Monika zawsze marzyła o karierze piosenkarki. Po zawirowaniach miłosnych, postanawia skupić się na tym, aby te marzenie spełnić. Niestety strach przekreślił jej szanse w castingu, a ona sama szybko stała się pośmiewiskiem Internetu.
Porzucając marzenie zatrudnia się w kawiarni swojej przyjaciółki.
Kilku mężczyzn, mała Martynka i list do Świętego Mikołaja - co przyniesie jej los?
Czy znajdzie miłość i spełni największe marzenie?
Siła miłości, przebaczanie - również sobie oraz prawdziwa przyjaźń - prawdziwe życie, które jest nieidealne, ale wyjątkowe.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-11-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 296
Lubicie święta? Tę całą świąteczną otoczkę i te wszystkie ozdoby, renifery, lampeczki... Bohaterka "Kochanego Mikołaja" Monika nie przepada za tym czasem, nie czuje magii świąt. Ma to związek z jej przeszłością, z tym że zawsze miała pod górkę, wiele razy się zawiodła na ludziach, ale przede wszystkim na samej sobie. Bardzo ucieszyło mnie to, że nie spoczęła na laurach, nie poddała się, a wiele zrozumiała, nauczyła się i wyciągnęła odpowiednie wnioski. Przyjemnie było obserwować, zachodzące w kobiecie zmiany, to jak się zmieniała na naszych oczach. Pragnęła kochać i być kochaną? Czy tym mężczyzną będzie Patryk?
"Tak łatwo przykleić komuś łatkę. Tak łatwo powiedzieć, że ktoś jest taki czy owaki. Bo ma taką minę, tak się ubiera, ma taki ton głosu, czy wrzuca takie, a nie inne zdjęcia na Instagramie. Wszyscy oceniamy. A tak bardzo nie lubimy, gdy to inni oceniają nas. A przecież każdy ma swoją historię."
Niezwykle spodobał mi się motyw listów do świętego Mikołaja, jaki zastosowała M.B. Morgan. Wniosły one do fabuły jakąś magię, coś, co przywodzi dzieciństwo. Są niejako terapią dla Moniki. Dzięki nim możemy poznać przeszłość kobiety oraz towarzyszące jej emocje, uczucia i marzenia.
Życie nie zawsze jest idealne. Raczej można powiedzieć, że nigdy. Jednak warto dostrzec w nim wyjątkowość i cieszyć się każdą chwilą, póki jest to możliwe. Czy nie jest tak, że to my sami pracujemy na własne szczęście i to, czego pragniemy? Historia ta udowadnia, że musimy tylko uwierzyć w siebie, pokochać siebie i życie. Zawalczyć o marzenia. Wszystko zależy od nas.
"Życie bywa trudne. Ale żadna tragedia, jaką spotykamy na swojej drodze, nie odbiera nam prawa do tego, by zacząć od nowa. By odnaleźć radość w małych rzeczach. By cieszyć się z tego, że świeci słońce, że możemy zjeść coś dobrego, spędzić czas z ludźmi, przy których zwyczajnie dobrze się czujemy."
"Kochany Mikołaju" to wzruszająca, skłaniająca do refleksji, pełna życiowej mądrości powieść o skomplikowanych relacjach, powracającej przeszłości, przyjaźni, miłości, bólu, stracie, wybaczeniu i odnajdywaniu siebie oraz niegasnącej nadziei. Czy Monika zacznie lubić święta? Czy spełni swoje marzenia? To teraz śladem Moniki niech każdy z nas napisze swój list: Kochany Mikołaju... ?
Kiedy Marcelina Cieszyńska dowiaduje się, że Daniel Milewicz, syn legendy polskiej telewizji kulinarnej, chce udzielić jej wywiadu, nie może uwierzyć w...
„Terapia wstrząsowa” to romantyczna historia wzbogacona o wątek psychologicznej zabawy.Milena porzuca swojego narzeczonego Patricka i postanawia...
Przeczytane:2024-12-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym zimowo - świątecznej książki "Kochany Mikołaju". Było to moje kolejne spotkanie z twórczością pisarki. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy głównej bohaterki Moniki. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w bardzo ciekawy i autentyczny sposób wykreowani. To postaci, z którymi z powodzeniem moglibyśmy się utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne, a także takie które śmiało moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Monikę, jej myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym kobieta zmaga się każdego dnia, jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na jej obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Główna bohaterka w zasadzie od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, podziwiałam jak za to, że pomimo ostatnich trudnych sytuacji się nie poddała, mimo przeciwności losu dalej parła do przodu i potrafiła wyciągnąć wnioski z przeszłych doświadczeń. Ważną rolę w tej historii odgrywają oczywiście postaci drugoplanowe, mowa o przyjaciółce Moniki - Patrycji, Patryku, który wraz ze swoją córką pojawia się w życiu głównej bohaterki czy Sebastianie, każda z tych osób wprowadza do życia Moniki wiele zawirowań wywołując przy tym wiele emocji i wrażeń. Wyraźnie czuć tutaj klimat świąt, a to głównie za sprawą kawiarni świątecznej, która prowadzi przyjaciółka Moniki. Czytając tą historię dosłownie czułam zapach cynamonu i czekolady. Istotnym elementem tej historii są pisane przez Monikę, w różnych etapach jej życia, listy do Świętego Mikołaja. Ukazujące jej przeszłość, to z czym się zmagała w latach dziecięcych, młodzieńczych i tych dorosłych, a także jej pokazujące jakie miała pragnienia i marzenia. Kolejny ważny wątek tej powieści to ogromna pasja do muzyki, to widać w zasadzie na każdej stronie tej powieści, cudownie było obserwować Monikę kiedy mogła się realizować, towarzyszyć jej w spełnianiu marzeń. Muszę jeszcze wspomnieć o wątku romantycznym, w jego przypadku naprawdę trudno było mi przewidzieć co wydarzy się na kolejnych czytanych stronach, niejednokrotnie byłam zaskoczona tym jak autorka prowadzi losy głównej bohaterki, ale finalnie bardzo się cieszę, że Gosia pokierowała je właśnie w takim, a nie innym kierunku. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Mowa o stracie bliskiej osoby, wybaczaniu, chorobie i radzeniu sobie z żałobą. Autorka na przykładzie głównej bohaterki pokazuje, że wszystko zależy od nas samych, musimy tylko uwierzyć we własne możliwości, polubić siebie i zacząć żyć w zgodzie z samym sobą. "Kochany Mikołaju" to emocjonująca, poruszająca historia o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca w życiu, spełnianiu marzeń, ogromnej pasji, prawdziwej przyjaźni oraz miłości, która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. To historia, która skłania do refleksji, ale także daje nadzieję na lepsze jutro. Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterkami. Czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam!