Teraz należę do ciebie. (s. 26)
W Królestwie Jeru panuje względny spokój, wciąż istnieje zagrożenie ze strony Volgarów – monstrualnych ptakoludzi. Kjell z Jeru, bękart, przyrodni brat króla Tirasa z Jeru, jako dowódca gwardii królewskiej jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Ze swoją drużyną przemierza dalekie prowincje królestwa w poszukiwaniu niedobitków Volgarów. Pewnego dnia natknął się na umierającą dziewczynę. Postanowił ją uzdrowić, choć nic do niej nie czuł, dlatego obiecał jej, że spróbuje ją pokochać.
Widziałam twoją śmierć. Szpony przebijające ci serce. (s. 94)
Uratowana Sasha była niewolnicą w Solemn. Nie pamiętała swej przeszłości, ale widzi wiele rzeczy – ma wizje. Dzieli się z nimi z Kjellem w czasie ich dalszej podróży. Chroni go, gdyż widziała jego śmierć. A kapitana gnębi poczucie winy, do tego zmaga się z własną niechęcią i oczekiwaniami innych. Oprócz pokonania starych wrogów musi sprostać nowym wyzwaniom, a zwłaszcza jednemu – zaakceptować samego siebie takim, jaki jest naprawdę i jakim widzi go Sasha. W jego pobliżu kręci się zazdrosna, egoistyczna Zmieniaczka, Ariel z Firi, która potrafi się zmienić w każde zwierzę. Nie ma dobrych zamiarów, stanowi zagrożenie dla wszystkich z otoczenia kapitana, a on sam tego do końca nie rozumie. Nikt nie jest bezpieczny…
Odtąd jechała w jego ramionach, spała przy jego boku i wkradała się w jego wnętrze. (s. 105)
Królowa i Uzdrowiciel to romans fantasy. Dwoje samotnych ludzi, w jakimś stopniu odrzuconych przez otoczenie, znajduje drogę do siebie. O ile Sasha zakochała się od razu, o tyle z Kjellem z Jeru było zupełnie inaczej. On musiał się zmierzyć z własnym wnętrzem i emocjami, uwierzyć w to, że może kochać i być kochanym. Zakochuje się po kawałku, dzień po dniu. Jednak to „zadanie” nie było najtrudniejsze. Los jakby specjalnie z niego zadrwił i utrudnił mu drogę do ukochanej. Kjell pokonuje kolejne przeszkody i to coraz większe, walczy z miłością i zazdrością, ze zdrowym rozsądkiem. Mimo emocjonalnego kołowrotka cały czas czuwa nad bezpieczeństwem Sashy, gdyż przede wszystkim jest żołnierzem i dowódcą. Przy tym boryka się też ze swoim Darem – Kjell jest Uzdrowicielem. Stopniowo przyzwyczaja się do tego i używa Daru dla dobra ludzkości.
Postać Sashy ewoluuje na kartach powieści. Poznaje ją czytelnik jako niewolnicę uratowaną przez Uzdrowiciela, lecz po tytule od razu się domyśli jej prawdziwej tożsamości. Sasha jest królową. Widać to po jej manierach i zachowaniu. Zachowuje się zgodnie ze statusem społecznym, a pracy się nie boi. To sympatyczna postać, bardzo pokiereszowana przez los. Jej wewnętrzna siła jest godna podziwu, choć początkowe niewolnicze oddanie się nowemu panu może być odebrane opacznie.
Pragnął wykorzystać swój Dar tam, gdzie byłoby to najbardziej pożądane. (s. 238)
Świat fantasy to świat magii. W cyklu Amy Harmon The Bird and the Sword to przede wszystkim Volgary i Obdarzeni, czyli część mieszkańców królestwa Jeru posiadająca Dar. Prządnicy, Zmieniacze, Uzdrowiciele i Powiadaczki to ludzie Obdarzeni, lecz często z różnych powodów skrywający swój Dar przed innymi. Czytelnik pozna wiele Darów, m.in. poruszanie ziemi bez dotykania jej, zamienianie się w każde wodne stworzenie, zapalanie światła rękami. Mnie fascynowało używanie Darów w praktyce przez ich właścicieli, szczególnie w czasie zapowiadanej bitwy.
Fabuła jest dobrze nakreślona i od razu zaprasza czytelnika do królestwa Jeru w towarzystwie charyzmatycznych bohaterów borykających się z własnymi uczuciami do drugiej osoby i zaskakujących Darów Obdarzonych. Tu nie ma miejsca na nudę. Wspólne pokonywanie drogi, napotykanych przeszkód, niespodziewanych niebezpieczeństw i nieplanowanych przygód sprawia, że romans fantasy w części staje się powieścią podróżniczo-przygodową. Jest także powieścią dotykająca znacznie poważniejszych tematów.
Jednak człowieka nie da się sprowadzić do jego pochodzenia. Człowiek to coś więcej niż jego miecz, postura czy umiejętności. (s. 287)
Romans fantasy Królowa i Uzdrowiciel to powieść o miłości, władzy i rządzeniu na zamku, także o pochodzeniu, człowieczeństwie, własnej tożsamości. Poznajcie losy Kjella z Jeru i niewolnicy Sashy. Przekonajcie się, ile znaczy pochodzenie człowieka, co to znaczy być człowiekiem i odpowiadać za życie innych. Pamiętajcie również o SŁOWACH niosących różne treści, ich ważności (niektóre słowa w powieści są wydrukowane kursywą), zasłuchajcie się w opowieściach Powiadaczki. Dajcie się oczarować magii… nie tylko miłości. Wybierzcie się do Jeru.
Kijel to Uzdrowiciel, natomiast Sasha widzi wizje przeszłości. Dwójka ta spotyka się przypadkowo. Czy między nimi może się coś wydarzyć? Czy nadciągająca wojna ich zniszczy?
Zdecydowane nie dla tej książki. Jest to kolejna książka autorki, która mnie zawiodła. Opowieść w niej zawarta to historia o podróży, którą przeżywają bohaterowie.
Jak dla mnie jest to książka za mało emocjonalna. Nie czuć w niej tych wszystkich uczuć, które odczuwa się w innych historiach. Autorka za dużo uwagi przywiązała do opisów otaczającego krajobrazu oraz pra dawnych legendach zamaist skupić się na bohaterach.
Według mnie książka ta nie przypadnie każdej osobie do gustu, ponieważ ma swój nietypowy klimat, który nie każdemu pasuje. Nie potrafi przyciągnąć fabułą, ale za to okładką przyciągnie nie jedną osobę.
Podsumowując ta historia to najdziwniejsza z jaką do tej pory przyszło mi się spotkać.
Moja ocena: 5/10
W małym, cichym miasteczku mieszkała grupa przyjaciół. Wśród nich Ambrose Young — błyskotliwy i śmiały, młody zapaśnik ze sporymi szansami na sportową...
Mała Lady Lark odziedziczyła po swojej matce Dar — potrafiła bowiem używać Słów. W świecie, w którym nawet najszlachetniejsza magia...
Przeczytane:2022-07-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Co się stało, to już było,
Niech nie męczy cię swą siłą,
Niech twe serce i sumienie
Znajdzie ciszę i zapomnienie.
Fantasy o którym chcę Wam opowiedzieć i polecić, adresowany jest dla młodzieży, a w szczególności kobiecej strefy, zawiera i przygodę, romans, akcję która pozwoli poczuć napięcie, adrenalinę i emocje. Jest jak wybuch Wezuwiusza, zaczyna się nie pozornie, z motylkami w brzuchu, by nagle zaskoczyć zmiennością fabuły. Nie nudna, nie brutalna, a potrafi odnaleźć wartości związane z przyjaźnią, miłość którą odkryjecie w tej powieści pozwoli zobrazować bohaterów, nadać im charakter, teksturę, wejdziecie w świat demonów, magii, staniecie się widzami przeobrażeń, przekształceń, wojny, bitwy, zwierząt, pokus, a wszystko w dobie prawdy. Kim jest tajemnicza Sasha?
Kjell z Jeru, będący bratem króla, gwardzista wracający ze zwycięskiej wojny w raz z drużyną, polując na Volgary, niespodziewanie natyka się na umierającą dziewczynę, za pomocą mocy Uzdrowiciela, melodii jaką słyszy w jej duszy, uzdrawia ją i prowadzi do miasta Solemn. Tam dowiaduje się że dziewczyna została wypędzona z miasteczka ponieważ uważano ją za czarownicę, a że była służką swojej pani, niewolnicą, zarządca Solemn wypędził ją, powodując upadek z urwiska. W mieście tym, ludzie cierpieli na choroby, spowodowane zakażoną wodą, Kjell uzdrowił ich i wyruszył w dalszą drogę. Jednak jako że Sasha uważała go za zbawiciela który mało że przywrócił ją do zdrowia, postanowiła mu służyć. Ten nie zbyt szczęśliwy postanowił pomóc dziewczynie i dowieść ją do najbliższego miasta, odstawić i zapomnieć, jak twierdził zresztą. Ale cóż, jak to bywa nie tylko w fantasty, dziewczyna zaczyna go inspirować swoim osobliwym urokiem, powabem i czarem który z niej wydobywał się, pozytywna, radosna, optymistyczna, matkowała nie tylko mu, ale dbała o żołnierzy, opowiadała historię które można było uznać za bajanie, posiadała Dar Widzenia który przewidywał kłopoty. Pewnego razu kiedy kroczyli po pustyni, w swoich wizjach zobaczyła atak Volgarów, i tak się stało że te okrutne podludzie zaatakowali Kjella z drużyną. Na szczęście z tej bitwy wyszli cało, dziewczyna co rusz dawała przykazy gdzie co i jak, a Ci byli przygotowani na każdą ewentualność. Im bardziej przebywali razem, tym coraz bardziej i trudniej było sobie wyobrazić ich pożegnanie, rozłąkę która nastąpiła u króla i brata Kjella - Tirasa. Zanim jednak miało to nastąpić, nieoczekiwanie pojawił się człowiek który uważał że znał pochodzenie dziewczyny, był Prządnikiem i pamiętał ją jako córkę zmarłego lorda i jego żony, za poleceniem sąsiadującej z Sashą sąsiadką, także wysoko postawioną, ten zabrał dziewczynie wspomnienia, a po śmierci rodziców została sprzedana jako niewolnica. Żeby niespodzianek nie było dość a Was bardziej zachęcić do czytania tej wspaniałej powieści, pragnę Wam zakomunikować że Sarecy ( której po wygnaniu nadano Sasha ), jako lady, pojmała za męża króla Arena który władał w sąsiednim mieście. Aby tam się dostać trzeba było przepłynąć morze, gdzie zostali zaatakowani przez wielką kałamarnicę. Kiedy jednak ledwo uszli z życiem na miejscu okazało się że całe miasteczko Prządnicy zamienili się w drzewa. Kjell swoim sposobem uzdrowił i przywrócił ludzkie postacie w raz z królem Aren, ale jakie przygody spotkały Sashę, Kjella, drużynę, z kim musieli stoczyć walkę i jak zakończy się ta piękna opowieść, warto przeczytać.
Niesamowita, przepełniona miłośnym uniesieniem historia przygodowa z wątkami fantasty dwojga ludzi szukających w głębi siebie tego co najważniejsze w życiu, dokonując wyborów biorąc odpowiedzialność za czyny, słowa, porywy serca związane z intuicją, broniąc się przed rozumem który staje się sędzią, bo nie zawsze to co dla oka jest prawe, namacalne, często są to złudzenia, gdyż rzeczywistość okazuje się inna, z silnego, twardego wojownika na którego spoczywała ochrona żołnierzy, obrona swojego królestwa, był jak brytan, bez uczuć, bezwzględny, za nic mający własne dobro i nie dbający o innych. Spotkanie z Sashą spowodowało że jego serce poczuło że żyje, że potrafi troszczyć się o kruche i bezbronne istoty, że potrafi słuchać i nadać muzyce tembr, kadencje, ton i dźwięk, obraz jakże zawsze surowy i wyliczony, ten stał się paletą barw, wiedział że kocha lecz czy oddał serce na zawsze królowej, z kim będzie musiał stoczyć decydującą walkę by chronić serce?
Pięknie opisana powieść, z lekką narracją która poprowadziła nas w świat fantazji, epickich proporcjach, dzikich stworzeń, pragnień, budząc emocje i stwarzając napięcie, autorka wysnuła z prostej historii wartości tak ważne w życiu człowieka i wplotła je w wątki które spajały się nadając sens powieści, morał jest jeden, prawda zawsze zwycięży, sprawiedliwość i pokój, miłość odnajdzie drogę, zło odejdzie pokonane.
; Królowa i Uzdrowiciel ;
Amy Harmon.
Wydawnictwo: Editiopurple
Literatura: Fantasy, przygodowa.
Na ziemiach, których nie widzieliśmy,
W sercach, których nie poznaliśmy, Tam, gdzie ludzie zmieniają się w drzewa
i gdzie brat mój się teraz wybiera.
Daj mu nadzieję, która ból ukoi,
I miłości, co nienawiści się nie boi,
Niebezpieczeństwa niech mija żniwo,
a los niech okaże mu swą łaskę.