Brian Darby leży martwy na kuchennej podłodze. Jego żona, funkcjonariuszka policji stanowej, Tessa Leoni, twierdzi, że zastrzeliła go w obronie własnej, a sińce na jej ciele przemawiają za tym, że mówi prawdę. Dla doświadczonej detektyw D.D. Warren powinna to być banalna sprawa. Tylko gdzie się podziała ich sześcioletnia córeczka?
Sledztwo nabiera rozmachu, przeobrażając się w gorączkowe i szeroko zakrojone poszukiwania zaginionego dziecka, a Warren musi połączyć siły ze swym byłym partnerem, Bobbym Dodge'em, aby przebić się przez mur policyjnych układów, starając się zgłębić mechanizmy rządzące psychiką funkcjonariuszki i odsłaniając jej rodzinne sekrety. Czy wyszkolona policjantka faktycznie mogłaby zastrzelić swojego męża? Czy matka skrzywdziłaby własne dziecko?
,,Lapidarny styl, przewrotne intrygi, złożone charaktery postaci. Skrupulatnie dopracowane szczegóły. Lisa Gardner jest najlepszą autorką thrillerów naszych czasów".
Steve Berry
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2013-09-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 3766
Uwielbiam czytać książki autorstwa Lisy Gardner, a jeszcze bardziej lubię o nich pisać, myśleć i rozmawiać. Wszystkie tytuły, które poznałam do tej pory bez wątpienia zasługują na uznanie, ciepłe słowa i pochwały. Autorka zdecydowanie wie, jakie elementy powinny składać się na mroczną, niepokojącą historię i potrafi zadbać, by nigdy żadnego z nich nie brakowało.
Jedną z części składowych, niezbędnych dla takiej powieści, jest klimatyczna atmosfera ciągłego napięcia i oczekiwania. Kiedy wiadomo, że coś się wydarzy, ale nie można mieć jeszcze pewności, w którą stronę autor poprowadzi książkowe wydarzenia. Spokój przed burzą, która z pewnością będzie gwałtowna i zaskakująca. „Kochać mocniej” odzwierciedla taki właśnie klimat. Duszny, nieprzyjemny i niecierpliwy. Sugerujący, że na stronach książki wiele się wydarzy, a przy tym dość spokojny i niespieszny. Gardner dobrze wie, w jaki sposób utrzymać zainteresowanie czytelnika i jak pogłębić jego ciekawość.
Śmiało można powiedzieć, że autorka się z nami bawi. Dawkuje informacje i stopniowo ujawnia kolejne fakty. Daje do zrozumienia, że czeka nas wiele niespodzianek, ale nie stara się nas zaskoczyć tu i teraz. Ma czas i wie, w jaki sposób go wykorzystać. Skłania nas do myślenia i wyciągania wniosków. Zachęca, by równolegle z nią prowadzić własne śledztwo. Pozwala nam zakładać, że wiemy, co się wydarzyło. A następnie niszczy naszą pewność siebie. Rozbija w pył założenia i przekonania. Odwraca akcję o 180 stopni i pokazuje całość w zupełnie nowym świetle.
Każda powieść Gardner jest jak mroczny prezent, skrywający niepokojącą niespodziankę. Nie inaczej sytuacja ma się z jej najnowszym tytułem. „Kochać mocniej” angażuje, niepokoi, wpływa na psychikę i gra na emocjach. Daje czytelnikowi o wiele więcej niż oczekuje i wymaga, oferując dopracowaną, kompletną i przewrotną opowieść, której lektura przynosi olbrzymią przyjemność, a wspomnienie zostaje w głowie na bardzo długo. Czytałam ją spokojnie, przez kilka dni, w oczekiwaniu i zainteresowaniu, samej sobie dawkując napięcie i zwyczajnie ciesząc się tym tytułem i nie chcąc, by się skończył.
„Kochać mocniej” daje czytelnikowi możliwość kolejnego spotkania z D.D.Warren. Ta silna, bystra, pewna siebie i pracowita pani detektyw stanowi idealny przykład tego, że można napisać dobry kryminał czy thriller, w którym to kobieta odegra pierwszoplanową rolę. Brakuje mi więcej takich książek i więcej szans dla kobiecych bohaterek. Z drugiej strony jednak oprócz spotkań z lubianymi i cenionymi postaciami, Gardner proponuje czytelnikom zupełnie nowe, świeże i dynamiczne postacie, które robią niemniejsze wrażenie, niż główna bohaterka.
Najnowsza książka tej znakomitej autorki, podobnie jak jej poprzedniczki, po prostu mnie zachwyciła. Uwielbiam powieści Gardner i chętnie je chwalę, ale uwierzcie mi- nie robiłabym tego, gdybym nie miała ku temu powodów. Autorka ma znakomity styl, bogatą wyobraźnię i potrafi wykorzystywać znane i lubiane motywy. Działa na umysł i emocje czytelnika, skłania do myślenia, angażuje w lekturę. Sprawia, że jesteśmy w stanie na czas lektury zapomnieć o własnym świecie. Podczas czytania liczy się tylko ona i jej historia. Serdecznie polecam, zarówno ten tytuł, jak i wszystkie pozostałe książki podpisane jej nazwiskiem.
,,Kochać mocniej" autorstwa Lisy Gardner to świetnie skonstruowany kryminał, od którego nie sposób się oderwać. Jak to u tej autorki bywa, fabuła jest genialnie przemyślana, a emocje aż kipią z każdej strony.
Początkowo może się wydawać, że wszystko jest jasne, a sprawa, którą ma prowadzić D.D. Warren, nie ma w sobie nic zaskakującego. Jednak szybko okazuje się, że tak naprawdę nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać, a cała zagadka jest bardziej skomplikowana, niż sądziliśmy. Wątek poszukiwania Sophie wzbudził we mnie wiele emocji. Sama czułam się zaangażowana w te poszukiwania i niejednokrotnie zastanawiałam się, co bym zrobiła, gdyby chodziło o mojego synka. Jak bym się zachowała? Czy znalazłabym w sobie siłę, żeby go szukać? Czy może rozsypałabym się na milion kawałków? To pytania, na które nigdy nie chcę poznać odpowiedzi! Niemniej jednak książka odpowiada na pytanie, ile jest w stanie zrobić rodzic dla swojego dziecka...
Na koniec muszę wspomnieć o bohaterach, którzy - jak to u Gardner - są wielowymiarowi i ,,ludzcy". Autorka nie idealizuje ich i nie pozbawia wad. Dotyczy to oczywiście przede wszystkim D.D. Warren, którą naprawdę szczerze polubiłam kilka lat temu i zawsze chętnie wracam do książek z nią w roli głównej.
,,Kochać mocniej" to świetny kryminał, który docenią fani gatunku, ale nie tylko. Do samego końca nie można mieć pewności, co jeszcze się wydarzy i jak zakończy się cała sprawa. Serdecznie polecam na te coraz dłuższe jesienne wieczory, choć oczywiście książka świetnie sprawdzi się nie tylko wtedy!
To pytanie, na które każdy powinien znać odpowiedź. Pytanie, które nadaje sens życiu, wyznacza kierunek przyszłości, rządzi niemal każdą minutą twojego dnia. Proste, gładkie, ujmujące.
Kogo kochasz?
Te słowa otwierają prolog powieści Kochać mocniej Lisy Gardner; piątego tomu z detektyw sierżant D.D. Warren w roli głównej oraz pierwszego, w którym pojawia się postać Tessy Leoni. Pytanie, na które faktycznie każdy z nas powinien znać odpowiedź, ale nie zawsze i nie w każdej sytuacji jest ona oczywista. Bo czasami po prostu różnie z miłością bywa..., a innym razem lepiej największą, najsilniejszą miłość zachować dla siebie. Jak będzie w tym przypadku?
To moje czwarte spotkanie z twórczością Lisy Gardner. Mam wrażenie, że każde kolejne jest lepsze.
D.D. Warren to twarda i nieugięta detektyw bostońskiego wydziału zabójstw. Jest znana ze swojej bystrości, nieustępliwości oraz zdolności do łączenia faktów, które inni przeoczą. Na pierwszy rzut oka może wydawać się oschła, ale pod tą fasadą kryje się głębokie poczucie sprawiedliwości oraz empatia wobec ofiar. Jej życie osobiste jest często skomplikowane przez napięte relacje z partnerami i bliskimi, co dodaje głębi jej postaci i wpływa na jej sposób działania w pracy.
Lisa Gardner rzeczywiście tworzy postać D.D. Warren jako złożoną i wielowymiarową, pełną tajemnic, które odkrywają się z każdą książką. Jej wewnętrzne zmagania i trudne decyzje dodają jej autentyczności.
W tym przypadku będzie miała twardy orzech do zgryzienia, bo zostaje wezwana do domu funkcjonariuszki policji stanowej, Tessy Leoni, która w obronie własnej zastrzeliła męża. Choć ślady, które nosi na swym ciele mogą potwierdzać teorię o ciągłym znęcaniu się mężczyzny nad Tessą, to trzeba ,,oddzielić ziarna od plew" by dowieść czy to faktycznie była obrona konieczna. Jednak morderstwo schodzi na dalszy plan, bo okazuje się, że zniknęła sześcioletnia córeczka Tessy. W tej chwili najważniejsze staje się odnalezienie dziewczynki. Czy to się uda? Czas płynie, a jak wiadomo, liczą się pierwsze godziny. Czytelnik ma możliwość obserwowania zakrojonego na szeroką skalę poszukiwania dziecka i jednocześnie uczestniczenia w żmudnym śledztwie w sprawie morderstwa prowadzonym przez D.D. i jej przyjaciela Bobby'ego Dodge'a. I tutaj dość szybko okazuje się, że Tessa ma na już na swoim sumieniu podobny ,,uczynek". Nasuwa się pytanie: co ukrywa kobieta?
Świetnie napisany thriller z bardzo dobrze rozrysowanymi portretami psychologicznymi bohaterów. Trzecioosobowa narracja przeplata się ze wspomnieniami Tessy, opisując miłość i konieczność ratowania córeczki za wszelką cenę. Ta książka to ciągłe zaskoczenie. Praktycznie do samego końca nie wiadomo nic, można się jedynie domyślać - po prostu wielka niewiadoma. Zwroty akcji wprowadzają jeszcze więcej chaosu do głowy czytelnika i to, co najważniejsze nam umyka. No cóż - lektura, która do samego trzyma w napięciu.
Kochać mocniej zdecydowanie dla wielbicieli Lisy Gardner i thrillerów psychologicznych. No tak i dla Was, fanów D.D.
Bardzo dobry kryminał. Nie jest to poziom do którego przywykłam, który prezentuje chociażby Harlan Coben, ale wciąż jest to pozycja udana, dobrze się czyta, szybko, fabuła wciąga i już samo to sprawia że zdecydowanie powieść jest warta zapoznania się z nią.
Teksas. Seryjny morderca ginie na krześle elektrycznym, zabierając do grobu imię i miejsce pobytu swojego jedynego dziecka. Boston. Porzucona w szpitalu...
W górach Georgii odnaleziono szkielet kobiety. Ale prawda o tej zbrodni wciąż owiana jest tajemnicą. Sprawa psychopatycznego porywacza Jacoba Nessa...
Przeczytane:2024-11-03,
Powieści Lisy Gardner to zawsze nie lada emocje. Do tego przyzwyczaiła nas autorka. Również i tym razem nie zawiodła. Znana nam detektyw, D.D. Warren, będzie prowadziła emocjonujące dochodzenie, niełatwe, tym bardziej, że oskarżoną będzie inna policjantka.
Tessa Leoni zostaje oskarżona o zamordowanie męża, Briana Darby. Został znaleziony martwy na podłodze w kuchni, a małżonka twierdzi, że zamordowała męża, działając w obronie własnej. Zresztą wszystkie dowody, w tym obrażenia na jej ciele, na to wskazują. Detektyw Warren wydaje się, że sprawa będzie prosta i jednoznaczna. Na to wskazuje wiele czynników. Ale jak się okazuje zaginęła kilkuletnia córeczka policjantki. Co się stało z dzieckiem? Czy to ofiara stoi za jej porwaniem? Do jakich zdarzeń doszło w tym domu? A może dziewczynka nie żyje, a Tessa oskarżała o to męża? Teorie można mnożyć i potęgować, a prawda jest tylko jedna. Ale nikt jej nie zna …
Do dochodzenia włącza się przyjaciel Warren, były jej partner, Bobby Dodge. Wspólnymi siłami starają się dojść do prawdy, która okazuje się bardziej skomplikowana niż podejrzewano. Pojawiają się nowe fakty i wątki, sprawy się komplikują, rzeczy oczywiste stają się nieoczywiste. Aby ułożyć z tych puzzli kompletną fabułę trzeba poświęcić na to wiele uwagi i czasu. Trzeba być wnikliwym i uważnym, nie można nawet na chwilę stracić czujności. Finał zaskoczy czytelnika, nie można się jego spodziewać.
Kochać mocniej jest znakomitym, pełnym emocji, thrillerem z wątkiem kryminalnym, ciekawie przemyślanym. Autorka delikatnie zarysowała tło obyczajowe, relacje między bohaterami, z ukazaniem ich życiowych problemów. Czyta się z zaciekawieniem, i oczekiwaniem, jaki będzie następny krok, jak daleko posuną się w swoich poczynaniach bohaterowie. Ile jest w stanie poświęcić matka, aby ratować swoje dziecko? Czy są w ogóle jakieś granice matczynego poświęcenia? Przekonajcie się, jak wytrwałe i odważne są matki …
Kto zna twórczość Lisy Gardner wie doskonale, jaki poziom prezentuje autorka. Jak stopniuje emocje, jak komplikuje fabułę, jak realnie i naturalnie kreuje bohaterów. Są tacy normalni, bliscy nam, otwarci na nowe doświadczenia.
Powieść jest dobrym przyjacielem na długie jesienne wieczory. Rozgrzeje i zaskoczy, wprowadzi w mroczny i przenikliwy klimat. Osaczy i przestraszy. I w finale usatysfakcjonuje. Nie wierzycie mi? Koniecznie, sami się przekonajcie, ile jest prawdy w moich słowach …