Otoczony jabłoniowym sadem dom rodziny Zagórskich znajduje się w niebezpieczeństwie. Kłopoty finansowe zmuszą Jana seniora rodu i właściciela księgarni do podjęcia dramatycznych decyzji. To zapoczątkuje rodzinną rewolucję. Jego córki bowiem zainspirowane jego postawą postanowią również zawalczyć o to, na czym im najbardziej zależy. Aniela, samotna mama, ruszy na poszukiwanie ojca swojego dziecka. Maryla wreszcie zrozumie, dlaczego żaden jej związek nie trwa dłużej niż kilka tygodni. Spokój domu Zagórskich zachwieje się od nagłych wydarzeń, a wyjaśnione tajemnice z przeszłości będą ranić. Czy kochająca się rodzina znów okaże się drużyną zdolną stawić czoła nowym wyzwaniom? Czy spełni się marzenie o spokojnie pitej herbacie na drewnianym ganku z widokiem na piękny sad?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-01-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Przygodę z rodziną Zagórskich zaczęłam od drugiej części przez co trochę mi umknęło,ale nie szkodzi,bo autorka tak dobrze poprowadziła narrację,że spokojnie mogłam czytać dalej.
W tej części senior rodu Jan Zagórski staje przed poważnym dylematem. Musi bowiem postanowić czy sprzedać swoją księgarnię, sad czy też może dom. Na żadną z tych opcji nie ma ochoty, ale jak wiadomo, życie pisze niekiedy niezbyt przyjemne scenariusze. Dawno niewidziany brat Jana mieszkający od lat w Ameryce domaga się spłaty zobowiązania sprzed 40 lat – chce odzyskać część spadku po rodzicach. Dodatkowo każda z córek Zagórskich chce przeprowadzić istną rewolucję w swoim życiu.
Trzeba przyznać ,że autorka zafundowała każdemu z bohaterów powieści istne wichry i burze. Małe i duże emocjonalne tornada. I lawinę wymykających się spod kontroli uczuć.
To saga rodzinna, w której życie dalekie jest od monochromatycznego, a codzienność buzuje pod wpływem podejmowanych decyzji.Autorka postawiła tu na proste historie, które mogłyby dotknąć każdego z nas, ale nie ucieka przy tym w banał. W tę opowieść się po prostu wierzy. Umacnia również czytelnika też w przekonaniu, że dom to coś więcej niż cztery ściany.
"Rodzinne sekrety" to piękna, ujmująca, niosąca pozytywne przesłanie powieść. Mówiąca o tym, że szczęście jest czymś, o co warto walczyć, ale dobrze jest mieć świadomość tego, iż czasem trzeba pójść z życiem na kompromis.Polecam.
W książce pokazano jak wielki autorytet ma ojciec - głowa rodziny - Jan. Cztery córki bardzo liczą się z jego zdaniem ,również zięciowie i ten były i przyszły słuchają dobrych rad i mądrych słów doświadczonego mądrego człowieka. Gdy Jan musi wybrać co z rodzinnego majątku zostanie sprzedane , załamuje się jednak na krótko . Po niedługim czasie znajduje wyjście z tej trudnej ,zagmatwanej sytuacji. Siła w rodzinie ma wielką moc i to pokazuje autorka w tej książce.
Druga częsć historii rodziny Jana i Heeny oraz ich córek.
Walka o swoje.
Dawny nie widziany brat Jana powraca do Jabłoniowego Sadu by odebrać czesć należnegu mu spadku. Jan zostaje zmuszony do sprzedaży ksiegarni. Bardzo z tego powodu ubolewa.
Julia postanawia wyruszyć do Warszawy i przywieźć Ani jej ojca, odszukac go i wszystko wytłumaczyć.
Maryla schodzi sie z byłym meżem ale musi jeszcze ostatecznie pokonać Paulinę.
Gabrysia jest pielęgniarką.
Aniela ma kłopoty fiannsowe po zerwaniu z narzeczonym.
BArdzo fajna, emocjonujaca saga,
Jakiś czas minął od momentu, kiedy czytałam pierwszy tom. Musiałam sobie przypomnieć klan Zagórskich. Tym razem autorka skupia się na Anieli i Maryli. To ich problemy są na celowniku, chociaż pojawienie się wujka z Ameryki nie przynosi kokosów, lecz zmartwienia. Jednak „O rodzinę zawsze warto zawalczyć.”, więc i teraz bohaterowie pokonają wszelkie przeciwności losu.
Zachęcam do czytania
Druga część cyklu „Jabłoniowy sad” jest dowodem na to, że rodzina Zagórskich, w której dotąd trwała prawdziwa sielanka, ma swoje kłopoty i tajemnice. Nie brak też zaskakujących wydarzeń, w których uczestniczą dobrze znani nam już bohaterowie. Do głosu dochodzą skutki decyzji podjętych w przeszłości, z którymi należy się zmierzyć, a pewne odkładane na bok, zadawnione sprawy należy wreszcie ostatecznie załatwić. Niektóre rozwiązania podpowiadają się same przy udziale bieżących problemów codziennego życia w podkrakowskim małym miasteczku, ale innym trzeba poświęcić więcej czasu i uwagi. Zagórscy to niesamowita rodzina, którą określiłabym jako „silna grupa pod wezwaniem”. Są zawsze gotowi do działania, razem stawiają czoła problemom, w imię wyższej konieczności potrafią na bok odłożyć osobiste antypatie i szukać rozwiązań bez względu na wszystko. Rodzice deklarują nie ingerować w życie swoich dorosłych córek, ich wybory i posunięcia, ale szczęście swoich dzieci traktują jako priorytet najwyższej wagi, więc czasem próbują wtrącić swoje „trzy grosze” dla dobra sprawy. Wynikają z tego różne nieprzewidziane sytuacje.
„Rodzinne sekrety” dostarczają wielu wzruszeń, nastrojowy, niemal sielankowy klimat da się odczuć pomimo trosk i zmartwień. Optymizm bijący z każdej strony może zarazić czytelnika i spowodować, że spojrzy on na życie w zupełnie inny sposób. Jestem ogromnie ciekawa trzeciej części tej interesującej historii i już chciałabym się dowiedzieć czyje marzenia uda się spełnić, a na co jeszcze Zagórscy będą musieli poczekać.
Drogie czytelniczki! Sięgnijcie koniecznie po całą trylogię Pani Krystyny Mirek jeśli tylko znajdziecie kilka wolnych wieczorów. Nie będziecie żałować!
Polecam serdecznie.
Życie nie zawsze układa się tak, jak byśmy chcieli. Bywa skomplikowane, zwłaszcza gdy wyobraźnia zaczyna pracować na naszą niekorzyść. Historia Zuzy,...
Mroczne tajemnice kryjące się za grubymi murami zamku zaczynają wychodzić na jaw. Kto jest sprawcą, a kto ofiarą? Kto przyjacielem, a kto wrogiem? Czy...
Przeczytane:2017-04-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,