Życie to teatr. Banalne, lecz nie w przypadku Darka Mirka Marka. Studiował teatrologię, a jego matka wysiadywała w Szkole Teatralnej, by poznać rektora Łapickiego. Wyrzucony za nieznajomość detali „Hamleta” Darek stał się kimś innym, niż chciał.
Po latach chce już tylko spakować się ostatecznie, bo zdrowie nie to, sekspartnerzy nie ci i w ogóle świat nie ten. Niespodziewane zdarzenie zmieni jego życie w thriller – ze słynnym redaktorem radiowym, który lata temu zapadł się pod ziemię, i młodą kobietą, pojawiającą się jak spod ziemi, w rolach głównych…
Wydawnictwo: Seqoja
Data wydania: 2024-08-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 308
Język oryginału: polski
Historia osobliwego związku heteroseksualisty i geja, których łączą seks i przyjaźń, i którzy jednocześnie próbują ułożyć osobno swe życia, bo w żadnym...
Bardzo trudno jest kochać, ale najtrudniej jest kochać, nie lubiąc. Chłopak wchodzący w dorosłość i kobieta, która mogłaby być jego matką...
Przeczytane:2024-10-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Nie spodziewałam się, przyznać muszę, że ta książka tak bardzo mnie wchłonie i będzie obijać się w myślach przez tak długi czas. Dawno już nie czytałam, tak mocnej opowieści o życiu, bo "Koniec zabawy" to intrygująca opowieść o rozliczeniu się z przeszłością i samym sobą, o sensie przyjaźni i miłości, potędze seksu, ukrytych pragnieniach, wydarzeniach, które zmieniły bieg historii, o czasach które (słusznie) minęły, a to wszystko opowiedziane oczami pana w mocno średnim wieku.
Trudno jest opisać tę historię bez zdradzenia czegokolwiek, tym bardziej że wydawca już odpowiednio nakreślił główną oś fabuły, od siebie tylko dodam, że wszystkie decyzje podejmowane przez Darka dziejące się na granicy niemal anonimowego seksu, gejowskich spotkań, wspomnień "trajkoczącej w kieszeni matki", muzyki Chopina i sztuki Szekspira... zdają się być jedynie pretekstem do opisywania przez autora głębszych problemów egzystencjalnych, z którymi zmaga się każdy z nas na pewnym etapie życia: refleksji nad przemijaniem, miłością i pożądaniem, ciałem i duszą, spełnieniem a pozornym poczuciem bezpieczeństwa i niestrudzonym poszukiwaniem szczęścia.
Historia ta jest świetnie napisana, niezwykle błyskotliwa i nostalgiczna, momentami wręcz ironiczna. Czuć niejednokrotnie tęsknotę za młodością i tym, co minęło. Zdania płyną lekko, wciągając (niejednokrotnie) zaskoczonego czytelnika w centrum wiru, nie pozwalając mu złapać oddechu, a w tle pozostają te wszystkie głębokie rozkminy, które zmuszają do przystanięcia w biegu i poddaniu się refleksji nad tym co było, co właśnie się dzieje i co będzie... gdy nas już nie będzie.
Autor stworzył niebanalne postacie, ukształtował je na obraz każdego z nas, każdy się w nich może odnaleźć, choć nie zawsze się do tego przyzna ;)
Akcja nie goni na złamanie karku, choć w kulminacyjnym punkcie niejednego czytelnika zaskoczy. W końcu życie zaczyna się po sześćdziesiątce!
Pomysł na fabułę genialny, a jego wykonanie to prawdziwy majstersztyk!
Książkę czyta się naprawdę wspaniale, jestem nią autentycznie zauroczona, a to przekłada się na chęć sięgnięcia po wcześniejsze książki pana Melchiora.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Kawał porządnej porywającej i błyskotliwej prozy. Fantastyczna historia!