Heartstopper. Wydanie specjalne

Ocena: 4.74 (19 głosów)
Inne wydania:

Kultowa powieść graficzna w nowej odsłonie, uzupełniona o dodatkowy mini-komiks!

Charlie i Nick poznają się w szkole. Charlie był tam prześladowany, ale wreszcie może otwarcie mówić o swojej orientacji. Nick gra w szkolnej drużynie rugby i słyszał trochę o Charliem – chłopaku, który został wyoutowany rok wcześniej – choć nigdy nie miał okazji z nim porozmawiać.

Nick i Charlie trafiają na wspólne zajęcia i siadają w jednej ławce. Szybko stają się przyjaciółmi i wkrótce Charlie zakochuje się w Nicku, choć wydaje mu się, że nie ma najmniejszych szans. Obaj mają wspólne pasje, odwiedzają się w domach. Przyjaciele Charliego nie rozumieją: co on widzi w tym potężnym chłopaku z drużyny sportowej? Sam Nick nie do końca rozumie, co się z nim dzieje, ale czuje, że to przy Charliem może być nareszcie sobą. Wreszcie, podczas urodzinowej imprezy kolegi Nicka, dochodzi do przełomu w ich relacji. Charlie zostaje z pytaniem: co się właściwie wydarzyło i czy Nick odwzajemnia jego uczucie?

W Netflixie można obejrzeć 8-odcinkowy serial na podstawie 1 i 2 tomu komiksu. Scenarzystką serialu jest Alice Oseman. Wiosną 2023 premiera drugiego sezonu!

W rolach głównych: Kit Connor (jako Nick) oraz Joe Locke (jako Charlie).

Informacje dodatkowe o Heartstopper. Wydanie specjalne:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 9788382662405
Liczba stron: 304

Tagi: dla młodzieży

więcej

Kup książkę Heartstopper. Wydanie specjalne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Heartstopper. Wydanie specjalne - opinie o książce

Charlie i Nick chodzą do jednej szkoły. Pewnego dnia trafiają na te same zajęcia, siadają w jednej ławce i to właśnie sprawia, że poznają się bliżej. Okazuje się, że wiele ich łączy. Zaczyna się między nimi rodzić przyjaźń, a wspólne pasje sprawiają, że spędzają z sobą dużo czasu. Po pewnym czasie Charlie zakochuje się w Nicku. Jednak to nie będzie łatwe uczucie. Z jednej strony są przyjaciele, którzy nie rozumieją co, on w nim widzi, z drugiej sam Nick nie do końca wie, co się z nim dzieje. Jak potoczy się ich znajomość? Co takiego czuje Nick? Z czym będą musieli się jeszcze zmierzyć? Czy przyjaciele Charliego zrozumieją, jak ważny jest dla niego Nick i to zaakceptują?

Komiks od dawna jest hitem dla niejednej osoby i nie będę ukrywać, że byłam ciekawa, co w nim takiego jest. Po przeczytaniu już się nie dziwię, mnie również bardzo się podobał. Historia Charliego i Nicka była ciekawa i naprawdę bardzo wciągająca, a forma komiksu sprawiła, że czytało się ją bardzo szybko.
Bardzo podobała mi się lekkość, z jaką autorka podeszła do tematu związku między chłopakami. Oczywiście w książce znajdziemy poruszone problemy ludzi będących ze w związku z osobą tej samej płci, ale to tak jakby w tle, a głównym wątkiem jest miłość i mnie to się bardzo podobało.

Główni bohaterowie okazali się postaciami ciekawymi, mającymi wady i zalety, a to sprawia, że dość realistycznymi.

„Heartstopper. Tom 1” to świetny komiks, który z wielką przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

Komiks opowiada o początkach znajomości dwóch nastoletnich chłopców. Uczęszczają do tej samej szkoły, ale nigdy nie mieli ze sobą nic wspólnego. Nick to potężny zawodnik szkolnej drużyny rugby, który trochę już o Charliem słyszał, głównie dlatego, że rok wcześniej ten chłopak został wyoutowany. Charlie nie kryje się ze swoją orientacją, spotyka się nawet z niejakim Benem, jednak niechętnie, bo wie, że Ben wykorzystuje jego uczucia. Od początku stycznia wszyscy uczniowie szkoły zostają przydzieleni do nowych „mieszanych grup” i tak Charlie trafia na wspólne zajęcia ze swoim starszym kolegą Nickiem. Siadają nawet w jednej ławce. Szybko okazuje się, że mają podobne zainteresowania i świetnie się dogadują. Spędzają sporo czasu razem, odwiedzają się w domach. Wkrótce Charlie zakochuje się w Nicku. Przeczuwa jednak, że jest na przegranej pozycji i że Nick z pewnością nie odwzajemnia jego uczuć. Nick nie za bardzo rozumie, co się z nim dzieje, wie jednak, że przy Charliem może być sobą i dobrze mu z tym. Na pewnej imprezie dochodzi do przełomu w ich relacji. Co się wydarzy? Czy Nick odwzajemni uczucia Charliego?

Nie sądziłam, że w tak niewielkiej ilości tekstu i w historii obrazkowej można zmieścić tak wiele. Morze emocji, mnóstwo młodzieńczych rozterek, istotne dla młodych ludzi problemy. Nawet nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy przeczytałam tę książkę, bo zrobiłam to w jakimś „międzyczasie”, dosłownie w pół godziny. Pochłania się ją w mig. Wróciłam potem do niej znów, żeby po pierwsze wyciągnąć z niej jeszcze więcej, po drugie po ukojenie, które już za pierwszym razem mi przyniosła. I zrobiła to znowu. Bo to taka książka jest, po przeczytaniu której czytelnikowi robi się ciepło na sercu. Niezwykle ciepła, poprawiająca nastrój, dająca nadzieję, podnosząca na duchu. Nie sądziłam też, że ta prosta w zamyśle fabuła będzie w stanie tak mną potrząsnąć. Bo fabuła naprawdę nie jest skomplikowana, opiera się na prostym pomyśle, w którym chłopak spotyka chłopaka. I coś się między nimi zaczyna dziać. Są oni, jest ich otoczenie, które reaguje różnie i teoretycznie właściwie to wszystko. I gdyby to nie zostało opisane i narysowane tak, jak to zrobiła Oseman, myślę, że ta książka straciłaby cały swój urok. Bo musicie wiedzieć, że autorka sama zilustrowała cały cykl o Nicku i Charliem oraz, że zrobiła to bardzo dobrze. Jej kreska, mimo że prosta, jest nie tylko bardzo przyjemna w odbiorze, jej rysunki wyrażają emocje, a to już jest sztuka sama w sobie. Tak naprawdę nie potrzeba tego tekstu zbyt wiele, aby odczytać, co autorka chciała czytelnikowi przekazać. Czułam więź z emocjami, które Oseman wprowadziła w swojej pracy, a to naprawdę bardzo dużo. Emocje te są silne i długo pozostaje się pod ich wpływem. Mistrzostwo!

Myślę, że na temat tego komiksu nie ma co się zbyt dużo rozgadywać, trzeba go po prostu sprawdzić. Niewielu potrafi za pomocą rysunków i niewielkiej ilości tekstu tak bardzo trafić do odbiorców. Trzeba mieć bardzo głęboką wrażliwość obserwacji i warsztat rzecz jasna. Autorka to ma i dlatego jej komiks stał się hitem w Polsce na długo przed jego polską premierą. W książce znajdziecie naprawdę ważne sprawy. To nie jest tylko historia nastoletniej miłości, to nie tylko solidna reprezentacja LGBTQ+, to powieść o życiu, o jego blaskach i cieniach, o tym, co trapi przede wszystkim młodych, wkraczających w dorosłość, poszukujących swojej tożsamości ludzi. Przez to, że tekstu jest niewiele, dialogi są skąpe, a akcja biegnie szybko i nie zawsze, z powodu przeskoków czasowych, można doszukać się ciągu przyczynowo – skutkowego wydaje się, że istotne tematy poruszone w powieści, zostały tu zaledwie liźnięte. Jednak to błąd. Dużo da się wyczytać „pomiędzy wierszami”, wystarczy dobrze się przyjrzeć. Bo w tej powieści jest dużo więcej niż się na pierwszy rzut oka wydaje.

Można się zakochać w tej książce, na co jestem najlepszym przykładem. Moje serce poruszyła, mam nadzieję, że poruszy również Wasze. Polecam!

Link do opinii

Mieliście już okazję poznać Nicka i Charliego?

🌸

Heartstopper to komiks opisujący początki znajomości tych dwóch nastolatków uczących się w brytyjskiej szkole dla chłopców.

Jest to niezwykle ciepła i nastrojowa powieść graficzna, przez którą z przyjemnością się płynie. Urzeka swoją prostotą i delikatnością oraz wrażliwością głównych bohaterów.
Jako fanka dobrze skonstruowanych wątków romantycznych nie ukrywam, że chciałabym poznać Charliego i Nicka trochę bliżej, wsłuchać się w ich codzienne rozmowy, których miałam lekki niedosyt. Jest to jednak dopiero pierwszy z kilku tomów, więc nie mogę się doczekać tego, co Alice Oseman przygotowała dla nas w kolejnych, zwłaszcza po tym, jak zdecydowała się zakończyć tę część.

Heartstopper przypominał mi tę magiczną iskierkę charakterystyczną dla początków romantycznej relacji. Wierzę, że każdy może z tej historii wyciągnąć coś dla siebie. Dla niektórych może to być właśnie miłe wspomnienie nastoletnich lat, dla innych zaś poczucie zrozumienia wynikające z reprezentacji bohaterów nieheteronormatywnych.

Serdecznie polecam Wam ten komiks, jeżeli szukacie czegoś lekkiego i kojącego 🌸

Link do opinii

Recenzja „Heartstopper”
„Heartstopper” to powieść graficzna wydana w 2021r. jej autorem jest Alice Oseman. Kobieta urodziła się w Anglii i robi wszystko żeby nie pracować w biurze. Swoją pierwszą powieść Alice napisała jak miała siedemnaście lat i chwile potem napisała wiele innych książek. Oto niektóre z nich: jak „Radio Silence”, „I was Born for This i Loveless” czy „Pasjans”. Ostatnio polskie tłumaczenie dostał również „Hartstopper”.
Charlie jest chuderlawym chłopaczkiem ze szkoły średniej. Rok wcześniej cała szkoła dowiedziała się że spotyka się On z chłopakami. Ta jedna wiadomość sprawiła że Charlie stał się rozpoznawalny w szkole. Spotyka się nawet z pewnym chłopakiem ze szkoły. Trzymają jednak ten „związek” w tajemnicy, więc życie Charliego toczy się tak swoim spokojnym tempem, aż do momentu przegrupowań w szkole. Gdy chłopak trafia do nowej grupy, nauczyciel oznajmia że usiądzie on w ławce z Nicholasem. Rok starszy kolega, jest sportowcem i gra w drużynie rugby. Od samego początku chłopcy się super dogadują, sympatia jednak nie przestaje rosnąć i Charlie zakochuje się w Nicku.
„Heartstopper” to powieść pełna ciepła i miłości. Ciężko nie polubić tych nastolatków. Nick mimo że jest sportowcem szybko akceptuje Charliego i pomaga mu jak prawdziwy przyjaciel. Jest to wprawdzie jedna z pierwszych powieści graficznych które czytałam, ale nie myślałam że aż tak mi się spodoba. Wspaniała historia.

Link do opinii

"Chłopak spotyka chłopaka" - to zdanie z przedniej okładki książki idealnie opisuje zawartość tego komiksu. Liceum, spotkanie, rodzące się uczucie - to składniki typowej teen dramy, tylko tyle i aż tyle, bez udziwnień. Urok "Heartstopper" tkwi w jego prostocie. Podobnie zwyczajnych historii było mnóstwo i na kartach książek, opowieści graficznych czy seriali, czy po prostu w życiu. Niezmiennie jednak wzruszają i rozczulają, bo oto obserwujemy jak ktoś odkrywa miłość po raz pierwszy.

Styl autorki jest prosty, ciepły, można powiedzieć, że nawet infantylny, kojarzy mi się z samymi pozytywnymi odczuciami. O stworzenie niektórych kadrów można by posądzić dziecko, a inne zaś dobrze wkomponowałyby się w bazgroły, jakie uczniowie często tworzą na marginesach zeszytów. Sama okładka wygląda jakby była pokolorowana kredką. Szybko udało mi się taką konwencję zaakceptować i polubić. Rysunki dobrze korespondują z treścią, to opowieść o nastolatkach, która wygląda tak, jakby rysował ją jeden z nich. Całość czyta się błyskawicznie, a przebywanie w tym świecie sprawia dużo frajdy.

Podobało mi się, że w niektórych miejscach przestajemy "słyszeć" bohaterów. Następuje po sobie kilka milczących scen, najczęściej z jakąś aktywnością, a czytelnik dopowiada je sobie w głowie, może je uzupełnić własnym doświadczeniem albo przeczuciem, jak to dokładnie mogło wyglądać.

Widać, że Alice Oseman włożyła w swoją pracę dużo serca. Fabuła skrywa w sobie dużo emocji, które z łatwością udzielają się czytelnikowi. Od początku do końca życzyłam bohaterom dobrze. Chciałabym, żeby każdy czytelnik widział tutaj po prostu historię o miłości, a nie coś kontrowersyjnego tylko z tego powodu, że sympatią zapałało do siebie dwóch chłopaków.

Podsumowując, miło spędziłam czas i polecam tę lekturę, bo jest przyjemna w odbiorze. Niemniej nie zachwyciła mnie aż tak, żeby przebierać nóżkami w oczekiwaniu na ciąg dalszy i ocenić 10/10. Myślę, że najbardziej trafi do młodych czytelników i osób, które lubią czytać o wątkach LGBTQ+. "Heartstopper" uczy wrażliwości, choćby za to warto go docenić i poświęcić mu swój czas.

Link do opinii

Już nie pamiętam, kiedy miałam okazję sięgnąć po komiks. Lata temu. Ale teraz niespodziewanie nadarzyła się taka sposobność. I jestem zaskoczona, oczywiście mile.

Heartstopper to opowieść o miłości dwóch nastolatków, ukrywanej i nieoczekiwanej. Nick i Charlie spotykają się w szkole. Nick zostaje posadzony w jednej ławce z Charlie. Nick to zdolny uczeń, zmienił szkołę, gdyż w poprzedniej był prześladowany za swoją orientację seksualną. Chciał zmienić otoczenie i odizolować się od ludzi, u których nie znalazł zrozumienia. Nick to gwiazda szkolnej drużyny rugby. Zaprzyjaźniają się szybką, jest między nimi nić porozumienia. Wkrótce Charlie zakochuje się w Nicku, ale jest przekonany, że nie ma u niego żadnych szans, kolega nie zwraca na niego uwagi. Chłopak jest zaskoczony swoją reakcją, nie wie, co się z nim dzieje, przecież jeszcze nie tak dawno spotykał się z koleżanką. Ale jak poznał Nicka, coś się w nim przełamało. Odkrył, że bardzo dobrze czuje się w jego towarzystwie, pragnie być blisko niego. Na imprezie urodzinowej kolegi dochodzi do rozmowy chłopców. Jaki będzie efekt szczerej rozmowy? Czy również Nick ujrzy w koledze partnera czy odrzuci jego zamiary? Przekonajcie się, jak rozwinie się ta relacja … Będzie na pewno ciekawie …

Heartstopper porusza bardzo obecne dzisiaj w przestrzeni tematy, a mianowicie homoseksualizm, walka z wykluczeniem z tym związanym, próba wykazania, że inna odmienność seksualna to nic zdrożnego i niebezpiecznego. Nie jest łatwo osobom borykającym się z tym zagadnieniem, muszą szukać akceptacji w środowisku, a zwłaszcza wśród swoich bliskim. Czy akceptujemy tą inność, to już każdy powinien wypowiedzieć się za siebie. Nie wolno nikomu narzucać swojego poglądu w tej kwestii, ani nikogo krytykować czy wytykać palcami za to, że kocha inaczej.

Autorka świetnie ukazała emocje wibrujące na stronicach tej opowieści. Jej niedbała kreska jest celowym i przemyślanym zabiegiem, a nie oznaką niedbałości. Te gesty, te subtelne i delikatne spojrzenia chłopców, te ukryte uśmieszki na ustach i wypieki na policzkach są widoczne, chociaż komiks jest czarno-biały. Ale uważny czytelnik wychwyci te emocje i wzdychania, je po prostu można dotknąć i poczuć.

Ciekawa historia, pełna niedopowiedzeń i domysłów. Ale to dopiero pierwszy tom, więc zapewne więcej się dowiemy w kolejnych odsłonach tej opowieści.

Polecam, zwłaszcza dla młodych ludzi, aby spróbowali zrozumieć, co czują i jak są odbierane osoby homoseksualne. Oni również oczekują zrozumienia i zaakceptowania ich takimi, jakimi są. Ta skromne rysunki wbrew pozorom zawierają wiele treści, zdecydowanie pozwolą z dystansem spojrzeć na ten temat i się z nim oswoić.

Link do opinii

Świat się zmienia i sprawia, że niektóre rzeczy postrzegamy z czasem odmiennie niż jeszcze kilkaset lat temu. Czasami jest to wręcz kilkadziesiąt czy kilka lat temu. Jednak czy naprawdę świat, aż tak bardzo się zmienia? Niekiedy mam teorię, że właśnie niekoniecznie. Niektóre rzeczy, zjawiska czy nasze pragnienia się po prostu dogłębnie ukrywane lub zapomniane. A tak naprawdę cały czas są przy nas, a my dopiero dajemy szansę im, by później powiedzieć, że świat się zmienia. Może to nie świat, tylko my sami?

Charlie jest homoseksualistą i przez długi czas był prześladowany z tego powodu w szkole. Jego orientacja była non stop wyśmiewana, co z czasem sprawiło, że chłopak czuł się gorszy i zaczął nienawidzić swoich prześladowców. Teraz nie wstydzi się tego, kim jest. Choć ma sekretnego chłopaka. Wszystko wydawałoby się być dobrze, gdyby... Nick nie usiadł w ławce obok Charliego. Wtedy w życiu chłopaka zmienia się wiele, a on nareszcie zaczyna dostrzegać, że jest wykorzystywany i uczy się, czym jest prawdziwe zakochanie. Lecz jak sobie z tym wszystkim poradzić, kiedy Nick jest heteroseksualny, więc zainteresowany wyłącznie przyjaźnią z Charliem?

Mam wrażenie, że na polskim rynku wydawniczym ten komiks przyciągnął prędzej czy później wzrok każdego czytelnika. Gdy pierwszy raz zobaczyłam tę okładkę, od razu doceniłam kreskę ilustratora, lecz nic poza tym nie przyciągnęło mojej uwagi. Z czasem coraz to więcej pozytywnych recenzji sprawiło, że i ja zapragnęłam zapoznać się z tą historią. Liczyłam na ciepłą i przyjemną opowieść, która w sposób lekki, ale trzymający również odpowiedni poziom powagi, poruszy ważne tematy społeczne. Czy moje oczekiwania zostały spełnione?

Zaczynając od pomysłu – od początku uznałam go za bardzo potrzebny. Cieszę się, że coraz więcej książek i różnych opowieści porusza tematykę LGBTQ+. Czym więcej takich historii, tym większa szansa, że niektórzy ludzie lepiej zrozumieją to społeczeństwo i dadzą nareszcie tak potrzebną akceptację i równość. Z tego względu cieszy mnie ta koncepcja. Lecz jeśli mam się odwołać do pomysłu poprzez aspekt warsztatu literackiego, to niczym nie zostałam zaskoczona, co trochę mnie rozczarowało, ale ma też w sobie dozę zalety, gdyż czasami zwykłe i codzienne historie są nam najbardziej potrzebne. Tym bardziej że przed czytelnikami jeszcze kolejne tomy, które dają olbrzymi potencjał całości.

Nie wiem, czemu tak się stało, ale opis znajdujący się wewnątrz książki opisuje większą część fabuły. Nie jest ona zaskakująca, ale sama chciałam się o tym przekonać. Czemu do tego doszło? Będę wierzyć, że miało to zastosowanie, tylko ja go nie rozumiem. Odwołując się już bezpośrednio do fabuły, to jest to opowieść o codzienności homoseksualnego nastolatka, który musi zmierzyć się z szyderstwami, zaakceptowaniem swojej orientacji i zakochaniem. Brzmi standardowo? Stanowczo i w tym jest niepodważalne piękno. Same moje oczekiwania, że coś niesztampowego mnie zaskoczy, świadczą o tym, jak bardzo potrzebowałam historii pokazującej dzień codzienny i codzienne zmagania nastolatków. Gdy czytałam i zachwycałam się ilustracjami, miałam poczucie, że przeniosłam się do liceum. Całą sobą ponownie odnajdywałam się w tym świecie i powoli zaczynałam lepiej rozumieć Charliego.

Bohaterów w "Heartstopper" jest mało, ale każdy z nich chwyta za serce. Autorka za pomocą ograniczonej liczby słów i pozornie zwykłych obrazków wykreowała postacie wielowymiarowe i o barwnych osobowościach. Jestem oczarowana, jak w tak krótkiej formie można zawrzeć tyle treści i stworzyć poczucie, że bohaterowie żyją wśród nas. Przez te niecałe trzysta stron przywiązałam się do bohaterów i już nie mogę się doczekać, jak dalej potoczą się ich losy. Charlie i Nick oczywiście wyróżniają się na tle całości. Są niesamowicie wyraziści i całkowicie odmienni. Jednak nie na zasadzie przeciwieństw, ale po prostu różnych osobowości, co tworzy wrażenie, że pisarka opisuje realnie żyjące osoba. Zresztą kto wie, czy tak nie jest...

Tematycznie cały komiks jest niezmiernie istotny. Tutaj do głosu ponownie dochodzi stwierdzenie, że najważniejsze rzeczy trzeba przekazywać w sposób prosty, bo w prostocie tkwi siła. Najbardziej w całej książce podoba mi się ukazanie miłości. Tutaj wbrew pozorom nie jest na pierwszym planie orientacja seksualna Charliego, ale piękna i naturalna nastoletnia miłość. W "Heartstopper" jest skupienie na tej delikatności i niepowtarzalności miłości. W sposób subtelny są podkreślone zmagania osób mających inną orientację niż heteroseksualną, ale zarazem daje przeświadczenie, że miłość to miłość – koniec kropka.

Ilustracje są po prostu fantastyczne i tu po raz jeszcze kolejny wypowiem to słowo – prostota. Są przejrzyste i pozwalają zrozumieć fabułę, co na pewno jest też dużym plusem dla osób, które zazwyczaj nie czytają komiksów. Przekazują one tak wiele emocji i oddziaływają na wyobraźnię w sposób niezaprzeczalny i godny szacunku.

"Heartstopper" to przeurocza historia ukazująca codzienne życie nastoletnie i podkreślająca wspaniałość pierwszego prawdziwego zakochania. Zarazem subtelnie kieruje uwagę czytelnika na trudności, z którymi spotyka się LGBTQ+, dając zrozumienie i możliwość zdobycia nowych przeżyć. Nie można też zapomnieć, że to wspaniały i wartościowy odpoczynek poprawiający samopoczucie i wywołujący uśmiech na twarzy.

Link do opinii

Przez lata w ogóle nie sięgałam po komiksy. Dopiero niedawno się do nich przekonałam. Za mną jest już kilka komiksowych adaptacji znanych klasyków wydanych w Polsce przez Wydawnictwo Jaguar. Ostatnio, podczas przeglądania zapowiedzi tego wydawnictwa trafiłam na komiks pod tytułem „Heartstopper”. Od razu pomyślałam, że muszę zapoznać się z tą historią. Komiks w nurcie LGBT+ to coś z czym do tej pory jeszcze się nie spotkałam. Byłam ciekawa jak wyszedł.

Do czytania komiksu „Heartstopper” podeszłam z podekscytowaniem. Bardzo chciałam poznać jego treść i w końcu mogłam to zrobić. Historia spodobała mi się od początku. Podczas czytania miałam wrażenie jakbym czytała o prawdziwych nastolatkach. Przypatrywałam się początkom nastoletniej przyjaźni oraz ich różnym strapieniom. Bohaterowie zostali przestawieni w taki sposób, że nie dało się ich nie polubić. To wszystko sprawiło, że czytanie tego komiksu było samą przyjemnością i poczułam smutek, że się tak szybko skończył.

„Heartstopper” to historia początków przyjaźni dwóch nastolatków przedstawiona w formie komiksu. Obaj zmagają się z różnymi problemami i każdy z nich stara się jakoś z nimi poradzić. Mimo że powieść graficzną bardzo szybko się czyta, to zdążyłam polubić bohaterów i trzymałam kciuki za ich sukcesy. Szkoda mi było się rozstawać z Nickiem i Charliem. Mam nadzieję, że niedługo do nich wrócę.

Link do opinii

Czujecie to ciepło? Tą miękkość, komfort, chęć przytulania?
Nie, to nie jest fotel.

To przecudowna i przeurocza powieść graficzna autorstwa Alice Oseman, czyli “Heartstopper”! I dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jaguar mogę go dziś dla Was zrecenzować🥰💚

O czym opowiada Tom 1? Mamy tu historię dwóch chłopaków - Charliego i Nicka. Oboje chodzą do liceum i w pewnych okolicznościach się zaprzyjaźniają. Na przestrzeni kilku miesięcy poznajemy ich losy: pierwsze rozmowy, pasje a nawet wspólne spędzanie czasu po szkole. Niestety nie zawsze jest tak kolorowo. Są tutaj pewne sprawy, które nie dają o sobie zapomnieć. Są osoby, przez które nasi bohaterowie nie raz staną w trudnej sytuacji.

🍂"Chciałem z tym skończyć, ale on wciąż nie daje mi spokoju. Myślałem, że spotykamy się ostatni raz i się odczepi, ale... no widzisz. Chyba nie poszło najlepiej ha ha"🍂

Jest to słodko-gorzka opowieść, która zagości w waszych sercach na długo. Otuli jak najcieplejszy kocyk i odpowie na pytania, które chyba każdy nastolatek kiedyś stawiał. Choć to dopiero pierwszy tom i nie możemy poznać wszystkich szczegółów z życia Nicka i Charliego, to autorka w tych trzystu stronach zawarła naprawdę wiele. Jest to świetne wprowadzenie! Główni, jak i poboczni bohaterowie zostali wspaniale wykreowani. Mają tą iskrę, której wielu postaciom brakuje. Do tego sama historia brzmi tak realnie! Nic nie jest robione na siłę ani przerysowane😉 Każda scena, jak i dialogi są dobrze przemyślane - czasem dosłownie wyjęte z życia. Co do samych chłopaków to… JA NIE MAM PYTAŃ. To są tak wspaniali, wartościowi i uroczy ludzie. Czasem czują się źle, są zagubieni, ale czy tak nie jest w życiu? Jest tutaj mnóstwo scen/dialogów, które w naturalny i prosty sposób otwierają nam oczy na pewne sprawy. Tom pierwszy kończy się w WYCZEKIWANYM i PIĘKNYM momencie, na którego kontynuację czekam bardzo!💚

Mam nadzieję, że zachęciłam was do sięgnięcia po komiks “Heartstopper”. Lektura na raz, idealna na wieczór a nawet i dziś!

Polecam wam z całego serca💚

Link do opinii

Odkąd pojawiła się informacja, że w Polsce zostanie wydana powieść graficzna Alice Oseman, cały internet oszalał. No cóż, wcale się nie dziwię. Miałam okazję kilka lat temu przeczytać ową powieść na aplikacji do tego przystosowanej (oczywiście nie pamiętam już nazwy). Kiedy więc w zapowiedziach wydawnictwa Jaguar pojawił się ten tytuł - i ja dałam porwać się temu szaleństwu. Mój egzemplarz w końcu do mnie dotarł, a ja już następnego dnia zabrałam się za lekturę. Czy historia Nicka i Charliego nadal mnie rozczula? O tym poniżej.


Nick i Charlie uczą się w tej samej szkole. Poznają się jednak dopiero przy okazji wspólnych zajęć. Charlie po okresie znęcania się nad nim w końcu może otwarcie mówić, że jest gejem, a Nick gra w szkolnej drużynie rugby i wcześniej słyszał już o nowym i dość otwartym koledze. Los lubi płatać figle, więc stawia chłopaków na swojej drodze. Zaczynają się przyjaźnić i spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Nikt jednak nie rozumie: dlaczego? No cóż, Nick czuje się przy Charliem swobodnie i w końcu może być sobą. Co, jeśli ich relacja zostanie wystawiona na próbę? Co z uczuciami, których nie da się powstrzymać?


No cóż, za drugim razem Heartstopper rozkochał mnie w sobie po raz kolejny. Nie będę ukrywać, że lektura tej książki sprawiła mi ogromną przyjemność, choć trochę szkoda, iż skończyła się tak szybko. Dwie godziny wystarczyły mi, bym pochłonęła tę pozycję w całości i jeszcze poczuła smutek na myśl, że nie wiadomo kiedy pojawi się kontynuacja.


Główni bohaterowie tej historii wzbudzają sympatię już od pierwszej strony. Nick wydaje się niezwykle charakterny i rozrywkowy, a fakt, iż gra w szkolnej drużynie sportowej potęguje to wrażenie. Kiedy jednak zagłębi się w tę powieść widać, iż to tylko przykrywka. Nick ma wrażliwą duszę, której raczej nikomu nie chce pokazywać.


Charlie z kolei ujął mnie swoją otwartością oraz pewnością siebie - choć bywały momenty, gdy mu zaczynało jej brakować. Jest on równie uroczym bohaterem i bardzo się z nim zżyłam. Alice Oseman wykonała świetną robotę. Żeby tak dobrze wykreować bohaterów w powieści graficznej, gdzie nie ma za dużo miejsca do dokładnego opisania swoich postaci - to trzeba mieć talent.


Autorka ma nie tylko talent do tworzenia bohaterów z krwi i kości, ale i lekki język. To właśnie on sprawia, że czytane dialogi są tak dobre i tak angażujące czytelników. W momencie, gdy zaczęłam wciągać się w tę historię, poczułam, że zaczyna ona żyć po prostu własnym życiem. Uwielbiam to w książkach i uwielbiam to w tej powieści.


Momentami było słodko, dla niektórych może być nawet tego zdecydowanie za dużo. Jednak pod tą delikatną i cukierkową powłoką kryje się coś, co może złamać serce bardziej zaangażowanym odbiorcom. Tak więc myślę, iż do tego tytułu należy podejść dość ostrożnie. Jeśli jednak lubicie lekkie romanse oraz powieści młodzieżowe, to z pewnością i ten tytuł przypadnie Wam do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ola2911
Ola2911
Przeczytane:2022-07-19, Ocena: 2, Przeczytałam,

Przeczytałam, bo zainspirowała mnie do tego moja nastolatka. I trochę jestem zażenowana. Wiem, LGBT jest teraz na topie. Właściwie trudno znaleźć w nowościach na półce młodzieżowej coś spoza tego nurtu. Ja rozumiem, że taka moda teraz, że prawie wszyscy są lgbt i serio, nie mam nic przeciwko. Natomiast jeśli literatura propaguje jakąś modę, to niech będzie chociaż trochę literaturą, bo samą propagandą w końcu się nie obroni. Cóż. Na komiksach się nie znam, więc na temat "kreski" wypowiadać się nie będę. Mnie nie przeszkadzała, ale też nie zachwyciła. No może być. Jeśli chodzi o tekst, to już dramat. Mam wrażenie, że ktoś zebrał puste slogany i frazesy, powklejał do obrazków i jest książka. Ani to poruszające, ani mądre. Puste, bez wrażliwości, bez przekazu, oklepane "mądrości" raczej zniechęcają. Szkoda, bo był potencjał, wyszła lipa. Jednego jestem pewna - nie jest to literatura.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kozunia97
kozunia97
Przeczytane:2022-06-03, Ocena: 5, Przeczytałam,

Oczarowana serialem sięgnęłam, a raczej pochłonęłam komiks. Jest niezwykle uroczy, ciepły, delikatny. Usta same zmuszają się do uśmiechu

Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2021-11-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Heartstopper" to książka zaangażowana społecznie, poruszająca ważny temat - LGBTQ+. Powieść graficzna o przyjaźni dwóch nastoletnich chłopców, których nie tylko połączyły wspólne zainteresowania, ale i miłość. Tak niewiele słów, a tak wiele treści. Z miejsca polubiłam sympatycznych bohaterów, zżyłam się z nimi, kibicowałam im. Dzieliłam z nimi smutki i radości.

Bardziej poruszyły mnie ilustracje niż sam tekst. Czasami w kilku kolejnych były tylko rozrysowane emocje, mimika, mowa ciała. Kadry skupiające się na detalach przyciągały spojrzenie. Zachwyciła mnie prosta, a zarazem miękka kreska autorki. Książkę tak szybko przeczytałam, że miałam wrażenie, iż obejrzałam film o tolerancji, emocjach, rodzącym się uczuciu, podejmowaniu trudnych decyzji, szukaniu własnej tożsamości płciowej, pomaganiu, stawaniu w obronie słabszych, a także wyalienowaniu, plotkach, życiu w szkole. Piękna przyjaźń przeradzająca się w miłość.

Wspaniała. Zachwycająca. Poruszająca. Urocza. Ciepła. Piękna. Mądra. Dająca do myślenia. Wartościowa.

Link do opinii

Charlie utknął w szarości świata, a potem pojawił się Nick i dodał jego życiu kolorów. Wniósł swój uśmiech, wieczny optymizm, niezdarność gestów i najsłodszą psinę -- Nellie. Ich przyjaźń stała się początkiem czegoś ważnego i czegoś pięknego, a moje serce zostało rozpuszczone. Wraz z kolejnymi stronami ogarniało mnie coraz większe ciepło, aż moje ciało stało się cudownie lekkie, a całe wnętrze skręcało się od słodyczy! Życie wydało się piękniejsze, problemy mniej ważne, przeszkody możliwe do pokonania, a ludzie znacznie przyjaźniejsi. Alice Oseman wprowadziła mnie w tak cudowny stan, że miałam ochotę cichutko piszczeć w poduszkę, a obserwowałam jedynie początki relacji dwóch chłopców. Początki, które nie były wyłącznie usłane różami, a jednak... Tyle było w tym pozytywnych emocji, które zostały na mnie przelane! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co zrobił ze mną tak niepozorny komiks. Słyszałam już wiele zachwytów, ale nareszcie w pełni zrozumiałam, dlaczego pracę tę TRZEBA KOCHAĆ.

 

Ale dobrze. Nie mogę poprzestać na opisie tego, co wyprawia moje serce! Należy wspomnieć również o konkretach.

 

Sporo tutaj słów pokoju ,,zajarany" czy ,,totalnie", czyli młodzieżowego slangu, którego czytać nie umiem w polskiej wersji, ale który zawsze nadaje tego rodzaju historiom autentyczności. Dzięki niemu nastolatkowie są nastolatkami, czyli tak jak być powinno. Jeśli natomiast chodzi o kreskę, to jest niedbała, ale dobrze radzi sobie z oddaniem emocji bohaterów. Od razu wiadomo, co krąży im po głowie. A niedbalstwo to nie jest brakiem staranności autorki, a charakterystycznym stylem dla jej ilustracji. Całość prezentuje się super! A treścią łapie za serce! Tom pierwszy kończy się jednak tak, że mam ochotę wysłać płaczliwy list do wydawnictwa Jaguar, by jak najszybciej oddali w nasze ręce kolejne części, ale z szacunku do tłumaczki -- Natalii Mętrak-Rudej -- nie wolno mi zrobić nic poza podziękowaniem za ich pracę. Będę wypatrywać kolejnych zapowiedzi!!!

Link do opinii
Avatar użytkownika - edaniemka
edaniemka
Przeczytane:2023-10-21, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Radio Silence
Alice Oseman0
Okładka ksiązki - Radio Silence

Frances dobrze wie, kim jest i co chce w życiu osiągnąć. Rozpoczęcie dorosłego życia oraz nauka na wymarzonej uczelni to pierwszy krok do realizacji idealnego...

Heartstopper. Tom 5
Alice Oseman0
Okładka ksiązki - Heartstopper. Tom 5

W piątej części Heartstoppera towarzyszymy Nickowi i Charliemu w chwilach przełomowych - przed nimi pierwsze doświadczenia seksualne i pierwsze dorosłe...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy