Karuzela

Ocena: 4.64 (11 głosów)

Weronika przybywa na Pomorze, żeby przygotować dom ojca na jego powrót z Oksfordu. Z różnych powodów (także własnych wyrzutów sumienia związanych z zerwaniem relacji z ojcem) chce mu sprawić przyjemność i odnaleźć, a następnie ustawić w ogromnym ogrodzie starą karuzelę - najmocniejszy element wspomnień ojca z dzieciństwa. Pomaga jej Albert - miejscowy lekarz, miłośnik lokalnej historii. Między tymi dwojgiem rodzi się początkowo szorstkie, potem coraz głębsze i szlachetniejsze uczucie.

Informacje dodatkowe o Karuzela:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328085107
Liczba stron: 368

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Karuzela

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Karuzela - opinie o książce

Avatar użytkownika - pola84
pola84
Przeczytane:2021-06-20,

Skusiłam się jakiś czas temu na książkę obyczajową z Wydawnictwa Wab Agnieszki Litorowicz-Segiert o tytule "Karuzela".

Dwie kobiety, które przez błąd właścicielki wynajmują ten sam dom na wrzosowisku. Decydują się go współdzielić, choć je osobiście dzieli wszystko. Weronika jest bardzo zasadniczą panią adwokat z Warszawy, która stara się przygotować dom na powrót ojca z Anglii. W tym celu będzie gonić za tajemnicą sprzed lat. Maria, pani profesor, która zaszyła się w tym pięknym domu, by dokończyć książkę. Jest już kobietą, którą los już nie może zadziwić. Była posiadaczką trzech mężów, a mimo to twierdzi, że uczucia są najważniejsze. Co powstanie ze zderzenia tych dwóch różnych światów?

Na początku trochę się bałam, że jednak typowa literatura obyczajowa aktualnie nie jest dla mnie. Bo w końcu co tam się może zdarzyć? No i kolejny raz się pomyliłam. Autorka stworzyła naprawdę ciepłą i interesującą historię opierającą się na emocjach i odrobinie tajemnicy. Świetnie wykreowane postacie. Przemiana Weroniki z nieprzystępnej pani adwokat w osobę bardziej otwartą i odpuszczającą samej sobie była bardzo interesująca. Dodatkowo autorka poruszyła tematy przemocy domowej czy niepełnosprawności. Ale tak to umiejętnie wplotla w fabułę, że i tak czytało się książkę niezwykle lekko. Bardzo byłam ciekawa czy Weronice uda się odnaleźć tytułową karuzelę. Ta szczypta tajemniczości bardzo mnie intrygowała. No i Tycjan skradł moje serce. Mogłabym jeszcze tak długo. Ale wolę żebyście przekonali się sami. Nawet w powieści obyczajowej można znaleźć coś dla siebie. A jak jest tak dobrze napisana to przyjemność z lektury jest tym większa. Z czystym sercem polecam tę książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2021-05-08, Ocena: 4, Przeczytałam, E-booki, 2021, Obyczajowe, Romans, 52 książki 2021,

Karuzela Agnieszki Litorowicz- Siegert to naturalnie powieść obyczajowa, romans. Z tą autorką spotykam się pierwszy raz, jednak nie ostatni. Pomimo stylu pisania, który nie do końca mi odpowiada to sama powieść zdecydowanie mi się podobała. Niewątpliwie pomysł jest oryginalny i ciekawy. Z wykonaniem jednak nie do końca autorce wyszło, gdyż powieść pomimo swojego uroku posiada pewne braki. Nie do końca została dopracowana. W pewnych momentach odbierałam wrażenie, że jest wręcz pisana na siłę, co niestety skutkuje odbieraniem uroku. Jednakże nie zmienia to faktu, iż moim zdaniem warto się zapoznać z tą lekturą. Lekka, przyjemna a tym samym idealna dla zabicia czasu czy poczytania wieczorem przed snem. Myślę, że wątek romansowy wciągnie każdą czytelniczkę, która będzie śledziła dalsze losy bohaterów z zaciekawieniem.

Jednak może przejdźmy właśnie do fabuły. Weronika pracuje jako prawniczka, a na Pomorze ściąga ją zadanie, którego zdecydowała się podjąć. Jej ojciec ma wrócić z Oksfordu, a ona musi przygotować dom na jego powrót. Zasadniczo na pozór wydaje się to zadaniem wręcz banalnym i mało ciekawym aczkolwiek ma głębsze dno. Nie bez znaczenia jest fakt, że jej kontakty z ojcem w ostatnich latach nie były najlepsze. Weronika pragnie je naprawić i tu przechodzimy do sedna powieści.  Bohaterka próbuje odnaleźć i ustawić w ogrodzie starą karuzelę stanowiącą najmocniejszy element wspomnień jej ojca z dzieciństwa. W tym na pozór łatwym zadaniu pomaga jej miejscowy lekarz - Albert.
Jakie tajemnice skrywa karuzela? Czy Weronika osiągnie cel ? 
Bohaterowie mimo swojego niedopracowania budzą sympatię czytelnika. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Dlatego też uważam, że powieść mimo wszystko spełnia swoje zadanie.
Jedyne co mogę zarzucić autorce to niedopracowanie powieści i styl pisania, który ma potencjał, ale można go lepiej dopracować.
W każdym razie przechodząc wreszcie do sedna zdecydowanie polecam czytelniczkom szukającym przyjemnej lektury dla odprężenia. Powieść posiada lekko ponad 400 stron dzięki czemu akcja może toczyć się swobodnie i tak się dzieje co zdecydowanie można uznać za duży plus.
Na sam koniec wspomnę tylko o tym jakie motywy porusza opowieść: miłość, przyjaźń, kłamstwo, relacje rodzinne, nieporozumienie, wdzięczność, zgoda, porozumienie, lojalność, zazdrość,...

Żałuję, że autorka nie poszerzyła pewnych wątków powieści o których zdecydowanie z przyjemnością więcej bym się dowiedziała. 

Link do opinii

Okładka tej książki rzuca się w oczy. Widzimy uśmiechnięta kobietę w objęciach mężczyzny. Ciepłe kolory, powiedziałabym, że jesienne... Przyjemnie się na nią patrzy. Posiada skrzydełka, które dodatkowo chronią przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z ich przeczytamy kilka zdań o autorce, a na drugim fragment lektury. Na początku znajduje się również kilka polecajek. Stronice są kremowe, czcionka nie za duża nie za mała, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Literówek brak. Każdy rozdział był specjalnie zatytułowany.

Moje pierwsze spotkanie z autorką, chociaż wiem, że ma na koncie kilka innych tytułów. Kojarzę je właśnie z Instagrama, ale niestety, nie miałam okazji ich czytać. Dominika S., z wspomnianej platformy zachęciła mnie do lektury i jej polecajka również znajduje się na samym początku książki. Sięgając po recenzowany dziś tytuł, nie wiedziałam, czego się do końca spodziewać. Byłam zaintrygowana i ciekawa tego, jak ją odbiorę. Czytało mi się całkiem szybko, ale bardzo przyjemnie. Strona za stroną uciekały dość szybko, a ja coraz bardziej zainteresowana przewracałam kartkę za kartką, by móc jakoś szybciej?poznać dalszy ciąg. Jestem naprawdę zadowolona i myślę, że jeśli jeszcze kiedyś będę miała możliwość przeczytania historii spod pióra autorki, zrobię to. :) 

Weronika jest bohaterką, która nie zaskarbiła sobie mojej sympatii. Drażniło mnie jej zachowanie, była taka drastycznie inna niż ja i chyba dlatego tak działała mi na nerwy. Momentami opryskliwa, zachowująca się jak rozpieszczone dziecko. Gdzieś tam w pewnym momencie zaczęła nieco się zmieniać, ale niestety niesmak pozostał. To, na co się porywa jednak jest niezwykle może nie odważne, a wytrwałe. Chociaż ona po trupach do celu by poszła, to w sumie nie powinno mnie dziwić.
Poznajemy również Marię, która też odgrywa w tej lekturze ważną rolę. I ona już bardziej charakterem mi odpowiadała, była sympatyczna, chociaż różni nas sporo lat różnicy. Niemniej jednak jest to bardzo inteligentna kobieta, uczuciowa i widzi więcej niż to, co wyrazi się słowami. Sama ma swoje sekrety, które po trochu odkrywamy...
Jest też Albert, który pomaga Weronice odnaleźć bardzo ważną dla niej, ale i dla jej ojca rzecz. Jest to specyficzny mężczyzna, z bagażem doświadczeń, o którym w końcu się dowiadujemy i jest nam ogromnie przykro, bo przecież tego to nikt się nie spodziewał... Było mi go żal, ale zapałałam do niego sympatią, myślę, że to, jaki jest sprawi, że i Wy go polubicie.
Nie mogę nie wspomnieć o Kompromisie, który... dzięki któremu to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej.


Akcja miała dość jednostajne tempo, nie za szybkie, nie za wolne. Nie nudziłam się podczas poznawania kolejnych stron. Wręcz przeciwnie, im dalej czytałam, tym byłam jeszcze bardziej zainteresowana i chciałam dowiedzieć się, jaki to będzie miało finał. Ciekawy temat sobie obrała autorka, bo nie skupiła się też tylko na problemach codziennego życia, nie tylko na uczuciach, ale i na pewnych poszukiwaniach, które śmiało możemy nazwać zagadką. I to jej rozwikłanie mnie baaardzo ciekawiło. Każdy z bohaterów ma jakieś problemy, takie życiowe, więc czytało się dobrze. Różnorodność - mimo iż to życie i pewnych sytuacji można się spodziewać, to ja byłam zadowolona. 

Może nie odczułam emocji panujących między bohaterami, bo między nimi też nie było ich jakichś silnych i w dużej ilości. Ale dzięki zachowaniu postaci możemy zauważyć pewne wartości, które autorka wplotła i chce, byśmy zwrócili na nie uwagę. Za to jest ode mnie duży plus. Bardzo miło spędziłam przy niej czas i tak jak pisałam wyżej, jeśli kiedyś będę mieć okazję, by sięgnąć po książki autorki, na pewno to zrobię. 

Reasumując uważam, że po lekturę sięgnąć może każdy zainteresowany. Nie ważna jest płeć czy wiek. Jest to przyjemna lektura, która umili Wam dzień czy też wieczór. Mi osobiście zajęła dwa wieczory. Mogłam się przy niej odprężyć, a problemy bohaterów stały się na moment moimi. Prosty styl, którym posługuje się pisarka przekonuje, żeby sięgnąć po "Karuzelę". Jest to dopracowana historia, którą polecam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2021-04-25,

Lubię książki obyczajowe i z ogromną ciekawością sięgnęłam po autorkę w ogóle mi nieznaną.
W wyniku pomyłki właścicielki domu we Wrzosówce, w tym samym czasie zostaje on wynajęty przez dwie kobiety.
Weronika przyjeżdża z Warszawy, aby pomóc przy remoncie domu jej ojca, który ma wrócić z zagranicy.
Stawia przed sobą ogromne wyzwanie, którym jest sprowadzenie karuzeli,ktora jest wspomnieniem ojca z dzieciństwa.
Maria przyjeżdża, aby napisać książkę.
Obie kobiety dochodzą do porozumienia i wspólnie angażują się w wiejskie życie.
Książka zmusza nas do reflekcji nad nami samymi nad tym co ważne tak naprawdę jest w życiu. Porusza tematy, których unikamy między innymi przemoc w rodzinie. Książka jest napisana bardzo ciekawie. Każda kolejna strona zachęca nas do czytania. Coraz więcej tajemnic do odkrycia. Zaczynamy czuć klimat malowniczego miasteczka, angażować się w poszukiwanie zabytkowej karuzeli.
Autorka pięknie wprowadza i zachęca do tego miejsca, do problemów naszych bohaterów. A nie każdy autor potrafi tak zachęcić i tak napisać, aby czuć było klimat.
Tu autorce się udało. Stworzyła piękna historię, ubrała w cudowną otoczkę.
Nigdy nie jest za późno na miłość. Ani za wcześnie...

Link do opinii

Hi, hey, hello...

Czy znacie twórczość @agnieszkalitorowiczsie?? Czy jest ona Wam jeszcze nieznana??

Ja znam i lubię. Seria "Olszany" skradła moje serce. Ciekawe jak będzie z "Karuzelą".

Może Was zaskoczę, a może nie... Książka mi się podobała. Autorka stworzyła ciepłą historię, która wciąga od samego początku. Fabuła toczy się spokojnie, w swoim tempie. Napisana jest lekko, że czytanie to przyjemność. Książka muszę przyznać, że ma niesamowity klimat, mnie on urzekł. Bohaterowie są wyraziści i ciekawi, tacy realni. Każdy ma swoje problemy. Każdy potrzebuje wsparcia. Książka zmusza do refleksji i to najbardziej w niej lubię.

Po prostu jest to cudowna historia, którą trzeba przeczytać. Fani literatury obyczajowej się nie zawiodą.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pp_atrycja
pp_atrycja
Przeczytane:2022-12-04, Ocena: 3, Przeczytałem, 12 książek 2022, Mam,

Skupiając się na plusach, autorka przepięknie przedstawiła miejsce akcji, bardzo podobały mi się opisy przyrody, te piękne wrzosowiska, zachody i wschody słońca. Zwróciłam też uwagę na ciekawostki historyczne Szczecinka, były bardzo interesujące. Niestety teraz muszę się wytłumaczyć z mojej oceny książki więc teraz kolej na minusy : było mało akcji, mało rzeczy dzięki którym chciałabym szybko przeczytać kolejny rozdział, gdy pojawiały się wątki które zaczynałyśmy mnie interesować (np. Sytuacja Krystyny lub historia trzech małżeństw Marii) nagle się kończyły i nie było do nich większego powrotu, brakowało mi rozwinięcia niektórych spraw. Dlatego też moja ocena to 5/10 mimo kilku rzeczy które mi sie nie spodobały, doceniam te zachwycające opisy i pracę autorki. 

Link do opinii

Karuzela Agnieszki Litorowicz-Siegert to pełna emocji powieść obyczajowa z elementami romansu, w której czytelnicy mogą przeglądać się jak w lustrze. To opowieść o samoakceptacji, poszukiwaniu siebie i tolerancji. 

 

Karuzela

Weronika jedzie na Pomorze, by przygotować dom na powrót swojego ojca z Oksfordu. Mimo że jej relacje z rodzicem pozostawiają wiele do życzenia, kobieta ma nadzieję na ich poprawę. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest bez winy w temacie ich ochłodzenia. Postanawia ustawić w ogrodzie starą karuzelę, z którą ma związanych wiele wspomnień z dzieciństwa. Pomaga jej w tym Albert – lekarz i zarazem miłośnik lokalnej historii. Pomimo początkowych zgrzytów i niesnasek, tę dwójkę zaczyna ciągnąć do siebie niewidzialna siła. Czy z tej mąki będzie chleb? Weronika wynajmuje w okolicy dom, by móc bez przeszkód doglądać prac w domu ojca. Tutaj też czeka na nią (niezbyt przyjemna) niespodzianka – ten sam dom został wynajęty w tym samym czasie Weronice i jeszcze jednej kobiecie. Co ją łączy z pisarką Marią? Jakie tajemnice odkryje Weronika?

 

Powieść, która wzrusza

Karuzela to powieść z trudnym do ubrania w słowa, eterycznym, klimatem. Sprawy z przeszłości, zagadki i tajemnice okraszone zabawnymi dialogami to mieszanka wybuchowa. Umiejscowienie akcji w niewielkiej miejscowości pozwala czytelnikom lepiej poznać barwnych bohaterów tej historii. A każdy z nich ma do opowiedzenia własną historię. W trakcie lektury nie zabraknie chwil wzruszenia, ale będą też chwile  radości. Warto sięgnąć po tę pozycję, by uświadomić sobie, że nigdy nie jest za późno na miłość i szczęście. 

lady-in-red.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-03-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021,

Weronika przybywa na Pomorze, żeby przygotować dom ojca na jego powrót z Oksfordu. Z różnych powodów (także własnych wyrzutów sumienia związanych z zerwaniem relacji z ojcem) chce mu sprawić przyjemność i odnaleźć, a następnie ustawić w ogromnym ogrodzie starą karuzelę – najmocniejszy element wspomnień ojca z dzieciństwa. Pomaga jej Albert – miejscowy lekarz, miłośnik lokalnej historii. Między tymi dwojgiem rodzi się początkowo szorstkie, potem coraz głębsze i szlachetniejsze uczucie.

 

Są takie książki, które od pierwszej strony nas zachwycają. I wcale nie musi to być pędząca akcja, a tak jak w przypadku "Karuzeli" fioletowe morze wrzosów, zachód słońca, zapachy i smaki, kot i życzliwi ludzie. Agnieszka Litorowicz-Siegert stworzyła niezwykle sielski i ciepły klimat powieści. Mamy nieodpartą chęć wraz z Weroniką przenieść się i na stałe zamieszkać w domu we Wrzosówce.

 

Autorka stworzyła bohaterów różnych charakterologicznie. Jednak to nie jest dla nich żadną przeszkodą, by znaleźli wspólny język. Każdy z nich ma swoje problemy i każdy potrzebuje wsparcia oraz akceptacji. Towarzyszymy im w radościach i smutkach, życiowych rozterkach, odkrywaniu siebie. Pierwsze skrzypce gra Weronika. To zasadnocza, twardo stąpająca po ziemi kobieta, która ma problem z okazywaniem głębszych emocji i uczuć. Ucieka przed miłością ze strachu, że coś nie wyjdzie. Z kolei Albert... powiem tylko tyle, że to fajny facet, z trudną przeszłością i stratą, która wciąż nie daje mu spokoju.

 

"Ten cały Gras jest przyjemną odmianą. Poczuła ulgę. I rozbawienie. Jak traktować mężczyznę inaczej niż jako rywala? Tego nie wiedziała. Zresztą po co te dywagacje. Ona nie potrzebuje do szczęścia faceta."

 

Historia daje nam jasno do zrozumienia, żeby zawsze walczyć o swoje marzenia, o to, na czym nam zależy. Kolejny raz przekonujemy się, by niczego i nikogo nie oceniać po pozorach, gdyż nie zawsze wszystko jest tym, czym na pierwszy rzut oka może się wydawać. Każdy zasługuje na to, by dać mu szansę.

 

"- Czasem sprawy wyglądają zupełnie inaczej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. A ludzie bywają inni, niż sami o sobie myślą."

 

Wątek przewodni, jakim jest poszukiwanie pięknej, starej karuzeli bardzo szybko staje się również i naszym celem do poznania finału tej intrygującej historii. Żyjemy nadzieją na pomyślne rozwiązanie zagadki. Czy tak się stanie? Sprawdźcie sami!

 

"Karuzela" to klimatyczna, urzekająca i wzruszająca powieść udowadniająca, że na miłość nigdy nie jest zbyt późno, bo to najlepsze co może człowiekowi się przytrafić. To książka o poczuciu winy, poszukiwaniu siebie, tolerancji, akceptacji, przyjaźni, a przede wszystkim o ludziach i ich znaczeniu w naszym życiu. To co, wyruszycie na poszukiwanie karuzeli?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Esclavo
Esclavo
Przeczytane:2021-03-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

Tytułowa "Karuzela" wprawi w ruch nie tylko życie mieszkańców malowniczej Wrzosówki, ale i serca czytelników! To ciepła i urzekająca historia, która wprowadza w pozytywny nastrój, wciąga od pierwszej strony i otula niczym miękki koc. Redukcja stresu i zadowolenie - gwarantowane!

- to możecie przeczytać w mojej polecajce, którą znajdziecie na pierwszej stronie tej uroczej powieści. I ciągle te parę zdań jest aktualne. To historia o poszukiwaniu swojego miejsca, o tym że przypadkowe spotkania i ślepy los mogą zmienić nasze życie. Bardzo podobało mi się również "grzebanie" w przeszłości. Główna bohaterka, chociaż początkowo sceptyczna, da się porwać wydarzeniom, chociaż nie wszystko pójdzie po jej myśli.

Ciepła, naturalna, realna i prawdziwa. Taka jest ta powieść. Bardzo dobra obyczajówka, która przenosi nas do małego miasteczka, a my mamy ochotę tam zostać na dłużej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - eufemcia
eufemcia
Przeczytane:2021-03-23, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Karuzela" to książka, która mnie uspokoiła. Książka, która mnie ukoiła. Książka, która mnie uszczęśliwiła, poruszyła, wzruszyła.
Książka, którą z całego serca Wam polecam.

Spokojna, przyjemna, niesamowicie ciepła i klimatyczna powieść przenosząca nas w zupełnie inny świat. W świat pełen rozciągających się po horyzont wrzosów i cudownych krajobrazów, które niemal dokładnie widziałam oczami wyobraźni. I wierzcie mi, miałam ogromną ochotę się tam przenieść!
Wszystko zaczęło się od okładki, która za każdym razem zachwyca mnie coraz mocniej. Musicie przyznać, że jest naprawdę piękna! Czytając opis wiedziałam, że musi znaleźć się w moich rękach. Czułam, że przypadnie mi do gustu. I zdecydowanie się nie myliłam.
Autorka dostarcza nam mnóstwa emocji. Poznajemy dwie kobiety, które na pierwszy rzut oka zdają się być swoim całkowitym przeciwieństwem. Czy wspólne mieszkanie wpłynie pozytywnie na ich znajomość? Niewątpliwie ciekawym wątkiem są także poszukiwania tytułowej karuzeli, na której z całego serca zależy Weronice. Dziewczyna chce zrobić prezent ojcu, wracającemu po latach w rodzinne strony pięknego Szczecinka. Pomaga jej w tym młody lekarz, który głęboko w sobie skrywa nie tylko pewną tajemnicę, ale przede wszystkim multum emocji i ogromne poczucie winy, nie pozwalające mu ruszyć dalej. Czy jego zaangażowanie okaże się pomocne? A może między tą dwójką zrodzi się niespodziewane uczucie? Przecież w tym pięknym zakątku Polski wszystko jest możliwe.
Ależ ona mi się podobała! Przyniosła mi mnóstwo spokoju i ciepła, ukoiła serce, a do tego zupełnie rozmarzyła! 

Link do opinii
Inne książki autora
Moja wizja
Agnieszka Litorowicz-Siegert0
Okładka ksiązki - Moja wizja

Miała być kimś innym. ,,Telewizja? O nie!" - usłyszała, gdy w rodzinnym domu ojciec odebrał telefon z propozycją, by Agata Młynarska zadebiutowała przed...

Olszany. Droga do domu
Agnieszka Litorowicz-Siegert0
Okładka ksiązki - Olszany. Droga do domu

Tytułowe Olszany to rodzinna posiadłość Borowiczów, której latami nie udaje się sprzedać. Znajdująca się na życiowym zakręcie Julia postanawia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy