Meg robi wszystko, co w jej mocy, żeby jej związek z Brayanem rozwijał się harmonijnie, i na początku się jej to udaje. Wiją sobie gniazdko i spokojnie czekają na przyjście na świat dziecka. Jednak ich spokój nie trwa długo, bo nieoczekiwanie w drzwiach ich domu pojawia się Philip i wszystko zaczyna się sypać niczym domino puszczone w ruch.
Czy ujawnienie najskrytszych tajemnic złamie Meg?
Czy dziewczyna przetrwa kolejny horror? I jaką rolę odegra w tym wszystkim Erick?
Czy Meg znajdzie w sobie siłę na kolejną walkę?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-08-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 192
Pamiętacie ostatnią cześć serii?
Meg staje na głowie, aby jej związek z nowym partnerem się udał. Coraz częściej pozwala umysłowi przejąć stery i nie dopuszcza serca do głosu. Wie, że innego wyjścia nie ma. Ich sielanki przerywa nieoczekiwaną wizyta Philipa, który zdaje sobie sprawę ze stanu, w jakim Meg się znajduje.
Czy obecność tego mężczyzny sprawi, że jej myśli z powrotem poszybują w stronę Ericka?
Czy długo skrywana tajemnica ujrzy światło dzienne?
Brayan w tej części wprowadza nam swojego syna, który bardzo polubi Meg. Jest to bardzo miły powiew świeżości. Dodatkowo miło było zobaczyć Brayana w tatusiowej wersji ??
Ten mężczyzna jest moim ulubieńcem, a słabosc do niego sprawiła, że w tej części na przemian denerwowałam się zdarzeniami, jak i zachwycałam jego dojrzałością.
Meg nie wie, jaką jest szczęściara. Ale czy sercu można przemówić do rozsądku?
Sytuacja z Philipem kosztowała ich wszystkich wiele, co bez wątpienia mogło się zakończyć tragicznie. Choć największa zagadką wciąż pozostala tajemnicą, to dostaliśmy od autorki przysłowiowy palec. Zachętę do tego, aby uwierzyć w podobieństwa. Jednak coś mi się wydaje, że w tym temacie autorka nie postawiła jeszcze kropki. Zdanie pozostaje otwarte, a testy na ojcostwo nie zrobione ???
Jednak to tylko moje drobne spekulacje. Czy okażą się być prawdziwe?
Dowiemy się w kolejnym odcinku ?????
Każde uczucie niesie za sobą konsekwencje. Ten kto kocha, poświęca się dla miłości.Po dramatycznych wydarzeniach, osamotniony Sedrick próbuje ułożyć...
Gdy prawo ustępuje namiętności, budzą się skrywane pragnienia. Aurora Lawson jest wzorową studentką prawa, ale dorabia na sekstelefonie. Wbrew wszelkim...
Przeczytane:2022-08-13, Ocena: 6, Przeczytałam,
Początek wspólnej historii Meg i Briana nie zwiastuje nadchodzącej katastrofy. Sielanka trwa, ale do czasu. Nagle w życiu Meg nieoczekiwanie znów pojawia się Philip, który najwyraźniej nie zamierza odpuścić i jest gotowy mocno namieszać w spokojnym (na pozór) życiu kobiety. Czy skrzętnie skrywana tajemnica ujrzy wreszcie światło dzienne? Jak to wpłynie na relacje z Brianem? I wreszcie jaką rolę w tej grze prowadzi Erick? Kto jest ojcem? Na te pytania odpowiedź nie będzie łatwa, ale warto ją poznać.
Ta część to w mojej ocenie jak dotąd, najbardziej emocjonująca historia. Autorka trzymała w napięciu do ostatniej strony. Działo się sporo, a nadmiar namiętności nam nie grozi (nareszcie!). Tutaj autorka postawiła na mężczyzn i to oni są głównymi bohaterami. Zrobiło się jednak wokół Meg bardzo tłoczno. Aż chciałoby się powiedzieć: czterech mężczyzn i ona – piękna, pożądana przez wszystkich kobieta oraz oni – wierni, cierpliwie czekający na rozkazy królowej, gotowi na wszystko. Teraz Haner naprawdę już przesadziła. Za bardzo rozpieszcza Meg. Nie pozwala podjąć decyzji, która od teraz zaważyłaby nie tylko na jej życiu, ale także na życiu dziecka.
Nadal zastanawiam się, co Meg ma w sobie takiego, że pociąga każdego. Czytając, staram się zrozumieć, skąd biorą się takie ideały jak Erick?! Czy naprawdę istnieją? Nie jestem w stanie pojąć zachowania kobiety, której najwyraźniej towarzystwo Ericka i Briana nie przeszkadza. Nawet odkryta tajemnica nie zdołała zburzyć porządku, jaki zaprowadziła w swoim życiu. A może to tylko pozory i złudzenie, w które próbuje wierzyć?
Komizm i absurdalność tej sytuacji doprawdy przeraża! Nie tylko odrealnia Meg, ale też sprawia, że dziewczyna staje się niewiarygodna. Droga, którą obrała, wydaje się życzeniowa, a kobieta chyba sama nie wierzy w swój wybór. W każdym razie jej emocje zdają się przeczyć wszystkiemu, co stara się sobie i nam, czytelnikom, wmówić. Będzie musiała dojrzeć i zacząć racjonalnie podchodzić do życia. Nie może przecież wiecznie miotać się w nadziei, że rozwiązanie jej rozterek przyjdzie samo. Z niepokojem obserwuję, jaką wyrządza sobie krzywdę. Nie jest w końcu sama na tym świecie, a mam wrażenie, że zdarza się tego nie zauważać. Czekam, aż zacznie rozsądnie podchodzić do kwestii miłości i coś mi mówi, że nastąpi to niebawem.
"Koniec tajemnic" to dobrze napisana fabuła z niezwykle plastycznymi sytuacjami, co pozwala idealnie wczuć się w sytuację głównych bohaterów. Akcja wreszcie nabiera tempa, wyjaśniając przynajmniej część zagadek. Oby kolejne tomy były takie same. Niech się dzieje!