Brudne kłamstwa za pięknymi obrazkami.
Czy nowy dom to szansa, aby zacząć wszystko od nowa?
Pełna emocji powieść autorki bestsellerowej Posłusznej żony.
Kate Jones musiała znowu uciekać. W przypływie desperacji zmieniła nazwisko i z nastoletnią córką przeprowadziła się na drugi koniec kraju. Może tu będą wreszcie bezpieczne, z dala od plotek i wytykania palcami, wśród ludzi, którzy nic o niej nie wiedzą. Ani o jej przeszłości.
Tajemniczość Kate intryguje sąsiadki z osiedla przy Parkview Road. Małomówna i zamknięta w sobie samotna matka, niewiele zarabiająca jako ratowniczka medyczna, wydaje się nie pasować do Gizeli oraz Sally, które na Facebooku z entuzjazmem opisują swoje rodzinne szczęście, sukcesy i drogie przyjemności. Ale to właśnie w kobietach, którym może zazdrościć idealnego życia, Kate znajduje oddane przyjaciółki.
Nic jednak nie jest takie oczywiste... Pewnego dnia podczas dyżuru w szpitalu Kate zostaje wezwana na miejsce poważnego wypadku samochodowego. To, co stanie się później, zupełnie nieoczekiwanie wystawi na próbę serdeczną relację łączącą trzy kobiety, burząc zarazem ich dotychczasowe wyobrażenia o sobie.
Jakie są granice zaufania i lojalności? Czy nadzieje Kate na nowe życie okażą się iluzją? Głęboko poruszająca opowieść o przyjaźni, macierzyństwie, małżeństwie oraz o cenie, jaką płacimy za udawaną doskonałość, zachwyci czytelniczki Kerry Fisher, Jodi Picoult, Liane Moriarty i Diane Chamberlain.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-02-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Woman I Was Before
"Kobieta, którą byłam" to dość niezwykła opowieść o trzech kobietach zmagających się ze swoimi problemami, często trudnymi. Zaczynają swoje jakby nowe życie w nowym miejscu, na nowym osiedlu. Narracja prowadzona jest właśnie z perspektywy trzech sąsiadek, które z czasem się zaprzyjaźniają.
"Ze wszystkich emocji, które czułam, wchodząc do nowego domu, najbardziej niespodziewana była nadzieja. A jednak się pojawiła, na tle świeżej farby - błysk przekonania, że tym razem, w pierwszym lokum, które kupiłam, odkąd wszystko poszło nie tak, czekają nas z Daisy dobre czasy."
Kate wprowadziła się na osiedle z nastoletnia córką Daisy. Tak właściwie to obie mają zmienione swoje dane, gdyż z obawy przed przeszłością ciągle zmieniają miejsca zamieszkania i nazwiska i mają nadzieję, że w końcu tutaj odzyskają spokój...
Sally jest szczęśliwą, lecz zapracowaną mężatką, ale coraz częściej myśli o tym, żeby zostać matką. Jej mąż jednak jest temu przeciwny, nie chce dzieci.
Gisela nie pracuje zawodowo, zajmuje się domem i dziećmi a pracuje tylko mąż zapewniając im luksusowe życie.
Gisela każdą chwilę poświęca temu, żeby jak najlepiej zaprezentować się na Facebooku, utrwala i komentuje nawet najmniejsze zdarzenie. Podobnie robi to Sally, często podróżuje z powodu pracy, więc stara się udokumentować każdy swój wyjazd. Tylko Kate zachowuje się zupełnie inaczej, ona zupełnie unika wszystkich mediów społecznościowych, zabrania tego również swojej córce.
Wydaje się, że życie Giseli i Sal to same pasma przyjemności i szczęścia, lecz to tylko pozory. Nie tylko Kate ukrywa przed światem mroczne tajemnice.
Świat pokazywany na Facebooku to tylko iluzja, pozory. Dlaczego zależy tak ludziom na tym, żeby pokazać innym swoje "szczęśliwe" życie?
"Wszyscy dajemy się wciągnąć w to udawanie, że każdy ma idealną rodzinę, wspaniałe wakacje, piękny dom. Nic dziwnego, że bez przerwy czujemy się jak jedna wielka chodząca porażka. Ze mną włącznie."
Po przyjęciu zorganizowanym przez Giselę, kobiety coraz bardziej się ze sobą komunikują i nawiązuje się między nimi nić przyjaźni.
Czy jednak przetrwa ta znajomość najgorsze chwile? Czy problemy, z którymi zmagają się te kobiety będzie miała znaczący wpływ na ich relacje?
Co się stanie, gdy wszystkie sekrety wyjdą na jaw? Czy nadzieje kobiet na lepsze, nowe życie okażą się tylko iluzją? Czy warto pokazywać całe swoje życie na Facebooku? Jakie są tego granice?
"Niekiedy za pięknymi obrazkami ukrywają się brudne kłamstwa.
A za zamkniętymi drzwiami nowego domu mroczne lęki i tajemnice przeszłości."
Ciekawa historia pokazująca, że to co często widzimy w mediach społecznościowych niekoniecznie jest prawdą, a najczęściej jest fikcją i pozoranctwem.
Każdy z nas ma różne sekrety, i z pewnością nie chciałby żeby któryś nich ujrzał światło dzienne.
Książkę czyta się szybko i lekko, mimo tego, że autorka porusza dość trudne tematy, to momentami można się uśmiechnąć.
Wartościowa pozycja i mądra opowieść o tym, że prawdziwe życie nie wygląda tak jak to pokazywane na Facebooku...
ŻYCIE W CIENIU ILUZJI
Od dłuższego już czasu jestem prawdziwą fanką powieści Diane Chamberlain, czy Jodi Picoult, więc podążając za rekomendacją Wydawnictwa Literackiego sięgnęłam po książkę Kerry Fisher – nieznanej mi dotąd brytyjskiej pisarki, której historie szybko stają się bestsellerami. Zabrałam się za lekturę mającą mi dostarczyć podobnych wrażeń i… przepadlam na kilka godzin, dotąd, dopóki nie przeczytałam ostatniej strony.
„Kobieta, którą byłam” to fascynująca opowieść o matkach i żonach, rodzinach, które zmagają się z przeróżnymi problemami. Obraz idealnego życia w zgodzie, harmonii i bogactwie kreowany na potrzeby internetowych społeczności to nic innego, jak tylko złudny świat pozorów, którego mają bohaterom zazdrościć znajomi. Prawda wygląda jednak zupełnie inaczej… Za pięknymi fotkami i słodkimi postami często kryją się ludzkie tragedie i dramaty.
Nowy dom na ekskluzywnym osiedlu przy Parkview Road ma być nowym początkiem dla Kate, Sally i Giseli – trzech kobiet mieszkających po sąsiedzku na tej samej ulicy. Gisela to kochająca żona i matka dwójki dorosłych dzieci, z których może być dumna. Rodzinie niczego im nie brakuje, mąż Jack jest współwłaścicielem prywatnej firmy, a ona może poświęcić się w całości domowi. Żyją na wysokim poziomie, nie stronią od przyjęć, stać ich na wiele i tworzą obraz rodzinnej sielanki. Sally jest kobietą sukcesu spędzającą czas na zagranicznych wojażach, w częstych delegacjach oraz na imprezach branżowych. Jej małżonek Chris jest przystojnym i przedsiębiorczym biznesmenem, który kocha swoje życie takim, jakie ono jest. Kate to tajemnicza samotna matka prawie dorosłej córki – Daisy. Kobieta pracuje jako ratownik medyczny, jest zamknięta w sobie, stroni od nowych znajomości i wyraźnie odstaje od reszty sąsiadów. Czy jej życie to także iluzja?…
Jeśli jesteście ciekawi jakie sekrety skrywają się za zamkniętymi drzwiami domów przy Parkview Road oraz jak wygląda prawdziwa codzienność trzech bohaterek, rzeczywistość pozbawiona iluzji i fałszu mediów społecznościowych, to koniecznie sięgnijcie po powieść Kerry Fisher. Macie okazję przyjrzeć się idealnym wręcz portretom psychologicznym bohaterów, poznać tajemnice każdej z rodzin oraz zajrzeć pod przykrywkę, gdzie przez lata nagromadziły się ludzkie dramaty, pragnienia i nadzieje.
Jestem zauroczona tą powieścią. Historia zdecydowanie trafiła w mój gust literacki i nie spodziewałam się, że wydarzenia aż tak bardzo mnie pochłoną. Autorka pisze lekko, ale z polotem. Da się zauważyć dużą dbałość o szczegóły, umiejętne stopniowanie napięcia i ciekawie rozbudowaną warstwę psychologiczną. Akcja biegnie niezbyt szybko, ale niespieszne, stopniowe odkrywanie poszczególnych sekretów i poznawanie krok po kroku kulisów prawdziwego życia bohaterów dostarcza wiele przyjemności. Brutalne wtargnięcie w prywatność bohaterów daje czytelnikowi możliwość samodzielnego wyciągania wniosków. Opowieść idealnie wpisuje się w obecne czasy zdominowane przez wirtualny świat internetu.
„Kobieta, którą byłam” to dojrzała i emocjonująca historia o przyjaźni, miłości i rodzinie. Przepiękne, głębokie studium kobiecej psychiki, idealne dla fanów powieści psychologicznych. Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że aż tak bardzo mi się spodoba. Na pewno niebawem przeczytam wcześniej wydane powieści autorki i być może Kerry Fiszer, podobnie jak wcześniej Diane Chamberlain, czy Jodi Picoult, powiększy grono moich ulubionych autorów. Na razie wszystko na to wskazuje.
KOBIETA, KTÓRĄ BYLAM
Kerry Fisher
Literackie
"Kobieta, którą byłam" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Byłam bardzo ciekawa jak pisze autorka o której tak głośno.
To historia trzech kobiet z osiedla Parkview Road. Kobiet o różnym spojrzeniu na świat, o odmiennych poglądach i wartościach.
Kate wraz z nastoletnią córką musiała uciekać i przeprowadzić się na drugi koniec kraju. Zmieniła nawet nazwisko, aby zamieszkać wśród ludzi, którzy nic o nich nie wiedzą. Pracuje jako ratowniczka.
Gizela i Sally to żyjące w blasku social mediów sąsiadeczki. Dla nich wszystko musi być idealne i na poziomie. Facebook to miejsce, gdzie chwalą się dosłownie wszystkim. Non stop zamieszczają posty gdzie są, co robią, co kupiły, co dostały, gdzie wyjeżdżają. Wprost idealne życie.
Mimo, iż życie Kate jest zupełnie inne od życia sąsiadek to przyjaźnią się.
Czy coś jest w stanie zburzyć ich przyjaźń? Czy nieoczekiwane wydarzenia nadużyją zaufanie? Czy Kate ucieknie przed przeszłością?
Przyznam, że początkowo książka mnie nie wciągnęła. Perspektywa życia trzech kobiet różniących się i opowiadających swoje problemy. Jednak z kolejnymi rozdziałami robiło się coraz ciekawiej i byłam bardzo ciekawa tajemnic każdej z nich. Autorka ma dosyć lekki styl co jest dużym plusem, ponieważ książkę czyta się bardzo przyjemnie. Świetnie wykreowała bohaterki, nie ukrywam, że to Kate i jej historia skradła moje serce.
Autorka stworzyła powieść, która po części może być przestrogą, a po części pokazaniem, że może warto zatrzymać się na chwilę. Zastanowić co chcemy pokazać światu, a co chcemy zachować dla siebie. Nie wszystko co widzimy na profilach fb to życie codzienne. Starajmy się odróżnić życie w świecie realnym od tego "wirtualnego".
"Kobieta, którą byłam" to moja pierwsza przygoda z twórczością Kerry Fisher.
Kate, aby chronić swoją córkę Daisy, musi uciekać na drugi koniec kraju. Chce oszczędzić córce plotek i wytykania palcami. Postać Kate wzbudza zainteresowanie wśród sąsiadek z osiedla Parkview Road. Kate jest cicha, niczym się nie wyróżnia, natomiast Gizel i Sally są jej zupełnym przeciwieństwem. Lubią się chwalić swoim życiem na Facebooku. Mimo wszystko Kate zaprzyjaźnia się z kobietami. Jednak ich relacja zostanie wystawiona na próbę.
Fabuła pełna sekretów, zarazem lekka i przyjemna. Czyta się szybko.
Książka pokazuje czym jest prawdziwa przyjaźń oraz do czego może doprowadzić udawanie i przedstawianie swojego życia w zupełnie innym świetle.
Bardzo wciągająca i emocjonująca opowieść. Polecam
Kate zmuszona została do ucieczki, zmieniła nazwisko i z nastoletnią córką postanowiła przeprowadzić się w miejsce gdzie nikt ich nie zna. Postać Kate i jej córki zaczyna intrygować sąsiadki z osiedla, z czasem kobiety zaprzyjaźniają się. Pewnego dnia Kate zostaje wezwana do wypadku samochodowego, a to co wydarzy się potem wystawi na wielką próbę przyjaźń kobiet. Czy Kate odnajdzie w końcu spok umoeje tobksciój i szczęście? Czy przyjaźń przetrwa tą próbę?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, chociaż słyszałam wiele dobrego o jej wcześniejszych książkach. Autorka stworzyła naprawdę wciągająca i intrygującą, która z ogromnym zainteresowaniem śledziłam. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, a to za sprawą lekkiego stylu autorki i umiejętności budowania napięcia. Bohaterami tej książki są tak naprawdę trzy kobiety: Kate, Gizela i Sally. Kate stara się nie rzucać w oczy, jest ratownikiem medycznym i chce odciąć się od przeszłości. Natomiast Gizela i Sally to kobiety uwielbiające żyć w blasku social mediów, chwalą się tam dosłownie wszystkim i pokazują swoje idealne życie. Mimo różnic jakie je dzielą kobiety zaprzyjaźniają się. Kartka po kartce dowiadujemy się, że każda z nich skrywa jakąś znaczącą tajemnicę.
Autorka w świetny sposób ukazała, że to co z pozoru jest idealne, piękne, nie koniecznie jest takim w rzeczywistości. Ci, którzy tak afiszują się ze swoim szczęściem i dobrobytem niejednokrotnie moją trzymać przysłowiowego "trupa w szafie".
"Kobieta, która byłam" to ponadczasowa i bardzo mądra i emocjonująca opowieść , która z pewnością zaskoczy wielu czytelników. Jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po książki autorki! Polecam! Moja ocena to 8/10.
"Nowy dom może być szczęśliwym zakończeniem. Ale I nowym początkiem. Albo kryjówką.."
"Kobieta, którą byłam" to najnowsza powieść brytyjskiej pisarki Kerry Fisher. Autorka utkała niezwykle fascynującą opowieść o trzech kobietach, z których każda zmaga się z własnymi, dość trudnymi, problemami życiowymi. Każda z nich miała powód by rozpocząć życie w nowym miejscu. Wybrały osiedle przy Parkview Road.
Kate wraz z nastoletnią córką zmieniła nazwisko i przeprowadziła się na drugi koniec kraju. Ma nadzieję, że w nowym miejscu przeszłość jej nie dopadnie i w końcu odzyska spokój.
Gisela to szczęśliwa żona i matka, która prowadzi bardzo luksusowe życie chwaląc się nim w mediach społecznościowych. Ale czy wszystkie jest takie, jak widać na Facebooku?
Sally to zapracowana bizneswoman i po uszy zakochana mężatka, której marzeniem jest zostać w końcu matką. Jednak jej mąż nie chce słyszeć o powiększeniu rodziny.
Trzy różne kobiety, które skrywają wiele tajemnic. Co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw ?
"Kobieta, którą byłam" to historia przedstawiona z perspektywy trzech kobiet. Przyznaję, że początkowe rozdziały troszkę mi się dłużyły, ale im dalej tym bardziej byłam ciekawa jakie tajemnice skrywane są za drzwiami domów przy Parkview Road. Autorka ma bardzo przyjemny i lekki styl, książkę czyta się naprawdę dobrze. Jestem naprawdę zaskoczona talentem pisarskim autorki, dostałam wspaniałą dojrzałą opowieść o przyjaźni i miłości, której wykreowani bohaterowie są bardzo realni a ich portrety psychologiczne nakreślone idealnie.
Podsumowując, "Kobieta, którą byłam" to cudowna powieść psychologiczna z niespieszną akcją, w której krok po kroku poznajemy tajemnice trzech kobiet. Idealna zarówno dla fanów thrillerów, jak i powieści obyczajowych. Bardzo polecam. Czytajcie.
Powiem Wam, że mam mały problem z tą książką. Bowiem historia zawarta na kartach KOBIETY, KTÓRĄ BYŁAM niby z pozoru lekko banalna, to jednak poruszała dość ciekawe tematy. Jednakże została ona napisana w takim sposób, że przez większość czasu przy jej czytaniu się nieco nudziłam. Niestety, nie do końca mnie ona zachwyciła. Chyba spodziewałam się po niej czegoś innego. Nawet teraz, gdy upłynęło od jej przeczytania kilka dni,to mogę śmiało stwierdzić, iż ta fabuła nie zapadła mi szczególnie w pamięci.
.
6/10?
.
KOBIETA,KTÓRĄ BYŁAM Kerry Fisher to powieść z gatunku kobiecych historii opowiadająca o tajemnicach z przeszłości i nowych początkach. Ta opowieści z pewnością dobrze ukazuje, że pod obrazem idealnego życia często bohaterowie ukrywają brudne kłamstwa. Ogólnie lektura całkiem niezła, ale zaliczam ją do typowych średniaczków. Niestety, tym razem nie zaiskrzyło między nami...
.
@wydawnictwoliterackie
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
,,Kobieta, którą byłam" to czwarta powieść brytyjskiej autorki Kerry Fisher, jaka ukazała się na rynku polskim. Jest to powieść obyczajowa z głęboką warstwą psychologiczną. Historia o kobietach, ich codzienności, problemach i radościach. Książka dająca nadzieję, bo pokazująca, że z większością problemów przy odpowiednim nastawieniu jesteśmy sobie w stanie poradzić. Pisana jest świetnym stylem - jest lekko, momentami bardzo zabawne, a jednak tematy są poważne. Sporo jest tu o rolach, jakie przydziela się kobietom, o potrzebie dopasowania się do wymogów społeczeństwa. Ważnym tematem jest też korzystanie z mediów społecznościowych, które często zamiast poprawiać kontakt międzyludzki, powodują przede wszystkim większą niechęć do własnego życia. Jest też element delikatnego napięcia - zagadka jednej z bohaterek, którą musimy rozwiązać, by zrozumieć ją w pełni. Bardzo przypadła mi do gustu! Mam nadzieję, że szybko uda mi się zapoznać z pozostałymi trzema książkami tej autorki!
Jakiś czas temu od Wydawnictwa Literackiego dotarła do mnie przesyłka. Znajdowała się w niej książka autorstwa Kerry Fisher o intrygującym tytule ,,Kobieta, którą byłam". Bardzo za nią już na wstępie recenzji dziękuję. Zanim zabrałam się za lekturę, zdążyłam zerknąć na opinie innych recenzentek i przez to wiedziałam, że mogę być spokojna. Nie zastanę tutaj przesłodzonej treści, jaką często można spotkać za taką spokojną okładką, ale coś znacznie więcej. Z zapałem wzięłam książkę do ręki, po czym przepadałam. Z każdym kolejnym zdaniem moje zainteresowanie rosło.
Gisela - żona bisnesmena, mama dwójki dzieci i pani domu. Sielankowego, z pozoru, życia można jej pozazdrościć. Kate z kolei mieszka obok i za wszelką cenę chroni swoją prywatność. Robi to wręcz obsesyjnie. Jej dorastająca córka ma dosyć ukrywania się nie tylko matki. Ona sama również zostaje niejako zmuszona do nieujawniania swojej tożsamości. To na dłuższą metę jest bardzo trudne i męczące. Trzecią kobietą jest Sally. Żona, która próbuje wmawiać sobie, że jest szczęśliwa. Swojemu otoczeniu z kolei nie musi niczego udowadniać. To, jaka jest, jej zachowanie nie pozostawia innym złudzeń. Jest urodzona pod sprzyjającą gwiazdą.
Sąsiadki. Każda inna. Każda w jakimś stopniu zazdrości tej drugiej. Dobrze znamy ten stan prawda? To w żadnym stopniu nie jest fikcja. To fakt, który dotyka wszystkich.
Bardzo lubię twórczość Kerry Fisher. Jest doskonałą obserwatorką życia. Bierze z niego tematy istotne i swoje przemyślenia przelewa na papier. Tym razem pojawia się kwestia korzystania z mediów społecznościowych. Doskonale widać na podstawie życia Sally, Kate i Giseli, jaki ma to wpływ na poczucie własnej wartości. Jak na pewno wszyscy się domyślają, nie jest to nic pozytywnego. Uśmiechy na każdym zdjęciu, zawsze uporządkowane mieszkanie, grzecznie bawiące się dzieci, mężczyzna z bukietem róż, kobieta bez śladu zmęczenia. Takich zdjęć nie trzeba szukać. Każdy posiadający profil na Facebooku bądź Instagramie natyka się na nie niemal co dzień. Jakie są nasze pierwsze myśli na ich widok? ,,Ci to mają fajne życie". Fisher przypomina, że to tylko skrawek nie całość codzienności, która przecież dla każdego bywa trudna i męcząca.
,,Kobieta, którą byłam" to więcej niż opowieść o sąsiadkach spotykających się na herbatę i narzekających na swoje życie. Na jej kartach znajdziecie coś, co Was z pewnością zaskoczy.
Wielka Brytania, czasy współczesne. Na osiedlu Parkview Road mieszkają trzy rodziny. Gisela z dziećmi Ollie i Hanną oraz mężem biznesmenem. Bezdzietne małżeństwo Sally i Chris, których życie upływa na przyjemnościach. Kate, ratowniczka medyczna z nastoletnią córką Daisy, która przeprowadziła się do miasteczka z drugiego końca kraju, aby mieć spokój i nie być rozpoznawaną. Gisela i Sally chętnie chwalą się na Facebooku swoimi sukcesami, rodzinną sielanką, spotkaniami ze znajomymi, prezentami i drogimi zakupami. Ciągle zamieszczają zdjęcia i posty pokazujące, że są szczęśliwe i spełnione w życiu. Kate jako kobieta spokojna, pełna rezerwy i trzymająca się z dala od ludzi nie pasuje do roześmianych kobiet dzielących się każdą drobną rzeczą ze swojego życia w mediach społecznościowych. Kobiety jednak przyjaźnią się i wydaje się, że nic nie może wpłynąć na ich relacje. Czy tak będzie zawsze? A może za tą fasadą idealnego życia kryje się mrok?
W nowej książce Kerry Fisher porusza ważne tematy związane z granicami przyjaźni i lojalności, urokami macierzyństwa oraz budowaniem nieprawdziwego instagramowego życia na pokaz. Autorka bardzo trafnie przedstawia relacje między kobietami i ich zmagania z codziennością. Ich problemy i przeżycia poznajemy z perspektywy każdej bohaterki, a dzięki temu obraz psychologiczny postaci jest wiarygodny i pełny. Doskonale widać jak zmienia się życie Kate, Giseli, Sally i ich bliskich. Śledzenie idealnego życia sąsiadek na Facebooku budzi w Kate wspomnienia jej dawnego życia z mężem i córką, kiedy tańczyła z Oskarem na parkiecie, wymyślała nowe drinki i była szczęśliwa, gdy zbierał się tłum ludzi, aby zjeść jej legendarne pierogi. Po przeprowadzce do Parkview Road wmawia sobie, że dopóki nikt nie dowie się prawdy o jej przeszłości będzie mogła żyć spokojnie, oglądać Grę o tron i przeżywać dramaty tylko w pracy. Nie chce nawet słyszeć o szukaniu faceta i zakładaniu konta na portalu randkowym, do czego namawiają ją koleżanki. Za wszelką cenę ukrywa swoją przeszłość. Gisela zachowuje się jak obłąkana optymistka, czeka na urodziny z ekscytacją i podnieceniem, aby poczuć się znów jak młoda dziewczyna, która jest ważna i kochana przez męża. Czasy kiedy dzieci budziły ją o szóstej rano i siłą otwierały powieki, chowały za plecami własnoręcznie wykonane laurki jak bezcenne skarby, odpłynęły w niebyt, ale pozory trzeba zachowywać. Sally przez wiele lat godzi się na wszystko czego chce Chris, aby tylko był spokój i nie musiała decydować o kolejnych etapach w ich życiu. Kiedy pojawiają się problemy mąż nie pomaga jej ich przepracować, nie szuka kompromisu, ale wycofuje się. Kerry Fisher krytykuje nagminne umieszczanie i dzielenie się zdjęciami, informacjami i wrażeniami na portalach społecznościowych. Udowadnia, że wirtualny świat nie jest prawdziwym odbiciem codzienności, ale ułudą, fatamorganą społeczną i rodzinną.
,,Kobieta, którą byłam" to bardzo wciągająca i emocjonująca powieść, która pokazuje, że idealne zdjęcia na Facebooku i lajki pod nimi nie zawsze odzwierciedlają prawdziwe życie. Jest to także historia o kobiecej przyjaźni, lojalności, mrocznych sekretach, podejmowaniu trudnych decyzji i niespodziewanej miłości. Wartka akcja i ciekawie wykreowani bohaterowie sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie. Serdecznie polecam na spokojny wieczór:)
Wielka miłość, wspaniała rodzina i kłamstwa za zamkniętymi drzwiami idealnych domów. Świetnie napisana i mocno angażująca emocjonalnie powieść o przyjaźni...
Prawie pół miliona czytelników na całym świecie pokochało Kerry Fisher! Wielkie miłości, wspaniała rodzina i kłamstwa za zamkniętymi drzwiami...
Ze wszystkich emocji, które czułam, wchodząc do nowego domu, najbardziej niespodziewana była nadzieja. A jednak się pojawiła, na tle świeżej farby - błysk przekonania, że tym razem, w pierwszym lokum, które kupiłam, odkąd wszystko poszło nie tak, czekają nas z Daisy dobre czasy.
Więcej