Żona. Kochanka. Kto posmakuje zemsty?
Byłam tą drugą kobietą. Kochanką. Wszyscy obwiniali mnie o śmierć doktora Drew Devlina. Zapłaciłam dużą cenę za miłość do niewłaściwego mężczyzny.
Teraz mam cienie pod oczami, bo nie mogę spać w nocy. Straciłam wszystko - przyjaciół, rodzinę, dom, a nawet wolność. Fern, podstępna żona Drew, zniszczyła cały mój świat. I na dodatek myśli, że morderstwo uszło jej na sucho.
Ale się myli. Nadszedł czas zemsty. Dla siebie samej... i dla mojego dziecka.
Jej nowe życie na smaganym wiatrem wybrzeżu Kornwalii wkrótce się rozpadnie. Jestem zdeterminowana, aby wszyscy poznali prawdziwą historię. Ponieważ teraz nie tylko moje życie jest w niebezpieczeństwie, muszę także chronić córkę lekarza.
Wiem, że Fern się spodziewa, że w końcu ją dopadnę - jestem pewna, że będzie miała swój własny plan, by mnie powstrzymać. W końcu oszukała już tak wielu ludzi.
Ale Fern nigdy mnie nie doceniała. A zanim się zorientuje, dla żony lekarza będzie już za późno...
Absolutnie uzależniający thriller psychologiczny z kolejnymi zwrotami akcji od bestsellerowego autora Żony lekarza. Jeśli podobała ci się Za zamkniętymi drzwiami, Zaginiona dziewczyna i Dziewczyna z pociągu, Kochanka lekarza sprawi, że nie oderwiesz się od lektury!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: The Doctor's Mistress
Zaufała mu. Teraz płaci za to cenę... Kochałam mojego męża, doktora Drew Devlina, ale mnie zdradził. A teraz już nie żyje. Kiedy wkładam klucz do...
ON JEST PRZEKONANY, ŻE JEGO SEKRET JEST BEZPIECZNY. ALE ONA ZNA PRAWDĘ... Mój mąż jest lekarzem. Mądrym i czarującym, któremu wszyscy ufają. Z wyjątkiem...
Przeczytane:2025-01-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2025,
"Kochanka lekarza" jest trzecim tomem serii, którą zaczyna "Żona lekarza", a pomiędzy była jeszcze "Wdowa po lekarzu" (tak, wszystko kręci się wokół jednego kobieciarza-nicponia). Osoby nieznające poprzednich książek autora mogą być spokojne, wszelkie istotne wydarzenia są w trójeczce przypomniane i wyjaśnione, więc wszystko można łatwo zrozumieć i ze sobą połączyć.
Taka prostota jest charakterystyczna dla całej powieści, co nie do końca mi odpowiadało. Chyba jednak wolałabym historię, w której ja też bawię się w detektywa, a nie tylko biernie obserwuję przewijające się wydarzenia. Styl autora był również trochę toporny, cały czas miałam świadomość, że czytam coś wymyślonego, a nie że zatapiam się w obcym świecie.
Powieść określiłabym bardziej obyczajową niż psychologiczną. Każdy rozdział odpowiada perspektywie innego bohatera. Nie wszystkie były dla mnie w stu procentach wiarygodne, a zakończenie to już w szczególności zalatywało brazylijską telenowelą. Mimo wad prześledziłam wydarzenia od początku do końca i nie mogę powiedzieć, że żałuję poświęconego czasu.
Polecam fanom thrillerów, którzy mają ochotę na lekką i niezobowiązującą rozrywkę.