Morza roją się od piratów! Pełno tam okrytych złą sławą żeglarzy, którzy napadają, łupią i grabią, ale nie brak też honorowych poszukiwaczy zaginionych skarbów wytrwałych, przebiegłych i niezłomnych. Tomek postanawia iść w ślady wujka Gucia i stać się jednym z nich! Nierozwiązane od lat zagadki, tajemnicze mapy, nieznane lądy, typy spod ciemnej gwiazdy, mnóstwo zdjęć i dziennik pokładowy, a w nim ekscytująca relacja z wyprawy! Co takiego wydarzyło się przed laty i czy ukryte kosztowności zostały odnalezione? Rzuć wszystko i wyrusz ku wielkiej przygodzie!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-11-22
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Czyta: Maciej Więckowski
Jest Wigilia. Choć do wieczora jeszcze sporo czasu i w domu ferwor przygotowań, Pola i Janek już wypatrują pierwszej gwiazdki. Aż tu nagle... Co to? Przy...
Książkożercy to trzypoziomowa seria przeznaczona dla dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem, zapewniająca: przyjemne wprowadzenie w świat...
Przeczytane:2023-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Dziś przychodzę do Was z kilkoma słowami o kolejnej niezwykłej książce dla młodszego czytelnika, która wyszła spod pióra Barbary Wicher. Ostatnio na blogu pojawia się wiele ciekawych pozycji i "Jak zostać piratem?..." nie jest tutaj wyjątkiem.
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać kolejną wartościową historię, która pokaże młodemu czytelnikowi, co tak naprawdę jest wartością w dzisiejszych czasach.
Barbara Wicher stworzyła przepiękną opowieść o sile rodziny, wsparciu, dziecięcych marzeniach i sile wyobraźni, pierwszych przyjaźniach, zaufaniu i jego braku, pozytywnym myśleniu.
Autorka w przedstawionej historii opowiada o rodzinie, która... po prostu się lubi, a za sprawą tajemniczego listu sprzed lat, wyrusza w pełną przygód podróż. Towarzyszymy rodzinie w różnych sytuacjach, obserwując, jak sobie radzą z przeciwnościami. Przyznam Wam, że zakończenie zaskoczyło nawet mnie :)
"Jak zostać piratem? Wyprawa na Karaiby" to historia przepełniona wartką akcją i zaskakującymi zwrotami akcji. Książka wciąga i jestem przekonana, że przypadnie każdemu maluchowi do serca i na długo zostanie w jego pamięci, za każdym kolejnym razem pobudzając wyobraźnię i stymulując do przeżywania kolejnych przygód i tworzenia zabaw na świeżym powietrzu.
Co jeszcze ważne...
Na olbrzymie brawa zasługuje wydanie tej książki. Bardzo cenię sobie panią Barbarę za to, że każda książka, którą mam okazję poznać, jest przepięknie wydana. Zespół wydawczy dba o każdy szczegół, czcionka jest dostosowana do wzroku, niebanalny tekst uczy i przemyca w sobie całą masę wiedzy i ciekawostek dotyczących różnych zagadnień, barwne, ale wyraziste ilustracje pobudzają i stymulują małe głowy, przyciągają wzrok i skupiają go na sobie przez dłuższy czas (co w przypadku mojego syna, jest trudne do osiągnięcia).
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę historię i wyruszyć w podróż po odległych wyspach w poszukiwaniu skarbu... Jak myślicie? Znalazłam?
Czy polecam?
Zdecydowanie tak, kolejna bardzo wartościowa książeczka dla młodszego czytelnika. Cudowna pełna przygód, a zarazem klimatyczna, opowieść dla całej rodziny.