Idiota

Ocena: 5.13 (23 głosów)
Inne wydania:

Oto powieść, z utworów Dostojewskiego kto wie czy nie największa, na pewno zaś najgłębiej badająca mroczne tajniki duszy, a zarazem wzywająca do wytrwania w poszukiwaniu piękna jej wnętrza, chrześcijańskiej caritas, miłości współczującej i wybaczającej. Taki jest główny bohater, książę Lew Myszkin, który bez grosza przy duszy przyjeżdża do Rosji, by objąć spory majątek. Swej dobrotliwości, pokorze oraz irytującej wręcz naiwnej ufności do ludzi, zawdzięcza on tytułowy przydomek, jakim obdarzają go inne postaci. Myszkin to postać z innego czasu i innych krain. Być może zagubiona wprost z Ewangelii w XIX-wiecznym świecie, bezwzględnym dla słabych, pełnym nierówności i złych namiętności. Książę Myszkin chce naśladować Chrystusa, chce być człowiekiem przepięknym, ale wikła się w sieci, które na niego nastawia złość i pożądliwość ludzka. Idiota to zarazem arcydzieło dwóch portretów kobiecych, Nastazji Filipownej i Agłai Iwanownej, pomiędzy których uczucia rozdarte jest serce księcia. To przypowieść o bezgranicznym opętaniu miłością, która może doprowadzić wręcz do unicestwienia osoby kochanej…

Informacje dodatkowe o Idiota:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2016-02-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7779-368-8
Liczba stron: 696

więcej

Kup książkę Idiota

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Idiota - opinie o książce

Avatar użytkownika - dobrerecenzjepl
dobrerecenzjepl
Przeczytane:2016-03-22, Ocena: 6, Przeczytałem,
Historia, która toczy się w XIX wieku, w Rosji. Niby tak odległa, a jednak bliska, biorąc pod uwagę zdarzenia które dotknęły bohaterów. W powieści poznajemy głównego bohatera – Leona Mikołajewicza, ostatniego księcia z rodu Myszkinów. Książe ten powraca do Rosji z długoletniej kuracji zdrowotnej, która miała na celu pomóc mu w podreperowaniu jego zdrowia psychicznego. Książe zachodzi do Jana Teodorowicza z zamiarem spotkania z jego żoną, gdyż są sobie dalekimi krewnymi. Teodorowicz bardzo się dziwi na widok Leona, bo ten w środku srogiej zimy ubrany jest zaledwie z cienki płaszcz, a cały dobytek umieścił w malutkim tobołku. Widząc to wszystko daje Leonowi pracę i trochę pieniędzy na start, oraz zakwaterowanie. Już od pierwszych chwil pobytu u Teodorowicza Mikołajewicz jest świadkiem rozmowy o pewnej pięknej damie, której zdjęcie udaje mu się zobaczyć. Jest na nim Nastazja Filipowna, bardzo piękna, ale przy tym książę odnajduje w jej oczach niesamowity smutek. Od pierwszej chwili się w niej zakochuje. Następnie poznaje rodzinę Jana Teodorowicza, w tym także najpiękniejszą z jego córek – Agłaję, która również bardzo mu się podoba. Mogę jeszcze tylko powiedzieć (tak aby nie zdradzić Wam za wiele), że te dwie kobiety będą w życiu księcia częstymi gośćmi, a on biedny nie będzie za bardzo wiedział co z nimi począć. Kiedy poznajemy księcia, jest on jak najbardziej zdrowy na umyśle. Może jedyną jego wadą jest jego dobroduszność, oraz chęć pomocy wszystkim którzy tego potrzebują, kolejną zaletą jest niepotępianie przez niego nikogo, nawet choćby był naprawdę wielkim kłamcą czy złodziejem. Myślę, że gdyby nie te wszystkie zdarzenia i dziwne perypetie, które przydarzają się po drodze księciu, to miałby on naprawdę szansę na szczęśliwe i spokojne życie. A tak: miłość, która nie może się spełnić, pomoc wszystkim którzy mają go za idiotę, oraz naiwność, doprowadzają do zdarzeń których czytelnik nawet sobie nie wyobraża. Szczerze powiedziawszy, to do ostatniego rozdziału miałam nadzieję, że może jednak spełnią się wszystkie marzenia i pragnienia Myszkina, lecz koniec zaskoczył mnie, a z drugiej strony to gdzieś w głębi siebie chyba spodziewałam się jednak tego wszystkiego. To co mogę powiedzieć o książce, to na pewno to, że jest ona dziełem wszechczasów, które czytać będzie się zawsze miło i przyjemnie, z zaciekawieniem co stanie się w kolejnych rozdziałach. Poznajemy tutaj także zwyczaje w XIX- wiecznej Rosji, mentalność ludzką i sposoby bycia. Książkę czyta się naprawdę przesympatycznie, i choć zawiera 649 stron, to gwarantuję, że przy dobrym tempie skończycie ją w trzy – cztery dni. Nigdy nie uważałam też księcia Myszkina za idiotę – raczej za człowieka o gołębim sercu i naiwnym do granic możliwości, co zresztą było jego zgubą. Moja ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2016-03-07, Przeczytałam,

Swoją przygodę z prozą Fiodora Dostojewskiego rozpoczęłam od ,,Zbrodni i kary", później przeczytałam ,,Biesy", a teraz przyszła pora na ,,Idiotę".

Powieść rozpoczyna się na początku XIX wieku od przyjazdu ze Szwajcarii dwudziestokilkuletniego księcia Lwa Nikołajewicza Myszkina do Rosji, gdzie odnajduje on swoją krewną generałową Jepanczyn. Myszkin po latach spędzonych na kuracjach zdrowotnych w Szwajcarii wraca do ojczyzny tylko z małym węzełkiem, w którym mieści cały swój dobytek. Nie ma się gdzie podziać i swoje pierwsze kroki kieruje do rodziny Jepanczyn, gdyż Lizawieta Prokofiewna Jepanczyn pochodzi z książęcego rodu Myszkinów. Państwo Jepanczynowie mają trzy córki: Aleksandrę, Adelajdę i najmłodszą Agłaję, która zakochuje się w Lwie Myszkinie.

Tytułowy ,,idiota" to Myszkin, z którego wszyscy wokół się śmieją, bo nie mogą uwierzyć, że człowiek może być niezwykle dobry, uczynny, wrażliwy, niewinny i kochać ludzi, choć go obrażają. Przyznam, że w trakcie czytania czasem miałam ochotę krzyknąć na niego, by się opamiętał i zareagował na drwiny. Nie zawsze warto być dobrym, gdyż wiele osób jest interesownych i próbuje wykorzystać innych do własnych celów. Postawa ludzi wokół Myszkina zmienia się, gdy rozchodzi się wieść o uzyskaniu przez niego spadku.

Ciekawą postacią w powieści jest Nastazja Filipowna Baraszkowa, dama, najpiękniejsza księżna w Petersburgu, która jest utrzymanką Afansija Iwanowicza Tockiego, wdowca, który wychowywał ją po śmierci rodziców. Kiedy znudziła mu się jako kochanka postanowił wydać ją za mąż za mężczyznę, który zapłaci mu odpowiednio wysoką kwotę pieniędzy. W Nastazji zakochuje się książę Myszkin oraz Parfien Rogożyn, kupiec, którego Myszkin poznał w pociągu, gdy wracał do Petersburga. Kobieta nie potrafi zdecydować się z kim chce być, nie wie czego chce od życia. Jest postacią tragiczną, a jej charakter wypaczył Tocki. Nie ma w powieści miejsca na miłość romantyczną, nie ma pięknych wyznań o miłości, uczucia są ukryte gdzieś wewnątrz bohaterów. Jeden kocha z litości, drugi dla pieniędzy, trzeci namiętnie i szalenie, ale jednocześnie niszcząc ukochaną. Każda miłość jest inna...

Powieść Fiodora Dostojewskiego to pokaźne dzieło i należy skupić się przy jego czytaniu, by nie umknęły liczne wątki. Bohaterów jest bardzo dużo i czasem można się pogubić w zależnościach pomiędzy nimi. Wiele scen ma charakter symboliczny i pełne ich zrozumienie możliwe jest po przeczytaniu całej powieści. Autor postać Myszkina wzorował na Chrystusie.

Historia ,,Idioty" nie kończy się dobrze. Czy mogło być inaczej? Myszkin to uosobienie wielu szlachetnych ludzi, którzy wierzą, że poprzez swoją dobroć i niesioną pomoc innym mają czystą duszę i liczą na podobne traktowanie przez bliźnich. Świat jednak nie jest przyjazny dla wszystkich, dużo w nim obłudników, manipulatorów, sprzedawczyków gotowych zbrukać opinię innych ludzi, by tylko coś zyskać dla siebie.

Uważam, że Fiodor Dostojewski jest mistrzem w prezentowaniu pokrętnej ludzkiej duszy i warto znać jego powieści. Z pewnością sięgnę po kolejne:)

 http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

Link do opinii
Avatar użytkownika - abrewka
abrewka
Przeczytane:2016-03-06, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Aby osiągnąć doskonałość, trzeba przede wszystkim wielu rzeczy nie zrozumieć." Fiodor Dostojewski jest bez wątpienia ponadczasowym mistrzem pióra, którego utwory doskonale odzwierciedlają istotę ludzkich serc i charakterów, mimo że osadzonych w innej niż znana nam współcześnie rzeczywistości. "Idiota" to powieść, którą niejako przysłania sława "Zbrodni i kary" i "Braci Karamazow" - a nie słusznie, bo niniejsze dzieło powinno stanąć na piedestale. Dzięki inicjatywie wydawnictwa MG mamy okazję przypomnieć sobie o klasyce literatury światowej, która trafia w nasze ręce w formie pięknych nowoczesnych publikacji, które cieszą oczy. Głównym bohaterem jest interesująco nakreślona postać księcia Lwa Myszkina, który jest osobą niezwykle dobroduszną i pełną miłosierdzia. Jego prostota serca i pragnienie bycia prawdziwym stanowi niemal kontrast na tle społeczności, która swoją codzienność opiera na konwenansach, etykiecie i pozorach. Istotą powieści zdaje się więc wskazanie owego kontrastu społecznego, który jest wynikiem osadzenia w społeczeństwie pełnym pozorów. Jak radzi sobie dobry, szczery człowiek w takim środowisku? Można się domyśleć jak jest odbierany, dzięki trafnemu tytułowi powieści. Dostojewski niezmiernie przenikliwie bada tajniki i zakamarki duszy, a ponadto nieśmiało wskazuje gdzie powinniśmy szukać piękna w każdym napotkanym człowieku. Autor kreśli swoją powieść wielowątkowo, dzięki czemu mamy okazję nie tylko poznać esencję przekazu związanego z główną postacią, ale także niejako zbadać i poddać własnej interpretacji zaprezentowane towarzystwo XIX wiecznej Rosji. Oprócz wątków głównych związanych z bohaterami i ich losami poznajemy wiele wyjątkowo trafnych pod względem moralizacji opowieści wplecionych w fabułę, które stanowią część snutych przez Lwa Myszkina opowiadań. Dzięki temu dostajemy niejako na tacy różne tematycznie kwestie do rozważenia i poddania refleksji, co jest znacznym wzbogaceniem i tak ciekawej powieści. Nie obyło się ponadto w "Idiocie" bez skomplikowanych wątków miłosnych, które w ciekawy sposób poddają w wątpliwość wszelkie znane nam schematy interpretacji czy też próby zrozumienia uczuć i emocji. W efekcie dostrzec tu możemy prawdziwą paletę uczuć, które mieszają się ze sobą, są sprzeczne lub mogą prowadzić do obłędu. Znajdziemy tu miłość twórczą i destrukcyjną, nienawiść, litość i pogardę. Czegóż chcieć więcej, by powieść była interesującą? "Idiota" Dostojewskiego jest ponadto doskonałym przykładem kunsztu literackiego, a także świadectwem geniuszu autora. Na uwagę zasługuje nie tylko kompozycja językowa, którą z przyjemnością delektować się można podczas lektury, ale także linia fabularna stanowiąca prawdziwy majstersztyk. Oczywiście biorąc do rąk niniejszą pozycję należy pamiętać o tym, że jest to dzieło klasyki literatury światowej, co oznacza, że jest kompletnie różne od tego co znamy współcześnie. W efekcie nasze przyzwyczajenia literackie są kruszone i deptane wraz z pogrążaniem się w lekturę, co na początku jest dość trudnym doznaniem. Ale wierzcie mi, warto! "Idiota", Fiodor Dostojewski, Wydawnictwo MG, 2016. http://strefaksiazek.blogspot.com/2016/03/idiota-fiodor-dostojewski.html Agnieszka Brewka
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-02-29, Ocena: 6, Przeczytałem,
GENIUSZ IDOTY Dzieła Dostojewskiego to utwory z najwyższej półki. Prawdziwie wysmakowane perełki literackie dla tych, którzy w czytaniu nie szykują tylko prostej rozrywki, a chcą się nim zachwycić i kontemplować to, z czym obcowali. Wydawnictwo MG sukcesywnie przypomina nam arcydzieła rosyjskiego mistrza pióra w nowej wersji i teraz nadszedł wreszcie czas na ,,Idiotę", na wskroś przejmującą historię człowieka, który chciał być jak Chrystus. Owym człowiekiem jest oczywiście Lew Myszkin. Książę, ale książę bez majątku, bez pieniędzy, bez dóbr materialnych. Taki stan rzeczy jest jego codziennością jednak tylko do czasu. Kiedy mamy okazję go poznać, Myszkin przybywa właśnie Rosji by wejść w posiadanie dużego majątku. Jego cele życiowe są proste - chce naśladować Chrystusa swoim zachowaniem i czynami. Chce być dobry, chce być piękny. Nie pasuje do swoich jakże brudnych czasów. Wiek XIX to nie miejsce dla niego. Jest po dziecięcemu naiwny, dobrotliwy, nie brak mu także szczerej pokory. Ludzie określają go wprost mianem idioty. Jak na kogoś takiego wpłynie zmiana statusu majątkowego i wpływ ludzi pełnych zła i zawiści? I kogo wybierze Myszkin, rozdarty między uczuciem do pięknej, acz nieszczęśliwej Nastazji Filipownej, uwikłanej w skomplikowane relacje, a równie pięknej, a na dodatek zakochanej w nim, młodej Agłai Iwanownej? Czy jakikolwiek człowiek może być naprawdę dobry? Doskonały? Ideał człowieczeństwa? Czy taka idea ma szansę zaistnieć w trudnych czasach, kiedy panuje brud i zło? Z takich pytań wyrosła powieść Dostojewskiego, zabierająca nas nie tyle w podróż w głąb najlepszych ludzkich cech i zachowań, ile - tradycyjnie już u Fiodora - w samo serce mroku kryjącego się w nas samych. Mroku najgorszych cech i najgorszych instynktów. Mroku, gdzie nawet tak piękne i dobre uczucie, jak miłość, może zostać obrócona przeciwko ludziom, których dotyczy i zakończyć się tragedią. Wielkie tematy, wielkie przemyślenia i wielka głębia otrzymały także i wielka oprawę słowną. Pióro Dostojewskiego jest iście magiczne. W jego powieściach więcej dzieje się w statecznych momentach bez żadnej akcji, niż w najbardziej dynamicznych książkach współczesnych pisarzy. Ta dziwna siła, przejmująca prawda o człowieku i magnetyzm jego pisarstwa składają się na nigdy nieprzemijające utwory, którymi wciąż na nowo zachwycają się - i zachwycać będą - kolejne pokolenia. W tym wypadku słowo ,,Polecam" brzmi jakoś nie właściwie. Brak mu należytej siły, brak tej wielkości, na jaką zasługują ta powieść i te powieści. Ale nie jestem Dostojewskim, on potrafiłby to ująć lepiej, powiem więc po prostu to co czuję i w sposób, w jaki powiedzieć to umiem: polecam z całego serca. Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/02/29/idiota-fiodor-dostojewski/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Perfekcyjna
Perfekcyjna
Przeczytane:2014-12-09, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Daję czwórkę ale to jest bardzo mocna czwórka z dwoma plusami. Po prostu szóstka jest zarezerwowana na dzieła absurdalnie genialne jakie nawet geniusz tworzy tylko raz w życiu, piątka na dzieła wybitnie genialne jakie rzadko ale jednak się zdarzają natomiast czwórka to dzieła znakomite i ważne dla literatury światowej. Idiota jest na prawdę dobrą pozycją. która bez problemu spycha z piedestału "zbrodnie i karę"
Link do opinii

Ta książka mi się podobała. A równocześnie mnie męczyła...

 

Albo to ja ją męczyłam, czytając w międzyczasie inne powieści, by odpoczywać od niej. Bo nie dawałam rady czytać "Idioty" bez przerw od niej. 

 

Ale historia była świetna. Wciągająca i niezwykła. 

 

Tytułowym "Idiotą" jest książę Myszkin, który powraca do Rosji po długiej terapii w Szwajcarii. Podczas podróży, oraz już w Rosji, spotyka interesujących ludzi, którzy raczej dadzą księcia ciepłymi uczuciami. 

 

Zauważyłam, iż "Idiota" to książka, która jest momentami mroczna. Wraz z autorem zakradamy się do umysłów bohaterów, do ich myśli i czynów. Nie wszyscy z bohaterów mają czyste intencje. Niektórzy spodziewają się po księciu niecnych czynów, gdyż sami by tak postępowali. 

 

A książę? 

Ja utożsamiałam się nim. Wydaje mi się, że czasem i mnie inni mają za takiego idiotę, choć nim nie jestem. Książę też nie był idiotą. Po prostu miał inne myślenie, inaczej postępował. Może czasem za dużo mówił. Może...

 

Jeśli chodzi o fabułę, to największy plus za zakończenie. Nie spodziewałam się takiego finału. Choć równocześnie poczułam ogromną niesprawiedliwość do głównego bohatera. I wolałabym, aby miał on nieco inny koniec swojej historii. Zasługiwał on na więcej według mnie. 

 

Książkę ciężko się czyta. Ale chyba wszystkie książki Dostojewskiego są trudne w odbiorze, przez co rzadko sięgam po Dostojewskiego i boję się też innych klasycznych pisarzy.

 

W planach mam jeszcze chęć poznać inne książki autora. Ale na dzień dzisiejszy, przez jakiś czas muszę od jego książek odpocząć. Choć książkę polecam. :)

Link do opinii

Przez pierwsze 200 stron nie mogłam odciągnąć się od tej książki, bardzo mi się podobała. Niestety im dalej czytałam, mój zachwyt znikał a pojawiało się rozczarowanie. Spodziewałam się po tej pozycji czegoś o wiele lepszego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - NaturaLapsea
NaturaLapsea
Przeczytane:2018-05-30, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2018,

Powtórzę za Nastasją Filipowną Baraszkową: “pierwszy raz w życiu widziałem człowieka”. Czy był idiotą, szaleńcem czy mistykiem? A może antychrystem? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Wiem, że przyszło mu żyć w społeczeństwie kłamliwym i złośliwym, w otoczeniu ludzi słabych, ulegających emocjom i sugestiom, pod których wpływem zdolnych do wszystkiego. “Idiota” upewnia mnie, że Dostojewski miał niezwykłą umiejętność prześwietlania ludzkiej duszy i szukania w niej zarodków zła.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Foxie
Foxie
Przeczytane:2021-11-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,
Inne książki autora
Biedni ludzie
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Biedni ludzie

"Biedni ludzie" to dramat uczuć, które nie mają racji bytu w nędznej wegetacji urzędnika n-tej kategorii. Bohaterem powieści jest biedny urzędnik...

Opowieści
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Opowieści

Fiodor Dostojewski – mistrz zaglądania do duszy – w czterech nowelach, które prezentujemy Państwu w tym tomie opowiada cztery cudownie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy