Autorka "Topielicy ze Świtezi" w kolejnej, intrygującej, odsłonie! Klara i Basia - bliźniaczki, które różnią się od siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Ogień i woda, umysł ścisły i klasyczna humanistka, skryta i mająca problem z okazywaniem uczuć dziewczyna i dusza towarzystwa. Nastolatki łączy jedno - chęć poznania odpowiedzi na pytanie: kim jest ich ojciec? To właśnie w jego osobie siostry upatrują szansy na rozwikłanie zagadki związanej z własnymi umiejętnościami, nie do końca dającymi się objąć rozumem. Na drodze do prawdy stoi matka, która strzeże swej tajemnicy, chcąc uchronić dzieci przed efektami podjętej przed laty decyzji o inseminacji. Powracająca wizja o potwornej zbrodni wojennej i koszmarze rozstrzelanych mężczyzn sprawi, że siostry Soboczyńskie wkroczą w świat upiorów i innych demonów, które szukają pomocy, pragnąc w końcu zaznać spokoju. Czy Klarze i Basi uda się spełnić marzenie o życiu typowych nastolatek? Czy dowiedzą się prawdy o swoich darach i będą w stanie je zaakceptować? Na te i wiele innych pytań poznacie odpowiedzi, czytając Klątwę sióstr - książkę pełną rodzinnych tajemnic, okraszoną nutą słowiańskiej mitologii, tak charakterystycznej dla twórczości Agnieszki Kaźmierczyk.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-08-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 330
Język oryginału: polski
Basia i Klara to dwie pozornie zwyczajne siostry, które skrywają sekret o swoim darze. Wychowywane bez ojca, to właśnie jego podejrzewają o przekazanie im tajemniczych umiejętności. Jednak na drodze do odkrycia prawdy stoi matka, która boi się, czy też nie jest gotowa na odkrycie wszystkich kart przed córkami. W momencie, gdy Klara i Basia natrafiają na informacje o inseminacji rusza lawina zdarzeń... i to nie tylko związanych z ojcem. Siostry są zmuszone wyjechać do tajemniczej wioski, co jest w dużej mierze związane z ich darem. Wydarzenia w Apolonce będą zaskakujące, a zarazem dadzą odpowiedzi, na dręczące pytania.
.
Ten rok postanowiłam rozpocząć z "Klątwą sióstr". Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Kaźmierczyk i tak naprawdę nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce. Bliźniaczki obdarzone darem, poszukujące ojca, a to wszystko przeplatane elementami mitologii słowiańskiej... Jednak całość okazała się interesującą lekturą już od samego początku. Napięcie budowane jest powoli, przez co jeszcze bardziej zachęca do poznania dalszej części historii. W powieści pojawia się wątek historyczny, a wraz z nim autorka wplata upiory będące cząstką mitologii słowiańskiej. Wszystko jest przedstawione w nieprzesadzony i ciekawy sposób. Byłam zaskoczona, że "Klątwa sióstr" tak mnie wciągnęła i jednocześnie zainteresowała. Miłość, tajemnice, demony, a wszystko połączone wstążką obyczajowości było strzałem w dziesiątkę. Klimat grozy, który specyficznie owiewa powieść, sprawia że czyta się ją szybko i lekko, a przy tym czuć ciarki na plecach. Serdecznie polecam.
Początkowo ciężko mi było zabrać się za tę pozycję. Odkładałam ją i odkładałam i nie mogłam się przekonać, żeby ją zacząć. W końcu podjęłam rękawicę i stwierdziłam, że czas ostatecznie rozprawić się z tą lekturą. I wiecie co ? Przepadłam absolutnie już na starcie. Od pierwszych stron tak się wyciągnęłam, że szkoda było mi przerywać. Korzystałam z każdej wolnej chwili, by móc trochę poczytać i zagłębić się jeszcze bardziej w świat bohaterów. To było moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki, które uważam za absolutnie rewelacyjne. Wczułam się w tę historię a każdą jej tajemnicę pochłaniałam z ogromną ciekawością 😍 co zatem znajdziemy w środku książki? ;) o tym poniżej ⬇️⬇️
Klara i Basia to dwie siostry bliźniaczki. Są niczym ogień i woda. Różni je absolutnie wszystko. Jednak obie mają wspólny cel. Chcą się dowiedzieć, kim jest ich ojciec. Bowiem to prawdopodobnie on, jest odpowiedzią na pytanie, po kim dziewczyny odziedziczyły paranormalne umiejętności. Jednak na drodze prawdy, stoi matka bliźniaczek, która ukrywa swoją tajemnicę przed całym światem. Bowiem sama ma niewiele informacji o ojcu swoich córek, gdyż zostały one poczęte drogą inseminacji.
Gdy u jednej z dziewczyn, stale pojawia się obraz rozstrzelanych mężczyzn i niewyjaśnionych zbrodni wojennych, siostry Soboczyńskie wraz z matką postanawiają działać. Jednak świat, do którego wkroczą, jest pełen duchów, upiorów czy demonów.... Czy uda im się pomóc zbłąkanym duszom, aby osiągnęły upragniony spokój? Czy siostry spełnią swoje marzenie o normalnym i spokojnym życiu, jakie wiodą tysiące innych nastolatek? Czy zaakceptują swoje paranormalne zdolności i będą umiały z nimi żyć? Czy poznanie prawdy o ojcu, może zaważyć na ich bezpieczeństwie lub nawet życiu? Na te pytania jak i te tutaj nie zadane, znajdziecie odpowiedzi czytając właśnie 1 tom "Klątwy Sióstr".
No powiem Wam, że tego, co tutaj znalazłam, absolutnie się nie spodziewałam. Urzekło mnie tutaj absolutnie wszystko. I bohaterki i ich przygody. Mnóstwo tajemnic, zagadek no i przede wszystkim te zdolności paranormalne. To jest taka fantastyka w zupełnie innym wydaniu. Nie znajdziecie w tej części jakichś potworów, orków czy magów. Nie. Znajdziecie tutaj błąkające się dusze, które za wszelką cenę chcą wreszcie spokojnie móc przejść do krainy wieczności. Ponadto, co chyba najważniejsze, jest tutaj pięknie opisana miłość matki do córek, dziewczyn do matki oraz do siebie nawzajem. Autorka świetnie przedstawiła to, jak każda z Pań może na sobie wzajemnie polegać i jakim zaufaniem się obdarzają. Na dodatek, ukazuje, że rodzina zawsze powinna trzymać się razem i wspólnie rozwiązywać wszelkie problemy. Poza bardzo istotnymi relacjami rodzinnymi i błąkającymi się duszami, mamy doczynienia z jeszcze jednym elementem. Bowiem jedna z sióstr, poprzez dotyk, może zobaczyć, jakim człowiekiem jest dana osoba. Tzn. , jeśli ma na sumieniu jakieś grzechy względem najbliższych lub obcych, dziewczyna natychmiast to odkryje. Każda z bohaterek boryka się zatem ze zjawiskiem nie całkiem zrozumiałym dla świata, a co dopiero dla nich samych. Czy jednak fakty, które odkryją pomogą im lepiej zrozumieć znaczenie posiadanych talentów? I na jakie jeszcze wydarzenia, dziewczyny muszą się przygotować? Powiem, wam, że lektura zostawiła we mnie ogromny niedosyt. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterek i co jeszcze je spotka. Z wielką przyjemnością sięgnę po drugi tom, aby zobaczyć, czym Autorka ponownie mnie zaskoczy. Jeśli chodzi o tę pozycję, jestem absolutnie zachwycona. Czytało się szybko i rewelacyjnie. Była tutaj adrenalina, strach i cały wachlarz innych emocji. Nie można się nudzić z tą pozycją, przeciwnie. Spędzicie z nią czas naprawdę rewelacyjnie. Jeśli interesujecie się zjawiskami paranormalnymi lub po prostu szukacie nietypowych książek z fantastyki, sięgnijcie koniecznie po tę pozycję. Myślę, że wielu z Was zainteresuje i tak jak ja, spędzicie z nią rewelacyjnie czas. Ja już wiem, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Autorki. Bardzo dziękuję Wydawnictwo WasPos za egzemplarz do recenzji. Polecam i przynaję w pełni zasłużone według mnie 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!!! ❤❤
Ojciec nastoletniego Kamila zmusza rodzinę do wyjazdu na prowincję, gdzie ma prowadzić badania w wiosce, w której od dziesięcioleci nie przychodzą na świat...
Masz na sumieniu malutki grzeszek? A może nie malutki, a całkiem duży? Mimo to czujesz się bezpiecznie, bo przecież nikt nie wie i się nie dowie? Telewizyjny...
Przeczytane:2022-02-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2022, 2022, E-booki, Fantasy,
"Kłątwa sióstr" Agnieszki Kaźmierczyk to pierwsza część z cyklu i hmm.. powieść zdecydowanie nie do końca przypadła mi do gustu. Fabuła się nie kleiła, wydawała się pisana na siłę, bohaterowie mnie irytowali zamiast zyskać sympatię, wątki też nie do końca się kleiły i mogłabym tak wymieniać bez końca, ale nie o to chodzi.
Ogólnie nawst styl autorki nie zyskał mojej sympatii. Jakiś czas temu wyszła druga część z cyklu i również mnie nie pochłonęła. Nie wydaje się lepsza od tej. Raczej są na tym samym poziomie.
Czytałam zdecydowanie lepsze ksiażki fantasy. Skonstruowane lepiej i bardziej trzymające w napięciu. Tą powieść mogłabym odłożyć na spokojnie nawet w połowie rozdziału bo nie działo się w niej nic ciekawego.
Bardzo chętnie dałabym autorce następną szansę, ale niestety obawiam się, że jej twórczość nie trafi mi do gustu ani teraz, ani nigdy. Zdecydowanie wolę powieści fantasy innego rodzaju.