Niebotyczne fortuny szejków sprawiają, że świat pozostaje ślepy na ich kłamstwa. Szokująca opowieść człowieka, który był świadkiem najbardziej okrutnej zemsty w saudyjskiej rodzinie królewskiej. Zemsty, za którą świat pokochał oprawcę. Większość z nas myśli, że szejkowie budują swoją władzę na bogactwie płynącym z ropy, ale tak naprawdę opierają ją na kłamstwach, manipulacjach, spiskach i propagandzie. Wszechobecne pudrowanie rzeczywistości kosztuje zdrowie i życie setki ludzi. Następca tronu Arabii Saudyjskiej niemal oficjalnie posługuje się grupą tajnych zabójców i bez skrupułów usuwa swoich przeciwników. Mimo tego wciąż przyjmowany jest na salonach i hołubiony przez najważniejszych polityków świata, bo zadzieranie z naftową potęgą po prostu się nie opłaca. Szejkowie od dawna kupują sobie bezkarność, a ich pieniądze sprawiają, że świat wierzy w każde ich kłamstwo. Marcin Margielewski w swoich książkach zdemaskował już wiele z nich. Teraz rozprawia się z kolejnymi...
Marcin Margielewski - pracował jako dziennikarz radiowy, prasowy i telewizyjny. Przez dziesięć lat podróżował, mieszkając między innymi w Wielkiej Brytanii, Dubaju, Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej. Był dyrektorem kreatywnym kilku światowych marek. Autor bestselerowych książek: "Jak podrywają szejkowie" (2019), "Była arabską stewardesą" (2019), "Zaginione arabskie księżniczki" (2020), "Tajemnice hoteli Dubaju" (2020), "Urodziłam dziecko szejka" (2020), trzytomowej serii "Niewolnicy" (2021), "Porzuciłam islam, muszę umrzeć" (2022) oraz "Wyrwana z piekła talibów" (2022).
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
Co zrobić gdy jest się rządnym władzy, ale rządzi ktoś inny? Co zrobić gdy korona twojego ojca nie przypada tobie, lecz twojemu wujowi?
No cóż... Trzeba chyba zacząć urabiać ojca.
No dobra. Ojciec urobiony. Ogłasza ciebie swoim następcą tronu, ale ważne osoby w kraju bardzo mocno się temu sprzeciwiają i głośno wyrażają swój sprzeciw. Co wtedy?
Wtedy wystarczy zaprosić ich wszystkich do najlepszego, najbardziej luksusowego hotelu jaki posiada twój kraj. I co rozmawiać? Nieee uwięzić. A przy okazji torturować i odebrać im majątki. A tych co zagrażają ci najbardziej usunąć na zawsze. Np rozpuścić w kwasie by nie pozostał żaden ślad .
Myślicie, że to bajka? Fantazja? Otóż nie.
W Arabii Saudyjskiej jest taki człowiek Mohammed bin Salman. W skrócie MBS, który obecnie rządzi a który z pewnością przejdzie do historii i jestem pewna, że nie w chwale.
Książka mocna. Ukazująca nam siłę układów. Świat wie o zbrodniach MBS, ale w zamian za ropę milczy.
Książki Marcina Margielewskego przybliżają nam arabski świat i jak żadne inne udawaniają, że nie wszystko złoto co się świeci.
"Kłamstwa arabskich szejków" to książka, która wywołuje ciarki na plecach i pokazuje co tak naprawdę kryje się za złotą fasadą.
Bogactwo i władza dla następcy tronu Arabii Saudyjskiej jest wszystkim, a sposób w jaki je wykorzystuje, pod przykrywką reform, wzbudza odrazę. Może i część tych reform i innowacji zasługuje na uznanie ale to co ukryte głębiej już takie na pewno nie jest.
Kłamstwa z uśmiechem na ustach, manipulacja, cyniczna gra wizerunkiem.....to drugie oblicze saudyjskich władców. Tu morderstwo jest wymierzaniem sprawiedliwości, zastraszanie walką z wrogiem a kradzież to walka z korupcją. Zgnilizna ukryta pod złotym płaszczykiem pozostanie dalej zgnilizną. A ryba psuje się od głowy....
Czytając tę książkę miałam przed oczyma uśmiechniętą twarz następcy tronu widzianą z ekranu telewizora lub laptopa. Jakże inny obraz wyłania się z tej książki. Podobno władza korumpuje, ale władza absolutna dużo bardziej, czego przykładem jest ta książka. A bogactwo i wpływy są w stanie zmienić spojrzenie świata nawet na takie praktyki. Bo kto chciałby zadzierać z tak ważną osobą. A jej kłamstwa brane są za prawdę....to smutne jak ten świat funkcjonuje.
Ponieważ zbieram wszystkie książki autora, bardzo mnie ciekawiło, co tym razem nam zaserwuje? Z jaką prawdą będę musiała się zmierzyć?
I powiem Wam, że było grubo.
Bohater bowiem był świadkiem okrutnej zemsty w saudyjskiej rodzinie królewskiej, a to, o czym opowiada sprawia, że do tej pory nie mogę przestać myśleć o tym wszystkim, o czym tutaj przeczytałam.
Myślimy, że szejkowie budują władzę na bogactwie płynącym z ropy, a tak naprawdę jest ona oparta na kłamstwach, manipulacjach i intrygach. Następca tronu, książę koronny Mohammed bin Salman swoją opiera na grupie tajnych zabójców, która bez żadnych skrupułów usuwa jego przeciwników( zapewne pamiętacie z telewizji sprawę saudyjskiego dziennikarza, który wszedł do konsulatu w Turcji i nie opuścił go żywy). Mimo wielu nadurzyć, jak właśnie tamto bezczelne morderstwo, czy też uwięzienie nieprzychylnych mu członków rodziny w hotelu Ritz, MBS jest wciąż przyjmowany na zachodnich salonach.
Dlaczego?
Bo zadzieranie z naftową potęgą po prostu się nie opłaca. Szejkowie od dawna kupują sobie bezkarność, a świat wierzy w ich kłamstwa, bo tak jest po prostu wygodniej.
Autor obnaża to wszystko.
Książka jest niesamowicie wciągająca i jeśli już się ją zacznie, nie sposób odłożyć na półkę. Czyta się ją bowiem jak najlepszą powieść grozy. Tak. Właśnie grozy. I to jest najbardziej przerażające, że to, co autor w niej opisuje, to nie jest żadna fikcja czy fantazja. Takie rzeczy w Arabii Saudyjskiej dzieją się naprawdę.
Smutne, że w dalszym ciągu na świecie najważniejsze są układy, władza i pieniądze, a nie człowiek.
A najgorsi są Ci, którzy powinni być kryształowi i świecić przykładem. Kłamią w żywe oczy i manipulują.
Bez wstydu.
Ja Wam tę książkę ogromnie polecam, bo moim zdaniem, autor wykonał tutaj kawał dobrej roboty i podziwiam go za odwagę, że nie boi się o tym pisać. Bo w sumie to teraz sama zaczęłam się o niego trochę lękać. Bo jest jednym z tych, którzy piszą niewygodną prawdę. A jak MBS trakuje nieprzychylnych mu ludzi przeczytacie w tej książce.
Kraje arabskie fascynują bogactwem, zachwycają kulturą, uwodzą gościnnością, ale mają też ciemną stronę, którą starają się ukryć przed światem. Gdzie...
Wstrząsające świadectwo kobiety, której udało się uciec z piekła rozpętanego przez islamskich fundamentalistów.Talibowie nie mają skrupułów. Swój islamski...
Przeczytane:2022-11-17, Ocena: 5, Przeczytałem,
Nazwisko autora bardzo często pojawiało się, gdy zaczęłam zagłębiać temat Bliskiego Wschodu. I słusznie, bo przeglądając wydane przez niego dotąd ksiazki, widać jego pasję i ogromna wiedzę. Rzetelnie, bez zbędnego ubarwiania odsłania przed nami tajemnice potężnych szejków.
Marokańczyk Raif pracownik bajecznego hotelu Ritz przemienionego w luksusowe więzienie był naocznym świadkiem wielkiej manipulacji i okrucieństwa. Walka o władzę, w której nie ma miejsca na litość. Bezwzględna likwidacja wszelkich form sprzeciwu i osób które odważą się skrytykować władzę. Poznajemy także losy jego ojca i dziadka, którzy również doświadczyli bezlitosnej brutalności. Również na własnej skórze odczuł koszmar pobytu w saudyjskim więzieniu.
"Ritz- Carlton w Rijadzie na zawsze pozostał miejscem, które rozbudzało fantazje. Tym razem już nie tylko te o bogactwie szejków, ale także o tym do czego to bogactwo - w połączeniu z nieograniczoną władzą - może doprowadzić."
Czytając miejscami miałam wrażenie, że czytam kawał dobrego thrillera z domieszką sensacji. I kończąc książkę nagle dociera do mnie, że to nie fikcja to fakty...
To trudna książka, ukazująca jak wiele zła kryje się pod tą bogato zdobiona otoczką. Do czego zdolny jest człowiek pozbawiony skrupułów, bez żadnych zahamowań skupiony na osiągnięciu celu.
Warto przeczytać.