Nieustannie pozwalałam, by przeszłość determinowała moją przyszłość. Ale nie zamierzam się więcej poddawać.
Drake'a Chambersa cechuje tak wielka arogancja, jak mnie upór. Jest gwiazdą boiska, rozgrywającym w studenckiej drużynie futbolowej znanym w całym kraju. Myślałam, że jest taki jak wszyscy... Że to chłopak, którego powinna omijać z daleka każda dziewczyna. Odkryłam jednak, że na jego barkach spoczywa nie tylko ciężar prowadzenia drużyny.
Drake wyznał mi swoje uczucia z nadzieją, że i ja od dawna coś do niego czuję. Sądziłam, że odnaleźliśmy szczęście, jednak przeszłość zawsze znajdzie sposób, by wpłynąć na teraźniejszość.
Z jedną decyzją wszystko może się zmienić... już na zawsze.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-10-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
"Kiedy wszystko się zmienia" to drugi tom cyklu "Rain" jednak jeśli liczyliście na kontynuację losów Katie, to muszę was rozczarować. Historia opowiada o jej współlokatorce ze studiów. I, niestety, jest zdecydowanie mniej ciekawsza. Autorka postawiła bardzo wysoko poprzeczkę pierwszym tomem, a poziom kolejnego spadł znacznie.
Do sedna.
Ta książka jest bardzo typowa. O dziewczynie, która skupia się tylko nauce oraz chłopaku, z pozoru, stawiającym na pierwszym miejscu futbol, gdzie tak naprawdę w duszy ma inne cele.
Drake, czyli drugi główny bohater, był dla mnie strasznie irytującą postacią. Nie potrafiłam znieść jego zachowania, lekceważenia osób, na których mu zależało i ogólnej ignorancji, niedopuszczania do siebie jakichkolwiek emocji. Autorka, oczywiście, robiła z naszego "bad boy'a" romantyka. A mimo to ckliwe momenty i szczęśliwe chwilę ich związku mnie nie poruszały. Lisa De Jong niepotrzebnie wplatała co niektóre kłótnie, bo one nawet logiczne nie były. Nie potrafiłam w takich momentach zrozumieć myślenia bohaterów. Cały czas zadawałam sobie pytanie "o co oni właściwie się sprzeczają?".
W Emery bardzo drażniła mnie jej obsesja na punkcie braku jednego z rodzica. Może w tym momencie zachowuje się nie empatycznie, ale każde zdarzenie z jej życia musiało mieć związek z tym. I zawsze zrzucała swoje niepowodzenia, błędy na brak matki. Naprawdę starałam się zrozumieć to, że jej przeszłość ukształtowała się przez te zdarzenie, ale brakowało mi, żeby odcięła się od tego również w teraźniejszości, jak i przyszłości. Hamowała swoje emocje wciąż przez te wspomnienie, a autorka nic z tym nie zrobiła, gdy temat jej się znudził, to więcej o nim nie wspomniała.
Fabuła się za bardzo ciągnęła. Generalnie ostatnie 50 stron było jako tako napięciem, oczekiwaniem czy to będzie szczęśliwe zakończenie, a może Lisa nas czymś zaskoczy i wydarzy się coś niespodziewanego, bądź rozdzieli to na 3 tom? Nie chcę co do tego wiele zdradzać, ale przyznam, że odrobinę się zawiodłam i spodziewałam większego efektu.
Miłość, związek tych dwojga był opisany strasznie sztampowo. Chodzi mi o to, że to samo przeczytałam już w kilku innych książkach. Wielkie przeżycia, uśmiech na twarzy, podniecenie, gdy tylko widzisz drugą osobę, nie możesz jej się oprzeć, wciąż o niej myślisz. A mimo to coś cię blokuje i stoi na przeszkodzie. Podejrzewam, że znacie to, tak samo było również w tej książce, więc nie było wielkiego zaskoczenia i emocji, jakie wzbudzał ten schemat mną za pierwszym razem. Schemat powielany wielokrotnie staje się nudny. Tylko na moment w całej powieści od niego odbiegliśmy, był zawrót akcji, ale już po kilku stronach wróciliśmy do początku i znów to samo.
Jeśli nie macie wielkich oczekiwań, myślę, że może wam się spodobać, jednak mnie ta książka, niestety, nie zaskoczyła, ani nie polubiłam bohaterów. Ale uwielbiam styl autorki, jest bardzo lekki i przyjemny, więc sięgnę jeszcze po jej twórczość, jednak czuję rozczarowanie w związku brakiem jakiegokolwiek zaskoczenia, po tak dobrym pierwszym tomie.
https://www.papierowemotyle.pl/index.php/motylowe-zapiski/recenzje/939-kiedy-wszystko-sie-zmienia
Dla wielu absolwentów szkoły średniej wyjazd na studia jest pierwszym oderwaniem od domowego ogniska, gdzie zawsze na powrót swych pociech oczekuje matka, która gotowa jest we wszystkim pomóc, wyręczyć. Kiedy przychodzi czas kontynuowania edukacji już na akademii, nagle wszystko ulega zmianie. Studenci zawierają nowe znajomości, po powrocie z zajęć samodzielnie gospodarują finansami...
Emery jest bardzo ambitną osobą. Pragnie zdobyć wiedzę, ponieważ wie, że tylko ona pomoże jej w realizacji marzeń. Każdego dnia przykłada się do nauki na akademii. Zapomina o tym, iż studia to nie tylko książki ale także imprezy, rozrywka. Na szczęście jej współlokatorka Kate nie pozwala Emery na całkowite zamknięcie się przed szalonym życiem studenckim. Drake Chambers jest uczestnikiem drużyny futbolowej. Z ogromnym oddaniem rozgrywa kolejne mecze. Kiedy drogi Emery i Drake'a złączą się, świat zacznie wirować. Chłopak jest przystojny, pewny siebie, arogancki. Tymi cechami pragnie zatuszować ból, jaki kryje w sobie. Chce za wszelką cenę coś udowodnić. Miłość, jaka połączy tych dwoje, będzie daleka od harmonijnego, spokojnego, bezpiecznego uczucia. Przypomina huśtawkę. Trwanie przy sobie blisko, tak blisko, aż do utraty tchu, by za chwilę poczuć lodowaty chłód... czy taka miłość ma szansę stać się tą trwałą, na całe życie?
"Kiedy wszystko się zmienia" Lisy De Jong to książka... niczym nie wyróżniająca się na tle innych romansów dla młodzieży. Jest zdecydowanie słabsza od "Kiedy pada deszcz" czyli pierwszego tomu serii Rains. Nie zrobiła na mnie wrażenia. Przez pierwszą połowę nudziłam się czytając, później troszkę się rozkręciła, ale nie było to coś "wow". Jeśli lubicie nieskomplikowane, przewidywalne powieści to polecam, w innym przypadku raczej nie...
Miałam zaplanowane całe życie. Idealny chłopak. Świetni przyjaciele. Wszystko układało się dokładnie po mojej myśli. Było tak aż do pewnej feralnej nocy...
Odkąd sięgam pamięcią, Beau Bennett był moim najlepszym przyjacielem. Kochałam się w nim, zanim wszystko się zawaliło. Teraz chłopak chce ode mnie czegoś...
Przeczytane:2019-02-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2019, 26 książek 2019,
Bardzo urocza, przyjemna lektura perypetie miłosne Emery i Drake'a ciekawe zaś fajni wspaniali bohaterowie. Piękna historia pełna miłości i uczuć młodych ludzi zakochanych w sobie do szaleństwa. Spędziłam miłe chwile przy książce czytałam ja z ogromnym zaciekawieniem. Doskonała lektura na długie wieczory. Mnie się podoba chwyta za serce