Kod ze zniżką
Michał Krawczyk

Tytuł: Kod że zniżką
Autor: Michał Krawczyk
Wydawnictwo : Dlaczemu

Estera Bidet to kobieta przed 30. Uwielbia dresy, drożdżówki. Mówi o sobie,że jest zgrabna tylko przytyła. Nie ma szczęścia do mężczyzn, w jej życiu był Michał, Mario, Ben, Robert, Gwidon, Mścisław, Oliwier, Paweł, Przemek, Krystian, Jacek, Adam, Max, Igor ( chyba nikogo nie pominęłam), ale żaden z nich nie był tym jedynym. Dziewczyna postanawia nie szukać już miłości.....
Ma toksyczną mamę, która jest też bardzo bardzo denerwująca. Dziewczyna nie ma w niej żadnego wsparcia, wypomina jej cały czas wiek, jej wygląd.. Jakby tego było mało Estera traci pracę....
Estera ma też przyjaciółkę Zosię. Pewnego dnia przyjaciółka robi jej fotkę , oczywiście wcześniej Estera została przygotowana makijaż itd i umieszcza zdjęcie na Instagramie, na którym do tej pory były fotki paznokci.
I wtedy coś się zmienia.....
Czy miłość odnajdzie Esterę ?
Co jeszcze się zmieni w jej życiu?
Kim jest Staszek?
Koniecznie przeczytajcie, a znajdziecie odpowiedzi na te pytania.

Kod że zniżką to wciągająca historia dziewczyny/kobiety która straciła wiarę w miłość. To powieść o tym ,że trzeba wierzyć w miłość, w ten magiczny stan. To historia która momentami śmieszy i daje powody do zastanowienia się nad sobą , nad życiem.
Może życie nie zawsze jest komedią romantyczną,ale jak się trochę życiu pomoże to może się nią stać i wtedy też możemy dostać swój kod że zniżką na co tylko chcemy. I tego życzę wszystkim i życzę miłości i odnalezienia tej naszej drugiej połowy ❤️
Dla mnie 10/10
Brawo dla autora @_michalkrawczyk_👏👏👏👏👏❤️❤️
Książkę przeczytałam dzięki udziałowi w Book Tour zorganizowanym przez @ksiazkowamaniapauli ❤️❤️

Cześć książkoholicy 🎶❣️

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki z kategorii love story z humorem, ale nie do końca wiem jak ubrać w słowa to co czułam podczas lektury tej powieści. Książkę skończyłam już jakiś czas temu i do teraz mam mieszane uczucia.

Autor miał bardzo fajny pomysł na fabułę, ale niestety realizacja tego nie do końca trafiła w mój gust czytelniczy. Wiem, że wszystko co się tutaj zostało zamieszczone było dobrze przemyślane, to na pewno, ale niestety mnie część z tych rzeczy niemiłosiernie irytowała. Moim zdaniem za dużo tutaj było zbędnych opisów (autor już wie jakie mam na myśli, a nie chcę tutaj pisać aby nic nie spojlerować).

No, ale na początku poleciałam tak bardziej tym co mnie zdecydowanie nie przekonało do tej książki, ale były też momenty, że się uśmiechnęłam. Nie był to może głośny śmiech na jaki liczyłam sięgając po tą książkę, ale uśmiechnąć się uśmiechnęłam. Więc i pozytywne emocje wywoływała ta książka, dlatego tak bardzo nie wiedziałam co Wam tutaj napisać, jak ją ocenić...... 😊

Niemniej polecam, sięgnijcie i się przekonajcie sami. Może akurat to będzie trafiało w Wasz gust! 😊

Uwielbiam komedie romantyczne, bo można przy nich się pośmiać, a jednocześnie rozmarzyć przy romantycznych wątkach, niestety mam spore wymagania, jeżeli chodzi o ten gatunek.
Zaczynając od początku, czyli od tytułu to nie ma on nic wspólnego z fabułą, książka jest zupełnie o czymś innym, ale w sumie nie to jest najważniejsze. Poznajemy tutaj prawie trzydziestoletnią Esterę Bidet, dziewczyna ma urodziny dopiero za sześć miesięcy, co uparcie wszystkim powtarza, ma trochę nadwagi, ale to dlatego, że uwielbia podjadać i ciągle sobie powtarza, że nie długo zacznie ćwiczyć, ale ten czas nigdy nie nadchodzi. Opisani są tutaj wszyscy byli mężczyźni bohaterki, było ich kilku i każdy z nich był dziwny, ale to nic w porównaniu z jej przyjaciółkami, jest ich sporo i każda z nich jest, lekko mówiąc, dość nienormalna. W sumie to nic w porównaniu z matką Estery, kobieta twierdzi, że skoro córka jest już po trzydziestce, bo nie jest w stanie zapamiętać, że córka jest dopiero przed tym magicznym wiekiem, to już jest bezpłodna, na zawsze zostanie starą panną i w ogóle już powinna kłaść się do grobu. W obecnych czasach kobiety po trzydziestce dopiero zaczynają myśleć o małżeństwie i dzieciach, więc postawa tej kobiety jest mocno dziwna i niepokojąca.
Książka pewnie za zadanie miała pokazać właśnie dziwnych ludzi i dziwne sytuacje, niestety jest tutaj tego za dużo, zamiast mnie to bawić, tylko irytowało. Kiedy Estera poznała mężczyznę, zaczęłam się cieszyć, że teraz będzie fajnie i romantycznie, niestety mocno się myliłam, relacja tych dwojga to dopiero był dla mnie szok.
Przedziwne są też sceny, które trwają po kilka kartek, drogę, którą przebyła Estera, żeby poznać swojego księcia, czytałam tyle czasu, ile ona na pewno spędziła w podróży, więc ciągle wypatrywałam, kiedy każda scena się zakończy.
Nie uważam, że ta książka jest zła tylko po prostu nie w moim guście, to co miało bawić, mi nawet nie wywołało uśmiechu na twarzy, ale udało mi się dobrnąć do końca, ta historia zdecydowanie należy do tych, które, żeby ocenić, trzeba przeczytać samemu, bo to, co jednym się podoba, to drugich denerwuje.

Jejku, jak mi się superaśnie czyta książki Pana Michała!To już 3 książka tego autora za mną. Wprost uwielbiam poczucie humoru pana Krawczyka.

Tym razem poznajemy prawie 30-letnią Esterę Bidet, która ma wielkiego pecha w sprawach sercowych. Pomimo wielu związków z mężczyznami, to ostatecznie nie okazywały się one zbyt trwałe.
Do tego nasza bohaterka traci pracę.
Ale ... będąc u jednej ze swoich zwariowanych przyjaciółek-Zośki- zauważa w tv pewnego mężczyznę, którego pragnie poznać już - teraz- natentychmiast. Wie gdzie go szukać, więc jedzie do niego, by... ostatecznie pocałować klamkę i się trochę podłamać Ale nasza Esterka potrafi spaść na cztery łapy - jak kot, a raczej kocica. Los się do niej uśmiechnie...
Ale już nic więcej Wam nie zdradzę.... Przeczytajcie sami
Jest przezabawnie. Nie raz płakałam ze śmiechu z perypetii naszej bohaterki, jej myśli czy wywodów 

Jedyny minus tej lektury- jest ona zdecydowanie za krótka! Zakończenie takie nagłe i niespodziewane A może będzie jeszcze kontynuacja ?? Oby. Polecam.

"Kod ze zniżką" Michała Krawczyka to lektura z serii: szybko, lekko i przyjemnie. Dla mnie to połączenie, jak najbardziej na plus. Każdy z nas czasami potrzebuje oderwania się od życia codziennego i przeniesienia do tego alternatywnego, zabawniejszego.

Estera Bidet ma całe życie pod górkę, no i jest sześć miesięcy przed trzydziestką! To magiczna linia czasu, o której zarówno matka, jak i przyjaciółka nie pozwalają jej zapomnieć. Dodatkowo przeżywa same problemy z mężczyznami i sama siebie spisuje na straty. Jej samoocenę zaburza bardzo skutecznie matka Bożena, która nie widzi już dla niej ratunku. Wszystko się sypie i wtedy pojawia się on. Nie do końca cały na biało, ale z pewnością miłość od pierwszego wejrzenia.

Jest zabawnie, są szalone pomysły, ale znajdziemy również wnikliwą obserwację dzisiejszych czasów. Nie zabraknie garści ironii, która mimo dystansu głównej bohaterki do siebie, pokazuje, że ma kompleksy, myśli o nich, a w jej głowie odbijają się one głosem matki w najmniej oczekiwanych momentach.

Dla mnie duży plus za research i słownictwo, lubię neologizmy i różne udziwnienia językowe ?

Pełna humoru komedia romantyczna, która pokazuje, że życie może odwrócić się do góry nogami, właśnie wtedy, kiedy wydaje się już poukładane (w miarę ?).

PS Michał, czy masz jakąś słabość do ceramiki sanitarnej? :D

Książka przy której bawiłam się do łez.
Przezabawna.
Historia prawie 30 letniej singielki Estery. Traci ona pracę, jej życie uczuciowe to tragedia. Więc przyjaciółka po cichu wstawia na Estery Instagram jej selfie z opisem że kogoś szuka. Zaczyna pisać do Niej nieznajomy facet. W tym samym czasie bohaterka "zakochuje się" w facecie z telewizora.
Jak się potoczą losy?
Sami sprawdźcie.

Polecam jeśli chcecie oderwać się od rzeczywistości i pośmiać. Chociaż przez pół książki miałam wrażenie że to wszystko się głównej bohaterce śni