Romantyczna powieść fantasy z tajemnicą w tle! Tajemnica z przeszłości, nietypowe zlecenie i wielka miłość. To wszystko spada na Szklarkę w przeciągu jednej chwili. Jak namalować coś, co podobno nie istnieje, a przynajmniej nikt tego nigdy nie widział? Czy Szklarka odkryje tajemnicę swojej przeszłości? Czy spotka jeszcze hrabiego Seduna, o którym nie może zapomnieć? Czy powrót na Wyspę Sierot pomoże jej rozwiązać zagadkę i czy znajdzie dość sił, żeby powstrzymać groźne instruktorki? Herbata szczęścia to magiczna opowieść pełna przygód, piękna i gorących uczuć, stworzona specjalnie dla tych, którzy nie boją się marzyć.
W przygotowaniu drugi tom serii "Córka Szklarki".
Agnieszka Grzelak jest autorką powieści z gatunku fantasy. W swojej ostatniej książce "Gobelin z zamkiem w tle" zabrała młodych czytelników w pełną tajemnic i niespodzianek podróż.Agnieszka Grzelak jest autorką powieści z gatunku fantasy. W swojej ostatniej książce Gobelin z zamkiem w tle zabrała młodych czytelników w pełną tajemnic i niespodzianek podróż. Napisała również i zilustrowała nietypowy przewodnik po Francji Mój francuski patchwork. Serca młodych matek podbiła książką Matecznik. Pasjonuje się malarstwem i stale rozwija swoje umiejętności artystyczne. Jej ulubioną techniką jest akwarela. Więcej informacji o autorce i przykłady jej twórczości można znaleźć na blogu: www.agnieszkagrzelakart.blogspot.com. Napisała również i zilustrowała nietypowy przewodnik po Francji Mój francuski patchwork. Serca młodych matek podbiła książką Matecznik. Pasjonuje się malarstwem i stale rozwija swoje umiejętności artystyczne. Jej ulubioną techniką jest akwarela. Więcej informacji o autorce i przykłady jej twórczości można znaleźć na blogu: www.agnieszkagrzelakart.blogspot.com.
Wydawnictwo: W drodze
Data wydania: 2014-05-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 404
Język oryginału: Polski
Herbata szczęścia” to opowieść o poszukiwaniu szczęścia w życiu, wyboistej drodze do niego, opowieść pełna niezwykłych opisów, wspaniałej roślinności, barw, zapachów; historia, w której nie brakuje magii i fantastyki.
Pojawia się też wątek romansowy, a utalentowana Szklarka, główna bohaterka powieści, szukając tytułowej herbaty, odnajduje miłość, bo tak się składa, że szczęście i miłość idą razem w parze.
Choć nie jestem zwolenniczką fantastyki, to muszę przyznać, że ta opowieść wciąga, głównie za sprawą świata przedstawionego stworzonego przez autorkę, osobę o wielkiej wyobraźni, inwencji twórczej i artystycznej wrażliwości.
Jeśli więc lubicie książki z elementami fantastyki, wątkiem romansowym, to przeczytajcie “Herbatę szczęścia” Agnieszki Grzelak i poznajcie niezwykłe losy Szklarki, hrabiego Seduna, a przy okazji zawitacie też na tajemniczą wyspę Nut, gdzie dzieją się zdumiewające i fascynujące rzeczy...
Książkę poznałam w formie audiobooka. Na ogół zdecydowanie wolę wersje papierowe, jednak pozytywne opinie zachęciły mnie do sięgnięcia po inny format książki i szczerze mówiąc nie żałuję. Historia tajemniczej Szklarki z Wyspy Sierot wciągnęła mnie już od samego początku. Nie dość, że ta opowieść jest niezwykła i porusza tematy fantastyki, z jaką do tej pory jeszcze się nie spotkałam, to dodatkowo pani lektor ma świetny głos do zapoznania słuchacza z losami dziewczyny. Słucha się naprawdę bardzo przyjemnie i bez problemu można wychwycić wszystkie niuanse powieści. Tajemnica goni tajemnicę, a ujawnienie prawdziwych losów dziewczyny i jej rodziny zupełnie zaskakuje.
Szklarka ma za zadanie namalować herbatę szczęścia, jednak nikt nie wie jak ta roślina wygląda, a wręcz mało kto o niej słyszał. Kobieta jednak nie zamierza się poddać i uparcie poszukuje rośliny lub jakichkolwiek informacji o niej. Nic nie jest jednak w stanie przygotować jej na to, co odkryje. Herbata szczęścia jest z nią związana bardziej, niż byłaby w stanie to przewidzieć.
Audiobook przenosi słuchacza w niezwykły świat, pełen magii i nadziei. Przyjemny głos lektorki zachęca do tego, aby zamknąć oczy i w całkowitym skupieniu oddać się przyjemności z poznania historii pięknej Szklarki. Ja jestem bardzo zadowolona, ze zdecydowałam się sięgnąć po tę formę książki i zdecydowanie polecam wszystkim, którzy wahają się z wyborem.
"Herbata szczęśćia" to bardzo przyjemna historia, którą wysłucham z wielką ochotą. Bardzo przyjemny głos czytającej Anny Kerth, która doskonale akcentuje wszelkie wykrzykniki, zdziwienia, przecinki i znaki zapytania. Pozwala to doskonale zrozumieć wszelkie emocje, które bohaterowie przeżywają.
Akcja książki nie toczy się szybko, nie można spodziwać się szybkich zwrotów akcji, ale podczas czytania też z pewnością nie będziemy narzekać na nudę. W książce występują dość długie opisy, ale zostały przez czytającą tak zaprezentowane, że ich wysłuchanie stanowi dla odbiorcy czystą przyjemność.
Książka myślę, że może spodobać się bardzo szerokiemu gronu odbiorców, niemniej jednak w ich większości znajdą się kobiety, choć myślę, że przedział wiekowy zdecydowanie będzie przeważał w wieku młodzieżowym.
Książka to idealne połączenie gatunku fantazy z romansem, które w moim przypadku sprawdziło się idealnie. Dla osób chętnie sięgających po tytuły z gatunku fantastyki, a które jeszcze nie są przekonane do fantazy, myślę, że sprawdzi się genialnie.
Szklarka to młoda dziewczyna, która spełnia się w malowaniu. Od tajemniczego mężczyzny dostaje niecodzienne zadanie namalowania tytułowej herbaty szczęścia, której jednak nikt nie widział i nikt nie wie jak ona wygląda. Dziewczyna wyrusza więc na poszukiwania, które jednak okazują się bardziej skomplikowane niż początkowo mogło jej się wydawać. Dodatkowym wątkiem jesthrabia Sedun, który nie może wyjść z głowy Szklarki, mimo iż ma ona świadomość, że jest zaręczony, a co gorsze sama pochodzi z wyspy Sierot, z której każda pochodząca dziewczyna pozostaje niezamężna. Tą tajemnicę również Szklarka próbuje rozwiązać. Ale czy uda jej się odkryć aż tyle czyhających na każdym kroku tajemnic i sekretów.
Historia, która naprawdę wciąga i mamy ochotę na dalsze jej słuchanie, aby poznać losy bohaterów.
Osobiście nie przepadam za audiobookami, niemniej jednak tego słuchałam z wielką przyjemnością i zaciekawieniem. Nie miałam problemów z wyłączaniem się i ciągłym gubieniem w akcji.
Bardzo przyjemna i wciągająca książka, chociaż jej akcja nie ma zawrotnego tempa. Losy Szklarki potrafią zaciekawić czytelnika, który z zaciekawieniem słucha kolejnych rozdziałów
Szczerze przyznam, że od początku historia zapowiadała się świetnie. Jednak nie spodziewałam się, że będzie aż tak rewelacyjna. Jest to z pewnością jedna z lepszych historii, po jakie sięgnęłam w tym roku.
Na samym początku poznajemy Szlarkę, dziewczynę z Wyspy Sierot, która posiada wspaniały dar malowania na szkle. Jej dziełom nic nie dorównuje. I właśnie jedno zlecenie, jakie otrzyma od tajemniczego klienta, zmieni całe jej życie.
Sama fabuła jest świetnie opracowana. Choć domyślałam się niektórych wątków, to i tak czerpałam ogromną przyjemność z tej lektury. A odrobina romansu wcale nie zakłócała historii. Wręcz idealnie tutaj pasowała. Akcja może i nie pędziła, ale toczyła się tak, że nie dało się przy tej książce nudzić. Historię poznajemy z perspektywy Szklarki i hrabiego Seduna, którzy mają niby różne, ale jednocześnie to samo zadanie.
Postacie też mnie ujęły. Choć po skończeniu lektury trochę żałuję, że niektóre z nich pojawiały się tak rzadko i nie dane mi było je lepiej poznać. Ale liczę na to, że w kolejnych tomach dowiem się o nich nieco więcej.
Ta piękna i malownicza historia porywa od pierwszych stron. Cudowny świat, jego tajemnice, bohaterowie, których trudno nie polubić. Sądzę, że jest to dobra pozycja dla młodzieży szukającej książki w klimatach fantasy i z małym dodatkiem romansu.
Jeszcze nie czytałam tej książki, jednak widzę dużo pozytywnych opinii na jej temat. Bardzo mnie kusi, aby ją zamówić😊 Kto z Was czytał? Jak oceniacie?
Historia zawarta w książce opowiada o losach Szklarki oraz hrabiego Seduna, którzy wyruszają w podróże w poszukiwaniu Tea Felicitatis (herbaty szczęścia). A wynik owych podróży może być z goła inny niż przewidywali, a wręcz sprawi, że ich życie odwróci się do góry nogami.
Książka ma w sobie wiele zawirowań, morze tajemnic oraz nutę dobrych emocji.
Tom podzielony jest na trzy części oraz zawiera w sobie wydarzenia opisywane z perspektyw różnych osób.
Książkę słuchało mi się bardzo dobrze i z ogromnym zaciekawieniem. Anna Kerth ma przyjemny do słuchania głos, doskonale oddający emocje i sytuacje zawarte w książce.
Pomimo, że zakończenie zostało w pełni zamkniętę to po przesłuchaniu całości, książka pozostawiła u mnie pewien niedosyt i chęć zapoznania się z kolejnymi częściami.
Jak najbardziej polecam.
Powieść nasycona jest tajemnicami, które stopniowo są ujawniane. Niektóre zadziwiają główną bohaterkę i słuchacza, choćby te o jej prawdziwym imieniu i rodzicach. Najlepiej zamknąć oczy i zasłuchać się w melodyjnym, ciepłym głosie lektorki, która oprowadza po malowniczym świecie pełnym magii. Niespieszna akcja, poprowadzona dwutorowo, pozwala go dobrze poznać, zatopić się w nim. Zwłaszcza pobyt na Wyspie Sierot oraz na Wyspie Nut przykuł moją uwagę, a także opowieści o legendarnych Avenitach. Świat roślin mnie zachwycił, a niektóre tajemnice zaskoczyły. Dobrze wykreowani bohaterowie z wadami, dylematami, marzeniami, a spośród nich wyróżniają się instruktorki z Wyspy Sierot. Niestety negatywnie. Na tym tle ukazana została zakazana miłość, silne uczucie dwojga młodych ludzi, którzy nie mogą być ze sobą. Autorka pokazując walkę o miłość i wspólne szczęście, daje nadzieję i wiarę w spełnianie marzeń oraz dążenie do celu. Podkreśla, jak ważne jest wychowanie dzieci w miłości, poczuciu bezpieczeństwa i poszanowania wolności.
,,Herbata szczęścia" to fantastyczny romans pełen roślin, kolorów, uczuć, niezwykłych przygód, zanurzony w magii, owinięty szalem tajemnic. Dobrze się słucha i chce się poznać dalsze losy Szklarki.
Przyznam szczerze, że ,,Herbata szczęścia" Agnieszki Grzelak bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Po przesłuchaniu kilku stron miałam wrażenie, że w książce będzie za dużo długich, nudnych opisów i chociaż faktycznie było ich sporo, to zupełnie mi się nie dłużyły, a cała historia tak mnie, wciągnęła, że książki słuchałam dosłownie w każdej chwili, by jak najszybciej poznać ciąg dalszy.
,,Herbata szczęścia" to książka łącząca elementy fantastyczne z romansem. Jest to historia skierowana raczej do kobiet, w każdym wieku, ale nie wątpię, że znajdą się i mężczyźni, którym przygody Szklarki przypadną do gustu.
Przygody wszystkich bohaterów bardzo przyjemnie się słuchało, a to za sprawą Anny Kerth, która swoim ciepłym głosem potrafiła wciągnąć mnie do świata opisanego w książce. Podczas słuchania nie miałam nawet jednego momentu, w którym nie wiedziałabym który bohater właśnie coś powiedział, a wszystkie znaki interpunkcyjne zostały dobrze zaakcentowane.
Akcja ,,Herbaty szczęścia" nie rozwija się szybko, jest raczej powolna, nie ma też jakiś nieoczekiwanych zwrotów akcji, nie sprawiło to jednak, że podczas czytania można się nudzić. Urok tej historii tkwi w ciekawym świecie i dobrze wykreowanych bohaterach, których można poznać dość dobrze. Zdecydowanie sięgnę po kolejne tomy.
Ta książka nikomu się nie znudzi! Ma znakomitą fabułę i na dodatek jest bardzo dobrze napisana, ale nie tylko slatego tak wysoko ją oceniłam Bohaterowie, zdarzenia i inne efekty wywarły na mnie dużo pozytywnych emocji. Powieść warta przeczytania.
Jestem pozytywnie zaskoczona. Autorka pięknie operuje językiem, można poczuć jakby faktycznie brało się udział w wydarzeniach. Świat przedstawiony w utworze jest przepiękny, pełen tajemnic, niesamowitych zdarzeń. Słuchając audiobooka rozmarzyłam się, gdyż powieść jest bardzo lekka, baśniowa, po prostu przyjemna. Taka historia do poduszki i ciepłego kakao na dobranoc.
Autorka nietypowego przewodnika po Francji zaprasza tym razem do zupełnie innego świata, pełnego magii i niespodzianek, z charakterystycznym dla siebie...
Interaktywny dziennik podróży jednej z najpopularniejszych polskich youtuberek. Agnieszka Grzelak zaprasza wszystkich swoich fanów na wspólne...